Rozmowa przy kawie (2)

2 minuty temu, MisiekFfm napisał:

Brawo mistrzu . 

A się pochwalę:

Jutro mam spotkanie z członkami zarządu głównego sponsora festiwalu. Co prawda, w sprawie sportu, ale o festiwal pewnie zahaczymy . 

Jesteś młodą tenisistką? Żesz kurde...

2 minuty temu, Tomas1965 napisał:

Jesteś młodą tenisistką? Żesz kurde...

Zimno . 

Żeglarstwo . 

1 minutę temu, MisiekFfm napisał:

Zimno . 

Żeglarstwo . 

W Bydgoszczy? Padłem

Godzinę temu, Darekr napisał:

Jutro o 5 rano jadę po drugą partię,

Jak jakaś grzybiarka chętna -

to zapraszam, bo co ja będę z tymi prawdziwkami robił???

 

Mogę Ci mój adres zapodać. Będę wiedziała co zrobić z suszonymi.

4 minuty temu, Tomas1965 napisał:

W Bydgoszczy? Padłem

Powstań i czytaj:

W Toruniu - TKŻ Toruń z bazą w Zalesiu nad Jeziorem Chelmżyńskim. 

Prezesem jest Pan Piotr Kowalski - Członek Zarządu, Dyrektor Ekonomiczny TZMO. 

Toruńskie żeglarstwo sportowe ma się dobrze. Od kilku dni mamy nawet olimpijkę w klasie 470 kobiet. To zawodniczka UKŻ Wiking z Torunia. 

W okręgu jest jeszcze kilka klubów z dobrymi wynikami . 

3 minuty temu, MisiekFfm napisał:

Powstań i czytaj:

W Toruniu - TKŻ Tędę żyłoruń z bazą w Zalesiu nad Jeziorem Chelmżyńskim. 

Prezesem jest Pan Piotr Kowalski - Członek Zarządu, Dyrektor Ekonomiczny TZMO. 

Toruńskie żeglarstwo sportowe ma się dobrze. Od kilku dni mamy nawet olimpijkę w klasie 470 kobiet. To zawodniczka UKŻ Wiking z Torunia. 

W okręgu jest jeszcze kilka klubów z dobrymi wynikami . 

Dobra, będę żył. Oczami wyobraźni widziałem już dezetę na Brdzie...

3 minuty temu, Tomas1965 napisał:

Dobra, będę żył. Oczami wyobraźni widziałem już dezetę na Brdzie...

Toć mówię ci, że sportowe . 

Żadne tam DZ, albo inne "turysty" . 

5 godzin temu, Alina 1 napisał:

 

Zgadzam się z Tobą w 100% ...Alino nr. 1

46 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Mogę Ci mój adres zapodać. Będę wiedziała co zrobić z suszonymi.

Musiałaś wykrakać wcześniej, prawie połowę wyrzuciłem,

nie mniej jednak 4 sita się suszą. (litr będzie)

Rozmawiałem z PO teściową (mamą Marty),

robi zajeb.. znaczy bardzo smaczną kapustę z grochem i grzybami,

ale chce mieć trochę wiecej na następne razy,

wiec jutro przed pracą znowu do lasu.

I ja to Kocham, prawie tak samo jak Jedną M.

@Darekr dawaj przepis na tą kapustę z grochem i grzybami, uwielbiam takie dania,

... a tak se wieczorkiem wpadłam się przywitać. "Cały dzień bujałam się" przy garach, że względu na przyjazd gości z daleka. 

      Reszta w poskarżyjkach. 

                                                       Miłego wieczoru 

Tak sobie was podczytuję....i zachciało mi się grzybków świeżych  I weszłam na forum dla grzybofiśniętych....i szlag mnie trafił 

" powiat wejherowski, wtorek 20. sierpnia

Mak 2019.8.21 1:52

(40/h) Mimo suszy,upału 170szt.borowik butelkowy w ok 4 godz.".....no i jak tu się nie wnerwić?!  A ja tu siedzę bezproduktywnie 

1 minutę temu, BabaJagusia napisał:

... a tak se wieczorkiem wpadłam się przywitać. "Cały dzień bujałam się" przy garach, że względu na przyjazd gości z daleka. 

      Reszta w poskarżyjkach. 

                                                       Miłego wieczoru 

Poleciałam....i nic nie znalazłam  Może w pochwalijkach coś znajdę? 

