Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry .....

@eugenia1 na pewno będzie miała dobrze ...zmienniczka . Takie małe łapówki zawsze mile widziane :szydera: Że też ja nie potrafię nauczyć się , żeby coś miłego PDP w rękę wcisnąć . Zje , nie zje ,wyrzuci , podaruje komuś ....nieistotne ...serce ważne . Kuźwa ...a taka małpa jak ja zakupi zamówione maści-kremy i stoi jak kat , czeka dopóki jej za to kasiory powrotnej na stół nie wyłożą . Iiiiiii...zawsze muszę być na straconej pozycji ...nigdy się nie nauczę....Na wszelki wypadek nie zostawiaj numeru telefonu ...po kiego będziesz miała wysłuchiwać , że ona tak się wykosztowała a PDP tego docenić nie potrafi !  :haha:

Miłego dnia i tygodnia Wszystkim .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, awe59 napisał:

Dzień dobry  :oklaski:

Miłego i spokojnego poniedziałku oraz całego tygodnia życzę :d

Zimą straszyli, opony zmieniłam a tu zimy ani widu ani słychu....no i potwierdza się.....telewizja kłamie !  :haha:

Co kłamie ?! Zmieniłaś i bardzo dobrze ...nawet jak prawdziwej zimy nie będzie ...latoś . W przyszłym roku będzie na pewno ...będziesz miała gotowce . Moja siostrzenica raz se zrobiła taką wygodę ...mąż nie miał czasu , żeby z jej autem się pitolić ...no to se jeździła przez całe lato . Myśl pozytywnie ...Ewuś :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Co kłamie ?! Zmieniłaś i bardzo dobrze ...nawet jak prawdziwej zimy nie będzie ...latoś . W przyszłym roku będzie na pewno ...będziesz miała gotowce . Moja siostrzenica raz se zrobiła taką wygodę ...mąż nie miał czasu , żeby z jej autem się pitolić ...no to se jeździła przez całe lato . Myśl pozytywnie ...Ewuś :szydera:

Eeeee tam....ja znam takich, co cały rok na letnich jeżdżą :szydera: Tam się będą wykosztowywać na zmianę opon i drugi komplet.....bleeeee....:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, eugenia1 napisał:

@Baśka powtarzająca się ja też taka małupa co nic podopiecznym nie przywożę w prezencie. Ja dostałam czekoladki od siostry POP:d. I tak ma być:szydera:

Moja krew ! :szydera: Zawsze mówię moim zmienniczkom ( a może zmienniczką ? :szydera: ) , że od otrzymywania prezentów to ja jestem ...absolutnie nie muszą być , nie oglądam się na to , ale jak już ...no to qwa już ! :haha: Nie pomagają tłumaczenia , że przyjeżdżamy po to , żeby zarabiać a nie integrować się przez jakieś pierdolety z PDP, czy ich rodzinami .

Przykład z autopsji :

W tym samym mieście , gdzie jestem , ale na poprzednim adresie ....Podczas mojego pobytu obchodził któreś tam urodziny PDP-doktor . Kuźwa , bieganiny było ...oj ...co to się miało dziać ! Dwa (? ) dni wcześniej poszłam na pauzie do sklepu i ...sosna ...złamałam swoje zasady i zakupiłam jakieś belgijskie czekoladki za 3 ojro z czymś !!!  W dniu urodzin wręczyła ...córka zaraz schowała je do magicznej szafy-skarbca ze słodkościami . No ...a później miałam przełożoną wolną półdniówkę na ten dzień i siedziałam sobie u siebie na dolinach do samego wieczora , bocznym wyjściem przez ogrody wyłaziłam na spacer , żeby w razie GOŚCI  nie przechodzić przez salony , bo taka droga do drzwi wyjściowych była i ...kiedy objęłam swoją szychtę wieczorem ani jednego ciasteczka na talerzu nie było . Wszystko skrzętnie pochowane przez " dziewczynki " . Gdyby doktor nie zawołał na mnie , że chce ciacho , gdybym ja nie zawołała Elki z góry ...to taki pikuś widziałabym co na paterach było ! Gości nie było , był jeden tylko , który zapytał ( do mnie prowadziły schody kręcone z salonu ...słychać nawet ciche rozmowy ) " a gdzie jest Barbara ? " ...córki odpowiedziały jednocześnie " Barbara chciała mieć dzisiaj wolne i zdaje się na miasto poszła ! " ....Noooo...i po sosnę po raz pierwszy wysilałam się z zakupem belgijskich czekoladek za ponad 3 ojro ? ! :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Moja krew ! :szydera: Zawsze mówię moim zmienniczkom ( a może zmienniczką ? :szydera: ) , że od otrzymywania prezentów to ja jestem ...absolutnie nie muszą być , nie oglądam się na to , ale jak już ...no to qwa już ! :haha: Nie pomagają tłumaczenia , że przyjeżdżamy po to , żeby zarabiać a nie integrować się przez jakieś pierdolety z PDP, czy ich rodzinami .

