Rozmowa przy kawie (2)

jako że za niebawem brak kontaktu ze światem nastąpi, poprzywitać sie bym chciała....DZIEN DOBRY - od dzisiaj popołudniu pogrążę sie czeluściach braku zasiegu z netem na parę dni, już się bojam ile stron będę miała potem do nadrobienia 

kawa wysiorbana , fajurka wypalona, potężny ból głowy tez mam w komplecie ....uświadamiam sobie co czeka mnie w najbliższych dniach  i dokładnie jak ten ludek bedę walić glową w mur...mówi się ze na głupote innych rady nie ma...

gdzieś przeczytałam na forum, że co nas nie zabije to nas wzmocni....patrząc w ten sposób skórę powinnam mieć mega twardą, albo od dłuższego czasu oglądać  świat od dołu

nie dając się jednak ponurakom czarnomyślom i innej wersji deprsyjnych nastrojów melduję swoj odjazd dzisiaj o godzinie 12ej i cokolwiek sie nie zadzieje, na swoim i u siebie zawsze dobrze, nawet jeżeli to tylko kąt maleńki, cytując "dobrze jest mieć gdzie wrócić"....

trzymcie sie zatem i spokojnosci zycze w pracy i na wolnych zasłużonych urlopach

Zastukam i ja w forumowe okienko  Sen krótki, acz intensywny mi się przydarzył  Dzisiaj dzień przedszkolny  Jest dobrze  To tak w telegraficznym skrócie zameldowałam A teraz przyszła pora na siorbanko, jaranko i powitanko  życzę foremkowiczom od serca 

20 minut temu, lucinda napisał:

jako że za niebawem brak kontaktu ze światem nastąpi, poprzywitać sie bym chciała....DZIEN DOBRY - od dzisiaj popołudniu pogrążę sie czeluściach braku zasiegu z netem na parę dni, już się bojam ile stron będę miała potem do nadrobienia 

kawa wysiorbana , fajurka wypalona, potężny ból głowy tez mam w komplecie ....uświadamiam sobie co czeka mnie w najbliższych dniach  i dokładnie jak ten ludek bedę walić glową w mur...mówi się ze na głupote innych rady nie ma...

gdzieś przeczytałam na forum, że co nas nie zabije to nas wzmocni....patrząc w ten sposób skórę powinnam mieć mega twardą, albo od dłuższego czasu oglądać  świat od dołu

nie dając się jednak ponurakom czarnomyślom i innej wersji deprsyjnych nastrojów melduję swoj odjazd dzisiaj o godzinie 12ej i cokolwiek sie nie zadzieje, na swoim i u siebie zawsze dobrze, nawet jeżeli to tylko kąt maleńki, cytując "dobrze jest mieć gdzie wrócić"....

trzymcie sie zatem i spokojnosci zycze w pracy i na wolnych zasłużonych urlopach

Dasz radę...ważne, że na swoje śmieci jedziesz  A resztą się nie martw...czas i los znajdą dobre rozwiązanie 

Witam serdecznie kochani ☕ Popijam w towarzystwie moich kotełów, które przywitały mnie w progu biegnąc jak oszalałe Przy sumie fal i świergocących mew

Dotarłam szczęśliwie  ok 23.30 , dobrze że nie było upału, tylko 2 przesiadki i miłe towarzystwo

Dobra to na tyle, muszę nacieszyć się istotami tegoż domostwa  

Miłego dnia życzę wszystkim i każdemu z osobna ❤️

9 godzin temu, Blondi napisał:

@❤️Wenusia ❤️ Ty dopiero jesteś wytrzymała dziewczynka

Nom...  

Ta ostatnia godzina wlokła się flaki w oleju, ale dałam radę

Dzień dobry. U mnie trochę kropi co mnie cieszy, bo ja kocham deszcz.

Dzień dobry ....

Na tarasach wilgotno , chyba całą noc padało , ale umiarkowanie ciepło . Dłoń trzymająca cugasa nie marznie i git . Jadzia pochrapuje , szerściuch znów na lotach . Kawa przyjemnie parzy pysiola ....chce się żyć

Miłego dnia

To i ja witam się ździebko sennie. U mnie właśnie zaczęło padać i zimno jak w psiarni. Na szczęście mam sweterek. Tak naprawdę, to wyrychtowałam się z letnim bambetlami. No bo na drugie mam "Miszczunio" 

                                   Słońca w serduchach

1 minutę temu, BabaJagusia napisał:

To i ja witam się ździebko sennie. U mnie właśnie zaczęło padać i zimno jak w psiarni. Na szczęście mam sweterek. Tak naprawdę, to wyrychtowałam się z letnim bambetlami. No bo na drugie mam "Miszczunio" 

                                   Słońca w serduchach

Mogę Ci pożyczyć jakąś bluzę. 

@fioletowa.mysz dzięki, ale nie. Za karę. Za swoją głupotkę. A niech mi doopsko marznie. A tak serio-to wyjeżdżając w panujące wówczas upały-wróciłam do chaty po sweter. Miałam chwilowe natchnienie. I dzięki Bogu i partii. Nawet rajstopki złapałam. 

