Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, lucinda napisał:

A Ty przypadkiem nie masz urlopu i spać powinnaś jeszcze?

Powinnam...to dobre słowo  Ale fotelik wołał mnie noc całą  I hoboczek przywoływał też  A i przygotowany, napięty plan zajęć na dzisiaj poderwał moje ciałko bez mojej zgody  

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Powinnam...to dobre słowo  Ale fotelik wołał mnie noc całą  I hoboczek przywoływał też  A i przygotowany, napięty plan zajęć na dzisiaj poderwał moje ciałko bez mojej zgody  

Powiedz mu że masz wolne...temu planowi 

Teraz, lucinda napisał:

Powiedz mu że masz wolne...temu planowi 

Ten plan by zrozumiał....ale moja Mamusia już niekoniecznie 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ten plan by zrozumiał....ale moja Mamusia już niekoniecznie 

No...to mantra, cierpliwość, powtarzanie, powtarzanie, powtarzanie...W końcu pojmie

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No....właśnie na takie farbowanko się szykuję...i może w jakąś srebrną norkę się zamienię? 

Zamień się i ....po kłopotach , po  widocznych odrostach będzie . Moje ( za młodu ....ehhh ) były bardzo ciemne wpadające w czerń ...po mamie takie miałam . Później , kiedy nadszedł czas przymuszonego farbowania to różniste były - ciemne brązy , bordo , oberżyna , rude , czerwienie i we wszystkich dobrze mi było , dobrze się czułam ... do czasu jak włosy zaczęły odrastać Jednak jasne to jest to , co misie lubią najbardziej . Nakładałam farbę na krótko przed przyjazdem na adres ...minęło już sześć tygodni ...i w lusterku widzę odrosty ...no , bo kilkanaście czarnych , własnych , naturalnych mi jeszcze zostało , ale z daleka nie rzuca się w oczy ...i gitarra

Teraz, lucinda napisał:

No...to mantra, cierpliwość, powtarzanie, powtarzanie, powtarzanie...W końcu pojmie

Aleś ty naiwna 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Aleś ty naiwna 

Nie..

Wierzę głęboko w umysł ludzi i jego logike

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Zamień się i ....po kłopotach , po  widocznych odrostach będzie . Moje ( za młodu ....ehhh ) były bardzo ciemne wpadające w czerń ...po mamie takie miałam . Później , kiedy nadszedł czas przymuszonego farbowania to różniste były - ciemne brązy , bordo , oberżyna , rude , czerwienie i we wszystkich dobrze mi było , dobrze się czułam ... do czasu jak włosy zaczęły odrastać Jednak jasne to jest to , co misie lubią najbardziej . Nakładałam farbę na krótko przed przyjazdem na adres ...minęło już sześć tygodni ...i w lusterku widzę odrosty ...no , bo kilkanaście czarnych , własnych , naturalnych mi jeszcze zostało , ale z daleka nie rzuca się w oczy ...i gitarra

Masz balejaz

Dobra.. idę rzezbic w goownie...

Miłego i niestresowego dnia

Teraz, lucinda napisał:

Dobra.. idę rzezbic w goownie...

Miłego i niestresowego dnia

 

 Tobie tez smacznego ....śniadanie kuźwa jem

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Zamień się i ....po kłopotach , po  widocznych odrostach będzie . Moje ( za młodu ....ehhh ) były bardzo ciemne wpadające w czerń ...po mamie takie miałam . Później , kiedy nadszedł czas przymuszonego farbowania to różniste były - ciemne brązy , bordo , oberżyna , rude , czerwienie i we wszystkich dobrze mi było , dobrze się czułam ... do czasu jak włosy zaczęły odrastać Jednak jasne to jest to , co misie lubią najbardziej . Nakładałam farbę na krótko przed przyjazdem na adres ...minęło już sześć tygodni ...i w lusterku widzę odrosty ...no , bo kilkanaście czarnych , własnych , naturalnych mi jeszcze zostało , ale z daleka nie rzuca się w oczy ...i gitarra

Misie lubią blond, ale...no właśnie...moje kłaczki niekoniecznie  I jaki kolor by na nich nie był, to i tak odrosty (te mendy paskudne) wracają  Ale wydam im walkę na śmierć i życie...na dniach, czyli jak Córcia przybędzie i zajmie się mamusinymi, rzadkimi skarbami 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

 Tobie tez smacznego ....śniadanie kuźwa jem

UPS.. 

Nie widzialam

3 minuty temu, lucinda napisał:

Nie..

Wierzę głęboko w umysł ludzi i jego logike

Wierz, licz, miej nadzieję...a potem zapraszam do mojej Mamusi 

34 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Wierz, licz, miej nadzieję...a potem zapraszam do mojej Mamusi 

Mam tak samo jak ty...dwa piętra wyze

40 minut temu, Mirelka1965 napisał:

to i tak odrosty (te mendy paskudne) wracają 

Nie martw się zbytnio. 

Jak u blondynki pokazują się odrosty, to niechybny znak, że mózg jeszcze walczy . 

Teraz, MisiekFfm napisał:

Nie martw się zbytnio. 

Jak u blondynki pokazują się odrosty, to niechybny znak, że mózg jeszcze walczy . 

Witam z domowych pieleszy.Oczywiście kawcia a do niej koniecznie forum.Chwilę pobędę z Wami i lecę.

                                                  Słońca w serduchach

49 minut temu, MisiekFfm napisał:

Nie martw się zbytnio. 

Jak u blondynki pokazują się odrosty, to niechybny znak, że mózg jeszcze walczy . 

Ufffff....dzięki 

2 godziny temu, lucinda napisał:

Dobra.. idę rzezbic w goownie...

Miłego i niestresowego dnia

 

A niech Cię kaczki po doopie skopią ....Kassandro Ty !

Inteligentna jesteś ....chyba . Zrozumiesz

Dzien dobry Opiekunkowo, miłego dnia

Ja nadal na kablu...I nadal z doopnym internetem. 

Zbliża się mój półmetek. Jeśli mnie nie będą chcieć następnym razem, płakać nie będę. Choć praca popoludniami jest dla mnie wygodą,  to życie bez dobrego Internetu już nie. 

Ania ciągle narzeka na swoje sztele,  ja mam dopiero moje  3 miejsce i w zasadzie najlepsze...prawie pod każdym względem. 

Prawie. Oj,  jakaś maruda się robię...chyba tęsknię za mężem. I to rodzonym. 

Miłego! I trzymajcie kciuki,  żebym nie sfiksowała bez okna na świat...

Godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A niech Cię kaczki po doopie skopią ....Kassandro Ty !

Inteligentna jesteś ....chyba . Zrozumiesz

Zajarzylam ..chyba

15 minut temu, lucinda napisał:

Zajarzylam ..chyba

Nooo

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nooo

W gownie porzezbilam...wyszedł...klops w sosie...miałam hoffnung że na jutro styknie bo dla nich 100gram mięsa to za duuuuuzo...I.na hoffnungu poprzestane...zostało jeno parę bio...kartofelkow 

Wylizali talerze tak że zmywarka mogłaby na bezrobocie pójść 

Wrobelek ogarnięty ja oczywiście zgodnie ze zwyczajem wzięłam kąpiel razem z babka...dluuugo wiązała troczki przy poduszce pod głowę.. nie nazwę tego węzła..pewnie możnaby  opatentowac 

Idę legnac...

Do na potem

Tadaaaam..komu??

Pospalam...teraz szukam roboty...znalazłam parę starych pajeczyn..Mają pewnie że trzy lata..A może i więcej...muszę się z nimi rozprawić ...

O rowerze pomyślę...jutro