Rozmowa przy kawie (2)

31 minut temu, foczka63 napisał:

To jest dopiero projekt,ale tak ma na koniec marca wygladaćw realu:)Moja wymarzona kuchnia:)

piękna

14 minut temu, hawana napisał:

Ładna, pełna słońca 

Na projekcie:)Okno jest w rzeczywistości dłuższe,na całą długość dołu i od północy.Jest jasno,ale słońca po tej stronie w ogóle nie ma.

5 minut temu, Teresadd napisał:

Bosze.Piękna.Ja mam swoją od nowości(25 lat).Wtedy rewelacja,dalej solidna,dębowa,niezniszczalna.Ale już opatrzyła mi się i teraz inne rozwiązania w kuchniach są.Chyba pora na zmianę. 

A broń cie bobrze!Jak masz prawdziwy dąb, to nie zmieniaj .Odnów fronty,są specjalne farby,można też zlecić firmie meblowej,ale prawdziwego drewna się nie pozbywał.Taka kuchnia jak moja z prawdziwego drewna i z kompozytowym blatem to koszt ok 40-50 tys.zł!!!Bez sprzętów!Też mi projektantka taką symulację zrobiła porównawczo.

21 minut temu, Barbara48 napisał:

Piękna Kasiu .

Podobną ma moja siostra, nawet zlew pod oknem.

Zlew był w samym kącie w ciemnicy,przesunęłam na początek okna ,jak się sprowadzilismy a teraz bedzie jeszcze bardziej na środku okna,bo przed nim zmywarka stanie,której też nie było:)Jak już będzie wsio zrobione ,"pod klucz" to wrzucę własciwe fotki:)

2 minuty temu, foczka63 napisał:

A broń cie bobrze!Jak masz prawdziwy dąb, to nie zmieniaj .Odnów fronty,są specjalne farby,można też zlecić firmie meblowej,ale prawdziwego drewna się nie pozbywał.Taka kuchnia jak moja z prawdziwego drewna i z kompozytowym blatem to koszt ok 40-50 tys.zł!!!Bez sprzętów!Też mi projektantka taką symulację zrobiła porównawczo.

Kasia i tak jest.Lekko zarysowana przy uchwytach.Może renowację zrobię i modernizację z użyciem tego co jest.

1 minutę temu, Teresadd napisał:

Kasia i tak jest.Lekko zarysowana przy uchwytach.Może renowację zrobię i modernizację z użyciem tego co jest.

Można pomalowaź akrylem ,specjalny do mebli,bardzo trwały,wymienić uchwyty na inne,coś odjąc  albo dodać z zabudowy ,ale nigdy nie pozbywać się mebli drewnianych z kuchni.Znajoma dostała z D takie stare drewniane meble do kuchni.Pomalowała,dała inne gałki,nowy blat i kuchnia jak nowa:)Drzewo to drzewo ,na lata.

3 godziny temu, sayonara 52 napisał:

Mam pytanie:przyszlo mi na meila potwierdzenia z ,,sie pomaga,, i Ratujmy zwierzaki,,z suma, jaka wplacilam w ub roku na cele dobroczynne.

do PIT-u,

Czyli moge te sume odpisac od podatku, tak?

A co jesli ta suma bedzie wieksza niz podatek?

Nie od podatku tylko od dochodu. Czyli odzyskasz tylko część. 

5 minut temu, Teresadd napisał:

Kasia i tak jest.Lekko zarysowana przy uchwytach.Może renowację zrobię i modernizację z użyciem tego co jest.

