Rozmowa przy kawie (2)

Dzisiaj oddział demencji zrobił mi miłą  niespodziankę. Wszystko poszło jak z płatka, nawet Księżniczka dała się zapakować do łóżka i zasnęła. Dobre dziewczynki. 

A za sześć dni jadę do domku i ani jednego dnia urlopu nie stracę. Za to pod koniec października potrzebuję pojechać na dłużej więc wezmę urlop. Bo teraz to tylko pięć dni mam w grafiku wolne to sobie je wykorzystam. 

Czy Opiekunka dozuje i podaje tabletki podopiecznemu???

29 minut temu, Darekr napisał:

Czy Opiekunka dozuje i podaje tabletki podopiecznemu???

Podawać może , ale ktoś musi je naszykować i w dozowniki włożyć . Różnie jednak bywa ....czasem opiekunki zgadzają się na dozowanie leków ....a powinny odmówić . Od tego jest rodzina , Pflege itp.

51 minut temu, Darekr napisał:

Czy Opiekunka dozuje i podaje tabletki podopiecznemu???

A co Ty wybierasz się do pracy jako opiekunka , czy coo ?

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A co Ty wybierasz się do pracy jako opiekunka , czy coo ?

A czy ktoś zna dzień, czy godzinę?

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A co Ty wybierasz się do pracy jako opiekunka , czy coo ?

Za pięć dni wybieram się z kolegami na ryby

i pewnie rano będę musiał im  (i sobie) dozować rano jakiś alkaprim, albo coś innego na kaca,

wiec tak pytam 

witam ..póżno,ale  co zrobić kiedy PDP-ny ,nie chce zapłacić za przepracowane dni?    byłem na Gewerbie przez Agencje.

Dotarłam do domu.Czas na urlop

3 godziny temu, Patrycja781 napisał:

Dotarłam do domu.Czas na urlop

zatem miłego tego urlopowania

8 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Dzisiaj oddział demencji zrobił mi miłą  niespodziankę. Wszystko poszło jak z płatka, nawet Księżniczka dała się zapakować do łóżka i zasnęła. Dobre dziewczynki. 

A za sześć dni jadę do domku i ani jednego dnia urlopu nie stracę. Za to pod koniec października potrzebuję pojechać na dłużej więc wezmę urlop. Bo teraz to tylko pięć dni mam w grafiku wolne to sobie je wykorzystam. 

no to życzę zeby te całe sześć dni wloooooookło sie mega wolno 

6 godzin temu, adamos6 napisał:

witam ..póżno,ale  co zrobić kiedy PDP-ny ,nie chce zapłacić za przepracowane dni?    byłem na Gewerbie przez Agencje.

niemce są bardzo restrykcyjni w kwestii dochodzenia nalęzności...możesz podać sprawę do prawnika on wystosuje stosowne ponaglenie z adnotacją że zostanie dłużnik wpisany do rejestru dłużników..powinno pomóc... z zasady dziła to jak bat na takiego delikwenta

z lekka poczytałam i siorbam se kawę

dzisiaj rowera brak.... baby shower w planie więc będzie spotkanie prawie że rodzinne połączone z urodzinami mamusi dziecięcia- kawa ciacho i takie tam...

jeszcze niie dociera do mnie na 100% fakt że myśleć trzeba o wyjeździe wiec radochę mam z każdej leniwej chwili wśród moich kotów idzieciaków i przyjaciół...

miłego dnia życze na cały weekend i nie tylko

bywajcie 

Obudziłam się dzisiaj i skonstatowałam, że czas nie jest moim ulubionym kumplem  Siorbanie kawuni też nie pomaga w przyspieszeniu, więc chyba trzeba zmienić jakieś prawa fizyki  A na razie poudaję, że jest zajebiaszczo, porobię dobrą minę do złej gry i może to pomoże choć odrobinkę? Nic to...czas zacząć dzień świstaka z odrobiną nadziei  Zatem życzę wszystkim 

10 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Masz rację A tak naprawdę to o co biega ?

O to biega, że mój wolny czas chce spożytkować na swoje potrzeby, sklepy, itd a nie kupowanie jedzenia. To jest zadanie córki. 

Dzień dobry.Wyjątkowo ciemno dzisiaj.Czy to już tak będzie z tańca.No nic to .Pora dzionek zaczynać.

Miłego dnia.

Dzień dobry,

Jakaś nabuzowana jestem od wczoraj i jeszcze mi nie przeszło...

