Rozmowa przy kawie (2)

Dobrej nocki życzę Kochani i miłych snów, czas "Jasia" przytulić

Dzień dobry. Urlop, a ja od 5 już nie śpię. SKS jak nic. Miłego dnia.

Dzień dobry,  że się tak zwyczajnie przywitał, życząc wszystkim miłego dnia i nadchodzącego weekend. Chociaż mi to takiej różnicy nie robi. W pracy: dzień jak codzień. A będąc w domu mam nieustająco weekend. Ale to dopiero we wrześniu.No to do przodu 

37 minut temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Urlop, a ja od 5 już nie śpię. SKS jak nic. Miłego dnia.

Hejka

Miłego dnia życzę

25 minut temu, eugenia1 napisał:

Dzień dobry,  że się tak zwyczajnie przywitał, życząc wszystkim miłego dnia i nadchodzącego weekend. Chociaż mi to takiej różnicy nie robi. W pracy: dzień jak codzień. A będąc w domu mam nieustająco weekend. Ale to dopiero we wrześniu.No to do przodu 

Witaj

Wzajemnie miłego i spokojnego weekendu

Witaski kochani ☕ i zaliczony, dziś mi się nic nie chce, jakiś pochmurny dzionek się zapowiada, ale może to i dobrze niech popada  

Miłego i spokojnego dnia życzę

Dzień dobry 

Spokojnego dnia życzę 

U mnie dzisiaj pochmurno ale może to i dobrze bo kwiatów na tarasie nie trzeba podlewać. Deszcz wisi w powietrzu 

Teraz, INEZ napisał:

Dzień dobry 

Spokojnego dnia życzę 

U mnie dzisiaj pochmurno ale może to i dobrze bo kwiatów na tarasie nie trzeba podlewać. Deszcz wisi w powietrzu 

Hejka @INEZ

Dziekuski i wzajemnie

Może trochę urośniemy

Ogólnie lubię deszcz

Dzień dobry.W odliczantus nie zaglądam,bo strach.Sama tak wymyśliłam ,to mam.

Tak jak co niektórzy piszą,jeden ,dwa turnusy i zmiana.Dalej człowiek się uczy a i zmienniczki uczą też.I jak Pdp ok,to rodzina nerwa popsuje.

Byle do przodu.Oby prędzej czas tu leciał.Miłego dnia.

5 minut temu, Teresadd napisał:

Dzień dobry.W odliczantus nie zaglądam,bo strach.Sama tak wymyśliłam ,to mam.

Tak jak co niektórzy piszą,jeden ,dwa turnusy i zmiana.Dalej człowiek się uczy a i zmienniczki uczą też.I jak Pdp ok,to rodzina nerwa popsuje.

Byle do przodu.Oby prędzej czas tu leciał.Miłego dnia.

Dziekuski i wzajemnie

 i pora na kawunię  Czyli dobrego dzionka wam życzę  I sobie też  Dzisiaj mój przedostatni dzień urlopu, a planów mam jeszcze od groma i trochę, więc czas powinien diametralnie zwolnić  Zatem czekam na zwalnianie  I czekam nadal....

Dzień dobry ....

Jeszcze leniwie , pomalutku ...pośpiech będzie w przyszłym tygodniu , ale gdzieś dopiero w czwartek . Na dwa dni przed wyjazdem ...jak zwykle to czynię Dziś od wczesnych godzin porannych ( 6? ) mam pod opieką 10-latka ...nieszkodliwy , grzeczny , tylko przytulający się co kilkanaście minut . Dziecię już nakarmione , jak znam życie i jego to za godzinę zapyta " babciu ...a kiedy będzie obiad ? "Kłopotu z gotowaniem nie będzie , bo po przebudzeniu się i wejściu do kuchni ujrzałam zapakowane w pojemniku frykadelki . Młody jako , że jest stworzeniem modernym już odpalił  swojego laptopa , ogląda jakieś programy geograficzne ...jego ulubione . Na razie spokój , wiem , że z nim samym takowy będzie , tyle , że uwiązana jestem , bo on z tych niechodliwych . Damy radę . W szafach sobie poprzekładam ...jakiś pożytek z tej wizyty będzie

Miłego dnia

 bo weny brak, a z przyjemnych rzeczy to mam mieć flohmarkt w niedzielę zapowiedzieli pogodę to pewnie będzie

Miłego dzionka i buziaki

wie to każda koronowana głowa, w tym my mimo to, go go for the future. Pomyślności na dziś i nie tylko

Dobry Milusińscy 

Cosik mnie się wydaje, że znowu trafiłam na miejscówkę na której nie prześpię porządnie całej nocy, tak miałam w ubiegłym roku u hazardzistki kościanej . Noż choinka, nie może być idealnie, zawsze cóś. . Zobaczymy czy plusy dodatnie przewyższą plusy ujemne. . Tuptuś w przedszkolu, a ja mam wolne i myślę co robić, przez to niewyspanie opornie mnie to idzie. 

Miłego dzionka mimo przeciwności natury" technicznej "

40 minut temu, Mirelka1965 napisał:

 i pora na kawunię  Czyli dobrego dzionka wam życzę  I sobie też  Dzisiaj mój przedostatni dzień urlopu, a planów mam jeszcze od groma i trochę, więc czas powinien diametralnie zwolnić  Zatem czekam na zwalnianie  I czekam nadal....