Wiem!:)Musisz się z naszą @Blondidogadać:)Ona Ci zrobi kuchnię na cacy:)

@sayonara 52 https://www.e-pity.pl/odliczenie-darowizny-od-podatku-pit/

Tu masz wsio nt.temat:)

@foczka63 @Maria Jolanta dziekuje serdecznie!

no ja tutaj to nie mam czasu na nudę..żaden dzień świstaka. dzisiaj miał być spokojny, leniwy piątek , w planie spotkanie z jedną z forumowiczek..a tu rano Nina się pyta czy nie mam ochoty zawieść ją do butiku 60 km od Kolonii..byłyśmy tam w kwietniu na urlopie wielkanocnym i obkupiłyśmy sie wtedy po pachy takie angeboty były ...no i pojechałysmy, w sklepie niespodzianka bo zamiast filipińskiej właścicielki pracownica rodem ze Śląska...to ona zaczęła, do tej pory nie wiem jak poznała że ja rodaczka, nagadać się nie mogłyśmy buszowałyśmy 2 godziny, Nina zakupiła 7 bluzek , ja super bluzę z kapturem , wstapiłyśmy potem na kawę z ciachem i wróciłysmy zadowolone i zmęczone 

Rano wcięło mi internet i to tak na amen, a okazało się że karta wi-fi (?) się wyłączyła  Dobrze, że synuś naprowadził matkę na rozwiązanie, krok po kroczku włącznie z prawy przycisk myszy, a teraz lewy przycisk myszy  Bosze, jak nic trza mi do szkół wrócić i uzupełnić niedobory w wykształceniu  A teraz pdp… dołożyli mu wczoraj drugi plaster i ciągle mi zasypia.., nawet z łyżką w ręku... Kazał się położyć spać o 19,15  Przygotowałam bety, położyłam a on mnie za rękę łapie i dziękuj mi za wszystko i mówi, że nigdy mi tego co dla niego robię nie zapomni  Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, poczułam zażenowanie i ciary mi przeszły bo akurat wcale na tym "nigdy" to mi nie zależy, zwłaszcza jak mu godzina wybije i będzie po innej stronie. Robię swoje i jakby niewiele poza tym, a w niedzielę będzie dopiero trzy tygodnie jak tu jestem. Mam nadzieję, że to zwiększona dawka morfiny tak zadziałała i na nic więcej się nie zanosi 

@foczka63 Kasiu ta kuchnia to bajka !!!  Z niecierpliwością będę czekać, aż pokażesz ją z własnego domu 

5 godzin temu, foczka63 napisał:

To jest dopiero projekt,ale tak ma na koniec marca wygladaćw realu:)Moja wymarzona kuchnia:)

Bardzo ładna.

Byłam u Ciebie , więc mogę ją sobie wyobrazić "po całości"

4 godziny temu, Teresadd napisał:

Kasia i tak jest.Lekko zarysowana przy uchwytach.Może renowację zrobię i modernizację z użyciem tego co jest.

Zrobilabym tak jak Kasia mowi. Drewno jest  w cenie,a do tego stabilne i na lata. 

Kuchni nie mam z drewna,ale jak znajde gdzies stara ,drewniana kuchnie,to kupie i odnowie.

Tylko  w jednym z pokoi mam te skrecane meble. Tyle kasy dalam,a to ,,g" warte. Teraz odnowilismy z mezem  stara szafe,a latem szlifowalam stolik debowy z blatem marmurowym. Szlifierke se nawet w tamtym roku w dojczlandzie kupilam., Teraz sa takie pokrycia drewna,co  tylko chcesz. Lakiery w roznych kolorach . Jest wybor. 

Uwielbiam stare meble. Pamietam jak kupowalam te skrecane. W sklepie byly juz zlozone. Podobaly mi sie. Gosciu  w sklepie powiedzial ,ze musze na nie troche poczekac,no to czekalam. Zrobilam miejsce  w pokoju. Bylam pewna ,ze przywioza ,wstawie i po klopocie. 

Nie mialam pojecia,ze to takie meble  w czesciach przywioza!!!! Zebys ty moja mine widziala jak mi na plac kawalki mebli z samochodu zniesli. Szok!!! Tydzien z mezem skladalismy.

Nigdy wiecej skladanych mebli....!!!!

11 minut temu, Basiaim napisał:

Bardzo ładna.

