Rozmowa przy kawie (2)

26 minut temu, NNNdanuta napisał:

Mój dzień też nie był najgorszy... Pdp mnie przeprosiła, a to znaczy że jeszcze się kontroluje jakoś, w obiad wpadł syn pdp i naprawa tego nieszczęsnego okna zajęła mu nawet nie pięć minut... Później wybrałam się na miasto, które mnie zachwyciło ... bo jest doprawdy niezwykłej urody. Tylko coś około 16-tu tys. mieszkańców, a trzy czy cztery muzea (m.in. szparagów) i ścieżki spacerowe, ale jakie piękne. Ze względu na swoją minusową orientacje w terenie (bo na pewno jest poniżej zera) postanowiłam iść po prostej, ale musiałam odbić przez jakieś roboty drogowe i myślałam, że może się nie zgubię, ale tylko myślałam Odbić musiałam kawałek i tak jakoś mnie zakręciło, i trochę potrwało nim zlokalizowałam punkt orientacyjny w międzyczasie próbując sobie przypomnieć adres, pod którym wylądowałam Najważniejsze, że sama się odnalazłam a przy okazji sklep bawarskiego Czerwonego Krzyża, co zaowocowało zakupem dość ładnych sandałków ze skóry w kolorze skóry od... Lasocki   Czy nie fajnie ?

Czyżbyś była w Schrobenhausen? 

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

@foczka63 pokaż ten magnez. 

Może jest też w Rossmannie....

@NNNdanuta Zapytaj o plan miasta.Może mają w domu.Chyba ,ze malutkie maisteczko to rozpoznanie  szybko zrobisz.:)

3 minuty temu, foczka63 napisał:

 

to marka DM, czyli nie kupię w Rossmannie.

Teraz, Maria Jolanta napisał:

to marka DM, czyli nie kupię w Rossmannie.

No tak ,ale może być podobny.trzeba poszperać albo zapytać:)

Nie wiem co się dzieje ale chyba pierwsza dzisiaj się z wami przywitam.

Zatem dzień dobry słoneczka i miłego dnia życzę.

dzien dobry  wiec kto pierwszy wstaje ten kawe robi dzien dobry udanego dnia 

11 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie wiem co się dzieje ale chyba pierwsza dzisiaj się z wami przywitam.

Zatem dzień dobry słoneczka i miłego dnia życzę.

 

Dzień dobry ....

I jak przystało na prawdziwą urlopowiczkę ...od prawie godziny jestem na nogach . Taka już ta moja , świecka tradycja Wczoraj zebrałam się w sobie i połaziłam / mimo zmęczenia po podróży / trochę . Najpierw były to dwa wyjścia na małe zakupy ...w lodówce światło po ślepiach dawało ...później odwiedziłam moją siostrę , bo do soboty czasu  zostało tyle co kot napłakał a pogadać trzeba . Na dziś plany były ...a jużci , że były , ale poszły w pistuuuu Późnym wieczorem dowiedziałam się , że dziś będę popitalać za  opiekunkę pt. " ukochana babcia " . Powiedziałam co myślę /na wiele to nie pomogło / , bo niedługo będę miała podrzucone dwie ptaszyny - 11 i 12 lat . Podobno mogę sobie z domu wychodzić , ale ważne , żeby nie były osamotnione u siebie w domu ...Zanim napisałam / zrobiłam musową przerwę w pisaniu / to ptaszyny już dostarczono . Kocham je bardzo , lecz w tym momencie ...w chwili , kiedy nie odpoczęłam po podróży a już muszę szykować się na następną to cieszę się z tej wizyty , jakby mi ktoś w czapkę nasrał 

Miłego dnia

Dzień dobry  Tylko parę porannych ptaszków się zjawiło, a reszta śpi ogłuszona upałem?  No....pokażcie się...zapraszam na kawunię   Nie będę dzisiaj pisać elaboratów, tylko przywitam się promiennie, radośnie i szczerze....i pożyczę wszystkim cudnego dzionka 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dzień dobry ....

