Rozmowa przy kawie (2)

6 minut temu, violka napisał:

Wspomina o poczcie i przypuszczam , że tylko z automatu użyła słowo " mail "

Nie ,dostałąm na adres meilowy,na moją pocztę,która na tym forum nie jest przecież widoczna.Chyba przekaże ten list Moderacji.Nie mam ochoty w niczym uczestniczyć.Nie wiem o co kaman i wiedzieć nie chcę.Generalnie mam forumowe waśnie w głębokiej doopie.

1 minutę temu, violka napisał:

Daleko nie mam , więc nie kuś 

Oj....no kusząca jestem ....niczym wąż ...do grzechu

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Nie ,dostałąm na adres meilowy,na moją pocztę,która na tym forum nie jest przecież widoczna.Chyba przekaże ten list Moderacji.Nie mam ochoty w niczym uczestniczyć.Nie wiem o co kaman i wiedzieć nie chcę.Generalnie mam forumowe waśnie w głębokiej doopie.

Ciepło u Ciebie ....u mnie śliczna pogoda

A na poważnie : zrób co uważasz za słuszne

Teraz, foczka63 napisał:

Nie ,dostałąm na adres meilowy,na moją pocztę,która na tym forum nie jest przecież widoczna.Chyba przekaże ten list Moderacji.Nie mam ochoty w niczym uczestniczyć.Nie wiem o co kaman i wiedzieć nie chcę.Generalnie mam forumowe waśnie w głębokiej doopie.

Teraz to jestem w szoku . Nie ma możliwości dotarcia do adresu mailowego przez forum . Ktoś chyba zachował się nieładnie i podał Twój adres .

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oj....no kusząca jestem ....niczym wąż ...do grzechu

 Lubię żmije 

1 minutę temu, violka napisał:

 Lubię żmije 

Ja też

24 minut temu, violka napisał:

Ogród mam zapuszczony . Patrzę na niego od kilku dni i zbieram sie w sobie . W zeszłym tygodniu było mi za zimno na pracę . Jak się ociepliło , to doszłam do wniosku , że lepiej sobie polatać po mieście . Teraz czuję , że bije już ostatni dzwonek , ale nadal mi sie nie chce  Dajcie mi kopa w dopę , albo pokażcie swoje wymuskane ogródki , może wstyd zdopinguje mnie do roboty ( zazdrość przemilczę )

po co się wysilać kochana, za chwilę zima i nikomu nie przyjdzie do głowy ogródkiem się przejmować

Se siedzę i odpoczywam ....jeszcze . Spotkanie służbowo-rodzinne przełożone na czwartek ...otrzymałam sms-a . Możliwe , że wyskoczę na miasto też w celach służbowych ( czyt. urzędy ) , ale muszę zebrać się i zasadzić sobie kopniaka w doopę na rozpęd ....ciężko mi się zebrać , jeśli o urzędy biega .Zastanowię się jeszcze ...teraz idę na ploty do miejscowej siostry

P. S ...Postanowiłam powiadamiać Was o kroku ....każdym moim kroku . Cokolwiek to znaczy

26 minut temu, violka napisał:

Teraz to jestem w szoku . Nie ma możliwości dotarcia do adresu mailowego przez forum . Ktoś chyba zachował się nieładnie i podał Twój adres .

Prędzej z Hiltona wziął.tam jest taka opcja a ja wciąż tam jestem

29 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

P. S ...Postanowiłam powiadamiać Was o kroku ....każdym moim kroku . Cokolwiek to znaczy

Jak będziesz szła do klo ,to też?hi hihi

Witam słoneczne 

Jak to jest, że gdy nastawie się na zdrowe odżywianie, same warzywa, to bardzo, bardzo chce się wszystko zjeść co zakazane na diecie? 

Veni po załatwieniu uciążliwości codziennych, vidi kolejny smrodek, ale już vici nie będzie, bo znowu ktoś jątrzy  @foczka63 nie wiem kto ma na celu wciąganie cię w swoje małomiasteczkowe i brudne sprawy, ale nie zostawiaj tej sprawy odłogiem. Może terapia wstrząsowa pomoże na głupotę co poniektórych? Wydaje mi się, że już czas najwyższy powrócić do czerwonych mordek. Może trzeba rozpisać referendum forumowe w tym celu?  

Staram się nie uczestniczyć w waśniach i wojenkach podjazdowych, gdyż nauczona niedawnym doświadczeniem doszłam do wniosku, że grzebanie w szambie powoduje większy rozbryzg owego i niewinni będę śmierdzieć tak samo, jak ci, którzy w tym szambie mącą. 

@Janeczka1963 ładniusi ten ogródek.Twój?

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Veni po załatwieniu uciążliwości codziennych, vidi kolejny smrodek, ale już vici nie będzie, bo znowu ktoś jątrzy  @foczka63 nie wiem kto ma na celu wciąganie cię w swoje małomiasteczkowe i brudne sprawy, ale nie zostawiaj tej sprawy odłogiem. Może terapia wstrząsowa pomoże na głupotę co poniektórych? Wydaje mi się, że już czas najwyższy powrócić do czerwonych mordek. Może trzeba rozpisać referendum forumowe w tym celu?  

