Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Zdejmij ...co się będziesz męczył

jeszcze nie ,przed 10 kładę spać pdp

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Myślałam o Mauritiusie....z opłaconym pobytem all inclusiv 

Jakby mnie teraz kto spytał,,, gdzie chciałabyś pojechac na urlop" do jakiego kraju itd, to   tak mam dośc wojaży, chcę trochę na doopie posiedzieć w jednym miejscu,

@sayonara 52 jestem zmęczona. Nie rozumiem dlaczego to nikomu do teraz nie przeszkadzało.

49 minut temu, maras1 napisał:

tatata jest z polędwicy,czystego mięsa,

I I jeszcze zimniutka wódeczka...och! Się rozmarzyłam...

13 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Mówisz i masz . Datami urlopów musimy się zgrać

 Zaraz kuknę w kalendarium 21-go wieku...coś znajdziemy 

2 godziny temu, Patrycja781 napisał:

Mam pytanie z innej beczki:Jestem"zarejestrowana"w jednej agencji.Czy jak bym chciała się zerwać z inną(ciekawa oferta)to ta pierwsza moża nałorzyć jakąś karę?

Moja rada: W każdej umowie powinien być sposób i terminy rozwiązania umowy przez obie strony. Na ogół jest to 14 dni. Agencje starają się związać jak najdłużej pracownika i dają umowy na 1-2 lata. Wygoda tylko dla nich. Ja zawsze staram się by umowa była tylko na okres zlecenia, ale bywa z tym różnie.

Przykładowo, jeżeli termin twojego zlecenia upływa 30 września i masz 14 dni na rozwiązanie umowy, to wypowiadasz umowę z dniem 17 września z zachowaniem 14-dniowego okresu wypowiedzenia. Informujesz agencje najlepiej meilem i dobrze byłoby potwierdzić listem poleconym. Koszt niewielki, ale wtedy nikt się nie wyprze.              I 1 października jesteś wolnym człowiekiem. Nie musisz następnego dnia podpisywać umowy (jak ktoś tu radził) Możesz za tydzień, za miesiąc...

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wyżej napisałaś o PDP z 400-500 poziomem cukru . Faktycznie żyleta jakaś , bo mój man jak wylądował w szpitalu z ok. 500 to już go dializami straszyli ....musi słabszej doopy był

Moja babcia sama sobie serwowała w nocy jeszcze raz insulinę, raz ją przyłapałam, ale zawsze mnie prosiła abym nikomu nic nie mówiła, bo synki furiaty i nakrzyczą na babcię a potem płacze i jeszcze gorzej jest, jak sobie teraz wspominam ,to miała ze mną Amerykę,mi nie żałowała i ja jej , chciała dobrze zjesc to zjadła,

Teraz, beatrix+ napisał:

I I jeszcze zimniutka wódeczka...och! Się rozmarzyłam...

marzysz o mnie,o wódce,o tatata,czy o wszystkim na raz?

7 minut temu, maras1 napisał:

jeszcze nie ,przed 10 kładę spać pdp

To już niedługo ...wytrzymasz

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

To już niedługo ...wytrzymasz

jasne ,dam radę

2 minuty temu, kris napisał:

Nie musisz następnego dnia podpisywać umowy (jak ktoś tu radził

Ja pisałam o podpisaniu umowy w  następnym dniu bo wyjeżdzałam na super zlecenie za super kasę, 25 rozwiązałam umowę, 26 podpisałam nową umowę i za 2 dni jechałam do nowej pracy, także jak ktoś chce szybko to tez tak można, ale zależy wszystko od agencji

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

 Zaraz kuknę w kalendarium 21-go wieku...coś znajdziemy 

Koniecznie . Jakaś nostalgia mnie ogarnia . Niedziela , dzieci zajęte swoimi sprawami ...tylko krótkie wiadomości . Nie lubię wychodzić na spacer w niedzielę , kiedy na robotach jestem , bo wszyscy w grupach spacerują a ja , jak jakąś sierota obrzygana ...sama jak palec w doopie . Niedaleko pracują Polki , ale nie bardzo chcę zawierać bliższe znajomości , bo , kiedy przypadkiem spotkałam którąś to ....wiadomy temat - opieka .....a to mnie jakoś nie rajcuje .