Milej soboty. 

3 godziny temu, Patrycja781 napisał:

Dotarłam do domu.Czas na urlop

Fajnego urlopu  

7 minut temu, awe59 napisał:

O to biega, że mój wolny czas chce spożytkować na swoje potrzeby, sklepy, itd a nie kupowanie jedzenia. To jest zadanie córki. 

 Przeca se jaja robiłam z tym bieganiem

8 minut temu, Teresadd napisał:

Dzień dobry.Wyjątkowo ciemno dzisiaj.Czy to już tak będzie z tańca.No nic to .Pora dzionek zaczynać.

Miłego dnia.

Z tańca niekoniecznie  , ale po tańcu może już tak być

8 godzin temu, Darekr napisał:

Za pięć dni wybieram się z kolegami na ryby

i pewnie rano będę musiał im  (i sobie) dozować rano jakiś alkaprim, albo coś innego na kaca,

wiec tak pytam 

Ano tak ...zapomniałam , że rybka lubi pływać . Dozowanie lub nie sam musisz zadecydować , bo sie wie, że  ....albo rybka ...albo pipka

10 godzin temu, awe59 napisał:

Dobry wieczór. Dziś sobie pomyślałam, że mnie córka pdp robi w bambuko. Połowę rzeczy z listy zakupowej, którą jej dałam nie kupiła. Tłumaczyła się tym, że zapomniała kartki z domu zabrać. To nie pierwszy raz.

Dziś byłam w mieście i to co chciałam to kupiłam ale to jest mój wolny czas, którego nie mam zamiaru marnować w spożywczaku.....przez te domowe zakupy, nie zdążyłam innych sklepow oblecieć a ponadto dlaczego ja mam to dzwigać....mam rację czy nie ?

To się chyba chytrość albo złośliwość nazywa.

Tu synowa potrafi 70 dkg ziemniaków kupić na tydzień.Niby robi zakupy ,cięższe zakupy przywozi, ale i tak kupi po swojemu i nie to co na kartce było.Mnie daje 20 euro na tydzień i wymagania  żeby w Edece kupować nie w Lidlu.

Właściwie to po co się na tą maupę wściekam.Parę dni i bay.

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Z tańca niekoniecznie  , ale po tańcu może już tak być

Rańca nie tańca ,ale poszłoo.

8 godzin temu, Darekr napisał:

A czy ktoś zna dzień, czy godzinę?

Ja znam ....jest sobota ...godzina 7.43

O 22.48 zapodam czas specjalnie dla Ciebie , żebyś nie musiał przemęczać swojej rozczochranej ....a więc : godzina 22.48 ....a teraz podaję specjalny czas dla Dareczka naszego , kochanego ....zresztą : łabądek , łabądek ...krzesełeczko , bałwanek

Dzień dobry ....

Spałam jak zabita . Morfeusz mocno w objęciach mnie trzymał ....dobrze , że chociaż on jeden Jadzia pochrapuje , deszcz znów w nocy padał a ja swojej poduszki fotelowej na noc z tarasu nie zdjęłam ....trudno , ona wyschnąć musi a ja co najwyżej odcisków na doopsku dostanę ...Jadziutka po przebudzeniu się zostanie przeze mnie oporządzona , podam śniadanko , leki , gazety , telefon ....kuźwa ile tego podawania mam i po tych wszystkich cyrkach - służba ma dzisiaj WOLNE ...do samego wieczora . Sobotnia nasza pomoc domowa , czyli Hela ugotuje obiad , jeśli wrócę późno z miasta to podgrzeje , przyniesie na górę i gitarra ....A jutro ...późnym popołudniem , raczej pod wieczór przyjedzie już zmienniczka

Miłego , spokojnego dnia

7 minut temu, Teresadd napisał:

To się chyba chytrość albo złośliwość nazywa.

Tu synowa potrafi 70 dkg ziemniaków kupić na tydzień.Niby robi zakupy ,cięższe zakupy przywozi, ale i tak kupi po swojemu i nie to co na kartce było.Mnie daje 20 euro na tydzień i wymagania  żeby w Edece kupować nie w Lidlu.

Właściwie to po co się na tą maupę wściekam.Parę dni i bay.

Nie....chytra nie jest. Roztrzepana albo mysli, że jelenia sobie znalazła....przytarga te najcięższe, podstawowe zakupy a resztę ma w doopie.