Rozmowa przy kawie (2)

2 godziny temu, violka napisał:

Dzieńdoberek Ludki 

Przed chwilką byłam świadkiem , tak miłej sytuacji , że aż się wzruszyłam . 

Jeszcze w zeszłym roku Anielica była w lepszym stanie i opowiadała czasem o swojej przeszłości . W młodości pracowała w zakładzie fryzjerskim , gdzie czuła się świetnie , bo lubiła ten zawód i panowała tam rodzinna atmosfera . Pracował tam również syn jej szefowej , który był w niej bardzo zakochany . Niestety Anielica poznała swojego przyszłego męża i za jego namową zmieniła pracę na biurową . Adorator po kilku latach również się ożenił , ale utrzymywali ze sobą przyjacielskie kontakty . 

Dzisiaj , bez zapowiedzi odwiedził ją starszy , przystojny senior . Jak tylko się przedstawił , to już wiedziałam kim jest . Anielica drzemała w pokoju , ale na dzwięk dzwonka również poderwała się do drzwi . Jak ją zobaczyłam w tej fryzurze z włosami na wszystkie kierunki świata , to aż mi się serce ścisnęło . Poprosiłam  , aby się uczesała . Panu wytłumaczyłam , że właśnie wstała z sofy , a on ją powstrzymał i powiedział , że ma się dla niego nie czesać , bo on wie jaka ona jest piękna . Aż mi kolana zmiękły na te słowa , co najmniej jakbym była na swojej  randce 

Teraz sobie siedzą w pokoju i on cierpliwie odpowiada jej po kilka razy na te same pytania .

Ach,  jak romantycznie

Skocz szybko po czekolade i truskawki

Dzień dobry Opiekunkowo, u mnie też pięknie, właśnie słońce się przedarło przez jesienną mgłę i szarość, a reszta dnia wolna, więc albo drzemka i rower, albo od razu rower i żadnych sklepów po drodze, bo w poniedziałek znowu zaszalałam w TKMaxx .

W radiu od rana informacje o akcji policji w Monachium i Augsburgu przeciwko kilku Pflegedienstom zatrudniającym osoby ze wschodniej Europy, sprawdzanych jest ponad 100 adresów. Pflegediensty te świadomie zatrudniały niewykwalifikowanych pracowników i fałszując ich dokumenty, pobierały mocno zawyżone sumy z kas chorych. Ot, taki przekręt, na którym można bardzo dobrze zarobić.

Wczoraj podobna akcja odbyła się w Berlinie i Hesji.

Życzę spokojnego popołudnia i wieczoru oraz aby nikt niepożądany nie zapukał do Waszych drzwi . 

Dzięki i nawzajem

Ze ścianki: "przyjemnie zlecenie..."Jedno na wózku i z demecją,drugie bez,ale "częściowo mobilny.."cokolwiek to znaczy,he he .Bardzo przyjemne zlecenie,bardzo,kwota za tę przyjemność nie jest podana.

13 minut temu, foczka63 napisał:

Ze ścianki: "przyjemnie zlecenie..."Jedno na wózku i z demecją,drugie bez,ale "częściowo mobilny.."cokolwiek to znaczy,he he .Bardzo przyjemne zlecenie,bardzo,kwota za tę przyjemność nie jest podana.

Częściowo mobilny : sam , bez naszej pomocy potrafi usiąść na łóżku . Myślę , że jakieś 1350-1400 dadzą ?

Godzinę temu, foczka63 napisał:

Ze ścianki: "przyjemnie zlecenie..."Jedno na wózku i z demecją,drugie bez,ale "częściowo mobilny.."cokolwiek to znaczy,he he .Bardzo przyjemne zlecenie,bardzo,kwota za tę przyjemność nie jest podana.

Czy ogłoszeniodawcą zamienił się z.... (wstawić dowolnie) na głowę?!!! Jedna osoba tego nie ogarnie! A jak coś się stanie to" odważna" pomoc domowa pójdzie do pierdla. I nie będzie zmiłuj! 

Dobrej nocki życzę wszystkim 

@Janeczka1963

Kawa kawa kawa...komu komu komu

Bo ja już mam i nie zawaham się jej wypic...

W planie roboty ciężkie malowanie mycie okien..będzie się działo...Ale spoko... nazbieram ci ja tych kamieni  MIRELKA kochana co to ostatnio jeczalas że mało..

powitalam wczoraj Bałtyk krótko i głośno..on ryczal ciemnigranatowy zabierajac plaze każdą falą  ja wdychalam zapach...

niestety pora roku nie odpowiada siorbamniu kawy na plaży ..zostaje więc sofa i ciepły od wczoraj kominek

Mirelka.morskiej trawy też chcesz?? Waniajet jak nasza nad zatoka...

Dobra...zatem spokojnosci..nie ...to już było...

Udanego pod każdym względem dnia

Witaj skowronku-kawę już mam ale chętnie dosiądę się do towarzystwa

  Czołem, cześć - braci pracującej, dzień dobry ciemną nocą. Biorę się za lekturę forum. 

