Rozmowa przy kawie (2)

Ojjojj co się porobiło, ukrop jak w piekielni uff jak gorąco puff jak gorąco... Moja Andżela śpi przez cały dzień, wstaje kiedy zaburczy jej w brzuchu albo i co innego coś mnie się zdaje że z nocki nici bendo  

Oj czym się raczycie w taki ukrop? Ja już całą studnię mam wypitą a o polewaniu... już nie wspomnę chyba rachunek wysoki przyjdzie  

Nö to tak dla odmiany wassamelon do skosztowania miłego wieczorku życzę  

Bardzo was przepraszam że Moja wypowiedź jest bez znaków przestankowych ale nerwy nie pozwalają mi pisać zatem nagrywam moją wiadomość dla was Ja muszę komuś to powiedzieć Bardzo mi przykro musicie mnie wysłuchać temat dotyczy mojego pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik remontów w Polsce kiedy już łazienka jest zrobiona fertich okazało się że drzwi nie można zamontować ponieważ krzywe są tynki o 3 cm i trzeba moją nową śliczną łazienkę moje śliczne nowe płytek i trzeba zrywać no i proszę Powiedzcie mi czy ja mam się zabić napić czy zabić na razie idę w tej pierwszym względzie tam tam miętóweczka  się do tego przyczyniła potem cała Trójca łącznie z moim mężem uznali że może jest szansa nie zbijać płytek tylko wyprofilować ściany tak żeby mniejszym kosztem po prostu to naprawić Ja tu w niemczech Miałam 44 razy zawał Jestem na skraju wytrzymałości psychicznej fizycznej finansowej Żeby było ciekawiej drzwi na które czekałam miesiąc czasu Mają złe dobrane klamki zatem teraz idę palnąć sobie w łeb Niestety mój małżonek jest niezwykle spokojnym człowiekiem dobrym człowiekiem ale nie mający wigoru Anii pomysł żeby takimi rzeczami się zajmować w naszym związku to ja mam jaja amen Dziękuję za wysłuchanie mojego płaczu obiecuję że od jutra będę grzeczna w znakach przestankowych.

@beatrix+ Nie wiem, czy wspominałem, ale... 

4 lata jak nic.

O jesuuuuuuu...nie przyniosłam se butelki do wanny...buuuu...

Miłego wiesziru kifanj...

Tomaszeh,  biecg ci będzimll  Tomassek...Buziole w kyfe szólko!

20 minut temu, beatrix+ napisał:

Bardzo was przepraszam że Moja wypowiedź jest bez znaków przestankowych ale nerwy nie pozwalają mi pisać zatem nagrywam moją wiadomość dla was Ja muszę komuś to powiedzieć Bardzo mi przykro musicie mnie wysłuchać temat dotyczy mojego pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik remontów w Polsce kiedy już łazienka jest zrobiona fertich okazało się że drzwi nie można zamontować ponieważ krzywe są tynki o 3 cm i trzeba moją nową śliczną łazienkę moje śliczne nowe płytek i trzeba zrywać no i proszę Powiedzcie mi czy ja mam się zabić napić czy zabić na razie idę w tej pierwszym względzie tam tam miętóweczka  się do tego przyczyniła potem cała Trójca łącznie z moim mężem uznali że może jest szansa nie zbijać płytek tylko wyprofilować ściany tak żeby mniejszym kosztem po prostu to naprawić Ja tu w niemczech Miałam 44 razy zawał Jestem na skraju wytrzymałości psychicznej fizycznej finansowej Żeby było ciekawiej drzwi na które czekałam miesiąc czasu Mają złe dobrane klamki zatem teraz idę palnąć sobie w łeb Niestety mój małżonek jest niezwykle spokojnym człowiekiem dobrym człowiekiem ale nie mający wigoru Anii pomysł żeby takimi rzeczami się zajmować w naszym związku to ja mam jaja amen Dziękuję za wysłuchanie mojego płaczu obiecuję że od jutra będę grzeczna w znakach przestankowych.

Ojjj miętóweczka dobra na wszystko kochana, ukoji wszelkie bóle, jutro wstaniesz jak nowo nagrodzona, tylko nie zapomnij o aspirynce przy łóżeczku i jakimś kwaszonym dodatku do popitki  

Współczuję szczerze, bo wiem jak to jest ze wszystkim co niewymiarowe... 