1 minutę temu, Blondi napisał:

@Darekr dawaj przepis na tą kapustę z grochem i grzybami, uwielbiam takie dania,

A to tylko moja P.O teściowa potrafi zrobić.,

ale mniej więcej ja robię tak:

trzeba utaić pól kilo grochy łupanego dzień wcześniej,

kapustę kiszoną odcedzam dwa razy po zagotowaniu,

grzyby moczą się pół dnia, (bardzo duża garść)

dwa - trzy ziemniaki ugotowane i ubite,do tego zasmażony boczek i cebula,

do gotującej się (ok 0,5 kilo) kapusty wrzucam ( po drugim odcedzeniu)2 kostki rosołowe,

groch, ubite ziemniaki, boczek z cebulą i przyprawy,

trzeba pogotować pół godziny wszystko razem, bez pokrywki, żeby woda trochę odparowała,

ale bez przesady , sprawdzam - czy jest papaja - ale nie mamałyga.

po ostygnięciu do lodówki.

Najlepiej smakuje drugiego i trzeciego dnia

@Darekr Dzięki 

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Poleciałam....i nic nie znalazłam  Może w pochwalijkach coś znajdę? 

No bo to żywy przykład na powiedzenie:co ma wisieć-nie utonie. 

2 minuty temu, Blondi napisał:

@Darekr Dzięki 

Mnie moja bacia nauczyła (i tak lubię), że nie da się w daniu odróżnić grochu od kapusty,

tak jest wszystko rozgotowane razem, 

ale też jest fajne jak groch jest mocno ugotowany ale się nie rozpada (max 0,5 godziny)

1 minutę temu, Darekr napisał:

Mnie moja bacia nauczyła (i tak lubię), że nie da się w daniu odróżnić grochu od kapusty,

tak jest wszystko rozgotowane razem, 

ale też jest fajne jak groch jest mocno ugotowany ale się nie rozpada (max 0,5 godziny)

Taki cały groch lubię , o ten groch mi chodzi,,

@Darekr , a co byś powiedział na zamówienie u Ciebie suszonych prawdziwków? Dwa lata temu zamawiałyśmy z koleżanką forumową u innej koleżanki forumowej.Ale od ub. roku już nie ma zamówień że względu na stan zdrowia zbierającej. Co Ty na to? 

5 minut temu, BabaJagusia napisał:

@Darekr , a co byś powiedział na zamówienie u Ciebie suszonych prawdziwków? Dwa lata temu zamawiałyśmy z koleżanką forumową u innej koleżanki forumowej.Ale od ub. roku już nie ma zamówień że względu na stan zdrowia zbierającej. Co Ty na to? 

Nie wiem jak w tym roku wypali z grzybami.

trzy lata temu miałem 8 litrowych słoików suszonych prawdziwków

(rozeszły się szybko, Marta, Ja, moja mama,PO teściowa)

przez ostatnie dwa lata nic nie było, 

teraz musze nadroibić zapasy..

ale mam tylko godzinę w lesie od świtu do pracy - więc nie naszaleje,

liczę że cały wysyp będzie we wrześniu, a w drugiej połowie września mam 10 dni urlopu,

ja bardzo dużo wyrzucam, oczywiście robaczywych - wystarczy,że jest już jedna dziurka.

Będę pamiętał o Tobie

@BabaJagusia

@Darekr :"...ja bardzo dużo wyrzucam, oczywiście robaczywych - wystarczy,że jest już jedna dziurka.

Będę pamiętał o Tobie."

No. To już wiesz na jakie ewentualnie masz szansę.

1 minutę temu, Tomas1965 napisał:

@BabaJagusia

@Darekr :"...ja bardzo dużo wyrzucam, oczywiście robaczywych - wystarczy,że jest już jedna dziurka.

Będę pamiętał o Tobie."

No. To już wiesz na jakie ewentualnie masz szansę.

Na pewno nikomu nie dał bym robaczywych - jeśli o to Ci chodzi

1 minutę temu, Darekr napisał:

Na pewno nikomu nie dał bym robaczywych - jeśli o to Ci chodzi

@Darekr z góry dziękuję. W odpowiednim momencie daj znać. @Tomas1965  gdybym była mięsożerna to takie ekologiczne proteiny, mogłyby być najlepsze. No bo bez pasz GMO, bez hormonów i innych cudowności.  

lecę, muszę dziś się spakować, bo jutro muszę cały mój mandan zawieźć samochodem do pracy, bo w piątek wyjeżdżamy i już rowerem jadę rano i nie wracam do domu,

a muszę jeszcze dziś zamontować na rowerze nawigację i ładowarkę słoneczną, głośnik zamontowałem wczoraj.

mój rower to taki trochę wynalazek (jak  nasz kajak z silnikiem własnej produkcii dwa miesiące temu na Wiśle)