Uprzejmie donoszę, że z pewną dozą zdziwienia, widzę jakoś tak szybciej biegnący czas. Pewnie dlatego, że jestem tak blisko domu. Nie martwi mnie to wcale. 

                                                   Słońca w serduchach 

10 minut temu, BabaJagusia napisał:

Witaj skowronku-kawę już mam ale chętnie dosiądę się do towarzystwa

  Czołem, cześć - braci pracującej, dzień dobry ciemną nocą. Biorę się za lekturę forum. 

Uprzejmie donoszę, że z pewną dozą zdziwienia, widzę jakoś tak szybciej biegnący czas. Pewnie dlatego, że jestem tak blisko domu. Nie martwi mnie to wcale. 

                                                   Słońca w serduchach 

 

A mi się te ostatnie dni mega dluza

No....to dokulałam się i ja do siorbankowego towarzystwa  A noc moja była krótka  Wczoraj byłam do późnej nocy na plotach, ale były to ploty "wspieralne" koleżanki, która jutro pierwszy raz jedzie na ciemną stronę mocy, by dołączyć do ludu opiekunkowego  I tak nam jakoś zeszło do późna, a moja grzęda wystygła  Jako, że przyzwyczajenie drugą naturą, to i podniosło mnie o jakiejś nieludzkiej porze, czyli niedawno  A za oknem ciemno wszędzie, pusto wszędzie i.....mleko ktoś znowu rozlał  No, ale wszystko dobre, co się dobrze kończy  Czyli....jestem  I, jak co dzień, witam was serdecznie słowy 

49 minut temu, lucinda napisał:

nazbieram ci ja tych kamieni  MIRELKA kochana co to ostatnio jeczalas że mało..

No......rewelka  Tylko, tym razem, ze czterdzieści sztuk poproszę  Ale większą ilość też przyjmę 

Też witam Noc była, ale dzień jeszcze nie chce wyjść spod kołderki  Ciemno tak, że mgły o której Mirelka pisze nie widać... Potrzebuję jeszcze paru słonecznych dni, czyli babie lato trwaj ... Dzień wyjazdu się zbliża .., a ja ciągle w lesie  Na 30-go zaklepany termin na upiększające zabiegi przedwyjazdowe, które są absolutnie dla mnie bo moja nowa pdp niewidoma ... Byle do przodu i buziaki

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No......rewelka  Tylko, tym razem, ze czterdzieści sztuk poproszę  Ale większą ilość też przyjmę 

Joł...mam więcej czasu będę więcej łazić i z falami redagować...A trawy nie chcesz??

2 minuty temu, lucinda napisał:

Joł...mam więcej czasu będę więcej łazić i z falami redagować...A trawy nie chcesz??

Za trawę MORSKĄ dziękuję  Ale tę INNĄ chętnie przyjmę...nieodpłatnie oczywiście 

Dzień dobry.Ciemności jeszcze trwają ,ale pora na doliny lecieć.Pdp na badania do szpitala jedzie.To i dobrze ,bo to i demencja i szuranie nogami ,a i czasami problem ze zrobieniem kroku.

Ja mam zamiar wyspacerować psa i kiele południa jechać na stare miasto w Kolonii.Pogoda ma być .

Miłego dnia ludzie.

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Za trawę MORSKĄ dziękuję  Ale tę INNĄ chętnie przyjmę...nieodpłatnie oczywiście 

A to musiałabym do Niderlandów skoczyć bo tak legalnie 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Za trawę MORSKĄ dziękuję  Ale tę INNĄ chętnie przyjmę...nieodpłatnie oczywiście 

A co? Kozę trzymasz

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Dzień dobry.Ciemności jeszcze trwają ,ale pora na doliny lecieć.Pdp na badania do szpitala jedzie.To i dobrze ,bo to i demencja i szuranie nogami ,a i czasami problem ze zrobieniem kroku.

Ja mam zamiar wyspacerować psa i kiele południa jechać na stare miasto w Kolonii.Pogoda ma być .

Miłego dnia ludzie.

To siebie też wyspaceruj

Teraz, lucinda napisał:

A to musiałabym do Niderlandów skoczyć bo tak legalnie 

Trudno...wszystkiego mieć nie można  Muszą mi kamienie wystarczyć 

Teraz, BabaJagusia napisał:

A co? Kozę trzymasz

Ona ciekawa jak smakuje

Teraz, BabaJagusia napisał:

A co? Kozę trzymasz

Nie...kominek 

Teraz, lucinda napisał:

Ona ciekawa jak smakuje

A kto mówi o smaku?  W ogródku chciałam uprawiać tę interesującą bylinę 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Trudno...wszystkiego mieć nie można  Muszą mi kamienie wystarczyć 

No też tak myślę

ta trawa co tu na plaży leży sucha więc skreta by się dało zrobić ale nie wiem jak z efektami ubocznymi

To ci kamieni natargam..najwyżej kupię torbę albo znów od szoguna wezme bo na te okoliczność byłam zupełnie przygotowana.. spakowałem się w jedną torbę..nie wspomnę o odzieży roboczej..Bedzie powód na kawę do niego potem zajechac