Przykład z autopsji :

W tym samym mieście , gdzie jestem , ale na poprzednim adresie ....Podczas mojego pobytu obchodził któreś tam urodziny PDP-doktor . Kuźwa , bieganiny było ...oj ...co to się miało dziać ! Dwa (? ) dni wcześniej poszłam na pauzie do sklepu i ...sosna ...złamałam swoje zasady i zakupiłam jakieś belgijskie czekoladki za 3 ojro z czymś !!!  W dniu urodzin wręczyła ...córka zaraz schowała je do magicznej szafy-skarbca ze słodkościami . No ...a później miałam przełożoną wolną półdniówkę na ten dzień i siedziałam sobie u siebie na dolinach do samego wieczora , bocznym wyjściem przez ogrody wyłaziłam na spacer , żeby w razie GOŚCI  nie przechodzić przez salony , bo taka droga do drzwi wyjściowych była i ...kiedy objęłam swoją szychtę wieczorem ani jednego ciasteczka na talerzu nie było . Wszystko skrzętnie pochowane przez " dziewczynki " . Gdyby doktor nie zawołał na mnie , że chce ciacho , gdybym ja nie zawołała Elki z góry ...to taki pikuś widziałabym co na paterach było ! Gości nie było , był jeden tylko , który zapytał ( do mnie prowadziły schody kręcone z salonu ...słychać nawet ciche rozmowy ) " a gdzie jest Barbara ? " ...córki odpowiedziały jednocześnie " Barbara chciała mieć dzisiaj wolne i zdaje się na miasto poszła ! " ....Noooo...i po sosnę po raz pierwszy wysilałam się z zakupem belgijskich czekoladek za ponad 3 ojro ? ! :szydera:

Jak można było zaprosić kocmołucha z Polski na dohtorowe party?! No jak?! :haha: Wszak zgrzebnie może ubrana by sie przykulała....może palcami by jadła...może kawę siorbała.....wstyd taki, że hej by był :haha:A tak...zaoszczędzono i na zaś będzie :haha: A czekoladki...cóż...ty masz klasę w sobie, a oni niech sie nimi nażrą :oops:Ja nie pretenduję do miana "rodziny"...nie pcham się na salony...ale drobiazg z okazji "jakiejś" kupię...z pieniędzy na życie :haha: Właśnie zbliżają się Mikołajki....dostanie więc Diva bombonierkę :szydera: I sosna :szydera: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Czysty hardcore :szok:

E ...tam zaraz hardcore . Gdyby nie to , że " wymiana " i że mam jakieś swoje sprawy do załatwienia po NR ...to mogłabym też siedzieć i zimować tutaj . Normalka jak w życiu ...raz fajnie , drugi raz wk..zdenerwują , ale nie jest ogólnie źle . Też mogłabym śmiało zimę przekiblować tutaj :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

E ...tam zaraz hardcore . Gdyby nie to , że " wymiana " i że mam jakieś swoje sprawy do załatwienia po NR ...to mogłabym też siedzieć i zimować tutaj . Normalka jak w życiu ...raz fajnie , drugi raz wk..zdenerwują , ale nie jest ogólnie źle . Też mogłabym śmiało zimę przekiblować tutaj :tak2:

To ja jestem cienias :tak2: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś zawsze miałam inaczej. Nauczyłam się zręcznie wymigiwać od wszelkich imprez rodzinnych. Dwa razy mi się nie udało i było sympatycznie. Ale to nie moja bajka bo ja nie przepadam za takimi imprezami. Nigdy mi się nie zdążyło by mnie nie zapraszano. Jak impreza była w domu to posiedziałam, zjadłam i zwiałam. :haha:

