Rozmowa przy kawie (2)

38 minut temu, Basiaim napisał:

oblanym niestety egzaminem na prawo jazdy.

Praktyczny?Bo ja ,niestety po 3x oblanej teorii jakoś odpusciłam.Wciąż sobie obiecuję ,ze się za to wezmę ,ale....weny ni ma:(I włąściwie to nic już nie pamietam ani z teorii ani tym bardziej z jazdy-czysto świeżynka:(

@foczka63 praktyczny.

Przy naszym trybie życia trudniej niż innym to wszystko płynnie ogarnąć.

Teorię zdałam za trzecim podejściem w kwietniu. Na praktykę zabrakło czasu, bo byłam tylko 2 tygodnie w domu.

Zła jestem, bo znów przerwa do kolejnego urlopu w Pl i znów wypadnę z rytmu  

Kasiu, ja kurs robiłam 14 lat temu i po trzech nieudanych podejściach do praktycznego, olałam. I to był ogromny błąd, bo sama widzę, że teraz gorzej mi to idzie.

@Basiaim Jak się zbiera na ferrari to trochę musi potrwać!

Witam sie kole polednia.

Dzis lajtowo znow, bo przychodza comiesieczne kolegowny pop- grac w rumi,

One zawsze przynosza jedzenie i razem spozywaja,

Najczesciej jest to matjas i kartofle,

Ja wylaczona ze spozywania,bo rybow nie jadam.

Machne se papryke z serowym farszem.,bo mi wiednie(paryka,zeby nie bylo)

Jeszcze corka pop dobrze nie zamknela drzwi, juz babka robi sie arogancka i mowi paskudnym tonem.

Nic to oleje.Oby gorzej nie bylo.

Wszystko przedemna.

Cale 10 dni.

Miejta sie!

@sayonara 52 20-ego wracasz?Może tym samym busikiem?

@foczka63 nieee.

Ja siedze do 11.09.

i lece.

@foczka63 masz zmienniczkę Kasiu?

@scarlett Mnie nie denerwuj!Poszedł profil do rodziny,ale nic nie wiem:(Już raz poszedł a kobieta się rozmysliła:(Gadałam dziś z jedną ,słaby niemiecki ,ale b chętna ,miała dzwonić do firmy.Zobaczymy.Wczoraj gadałam z przynajmniej 20-toma kobietami i każdej coś nieteges.Nawet nie o tę kasę biega-a to PDP za wczesnie wstaje,a to sklepów nie ma ,a to, a śmo.Rynce opadywujom:( Mam dosyć :(Jesli znów się sytuacja powtórzy nie będę nikogo szukała,niech się firma martwi:( Na razie ,ponieważ zależy mi na jesiennym terminie i BN nic nie robię ,wrócę ,ale potem mocno się zastanowię co dalej.Motywacji do powrotu od strony agencji absolutnie żadnej:(

13 minut temu, foczka63 napisał:

@scarlett Mnie nie denerwuj!Poszedł profil do rodziny,ale nic nie wiem:(Już raz poszedł a kobieta się rozmysliła:(Gadałam dziś z jedną ,słaby niemiecki ,ale b chętna ,miała dzwonić do firmy.Zobaczymy.Wczoraj gadałam z przynajmniej 20-toma kobietami i każdej coś nieteges.Nawet nie o tę kasę biega-a to PDP za wczesnie wstaje,a to sklepów nie ma ,a to, a śmo.Rynce opadywujom:( Mam dosyć :(Jesli znów się sytuacja powtórzy nie będę nikogo szukała,niech się firma martwi:( Na razie ,ponieważ zależy mi na jesiennym terminie i BN nic nie robię ,wrócę ,ale potem mocno się zastanowię co dalej.Motywacji do powrotu od strony agencji absolutnie żadnej:(

nie zazdroszę...w dupach już poprzewracało niektórym i banie też zryte mają..czytam komentarze pod twoimi postami na FB...wrrrr....pytam bo jedna na grupie wczoraj zjechała bo była molestowana i szuka innej pracy, myślałam was skontaktować jakbyś nie miała..żal mi się jej zrobiło

@foczka63 myślałam że dawno znalazłaś zmiennicze oj coś wybredne te opiekunki się robią...

