Rozmowa przy kawie (2)

9 minut temu, violka napisał:

@Maria Jolanta zrobiła sie tak leniwa , że nawet obrazków nie chce jej się przeglądać  o czytaniu postów , to już nawet nie wspomnę 

Brzuch mi przeszkadza w wysiłku. 

Dzień dobry, pdp spaceruje z córką, a ja mam chwilę dla siebie. Miłego dnia.

13 godzin temu, awe59 napisał:

Pewnie gdzieś nad polskim morzem albo zagranicznym sie wyleguje,  drinki popija, nieróbstwo uskutecznia a my się o nią martwimy.....

Dobrnęłam do wątku o mnie .... miło ,że zauważyliście moją nieobecność .Nad żadnym morzem się nie wylegiwałam ,ani rodzimym , tudzież zagramanicznym , trochę nieróbstwa uskuteczniłam , drinkami w sobotę na przyjacielskim garden- grillo - party nie pogardziłam ,a było nas tam trochu ....nocne Polaków rozmowy zakończyły się o drugiej w nocy ,a to tylko dlatego,że nawałnica z piorunami nadciągnęła .... także żyję i mam się ...tak sobie , kręgosłup sobie o mnie przypomniał ....jego mać .

Życie na "urlopie" jednak podlega innym prawom.

3 minuty temu, Afryka napisał:

Dobrnęłam do wątku o mnie .... miło ,że zauważyliście moją nieobecność .Nad żadnym morzem się nie wylegiwałam ,ani rodzimym , tudzież zagramanicznym , trochę nieróbstwa uskuteczniłam , drinkami w sobotę na przyjacielskim garden- grillo - party nie pogardziłam ,a było nas tam trochu ....nocne Polaków rozmowy zakończyły się o drugiej w nocy ,a to tylko dlatego,że nawałnica z piorunami nadciągnęła .... także żyję i mam się ...tak sobie , kręgosłup sobie o mnie przypomniał ....jego mać .

Życie na "urlopie" jednak podlega innym prawom.

Nigdy wiecej nie opiekuj sie hipopotamem

Fajnie, ze jestes

1 godzinę temu, Barbara48 napisał:

To nie wiem jaki jest sens? 

Przecież za paczkę też trzeba zaplacić. 

Chyba ze nie? 

Ale przez pocztę strach...żeby nie zginęło...to raz...Dwa to nie wiadomo ile można posłać...jak z ubezpieczeniem przesyłki...i czy to nie szmugiel...

Godzinę temu, violka napisał:

Dzieńdoberek .Przywalona jestem strasznie . Zle spałam  Alergia dowaliła mi na całego  W nocy męczył mnie kaszel a rano obudziłam się z opuchniętym okiem . Jakiś taki do d.... początek tygodnia 

Może to oko to opóźniony efekt sobotniej burdy w D?  

9 minut temu, Afryka napisał:

Dobrnęłam do wątku o mnie .... miło ,że zauważyliście moją nieobecność .Nad żadnym morzem się nie wylegiwałam ,ani rodzimym , tudzież zagramanicznym , trochę nieróbstwa uskuteczniłam , drinkami w sobotę na przyjacielskim garden- grillo - party nie pogardziłam ,a było nas tam trochu ....nocne Polaków rozmowy zakończyły się o drugiej w nocy ,a to tylko dlatego,że nawałnica z piorunami nadciągnęła .... także żyję i mam się ...tak sobie , kręgosłup sobie o mnie przypomniał ....jego mać .

Życie na "urlopie" jednak podlega innym prawom.

Wystarczyło tylko cię wspomnieć....I już jesteś... Widocznie policzki i uszy strasznie cię piekły...

9 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Kurdę, dopiero skończyłam przeglądać jakie włóczki chcę i okazuje się że są, ale nie te kolory i nie takie ilości jak potrzebuję. Niemcy to jednak dziwny naród, sklep internetowy a same resztówki.

Jak nabiorę sił i ochoty to za kilka dni znów zacznę szukać.

Papierosy to chyba paczką mi córa przyśle. A jak Wy to załatwiacie ?

A w ogóle to chciałam powiedzieć dobranoc.

Był taki czas, że mnie również przysyłano papierosy z Polski. W kopercie bąbelkowej. Kilka razy si ę udało, aż pewnego razu, zamiast papierosów, otrzymałam grubą kopertę z Zollamtu. Skonczyło się na niczym na szczescie, ale.....korespondencja była długa i uciązliwa, oraz zaopatrzona w kłamstwa, ze to przez pomyłkę do mnie wysłano i takie tam, oraz ze ja niepaląca i przeznaczam zarekwirowane papierosy do utylizacji  . Było tego raptem 7 małych paczuszek, ale kosztowało mnie to dużo zdrowia, oraz troszkę geldu za tłumaczenia dokumentów. Zatem Odradzam stanowczo.

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ale przez pocztę strach...żeby nie zginęło...to raz...Dwa to nie wiadomo ile można posłać...jak z ubezpieczeniem przesyłki...i czy to nie szmugiel...

Przez poczte odradzam.Z 7 lat temu maz wyslal mi tylko 4 paczuszki , i zlapali we Frankfurcie , przyszla mu kara 15 ojro do zaplacenia ,cale szczescie ze tylko tyle i skonczylo sie wysylanie.

Przez busy nie zamawiam bo licza sobie 30 e- to zaden interes , chyba ze sie ma kolege dobrego- ja nie mam takiego.