Jedziemy  Mierelle'o ....i sosna

6 minut temu, maras1 napisał:

jasne ,dam radę

Bo Ty facet z dżądrami jesteś ....a nie jakieś szelki

12 minut temu, aniao napisał:

@sayonara 52 jestem zmęczona. Nie rozumiem dlaczego to nikomu do teraz nie przeszkadzało.

a dlatego ,że wszyscy myśleli ,że tak musi być, bali się może o pracę,może język słaby, może bali się jak zareaguje rodzina czy agencja,,posłusznie wszystko robili i czekali zjazdu ,

20 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Na czczo 180 i czasem więcej . Przed obiadem , po śniadaniu i deserze ponad 200 ....itd .itp . Ręce opadają ...moje i Heli , ale nic nie poradzimy na jej wilczy apetyt ....ona żąda dobrej , konkretnej michy i już

15 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wyżej napisałaś o PDP z 400-500 poziomem cukru . Faktycznie żyleta jakaś , bo mój man jak wylądował w szpitalu z ok. 500 to już go dializami straszyli ....musi słabszej doopy był .

Mam jeszcze przez 3 tygodnie diabetyka. 3 razy dziennie przychodzą pielęgniarki i mierzą cukier. granica jest 180, a alarmowa 350. To u mnie. Rekord cukru to 338, ale miasto, lody z bitą śmietaną, czekoladą, brzoskwinie w syropie itp. Ale nikt się tym nie przejął. Rekord in minus to 134 Fakt, że stres podnosi poziom cukru. Ale utrzymać w miarę normalnie nie jest trudno. Dużo je, dawać warzywa na zapchanie kichy. Błonnik, błonnik.

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

kiedy przypadkiem spotkałam którąś to ....wiadomy temat - opieka .....a to mnie jakoś nie rajcuje .

 nie nawidze właśnie tych biadoleń  , jest full tematów a nie opieka, do znudzenia i pożygania 

2 minuty temu, kris napisał:

 

Mam jeszcze przez 3 tygodnie diabetyka. 3 razy dziennie przychodzą pielęgniarki i mierzą cukier. granica jest 180, a alarmowa 350. To u mnie. Rekord cukru to 338, ale miasto, lody z bitą śmietaną, czekoladą, brzoskwinie w syropie itp. Ale nikt się tym nie przejął. Rekord in minus to 134 Fakt, że stres podnosi poziom cukru. Ale utrzymać w miarę normalnie nie jest trudno. Dużo je, dawać warzywa na zapchanie kichy. Błonnik, błonnik.

Słoneczko ...ja to wiem i powtarzam . Miałam w rodzinie dwóch diabetyków insulinozależnych . Tata zmarł młodo- 54 lata , ale wtedy nie było glukometrów , tylko raz w miesiącu przychodziła pielęgniarka pobierać krew na poziom cukru ....w wieku 52 zgorzel cukrzycowa i amputacja nogi powyżej kolana ...dieta była bardzo przestrzegana .

Następny " słodki " to mój man . Wystraszył się wtedy dializ i bardzo dbał , przestrzegał diety ....no ...niestety w środę miną 3 lata . Cukrzyca zrobiła swoje , nadciśnienie , choroby krążeniowe .

