Rozmowa przy kawie (2)

Ja już wszystko wypucowałam....została mi sypialnia pdp bo do obiadu bedzie oglądać quiz w tv i żadna siła jej nie ruszy....odkurzę i umyję podłogę po przerwie. A prasowanie zostawiam na jutro. 

Powiem Wam ze spotkała mnie mila niespodzianka teraz. 

Przyjechał stały klient kupić jajka i pyta czy będzie 20 sztuk,  odpowiadam,, Ja"  ,a on : ,, TAK? TO DOBRZE ".

Zbaraniałam bo po polsku powiedział .

A on mówi że skoro ja się uczę niemieckiego to on też trochę polskiego się uczy, ale stwierdził że nasz język jest trudny.

53 minut temu, awe59 napisał:

O to....to....jak patrzę na swoją pdp, która ma 84 lata to wszystkie moje niedoskonałosci to mały pikuś....natomiast jak sobię pomyślę, że za dwadziescia parę lat mogę wyglądać jak Ona ( na golasa ) bo w ubraniu to całkiem....całkiem,  to już taki mały pikuś nie jest.....

Na początku , kiedy moja Jadzia narzekała na swoją starość (89 l ) chciałam ją trochę pocieszyć i powiedziałam , że też jestem stara , niewiele młodsza od niej . Tak ją to podbudowało , że teraz uważa , że my w jednych latach śmigamy....uwierzyła w to co powiedziałam żartem . No i mam przesrane , bo muszę wysłuchiwać jaka to ja sprytna jestem a ona ledwie przy rollatorze raz , dwa razy dziennie po mieszkaniu popitala . Kazała mi sobie wybrać jakiś ładny kostium ( garsonkę ) , bo ona już i tak nie przyodzieje ...w gości nie pójdzie ze względu na " dwustronną inkontynencję " ...zapachy nie takie . Tylko nie pomyśli bidulka , że w jej garsonkę jeszcze jedna taka jak ja by się zmieściła . Nieważne ...serce się liczy ....ludzka kobita 

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Na początku , kiedy moja Jadzia narzekała na swoją starość (89 l ) chciałam ją trochę pocieszyć i powiedziałam , że też jestem stara , niewiele młodsza od niej . Tak ją to podbudowało , że teraz uważa , że my w jednych latach śmigamy....uwierzyła w to co powiedziałam żartem . No i mam przesrane , bo muszę wysłuchiwać jaka to ja sprytna jestem a ona ledwie przy rollatorze raz , dwa razy dziennie po mieszkaniu popitala . Kazała mi sobie wybrać jakiś ładny kostium ( garsonkę ) , bo ona już i tak nie przyodzieje ...w gości nie pójdzie ze względu na " dwustronną inkontynencję " ...zapachy nie takie . Tylko nie pomyśli bidulka , że w jej garsonkę jeszcze jedna taka jak ja by się zmieściła . Nieważne ...serce się liczy ....ludzka kobita 

Ło matko....a ta garsonka z lat 60 - tych.... ale masz rację, serce się liczy 

2 godziny temu, Magdzie napisał:

Po 20czy 25latach jak nie oplacisz to likwidują groby. W Polsce po 20latach, tylko my inaczej podchodzimy do tego, my opłacamy, a Niemcy jak to Niemcy, zawsze się słyszy :to dużo pieniędzy jest 

Nosz kuźwa, przeciez to nie kosztuje tak duzo. 

Nie wyobrazam sobie ze nie moglabym pojsc na grób babci czy dziadka bo zlikwidują 

Pokazałem tutejszej rodzinie podopiecznego kilka zdjęć z polskiego, dość dużego cmentarza. Zrobione w maju.

Po obejrzeniu spytali co to za święto, bo tyle kwiatów i zniczy. Na moją odpowiedź, że żadne dali mi do zrozumienia, że jak mnie lubią, tak mi nie wierzą. A są naprawdę normalni.

1 godzinę temu, Krista napisał:

 

Dzień dobry lanserko:)

,,mój make up pytając, czy byłam z zawodu kosmetyczką (każdego dnia) że nogi zgrabne, że szyk, że włosów pozazdrościć "

Ja na tej wsi, zabitej dechami ,,make upu" nie uskuteczniam.