Staram się nie uczestniczyć w waśniach i wojenkach podjazdowych, gdyż nauczona niedawnym doświadczeniem doszłam do wniosku, że grzebanie w szambie powoduje większy rozbryzg owego i niewinni będę śmierdzieć tak samo, jak ci, którzy w tym szambie mącą. 

Mirelka ,świetny pomysł.Czerwone mordki powinny powrócić i to z opcją np 10 mordek pod postem skutkuje zakazem pisania przez 24 godz.Tylko gdzie takie referendum umieścić? 

Tak czytam i czytam, zaczynam się zastanawiać, co ja tutaj robie?

Co chwila jakas gównoburza, coraz mniej wchodze na forum.

Czasami mam wrażenie że co niektórzy nie maja nic do roboty

Ot takie moje przemyślenia

Miłego popołudnia i uważajcie aby się własną pianą ne zadławić.

1 godzinę temu, Joy napisał:

@Janeczka1963 ładniusi ten ogródek.Twój?

Kochana to nie mój ogródek , ja w nim tylko wygrzewam moje stare kości i opalam się , to ogródek mojej miłości, , on o niego dba i robi wszystko żebym się mogła opalać i jeść owoce, a ma ich na prawdę dużo

Godzinę temu, geronimo napisał:

Tak czytam i czytam, zaczynam się zastanawiać, co ja tutaj robie?

Co chwila jakas gównoburza, coraz mniej wchodze na forum.

Czasami mam wrażenie że co niektórzy nie maja nic do roboty

Ot takie moje przemyślenia

Miłego popołudnia i uważajcie aby się własną pianą ne zadławić.

Jak myślę podobnie.Pozdrawiam Zdzisiu.

Dzień dobry opiekunkowej braci pracującej i leniącej się w domu, jako ja to robię :D.

Życzę słońca w sercach i optymizmu, bo tego sama ciągle poszukuję :).

U mnie jest tak i oby jeszcze parę dni było tak pięknie:

2 godziny temu, Joy napisał:

Mirelka ,świetny pomysł.Czerwone mordki powinny powrócić i to z opcją np 10 mordek pod postem skutkuje zakazem pisania przez 24 godz.Tylko gdzie takie referendum umieścić? 

Nie wiem. W "Sprawach forum" najpewniej. Ale pojedyncze głosy niewiele dadzą, jedynie "pospolite ruszenie" ma sens. Ja napiszę. I to po to, by tej piany i gównoburzy było mniej.

Godzinę temu, Janeczka1963 napisał:

Kochana to nie mój ogródek , ja w nim tylko wygrzewam moje stare kości i opalam się , to ogródek mojej miłości, , on o niego dba i robi wszystko żebym się mogła opalać i jeść owoce, a ma ich na prawdę dużo

O żesz Ty kurka wodna Szczęściaro jedna

No dobra. Pospałam, pojadłam, to teraz mogę udać się na ploty  Bywajcie wiaro 

2 godziny temu, geronimo napisał:

Tak czytam i czytam, zaczynam się zastanawiać, co ja tutaj robie?

Co chwila jakas gównoburza, coraz mniej wchodze na forum.

Czasami mam wrażenie że co niektórzy nie maja nic do roboty

Ot takie moje przemyślenia

Miłego popołudnia i uważajcie aby się własną pianą ne zadławić.

Zauważyłam , że osoby , które są tak przeciwne gównoburzy , chętnie pojawiają się tylko po to , aby zaznaczyć , że w innym wątku toczy się ta gównoburza . Czy nie lepiej przemilczeć ten fakt , skoro nie chce się zabierać głosu w dyskusji , czy sporze ? . Łatwo nazwać spór gównoburzą , dopóki sami nie jesteśmy w nią wciągnięci przez atak na naszą osobę . Pokaż mi forum , na którym wszyscy żyją ze sobą w zgodzie , to pierwsza tam pójdę . Piszesz , że co chwila coś się dzieje , dlatego nie wchodzisz na forum . Widocznie czytam nieuważnie , bo najczęściej uczestniczę lub tylko czytam fajne wymiany zdań i żarty . Uważam również , że byłoby sprawiedliwiej i czytelniej gdybyś wymieniał z nicka osoby toczące pianę . Przecież to nie wymaga wielkiej odwagi , szczególnie , że jesteś osobą która nie boi sie zadławienia pianą podczas wygłaszania rasistowskich tekstów , czy wyśmiewania mieszkańców wsi .

16 minut temu, Joy napisał:

O żesz Ty kurka wodna Szczęściaro jedna

dziękuję

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

dziękuję

Janeczka,Losowi dziękuj nie mnie.Ale cieszę się ,znalazłaś swoją przystań