I jak przystało na prawdziwą urlopowiczkę ...od prawie godziny jestem na nogach . Taka już ta moja , świecka tradycja Wczoraj zebrałam się w sobie i połaziłam / mimo zmęczenia po podróży / trochę . Najpierw były to dwa wyjścia na małe zakupy ...w lodówce światło po ślepiach dawało ...później odwiedziłam moją siostrę , bo do soboty czasu  zostało tyle co kot napłakał a pogadać trzeba . Na dziś plany były ...a jużci , że były , ale poszły w pistuuuu Późnym wieczorem dowiedziałam się , że dziś będę popitalać za  opiekunkę pt. " ukochana babcia " . Powiedziałam co myślę /na wiele to nie pomogło / , bo niedługo będę miała podrzucone dwie ptaszyny - 11 i 12 lat . Podobno mogę sobie z domu wychodzić , ale ważne , żeby nie były osamotnione u siebie w domu ...Zanim napisałam / zrobiłam musową przerwę w pisaniu / to ptaszyny już dostarczono . Kocham je bardzo , lecz w tym momencie ...w chwili , kiedy nie odpoczęłam po podróży a już muszę szykować się na następną to cieszę się z tej wizyty , jakby mi ktoś w czapkę nasrał 

Miłego dnia

 

Co nas nie zabije....a miłość babcina to gdzie?! 

Z tej radości ...no tak się  kuźwa cieszę ...to moje ptaszyny o cały  rok postarzyłam . Nie 11 i 12 , tylko 10 i 11 ...i to dopiero późną jesienią

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Co nas nie zabije....a miłość babcina to gdzie?! 

A...  w ....sercu . Oczywiście 

10 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Z tej radości ...no tak się  kuźwa cieszę ...to moje ptaszyny o cały  rok postarzyłam . Nie 11 i 12 , tylko 10 i 11 ...i to dopiero późną jesienią

Odmłodziłaś się bez chemii i interwencji chirurga 

10 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A...  w ....sercu . Oczywiście 

Oczywiście 

Wczoraj pomiędzy innymi zakupami odebrałam paczkę " zdrowych batoników " pod patronatem Ewy Ch. dla mojej córki w sklepie Rossmann . Batoniki były zamówione i opłacone przez moją Ankę ....Qwa nać ...przypięty do torby był rachunek na sumę 267 zł , batoników nie liczyłam ( nie rozrywałam torebki ) niby dużo , ale one nieduże ....Ludzieee....ile ja bym jej czekoladek , chałwy i innych słodkości za te pieniądze nakupiła i na pewno smaczniejszych . Przy okazji sama bym se pojadła . Tych jej nie ruszę ....jakichś trocin nie jadam 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Odmłodziłaś się bez chemii i interwencji chirurga 

Nooo...już nie będę wyglądała na 105 , tylko na 100 lat

Dzień dobry

Wczoraj miałam lenia okropnego i nic nie zrobiłam....walizka nie spakowana, bałagan w pokoju i trochę prasowania w koszu. Ale dziś też jest dzień więc nadrobię zaległości....

Miłego dnia.

10 godzin temu, kris napisał:

Czyżbyś była w Schrobenhausen? 

Jestem w Schrobenhausen

9 godzin temu, foczka63 napisał:

@NNNdanuta Zapytaj o plan miasta.Może mają w domu.Chyba ,ze malutkie maisteczko to rozpoznanie  szybko zrobisz.:)

Nie jest to małe.., nie trafiłam jeszcze na żaden z większych sklepów, a ponoć są tu wszystkie Lidle, Aldiki, Edeki, Netto itd., itp. Zapytam o tą mapę bo z moim szczęściem to zginę jak Antka buty

@Baśka powtarzająca się ja marzę o tym żeby przytulić Julkę....a za dwa dni się pokłócimy   ale teraz bardzo za nią tęsknię.

Witam szacowne grono:)

Wyspałam się wreszcie raz:)Słonko już pracuje,deszczto chyba na urlopie albo co:(

Gadałam wczoraj z potencjalną zmienniczką.Dzis powinnam miec info konkretne z firmy.