Ale dobrego masz mężusia i napewno zajmie się tym, głowa do góry i relaksuj się kochana

1 godzinę temu, beatrix+ napisał:

Idę się napić,  zapić,  zabić...

Tylko nie wiem od czego zacząć...

Najpierw sie napij, potem wszystko przemyslisz. 

U mnie tez taka duchota ze idzie zdechnąć. 

Zaraz zabieram babki do domu, tam przynajmniej chlodniej. 

Uch...za dwa tygodnie jadę na nową sztelę.Trzęsę gaciami jak panienka...Czy dam radę,czy to co będę gotować będzie smakowało(szałową kucharką nie jestem)czy się dogadam...To tylko 4 tygodnie(pierwszy raz poprzez agencję)ale mam stresa...Przedtem były koleżanki do których mogłam zadzwonić i pogadać ,ale znudziło im się kumplowanie i praktycznie zostałam sama(partner pracuje dość dużo)Jak ja przetrwam?

1 minutę temu, Patrycja781 napisał:

Uch...za dwa tygodnie jadę na nową sztelę.Trzęsę gaciami jak panienka...Czy dam radę,czy to co będę gotować będzie smakowało(szałową kucharką nie jestem)czy się dogadam...To tylko 4 tygodnie(pierwszy raz poprzez agencję)ale mam stresa...Przedtem były koleżanki do których mogłam zadzwonić i pogadać ,ale znudziło im się kumplowanie i praktycznie zostałam sama(partner pracuje dość dużo)Jak ja przetrwam?

Grunt to się nie przejmować i mieć wygodne buty.

Teraz, Tomas1965 napisał:

Grunt to się nie przejmować i mieć wygodne buty.

Wygodne buty będą ...i kije do Nordica tez trafią do walizki.Takie łażenie mnie odstresowuje

28 minut temu, Patrycja781 napisał:

Uch...za dwa tygodnie jadę na nową sztelę.Trzęsę gaciami jak panienka...Czy dam radę,czy to co będę gotować będzie smakowało(szałową kucharką nie jestem)czy się dogadam...To tylko 4 tygodnie(pierwszy raz poprzez agencję)ale mam stresa...Przedtem były koleżanki do których mogłam zadzwonić i pogadać ,ale znudziło im się kumplowanie i praktycznie zostałam sama(partner pracuje dość dużo)Jak ja przetrwam?

Dzięki miętoffce przetrwasz wszystko. No i my jestesmy od podpierania się nawzajem. 

Będzie dobrze!  Weź namiar od zmienniczki,  zadzwoń i niech ci opowie wszystko. 

30 minut temu, Patrycja781 napisał:

Uch...za dwa tygodnie jadę na nową sztelę.Trzęsę gaciami jak panienka...Czy dam radę,czy to co będę gotować będzie smakowało(szałową kucharką nie jestem)czy się dogadam...To tylko 4 tygodnie(pierwszy raz poprzez agencję)ale mam stresa...Przedtem były koleżanki do których mogłam zadzwonić i pogadać ,ale znudziło im się kumplowanie i praktycznie zostałam sama(partner pracuje dość dużo)Jak ja przetrwam?

Hejka Pati ugotujesz to co umiesz a jakby co to PDP czni lubią niemieckie gotowe dania, które możesz kupić w każdym markecie Ja gotuję polskie dania i smakują a do tego biorę zawsze że sobą swoje przyprawy

Dasz radę na nowym zawsze jest stres 1,2 dni iwejdziesz w buty będziesz śmigać jak talala. Ściągnij sobie Translator do tłumaczenia i w wolnych chwilach ucz się z notatek. Zaladuj WhatAppa by gadać do woli w chwilach zwątpienia Głowa do góry kochana  

PS. tak z ciekawości gdzie jedziesz? 

@Patrycja781 dasz radę 

Dobry wieczór 

5 minut temu, Wiola7658 napisał:

Hejka Pati ugotujesz to co umiesz a jakby co to PDP czni lubią niemieckie gotowe dania, które możesz kupić w każdym markecie Ja gotuję polskie dania i smakują a do tego biorę zawsze że sobą swoje przyprawy

Dasz radę na nowym zawsze jest stres 1,2 dni iwejdziesz w buty będziesz śmigać jak talala. Ściągnij sobie Translator do tłumaczenia i w wolnych chwilach ucz się z notatek. Zaladuj WhatAppa by gadać do woli w chwilach zwątpienia Głowa do góry kochana  

PS. tak z ciekawości gdzie jedziesz? 