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Jak można było zaprosić kocmołucha z Polski na dohtorowe party?! No jak?! :haha: Wszak zgrzebnie może ubrana by sie przykulała....może palcami by jadła...może kawę siorbała.....wstyd taki, że hej by był :haha:A tak...zaoszczędzono i na zaś będzie :haha: A czekoladki...cóż...ty masz klasę w sobie, a oni niech sie nimi nażrą :oops:Ja nie pretenduję do miana "rodziny"...nie pcham się na salony...ale drobiazg z okazji "jakiejś" kupię...z pieniędzy na życie :haha: Właśnie zbliżają się Mikołajki....dostanie więc Diva bombonierkę :szydera: I sosna :szydera: 

Tam hausgeldów nie miałam ...kuźwa własne przetraciłam :szydera:Pewnie , że kocmołuch wstydu by mógł narobić .....ubrałby się elegancko , stosownie do sytuacji :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tam hausgeldów nie miałam ...kuźwa własne przetraciłam :szydera:Pewnie , że kocmołuch wstydu by mógł narobić .....ubrałby się elegancko , stosownie do sytuacji :haha:

W tej sytuacji, to chyba tylko tiara diamentowa mogłaby zadowolić "owych" :haha: Nic to...niech im te ojro bokiem wyjdzie :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Jakoś zawsze miałam inaczej. Nauczyłam się zręcznie wymigiwać od wszelkich imprez rodzinnych. Dwa razy mi się nie udało i było sympatycznie. Ale to nie moja bajka bo ja nie przepadam za takimi imprezami. Nigdy mi się nie zdążyło by mnie nie zapraszano. Jak impreza była w domu to posiedziałam, zjadłam i zwiałam. :haha:

Ja też pierwszy raz spotkałam się z takim ...cudem ! To ja zawsze musiałam wymigiwać się  z takich imprez . Zawsze było miło , sympatycznie .Jeśli warunki pozwalały to moim prezentem był tort , ciasto ....oczywiście za hausgeldy , bo ja tylko pracownikiem byłam i nie miałam najmniejszego zamiaru rozstawać się z moimi , ciężko zarobionymi ojrasami :haha:

A wracając do zachowania przede wszystkim jednej z doktorowych córek ....no taka już była ...to nic , że wykształcona , miała wiedzę (? ) ...z dobrego , bardzo dobrego domu ...inteligencji z dziada - pradziada z mlekiem matki nie wyssała :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao jak nie ma chemii to jest męczące. W sumie w Szwarcwaldzie było trudne miejsce ale sympatyczna rodzina, wolny dzień i przepiękna okolica. I dzięki temu podobało mi się tam. Tzw królowa szteli siedzi tam teraz już prawie pół roku. I wcale jej się nie dziwię :haha:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry się z Wami.

 

Ja to zawsze trafiałam na imprezy, prezentów z reguły nie kupowałam.

U 100-latka na te jego urodziny kupiłam kwiata doniczkowego, no bo już przy takiej okazji nie wypadało.

Pamiętam, jak na kilka dni przed jego urodzinami wręczył mi 100€ mówiąc, że to z okazji jego urodzin.

Zaśmiałam się i mówię, ze my w Polsce na urodziny dostajemy prezenty, a nie rozdajemy.

Na co on skwitował, że wie, ile zamieszania będę z tym miała, więc to taka rekompensata.

Zamieszanie było, choć ja nic robić nie musiałam, synowie wszystko ogarnęli. W domu miejscy prominenci, a potem impreza w lokalu dla rodziny.

Byłam i sympatycznie było.

Wiecie, jak Niemcy lubują się w filmikach urodzinowych, z wierszykami, podziękowaniami, zdjęciami. No i dla mnie też były takie podziękowania. Miłe to było.

Tam, przy okazjach wizytowych pijałam z nimi kawę, a potem oni sami pytali, czy posiedzę z nimi, czy wolę sobie wyjść np.

 

Najgorzej było u "Helgi", ta mnie przymuszała do siedzenia ze wszystkimi, tłumacząc, że potrzebuje mojej pomocy. Jak rodzina mówiła, że przecież oni są, to twierdziła, że ja to lepiej zrobię :p  Taka fałszywa :p 

 

Aha...i tutaj na adresie przyznaję się do wręczenia prezentu na urodziny-  książki...Moja wina...moja wina....moja bardzo wielka wina...

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...