Ale za to jak mi skóra odpoczęła. 

27 minut temu, awe59 napisał:

Ło matko....a ta garsonka z lat 60 - tych.... ale masz rację, serce się liczy 

Musi lekko starsza , bo już Jadzia bardzo duża była ...może początek 70 ? Czaplusze ( jak mówi moja wnusia na kapelusze ) też mogę sobie wziąć ...jak będę chciała . Ja cieee....normalnie za Idealię bym mogła posuwać . Jednak odmówiłam grzecznie , ale stanowczo . Taka niewdzięcznica ze mnie 

9 minut temu, Barbara48 napisał:

Nosz kuźwa, przeciez to nie kosztuje tak duzo. 

Nie wyobrazam sobie ze nie moglabym pojsc na grób babci czy dziadka bo zlikwidują 

Na cmentarzu Grabiszyńskim we Wro b. dużo jest grobów z przyklejonym kartkami"do likwidacji" i wcale to nie sa stare groby.Koszt opłacenia 1 grobu na 10 lat to ponad 420zł.Na 20-820zł.Specjalnie zadzwoniłam teraz.Dzieci czy wnuki powyjeżdzały za granicę  albo same poumierały albo się nie interesują i nie płacą.Ale jak ktoś jest emerytem to wysupłać te 420 jest trudno a i oszczędzić nie ma z czego zazwyczaj.I stąd niepoopłacane groby do likwidacji.Znów na parafialnym cm.w Cieplicach opłata jest aż na 3o lat i dużo niższa.Kwatery urnowe na Osobowicach /Wro/sa aż na 50 lat i też mniej to kosztuje.Ja mam pozapisywane wszystkie groby,które są lub będą na mojej głowie i je wszystkie opłacam,w sumie 4. I mimo tego przegapiłam ,że do lutego miałam zapłacić te 420zł.Dopiero w kajet i patrzę jest.

Bo na codzien człowiek nie mysli i nie pamieta o wszystkim przecież.Lepszą opcją byłoby rozsypanie prochów gdzieś,gdzie zmarłymiał życzenie ,ale to w PL póki co, poza wodami morskimi ,niemożliwe jest.

Z drugiej strony,jak ma stać zapyziały i zaniedbany to chyba go lepiej zlikwidować.Ogólnie to mam zdanie ,że od tradycyjnego pochówku powinno się całkowicie odejsć.Tylko kremacja.

20 minut temu, Barbara48 napisał:

Nosz kuźwa, przeciez to nie kosztuje tak duzo. 

Nie wyobrazam sobie ze nie moglabym pojsc na grób babci czy dziadka bo zlikwidują 

Dla nas to jest dziwne , tutaj to jest normalne . U nas tworzy się prawie mauzolea na cmentarzach i im więcej kwiatów , zniczy to " o ...tutaj jak pięknie dbają ! " . Tylko , czy to aby na pewno pamięć , czy pokazanie innym , że drożej znaczy piękniej . Przed niespełna trzema laty , kiedy wybierałam miejsce pochówku dla mojego mana ( no i kiedyś dla mnie ...ale jeszcze długoooo nie !   ) specjalnie wybierałam miejsce w pobliżu grobu rodziców / dziadków , żeby może kiedyś moje wnuki , jeśli nie zapomną , gdy przyjdą zapalić świeczkę to będą wiedziały , że w niedalekim sąsiedztwie pra..i pra pra dziadkom też by wypadało zaświecić . Czy mi na tym zależy ...raczej nie , bo po śmierci podobno doopa nie ma nic do powiedzenia a i tak mi to pomoże ...jak umarłemu kadzidło

22 minut temu, Tomas1965 napisał:

Pokazałem tutejszej rodzinie podopiecznego kilka zdjęć z polskiego, dość dużego cmentarza. Zrobione w maju.

Po obejrzeniu spytali co to za święto, bo tyle kwiatów i zniczy. Na moją odpowiedź, że żadne dali mi do zrozumienia, że jak mnie lubią, tak mi nie wierzą. A są naprawdę normalni.