Dlatego staram się tłumaczyć Jadzi , tak , jak napisałeś wyżej do każdego obiadu surówki , warzywa . Ona mięsa mało jada , surówki uwielbia , ale te jej przekąski pomiędzy posiłkami powalają mnie z nóg . Głową muru nie przebiję , Hela machnęła już na to wszystko ręką i to samo mi każe robić ....szkoda już naszego zdrowia ...Jadzia ma charakterek i już

14 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Bo Ty facet z dżądrami jesteś ....a nie jakieś szelki

nie ma to jak big cojones

10 minut temu, Blondi napisał:

 nie nawidze właśnie tych biadoleń  , jest full tematów a nie opieka, do znudzenia i pożygania 

To raz ...a dwa : miasto nie jest ogromniaste ( ok. 40 tys .? ) , Hela ma Praxis - fizjoterapii , wiadomo , że pacjenci domowi , Heimy i dochodzący na terapię ....czasem podczas jakichś narzekających rozmów niechcący palnie się jakąś pierdołę i po kiego mi problemy ?

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To raz ...a dwa : miasto nie jest ogromniaste ( ok. 40 tys .? ) , Hela ma Praxis - fizjoterapii , wiadomo , że pacjenci domowi , Heimy i dochodzący na terapię ....czasem podczas jakichś narzekających rozmów niechcący palnie się jakąś pierdołę i po kiego mi problemy ?

Masz 100% rację

@Baśka powtarzająca się jeszcze mam pytanko ,,Ta Wasza Jadzia ma demencję? jeszcze napisz że nie!

32 minut temu, kris napisał:

Moja rada: W każdej umowie powinien być sposób i terminy rozwiązania umowy przez obie strony. Na ogół jest to 14 dni. Agencje starają się związać jak najdłużej pracownika i dają umowy na 1-2 lata. Wygoda tylko dla nich. Ja zawsze staram się by umowa była tylko na okres zlecenia, ale bywa z tym różnie.

Przykładowo, jeżeli termin twojego zlecenia upływa 30 września i masz 14 dni na rozwiązanie umowy, to wypowiadasz umowę z dniem 17 września z zachowaniem 14-dniowego okresu wypowiedzenia. Informujesz agencje najlepiej meilem i dobrze byłoby potwierdzić listem poleconym. Koszt niewielki, ale wtedy nikt się nie wyprze.              I 1 października jesteś wolnym człowiekiem. Nie musisz następnego dnia podpisywać umowy (jak ktoś tu radził) Możesz za tydzień, za miesiąc...

Przy rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron nie musi zachować tych dwóch tygodni.

A podpisanie nowej umowy następnego dnia po rozwiązaniu starej jest konieczne dla uzyskania druku A1 z ZUS. Bez tego nie ma legalnej pracy. 

42 minut temu, beatrix+ napisał:

I I jeszcze zimniutka wódeczka...och! Się rozmarzyłam...

Och Ty !!   masz tą zimną 

6 minut temu, Blondi napisał:

@Baśka powtarzająca się jeszcze mam pytanko ,,Ta Wasza Jadzia ma demencję? jeszcze napisz że nie!

No nie ma ! Śmiga krzyżówki , dzwoni gdzieś po redakcjach podając rozwiązane ich  hasła . Zabroniłam zmienniczce układania jakichkolwiek Jadzinych klamotków , bo zmienniczka  nie bardzo z językiem a Jadzia doskonale pamięta , na której półce w danej szafce jest jakaś pierdółka , która jest jej pilnie potrzebna ...i z tym nawet początkująca dałaby sobie radę , bo w ciemno można iść i tam , gdzie Jadzia powiedziała , chociaż nie bardzo można zrozumieć o co biega to na macanego natychmiast się znajdzie

4 minuty temu, hawana napisał:

Przy rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron nie musi zachować tych dwóch tygodni.

Z prawnej definicji umowy-zlecenia umowę można rozwiązać z dnia na dzień...

6 minut temu, hawana napisał:

A podpisanie nowej umowy następnego dnia po rozwiązaniu starej jest konieczne dla uzyskania druku A1 z ZUS. Bez tego nie ma legalnej pracy.

A dlaczego? Stara agencja Cię wyrejestrowuje, nowa rejestruje. A dlaczego nie możesz sobie na przykład przez miesiąc poleżeć brzuchem do góry w domu?