Kurka... Czas tak szybko leci, już weekend hymm a ja w proszku  

Spiesz się powoli i również miłego dnia życzę

2 minuty temu, Afryka napisał:

Dobry Milusińscy 

Cosik mnie się wydaje, że znowu trafiłam na miejscówkę na której nie prześpię porządnie całej nocy, tak miałam w ubiegłym roku u hazardzistki kościanej . Noż choinka, nie może być idealnie, zawsze cóś. . Zobaczymy czy plusy dodatnie przewyższą plusy ujemne. . Tuptuś w przedszkolu, a ja mam wolne i myślę co robić, przez to niewyspanie opornie mnie to idzie. 

Miłego dzionka mimo przeciwności natury" technicznej "

Hejka 

Jak tuptus w przedszkolu to kladz się i odsypiaj  

Miłego dnia życzę

7 minut temu, Krista napisał:

wie to każda koronowana głowa, w tym my mimo to, go go for the future. Pomyślności na dziś i nie tylko

Dziekuski i wzajemnie

34 minut temu, NNNdanuta napisał:

 bo weny brak, a z przyjemnych rzeczy to mam mieć flohmarkt w niedzielę zapowiedzieli pogodę to pewnie będzie

Miłego dzionka i buziaki

Wzajemnie

8 minut temu, Wiola7658 napisał:

Hejka 

Jak tuptus w przedszkolu to kladz się i odsypiaj  

Miłego dnia życzę

A w nocy co!? Będę za ciecia nocnego robić i Tuptusia pilnować!? 

Godzinę temu, Teresadd napisał:

Tak jak co niektórzy piszą,jeden ,dwa turnusy i zmiana.Dalej człowiek się uczy a i zmienniczki uczą też.I jak Pdp ok,to rodzina nerwa popsuje.

 

A czasami nasze zmęczenie materiałem (?) da o sobie znać.

Zawsze pisałam, że nie lubię wracać, bo po którymś tam razie wszystko mnie drażni.

No i teraz tak mam.

Jestem na adresie trzeci raz. Miejsce (można powiedzieć) prawie idealne. "Prawie", bo dla chcącego coś znaleźć, zawsze coś nie tak się znajdzie.

Najważniejsze aspekty- przespane noce, swoboda w domu, kuchni, na zakupach; nie wtrącająca się rodzina, pdp samoobsługowy,bardzo dobra kasa przy tym...wszystko to spełnione, a jednak już mnie mierzi, już mnie gdzieś gna...

Myślałam, że to syndrom pourlopowy i minie, ale jestem tu już 2,5 tygodnia i dalej tak.

15 minut temu, Afryka napisał:

Tuptuś w przedszkolu, a ja mam wolne i myślę co robić, przez to niewyspanie opornie mnie to idzie. 

 

Zmęcz się porządnie. Idź w miasto, na rower, czy basen i noc prześpisz. Życzę tego.

Dzieńdoberek Ludki 

Dzisiejszy dzień wolności przełożyłam na niedzielę . Z jednej strony ogarnia mnie smutek , że całe 2 dni muszę czekać na rozłożenie skrzydeł , a z drugiej strony czuję jakiś wewnętrzny spokój , ponieważ zdałam sobie sprawę , że w niedzielę  mój portfel  może czuć się całkiem bezpiecznie 

Miłego piątku życzę .

1 minutę temu, Basiaim napisał:

A czasami nasze zmęczenie materiałem (?) da o sobie znać.

 

Zawsze pisałam, że nie lubię wracać, bo po którymś tam razie wszystko mnie drażni.

No i teraz tak mam.

Jestem na adresie trzeci raz. Miejsce (można powiedzieć) prawie idealne. "Prawie", bo dla chcącego coś znaleźć, zawsze coś nie tak się znajdzie.

Najważniejsze aspekty- przespane noce, swoboda w domu, kuchni, na zakupach; nie wtrącająca się rodzina, pdp samoobsługowy,bardzo dobra kasa przy tym...wszystko to spełnione, a jednak już mnie mierzi, już mnie gdzieś gna...

Myślałam, że to syndrom pourlopowy i minie, ale jestem tu już 2,5 tygodnia i dalej tak.

Ja tak mam. Dlatego nie lubię wracać. Teraz pojadę drugi raz do Divy. I sama jestem ciekawa, czy już pierwszego dnia sama na siebie się nie wkurzę Ale kasa.....to magnes ciągnący nie zawsze we właściwą stronę. Mnie pociągnęło teraz....no zobaczymy. Za karę nie jadę. Jak mnie wnerwi, to znowu poskaczę 

1 minutę temu, violka napisał:

Dzieńdoberek Ludki 

Dzisiejszy dzień wolności przełożyłam na niedzielę . Z jednej strony ogarnia mnie smutek , że całe 2 dni muszę czekać na rozłożenie skrzydeł , a z drugiej strony czuję jakiś wewnętrzny spokój , ponieważ zdałam sobie sprawę , że w niedzielę  mój portfel  może czuć się całkiem bezpiecznie 

Miłego piątku życzę .

Niedziela jest lepsza...są flohmarki  A te są bardziej niebezpieczne dla portfela