Mnie nie chodzi o przepych na grobach, ale o miejsce gdzie mogę znów spotkać się i porozmawiać z moimi bliskimi. 

10 minut temu, Barbara48 napisał:

Mnie nie chodzi o przepych na grobach, ale o miejsce gdzie mogę znów spotkać się i porozmawiać z moimi bliskimi. 

U nas to inaczej, tu mi się wydaje, że chodzą raz na ruski rok. Mój dziadek był na cmentarzu u żony, która zmarła 8lat temu w zeszłym roku. Nie chodzi, ale zdjęcia żony w domu rozstawione, ba nawet świeczkę zapali, mówi że on nie musi chodzić, żona jego jest w domu. Wspomnę jeszcze, że żony zdjęcie nosi w portfelu, i co otworzy portfel, to cmoka, aż się przykleja, cmoka tak głośno, żebym słyszała, a mnie to doprowadza do szału 

15 minut temu, Magdzie napisał:

U nas to inaczej, tu mi się wydaje, że chodzą raz na ruski rok. Mój dziadek był na cmentarzu u żony, która zmarła 8lat temu w zeszłym roku. Nie chodzi, ale zdjęcia żony w domu rozstawione, ba nawet świeczkę zapali, mówi że on nie musi chodzić, żona jego jest w domu. Wspomnę jeszcze, że żony zdjęcie nosi w portfelu, i co otworzy portfel, to cmoka, aż się przykleja, cmoka tak głośno, żebym słyszała, a mnie to doprowadza do szału 

Chce wzbudzić zazdrość ....albo dać ci do zrozumienia , że " nie masz u mnie szans ...moja mała "  ?

PDP wczoraj malo o zawal mnie nie przyprawila.

Pojechalam z jej corka po zakupy,babka jak zwykle zostala w wozku,na tarasie.

wracamy i babka siedzi pod bukiem na krzesle ogrodowym!!!!

Rolator stoi w pokoju, wozek na tarasie.

Myslalysmy,ze facet, ktory robi na gorze remont ja usadowil.

A ta D#$^&!!!!!! chwali sie, ze SAMA pchajac przed soba krzeslo ogrodowe, po trawniku polazla tam!!!!

Przeciez mogla sie cholera potknac, na tej trawie i kretowiskach!

Polamac i lezec.

Ledwo wloczy nogami, wygadala sie,ze przez 3 tygodnie kurzzeitpflego nie wziela do rak rolatora!

W domu teraz wogole nie staje do balkonika, gibie sie na boki jak stoi przy klopie!

A tu wycieczke sobie zrobila,

Dostala porzadny OP od corki.

Cholera, niby zdrowa na umysle,a takie rzeczy wyprawia.

strach ja zostawic,sama,bo nie wiadomo, gdzie zechce sie przemiescic.

ale maja pomysly,starsze panie!

No....pogrzmiało, pobłyskało, popadało...w końcu  Teraz czekam, aż nieco się ochłodzi  Wybieram się wieczorową porą do DM i założę długie spodnie...chyba  I kurteczka przeciwdeszczowa też się przyda  Upałom na jakiś czas mówię stanowcze NIE 

2 godziny temu, foczka63 napisał:

Z drugiej strony,jak ma stać zapyziały i zaniedbany to chyba go lepiej zlikwidować.Ogólnie to mam zdanie ,że od tradycyjnego pochówku powinno się całkowicie odejsć.Tylko kremacja.

Ok, kremacja, jestem za tym, nawet bardzo,tylko co? Do kibla mają moje prochy wyrzucić ?czy na komodzie postawić? 

Jak zmarł mój teść wiele lat temu, to mój mąż wykupił miejsce obok. 

I nastąpiła pierwsza rata, około 800 zl. Za teścia zapłaciła żona czyli moja teściowa, a za,, nasz grób"

My

7 minut temu, Barbara48 napisał:

Ok, kremacja, jestem za tym, nawet bardzo,tylko co? Do kibla mają moje prochy wyrzucić ?czy na komodzie postawić? 