Tu mam o tyle dobrze, ze mam duzo znajomych kolezanek , wiem kiedy ktora przyjedzie , wiec jak cos to prosze o kupno , dobrze ze one nie pala , to i problemu nie ma.Trzeba se jakos radzic ))

8 minut temu, Magdzie napisał:

Przez poczte odradzam.Z 7 lat temu maz wyslal mi tylko 4 paczuszki , i zlapali we Frankfurcie , przyszla mu kara 15 ojro do zaplacenia ,cale szczescie ze tylko tyle i skonczylo sie wysylanie.

Przez busy nie zamawiam bo licza sobie 30 e- to zaden interes , chyba ze sie ma kolege dobrego- ja nie mam takiego.

Tu mam o tyle dobrze, ze mam duzo znajomych kolezanek , wiem kiedy ktora przyjedzie , wiec jak cos to prosze o kupno , dobrze ze one nie pala , to i problemu nie ma.Trzeba se jakos radzic ))

Kiedyś już mieliśmy taki temat..przesyłanie czegoś do DE. Podpowiem, że @Heidi zna firmę kurierską, niedrogą. Sama z usług tejże korzystałam. Nie zapisałam numeru, ale za 10 kg zapłaciłam jakieś 80 zł. Fajki tyle nie ważą...może warto skorzystać?

Przeczytalam oferte podobna do mojej...hihi...prawdziwy luksus, bo bmw a ja mam tylko mesia

1 minutę temu, hawana napisał:

Przeczytalam oferte podobna do mojej...hihi...prawdziwy luksus, bo bmw a ja mam tylko mesia

Może to oferta dla panów? 

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Może to oferta dla panów? 

Sadzac po samochodzie to tak

W agencji mysla, ze pani sama wszystko zrobi a jazda autem z taka pasazerka to sama przyjemnosc.

Moja Alutka zrobi wszystko, ale jak sie przy niej stoi i ja pogania. A jak siedzi w aucie to wola "sztop" na  krzyzowce, bo mysli, ze z podporzadkowanej nagle ktos nam wyjedzie

i we wszystkim mi pomaga

44 minut temu, hawana napisał:

Nigdy wiecej nie opiekuj sie hipopotamem

Fajnie, ze jestes

A ja właśnie końcem czerwca do hipopotama jadę ,ale tam dźwigania nie ma ... jeszcze . Kręgosłup mnie się zepsuł w ciąży ,moje hipopociątko jedno mnie tak zrobiło ...no tak się fatalnie ułożyło.

5 minut temu, Afryka napisał:

A ja właśnie końcem czerwca do hipopotama jadę ,ale tam dźwigania nie ma ... jeszcze . Kręgosłup mnie się zepsuł w ciąży ,moje hipopociątko jedno mnie tak zrobiło ...no tak się fatalnie ułożyło.

Nie odwazylabym sie, ale kazdy ma swoje doswiadczenia. Jak dziadek hipopotam sie raz zatoczyl, a ja w odruchu obronnym sie odsunelam, to sie na mnie pogniewal. Twierdzil, ze ja podtrzymac go mialam, a ja ze z rolatorkiem powinien chodzic, a poniewaz z demencja sie nie wygra,nawet  nie probowalam go przekonac.

31 minut temu, hawana napisał:

Przeczytalam oferte podobna do mojej...hihi...prawdziwy luksus, bo bmw a ja mam tylko mesia

A jako specjalny dodatek do autka zdrowy małżonek. 

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

A jako specjalny dodatek do autka zdrowy małżonek. 

Małżonek to pikuś.... Luksus to pies...

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

A jako specjalny dodatek do autka zdrowy małżonek. 

Podobno go nie ma, ale nawet telefonicznie moze zarzadzac, tak jak ja

Wlasnie zlecilam zakup srodka na chwasty i opryskanie, bo moglabym autkiem z garazu nie wyjechac

"LUKSUS! zastępstwo/mobilna pani z Alzheimerem/ "-ha ha ha ,te agencje to juz na prawdę korby od upału dostają:)

Luksus bo mobilna czy luksus bo AL???BMW luksus,kasa 1500euro czy oddzielne mieszkanie.Jak taki luksus to czemu w ogóle wystawiają tę ofertę zamiast u siebie w firmie wyłonić którąś koordynatorkę ,żeby tego luksusu posmakowała?:)

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Małżonek to pikuś.... Luksus to pies...

Sama przyjemnosc 

I to sie nazywa nie ma roboty

1 minutę temu, foczka63 napisał:

"LUKSUS! zastępstwo/mobilna pani z Alzheimerem/ "-ha ha ha ,te agencje to juz na prawdę korby od upału dostają:)

Luksus bo mobilna czy luksus bo AL???BMW luksus,kasa 1500euro czy oddzielne mieszkanie.Jak taki luksus to czemu w ogóle wystawiają tę ofertę zamiast u siebie w firmie wyłonić którąś koordynatorkę ,żeby tego luksusu posmakowała?:)

Haha, wlasnie obsmiewam ten luksus taki jak moj

1 minutę temu, hawana napisał:

Sama przyjemnosc 

I to sie nazywa nie ma roboty

Tylko się obijać...i te restauracje...i wizyty po rodzinie...ho, ho, ho....

Teraz, hawana napisał:

Haha, wlasnie obsmiewam ten luksus taki jak moj

Nie porównuj się... Osobnego mieszkanka niet...peska niet...małża niet...gdzie tobie do tego dobra? 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Tylko się obijać...i te restauracje...i wizyty po rodzinie...ho, ho, ho....

Caly dzien nic nie robisz.A jeszcze  przez caly dzien pdp zadaje Ci mnostwo pytan,nie da sie jej wylaczyc to tylko zaleta,  jezyk podszkolisz

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Nie porównuj się... Osobnego mieszkanka niet...peska niet...małża niet...gdzie tobie do tego dobra? 

Nie mam osobnego lokum w piwnicy , bo...mieszkam w rezydencji