Jutro w domu najazd Hunów/5lat ,3lata i roczne/,mój szczęsliwy dokładnie tak samo ,jak @Baśka powtarzająca sięha ha ha .Na szczęście jak ja wrócę juz ich nie będzie tylko sajgon zostanie,Moje Huny w sierpniu dopiero i to pojedynczo:)Kochamy nasze wnuki ,ale kurna w ilościach hurtowych to jakoś ta miłośc słabsza czy cuś?.A może zwyczajnie,"wyrośliśmy: z małych dzieci?Ztymi od moejgo to jest niestety tak,że owszem oboje rodzice z mimi przyjeżdżają ,ale pan i władca palcem w bucie nie kiwnie i ta biedna dziewczyna ,nie dość że musi dziećmi się zajmować to jeszcze baszę obsługiwać-dosłownie!Jak juz łaskawie wyrazi chęć to najstarszą na chwilę zabiera.Ale .....ja sienie wtrącam,nie moja córka.Swoją bym raz dwa naprwadziła na właściwe tory!Ale i tak szlag mnie trafi,że ona taka "posłuszna":(W sumie dobrze,że mnie nie ma bo na bank bym coś powiedziała i awantura gotowa.

Witam

Już wiem, że prysznic nie budzi mnie...  Odstałam dłuuugo, a oczy były nadal wpół zamknięte... Jakiś kryzys zmiany klimatu i ten brak kawy we krwi...  Tu na śniadanie schodzi się o 7,30 i dopiera kawa... bosze. Wypełzłam, czy wyczołgałam się z pod prysznica a moja ADHD lata już po piętrach, więc pytam nieśmiało czy może kawa już jest zrobiona... Była Właśnie piję i rozkoszuję się. Miłego dzionka wsiem i buziaki , a u mnie jeszcze chwilę potrwa zanim kawa obudzi mnie

2 minuty temu, awe59 napisał:

@Baśka powtarzająca się ja marzę o tym żeby przytulić Julkę....a za dwa dni się pokłócimy   ale teraz bardzo za nią tęsknię.

Też tęsknię jak jasna cholera ...brakuje mi ich bardzo - WSZYSTKICH , tylko teraz szczególnie mi to nie na rękę , bo w sobotę wieczorem już wylatuję do Anki . Kuźwa , umówiłam się z siostrą ( ona jeszcze starsza ode mnie ...najmłodsza , wypierdkiem jestem  ) , że pójdziemy na cmentarz i mi pomoże umyć pomnik chłopaków ...i jednocześnie moją placówkę Miałam w planach jakieś zakupy ...no ogólnie lotny dzień a tu doopa . Mogę ich zostawiać , bo to mądre dzieciaki , nie przeszkadzają , zajmują się sobą ... ale nie mam sumienia , żeby na długo ich w domu zostawiać bez luknięcia na nich okiem . Czas do późnego popołudnia miał być wypełniony . Jutro zamówiona fryzjerka , tym razem w salonie , bo moja ma zapełniony kalendarz ...Paczkę na Wyspy zapakować muszę a to oznacza , że coś dokupić trzeba ....waga przyzwoita ma być ...jak się płaci do 30 kg to wstyd 15 kg wysyłać ...i żal pieniądza 

@foczka63 też myślę o tym , czy wyrosłam , czy to może wychodzi zmęczenie ? Uwielbiam , kocham wszystkie , tylko dopiero wczoraj przekroczyłam próg domu i to dosłownie na kilka dni ....a załatwiania spraw multum to raz a dwa : nigdy nie lubiłam sprzątać , pakować itp. przy kimś . Najlepiej , najszybciej mi się pracuje jak nikogo obok mnie nie ma ...nikt nie pyta , nie gada ....najwyżej ja sama z inteligentną osobą . Nawet lusterko mi niepotrzebne wtedy ...na siebie zerkać nie muszę 

35 minut temu, NNNdanuta napisał:

Nie jest to małe.., nie trafiłam jeszcze na żaden z większych sklepów, a ponoć są tu wszystkie Lidle, Aldiki, Edeki, Netto itd., itp. Zapytam o tą mapę bo z moim szczęściem to zginę jak Antka buty

W każdym domu mają książki telefoniczne. Z reguły każda książka telefoniczna na początku posiada plan miasta ze spisem ulic. Wyrwać, i jest plan. Książka nie musi być aktualna, może być starsza.. Wbij do google swoje miasto. Po prawej stronie w wynikach wyszukiwania z reguły masz zdjęcie i mapkę. Kliknij na mapkę i masz plan. Wbijasz swoją ulicę, powiększasz i widzisz co masz w swojej okolicy i nie tylko. Stąd możesz obejrzeć panoramicznie swoje miasto. Chyba robili to z wieży kościoła.