Dzień dobry Milusińscy w ten mokry, plugawy czwartek, ponoć sierpniowy. . 

Dobrego dnia Ludziska. 

25 minut temu, BabaJagusia napisał:

@fioletowa.mysz dzięki, ale nie. Za karę. Za swoją głupotkę. A niech mi doopsko marznie. A tak serio-to wyjeżdżając w panujące wówczas upały-wróciłam do chaty po sweter. Miałam chwilowe natchnienie. I dzięki Bogu i partii. Nawet rajstopki złapałam. 

Ostatnio , przed urlopem nie zapakowałam do walizki jakichś bluzek , koszulek bez rękawków , krótkich legginsów ....grzałam się okrutnie . Nawet Jadzia proponowała mi , żebym sobie coś z jej szafy lekuchnego wybrała ...nie skorzystałam z propozycji , bo nie lubię jak czyjaś za krótka koszulka do pięt by mi wisiała 

Tym razem zapakowałam większość typowo na upały . Nie mam bladego pojęcia , czy kiedykolwiek za tym pobytem ubiorę coś z tych ciuchów. Dobrze , że mnie natknęło i zabrałam kilka " normalnych " i długie spodnie i...dwa sweterki też . Nic to ...najwyżej coś dokupię ...marznąć nie mam zamiaru 

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko za oknem mokro szaro i ponuro, zatem słoneczka i pogody ducha w serduszkach życzę, wszystkiego dobrego na ten dzisiejszy dzień

@❤️Wenusia ❤️ Cieszę się, że dojechałaś do domu w całości i szczęśliwie kotełki Cię przywitały, te najważniejsze stworzonka pod słońcem 

4 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko za oknem mokro szaro i ponuro, zatem słoneczka i pogody ducha w serduszkach życzę, wszystkiego dobrego na ten dzisiejszy dzień

Dziekuski i wzajemnie kochana ❤️

2 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

@❤️Wenusia ❤️ Cieszę się, że dojechałaś do domu w całości i szczęśliwie kotełki Cię przywitały, te najważniejsze stworzonka pod słońcem 

Oj tak Przy biegły jak pieski i zaczęły się łasić aż nie mogłam wejść do korytarza  

Musiałam najpierw je wymiziać w końcu pozwoliły mi wejść do środka nie odstepujac mnie na krok  

Och jak dobrze być w domu

Pozdrawiam serdecznie @Janeczka1963

Heloł Robaczki! Ja już z górki zaczęłam zjeżdżać,  zatem cza się do roboty zabrać.  Ale to po niedzieli dopiero. Może.

Świętujemy zatem, w Bawarii święto. 

Miłego dzionka!

Dzieńdoberek Ludki 

Ciemno , buro i ponuro . Spać mi się chce , a do domu daleko . 

Fajnego czwartku życzę .

@Baśka powtarzająca się ja ponownie jestem na zadoopiu i... po pierwsze primo-nie miałabym gdzie coś kupić a po drugie primo - nie mam karty do konta. Zwyczajnie nie zdążyłam jej wyrobić. Zmieniłam bank ale w/g słów naszej forumowej koleżanki-popełniłam błąd. Bo za "chwilę" okaże się, że prowadzenie konta walutowego wcale nie jest bezpłatne. O chamany jedne! Jak powrócę na ojczyźniane łono, to pomknę rączo do banku i zapytam wprost. W razie"coś"-złożę wymówienie i" pocałujta... wójta". W tym miejscu-gest Kozakiewicza

23 minut temu, beatrix+ napisał:

Heloł Robaczki! Ja już z górki zaczęłam zjeżdżać,  zatem cza się do roboty zabrać.  Ale to po niedzieli dopiero. Może.

Świętujemy zatem, w Bawarii święto. 

Miłego dzionka!

Powiem więcej-w Polsce też święto. 

@beatrix+ A w Hessen nie ma święta, normalny roboczy dzień

3 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

@beatrix+ A w Hessen nie ma święta, normalny roboczy dzień

Dziwni,  co?  Mówią,  że zakorkowane trasy na wzmorie,  na góry. 

Boziu,  podziwiam ludzi,  którzy lubią odpoczywać w tłumie..

Spacerek niegdysiejszy po Środkowej Frankoni..

A to wczorajszy..

Witam  Napisałam się już mnóstwo, ale wszystko poszło do w ... bo mam dzień zrywania internetu  tracę zasięg ...  Mam niestety tu takie dni...

Ale miłego dzionka i buziaki Może wreszcie coś dojdzie

26 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@beatrix+ A w Hessen nie ma święta, normalny roboczy dzień

Dziwne...mnie się kojarzy że w Odenwaldzie było wolne 15 sierpnia...

@beatrix+ ja też lubię takie pustkowia, a nie gnieść się w tłumie

@Patrycja781 Katolickie landy mają wolny dzień, protestanckie nie, w Reinhland Pfalz też był wolny dzień