Rozmowa przy kawie (2)

Dzieńdoberek Ludki 

Spokojnego czwartku życzę .

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ano...nie powinna  Ale tak się w ciebie, po twoim powrocie, zapatrzyła, że chyba zapragnęła się w bolesny sposób zintegrować 

To wszystko z tego, że ja tu naprawdę sypiam po parę godzin, albo wcale. Dzisiaj byłam totalnie nieprzytomna, dobrze, że kawę odstawiałam na stolik, bo miałabym jeszcze oparzenie. 

Już wiem jak mniej więcej wygląda sztela z nocnym wstawaniem ... Za wafla bym takiej nie wzięła! A mam z powodu parszywej natury m

31 minut temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy 

Dla mnie nie zaczął się dobrze. Rozj... sobie palec drzwiami balkonowymi, a dokładniej, te france przecieły mi paznokieć od dużego palucha, od początku do końca, mniej więcej w 3/4 szerokości ... Trzyma się, ale odstaje, podeszło krwią i o dziwo nie boli. Szlag by to... 

Pogodności w dniu dzisiejszym. 

Podmuchałabym paluszek , ale nie sięgam tak daleko  Na pocieszenie wspomnę tylko , że idą upały i wciąganie pełnych butów nie będzie koniecznością . Byłoby szkoda wycinać dziurę w buciku 

Dzień dobry.

1 minutę temu, violka napisał:

Podmuchałabym paluszek , ale nie sięgam tak daleko  Na pocieszenie wspomnę tylko , że idą upały i wciąganie pełnych butów nie będzie koniecznością . Byłoby szkoda wycinać dziurę w buciku 

Ano...dobra rada to nie jest  Rok temu, jeszcze w zamku, przywaliłam małym paluszkiem prawej nogi w podstawę (betonową) tarasu  Nie poszłam do lekarza, bo i po co, ale parę miesięcy chodziłam w człapakach  Zatem twoja propozycja "lekkich" bucików ( nie mylić z lekkimi obyczajami ) nie do końca jest dobrym pomysłem  Może ta dziurka w buciku jest jakimś "wyjściem"...no tak na wszelki słuczaj? 

Teraz, Teresadd napisał:

Dzień dobry.

Mowę ci odebrało z wrażenia? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Mowę ci odebrało z wrażenia? 

Chiba tak.Dostałam 20 euro na zakupy od synowej Pdp.Klapa mi opadła i tak sobie wisi.A tak w ogóle ,to z tego sobie coś dokupie ,resztę ona.No i gitarra .Swojej dupie zawsze kupię. I za swoje.

45 minut temu, Afryka napisał:

Trzyma się, ale odstaje, podeszło krwią i o dziwo nie boli. Szlag by to... 

Dziwne. Dziwne że nie boli i to cię tak denerwuje. 

Nie słuchaj tych maup, co by ci chętnie dziury w butach powycinały. Jak opuchlizna zejdzie to tylko plasterek z opatrunkiem i czekać aż pazur urośnie poza skaleczenie. 

@Afryka no to stópkę se urządziłaś.Pomocz w sodzie.Polecam.5 lat temu tak samo rozwaliłam sobie palucha u nogi.

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko, za oknem słoneczko grzeje od samego rana, cały tydzień ma być tak gorąco

Kawusię polecam i ciacho . Miłego spokojnego dnia życzę wszystkim

28 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Dziwne. Dziwne że nie boli i to cię tak denerwuje. 

Nie słuchaj tych maup, co by ci chętnie dziury w butach powycinały. Jak opuchlizna zejdzie to tylko plasterek z opatrunkiem i czekać aż pazur urośnie poza skaleczenie. 

No...czekać tylko....z pół roku, albo dłużej 

cześć pracoholicy

@Blondi Dam radę, twarda jestem, , dziękuję za słowa wsparcia

25 minut temu, maras1 napisał:

cześć pracoholicy

Cześć leniuszku

To wy tu sobie pitu-pitu dalej...a ja pójdę skorzystać z pięknego, wolnego dnia  Bywajcie wiaro do potem 

@Mirelka1965 Baw się dobrze

Czołem! Angielski temat przemilczę. Przejdę do ad remu:@Afryka współczuję. Ja kiedyś uszkodziłam sobie palucha pracując w knajpie:podniosłam skrzynkę z czymś tam-przy pomocy kogoś tam ale tak, że naderwałam do imentu pazura od palucha

. Umarłam z bólu. Potem miałam dwa pazury:odrastający i stary. Oszczędzę szczegółów. 

                                        Słońca w serduchach 

PS. nie znoszę tego "samo piszącego, najczęściej durnych słów" tableciaka

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

To wy tu sobie pitu-pitu dalej...a ja pójdę skorzystać z pięknego, wolnego dnia  Bywajcie wiaro do potem 

Daję pół życia za taki wolny dzień. Ale tylko w Pobierowie! 

6 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@Mirelka1965 Baw się dobrze

A Ty Janeczko pracuj solidnie ....jako i ja się opitalam

Dzień dobry , w poniedziałek ruszam na nową miejscówkę. Po zapuszczeniu korzeni przez 8 lat w DDR, lekko i łatwo mi nie jest. Mam stracha jak jasna cholera. Myslicie, że nie powinnam się bać? Kurła, jak słowo daje, boje się  . Podziwiam Was Skoczki, naprawdę podziwiam, ja się nie nadaję.

1 godzinę temu, Teresadd napisał:

@Afryka no to stópkę se urządziłaś.Pomocz w sodzie.Polecam.5 lat temu tak samo rozwaliłam sobie palucha u nogi.

Nie! Rozmiękczy pazura i podkorci ją aby wycinać. A jak znam Agatona to ją poniesie i wykarczuje za dużo. No a wtedy to już będzie napitalać takie mięcho odsłonięte. Niech sobie to rozwalone miejsce spokojnie zaziarninuje. 

Dzień dobry wsiem. Chyba się dzisiaj nie wyspałam

21 minut temu, Dodzisława napisał:

Dzień dobry , w poniedziałek ruszam na nową miejscówkę. Po zapuszczeniu korzeni przez 8 lat w DDR, lekko i łatwo mi nie jest. Mam stracha jak jasna cholera. Myslicie, że nie powinnam się bać? Kurła, jak słowo daje, boje się  . Podziwiam Was Skoczki, naprawdę podziwiam, ja się nie nadaję.

A po co się masz bać? Jak będzie lipa to zrezygnujesz albo odbębnisz swoje i już. Chyba, że po kątach pająki tam się chowają. W tym wypadku strach Twój jest uzasadniony

27 minut temu, BabaJagusia napisał:

Daję pół życia za taki wolny dzień. Ale tylko w Pobierowie! 

Pól z tego co zostało czy z całości? Bo to jednak różnica

2 godziny temu, violka napisał:

Podmuchałabym paluszek , ale nie sięgam tak daleko  Na pocieszenie wspomnę tylko , że idą upały i wciąganie pełnych butów nie będzie koniecznością . Byłoby szkoda wycinać dziurę w buciku 

Nie wierzę Ci w to podmuchanie. Jak nic swoim młoteczkiem byś przylutowała