Jak zmarł mój teść wiele lat temu, to mój mąż wykupił miejsce obok. 

I nastąpiła pierwsza rata, około 800 zl. Za teścia zapłaciła żona czyli moja teściowa, a za,, nasz grób"

My

Są przecież kolumbaria na każdym większym cmentarzu.

3 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

. U nas tworzy się prawie mauzolea

Basiu, własnie nie chodzi mi o te mauzolea, .

Niedawno wybieraliśmy nagrobek dla mojego Taty. Naprawde skromny, a kosztuje full kasy. 

Zarabiają nawet na śmierci. 

3 godziny temu, foczka63 napisał:

Na cmentarzu Grabiszyńskim we Wro b. dużo jest grobów z przyklejonym kartkami"do likwidacji" i wcale to nie sa stare groby.Koszt opłacenia 1 grobu na 10 lat to ponad 420zł.Na 20-820zł.Specjalnie zadzwoniłam teraz.Dzieci czy wnuki powyjeżdzały za granicę  albo same poumierały albo się nie interesują i nie płacą.Ale jak ktoś jest emerytem to wysupłać te 420 jest trudno a i oszczędzić nie ma z czego zazwyczaj.I stąd niepoopłacane groby do likwidacji.Znów na parafialnym cm.w Cieplicach opłata jest aż na 3o lat i dużo niższa.Kwatery urnowe na Osobowicach /Wro/sa aż na 50 lat i też mniej to kosztuje.Ja mam pozapisywane wszystkie groby,które są lub będą na mojej głowie i je wszystkie opłacam,w sumie 4. I mimo tego przegapiłam ,że do lutego miałam zapłacić te 420zł.Dopiero w kajet i patrzę jest.

Bo na codzien człowiek nie mysli i nie pamieta o wszystkim przecież.Lepszą opcją byłoby rozsypanie prochów gdzieś,gdzie zmarłymiał życzenie ,ale to w PL póki co, poza wodami morskimi ,niemożliwe jest.

Z drugiej strony,jak ma stać zapyziały i zaniedbany to chyba go lepiej zlikwidować.Ogólnie to mam zdanie ,że od tradycyjnego pochówku powinno się całkowicie odejsć.Tylko kremacja.

Właśnie dopytałam mojej szefin jak to jest w Niemczech. 

Jesli chodzi o duzy grób czyli pomnik to płaci się po 30 latach od 3 do 5 tysiecy ojro , urna po 25 latach około 3 tysięcy. 

Masakra 

Teraz, Barbara48 napisał:

Właśnie dopytałam mojej szefin jak to jest w Niemczech. 

Jesli chodzi o duzy grób czyli pomnik to płaci się po 30 latach od 3 do 5 tysiecy ojro , urna po 25 latach około 3 tysięcy. 

Masakra 

No to przy takich cenach nie ma się co dziwić ,że likwidują...

Leniwy dzień. Miałam upiec biszkopt o nie chce mi się. Może mi się jeszcze zechce ? 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Leniwy dzień. Miałam upiec biszkopt o nie chce mi się. Może mi się jeszcze zechce ? 

Niech ci się nie chce...lepiej dzionek spędzić leniwie 

59 minut temu, foczka63 napisał:

Są przecież kolumbaria na każdym większym cmentarzu.

Ano są, ale mój małż chce,,leżeć" obok taty.

A ja, tak do końca to nie wiem czy chcę akurat w tym miejscu. 

@Magdzie żeś chorero jedna temat zapodała ! @Barbara48 ma teraz zagwozdkę , czy chce obok mana swego leżeć , czy gdzieś indziej obok jakiegoś obcego ,wśród brzózek , czy na nasłonecznionym miejscu , na górce , czy lepiej na nizinie ....I co @ jedna narobiłaś ...teraz kobieta spać nie będzie mogła , tylko nowej placówki w myślach szukała

Już po całej ceremonii, byli my z synem dziadka, synu porobiły mu  zdjęcia, dziadek chce 10sztuk , będzie wysyłał i obdarowywal wszystkich. Okazało się, że 25lat mija za dwa lata , nic nie szkodzi pojedzie się jeszcze w przyszłym roku