Bielefeld.A wracając do gotowania:ex mąż nie umarł z powodu zatrucia,PDP tez nie, to tak do końca źle nie jest...

4 minuty temu, INEZ napisał:

Dobry wieczór 

Hejka @INEZ, miło Cię widzieć

@Wiola7658 Ciebie i widzieć i słyszeć miło 

3 minuty temu, Patrycja781 napisał:

Bielefeld.A wracając do gotowania:ex mąż nie umarł z powodu zatrucia,PDP tez nie, to tak do końca źle nie jest...

Nö i tak trzymaj  

Trochę daleko... ja we Frankfurcie siedzę

1 minutę temu, INEZ napisał:

@Wiola7658 Ciebie i widzieć i słyszeć miło 

Dziekuski i wzajemnie kochana  

https://tse2.mm.bing.net/th?id=OGC.ef036e3b6d1b2066ee89f08311fd750a&pid=Api&rurl=https%3a%2f%2fmedia.giphy.com%2fmedia%2fg7IOBQYHk0v2E%2fgiphy.gif&ehk=QmrVJJ1UeeqhLMcUFrZZ8Q

3 minuty temu, Wiola7658 napisał:

Nö i tak trzymaj  

Trochę daleko... ja we Frankfurcie siedzę

Przedtem byłam 80 km od Frankfurtu...nad Menem

Teraz, Patrycja781 napisał:

Przedtem byłam 80 km od Frankfurtu...nad Menem

To bardzo bliziutko mnie

UWAGA! Achtung! Wniemanie!

Biorę się za M I T E N E K  wiązanie! Specjalnie wołami napisałam,  żeby Tomaszek nie pomylił... no to Ci paaaa!!!

12 minut temu, Wiola7658 napisał:

To bardzo bliziutko mnie

Hochst im Odenwald.Niedaleko Darmstadt.

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

 

O jesuuuuuuu...nie przyniosłam se butelki do wanny...buuuu...

 

Miłego wiesziru kifanj...

Tomaszeh,  biecg ci będzimll  Tomassek...Buziole w kyfe szólko!

Skarbie po jakiemu Ty piszesz że ni uja nie rozumię? @beatrix+

@beatrix+ co Ty tu jakieś mity o MIOTELKACH opowiadasz

1 godzinę temu, beatrix+ napisał:

Bardzo was przepraszam że Moja wypowiedź jest bez znaków przestankowych ale nerwy nie pozwalają mi pisać zatem nagrywam moją wiadomość dla was Ja muszę komuś to powiedzieć Bardzo mi przykro musicie mnie wysłuchać temat dotyczy mojego pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik remontów w Polsce kiedy już łazienka jest zrobiona fertich okazało się że drzwi nie można zamontować ponieważ krzywe są tynki o 3 cm i trzeba moją nową śliczną łazienkę moje śliczne nowe płytek i trzeba zrywać no i proszę Powiedzcie mi czy ja mam się zabić napić czy zabić na razie idę w tej pierwszym względzie tam tam miętóweczka  się do tego przyczyniła potem cała Trójca łącznie z moim mężem uznali że może jest szansa nie zbijać płytek tylko wyprofilować ściany tak żeby mniejszym kosztem po prostu to naprawić Ja tu w niemczech Miałam 44 razy zawał Jestem na skraju wytrzymałości psychicznej fizycznej finansowej Żeby było ciekawiej drzwi na które czekałam miesiąc czasu Mają złe dobrane klamki zatem teraz idę palnąć sobie w łeb Niestety mój małżonek jest niezwykle spokojnym człowiekiem dobrym człowiekiem ale nie mający wigoru Anii pomysł żeby takimi rzeczami się zajmować w naszym związku to ja mam jaja amen Dziękuję za wysłuchanie mojego płaczu obiecuję że od jutra będę grzeczna w znakach przestankowych.

Coś sobie wybrała to masz. 

Zaraz doczytam resztę, bo mam gorący tydzień przed wyjazdem.