Byłam u Ciebie , więc mogę ją sobie wyobrazić "po całości"

Jak pokazala mi to zdjecie kuchni,to ja na stowe myslalam,ze to u niej jest. Okno mi sie zgadzalo i schody po lewej tez mi sie zgadzaly.   Kasia ma fajnie z ta gora otwarta.  To mi sie podoba.

Dobranoc wszystkim

Godzinę temu, Andreaa napisał:

Zrobilabym tak jak Kasia mowi. Drewno jest  w cenie,a do tego stabilne i na lata. 

Kuchni nie mam z drewna,ale jak znajde gdzies stara ,drewniana kuchnie,to kupie i odnowie.

Tylko  w jednym z pokoi mam te skrecane meble. Tyle kasy dalam,a to ,,g" warte. Teraz odnowilismy z mezem  stara szafe,a latem szlifowalam stolik debowy z blatem marmurowym. Szlifierke se nawet w tamtym roku w dojczlandzie kupilam., Teraz sa takie pokrycia drewna,co  tylko chcesz. Lakiery w roznych kolorach . Jest wybor. 

Uwielbiam stare meble. Pamietam jak kupowalam te skrecane. W sklepie byly juz zlozone. Podobaly mi sie. Gosciu  w sklepie powiedzial ,ze musze na nie troche poczekac,no to czekalam. Zrobilam miejsce  w pokoju. Bylam pewna ,ze przywioza ,wstawie i po klopocie. 

Nie mialam pojecia,ze to takie meble  w czesciach przywioza!!!! Zebys ty moja mine widziala jak mi na plac kawalki mebli z samochodu zniesli. Szok!!! Tydzien z mezem skladalismy.

Nigdy wiecej skladanych mebli....!!!!

W salonie mam same dębowe meble.Były w całości przywiezione z 25 lat temu.( komody,kredens.I w kuchni też.Soliodne rzeczy.Nowsze nabytki ,to skręcane.I to podejrzewam ,że sztuki na jedno rozłożenie.Bo syn wyprowadzając się nie miał odwagi zabrać ogromnej szafy stwierdzając ,że przeprowadzki nie przetrzyma( składana).No cóź renowacja mnie czeka,kupę pieniędzy  zaoszczędze i do śmierci będą mi służyć.

Wreszcie jakąś normalną dawkę snu zaliczyłam  Obudziłam się parę minut przed 6-tą, a padłam przed 22-gą... toż to całe osiem godzin...  ciekawe czy wyspanie pójdzie za tym w parze  Od wczorajszego wieczora nic się nie zmieniło, więc dzisiaj tylko miłego dzionka i buziaki 

Godzina 7.oo

Dzień dobry, długiej, dobrej, zdrowej soboty

Dzieñ dobry Opiekunkowo  bladym świtem.

Musiałam wstac chociaż wcale mi się nie chciało.

Miłej soboty dla wszystkich

Nie kcem ,ale muszem:(Ja też:(Nie cierpię wstawania na budzik:( Ale cóż?Ojraki same się nie zarobią:(

Tak więc kolejny dzień świstaka rozpoczęty-jedziemy!:)

Fajnego dnia:)

@foczka63 Ty chociaż wstałaś dla kasy, a mnie synek będzie znowu męczył.

Po wczorajszym nowym treningu czuję jakby mnie walec przejechał.

Nie ma dla mnie litości, nawet w sobotę muszę tyrać.

16 godzin temu, foczka63 napisał:

To jest dopiero projekt,ale tak ma na koniec marca wygladaćw realu:)Moja wymarzona kuchnia:)

Marzeeeeenie...widna, praktyczna i to okno z całym arbeitplatzem i dokładnie w takiej kolejności jak powinno

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko. Ciemno jeszcze, ale czas wstać, jak @foczka63 napisała, ojraski same nie wpadną do kieszeni. Ale jeszcze trzy tygodnie, dam radę.

Życzę wszystkim spokojnej leniwej soboty