Dzień dobry 

42 minut temu, Basiaim napisał:

Przy naszym trybie życia trudniej niż innym to wszystko płynnie ogarnąć.

Teorię zdałam za trzecim podejściem w kwietniu. Na praktykę zabrakło czasu, bo byłam tylko 2 tygodnie w domu.

Zła jestem, bo znów przerwa do kolejnego urlopu w Pl i znów wypadnę z rytmu

No właśnie, ten nasz tryb życia  Albo czegoś nie zaczynam, albo rezygnuję ... Z jogi zrezygnowałam bo nadgonić jak nie mam swojej grupy, a w planie miałam i kurs komputerowy i coś jeszcze, ale tego nawet nie mogłam zacząć bo lądowałam zawsze w jakimś środku tego wszystkiego.  Trzymam kciuki za prawko bo wydaję mi się, że jak najbardziej pasujesz do kierownicy choćby nawet ferrari

A ja po 40 latach jeżdżenia postanowiłam doginać na piechotę albo busem czy pendolino jakowymś. Tak dla zdrowotności. Od tego wożenia się tylko moja żyć ma się dobrze. Nawet "aż za dobrze" . 

19 godzin temu, foczka63 napisał:

@beatrix+ te podtynkowe sa do bani,co się mój na ośrodku nanaprawia:(Wiecznie się psują i to wcale nie te najtańsze.ładnie to wygląda ,ale wadliwe koszmarnie.Daj chłopom wolną rękę ,sami niech sobie radzą:)

Najczęściej niestety psuję się toto od stawania na kibelek ... Do ośrodka niestety ale najlepiej takie co nogę mają i na podłodze stoją ...)))))

5 godzin temu, BabaJagusia napisał:

Zamienimy się? 

Ty nam natychmiast pisz gdzie jesteś i co zastałaś ????

Godzinę temu, NNNdanuta napisał:

Ty nam natychmiast pisz gdzie jesteś i co zastałaś ????

Oczywiście na zadoopiu ale nie wśród gór i obór-dobre i to

Odnośnie "prac ręcznych" to :muszę się nauczyć od koleżanki z 20-sto letnim stażem w tej robocie, jak robić żeby się nie narobić a... itd. Bardzo pożyteczna wiedzą. A i jeszcze odpowiednich min-w sensie gry prawie aktorskiej. Prawdą jest, że całe życie się uczymy a i tak durni umieramy.

Cieszy mnie, że nie boję się nowych wyzwań i daję radę.  

11 minut temu, BabaJagusia napisał:

Cieszy mnie, że nie boję się nowych wyzwań i daję radę.  

Mnie też i to bardzo cieszy ta Twoja zdolność

Myślałam , że nie dam już rady dojść , ale prawie padajac na twarz doszłam . Warto było ....widok zapieral dech 

@Baśka powtarzająca się Jakaś rura pękła i woda ucieka, a ty od razu na miejscu! Jako ten polski hydraulik.

20 minut temu, Tomas1965 napisał:

@Baśka powtarzająca się Jakaś rura pękła i woda ucieka, a ty od razu na miejscu! Jako ten polski hydraulik.

Szybko działam .

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Myślałam , że nie dam już rady dojść , ale prawie padajac na twarz doszłam . Warto było ....widok zapieral dech 

masz fajne spodnie

Teraz, maras1 napisał:

masz fajne spodnie

To nie ja ...ja mam fajniejsze

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To nie ja ...ja mam fajniejsze

niemożliwe ,nie poznałem cię

Teraz, maras1 napisał:

niemożliwe ,nie poznałem cię

Poważnie ?! Myślałam , że po ciemku rozpoznasz

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Poważnie ?! Myślałam , że po ciemku rozpoznasz

po ciemku nie ma strachu-po zapachu,ale nigdy cię nie widziałem w dziennym świetle