Rozmowa przy kawie (2)

@salazar Tak, albowiem skromność to moja zaleta dominująca    

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Normalnie . Wpisujesz swoje imię i nazwisko ...imiona rodziców i nazwisko rodowe matki . Klikasz w " zdjęcie ślij " ....sruuu...i już masz na swoim koncie na fb .

A ...nawet na odwrocie możesz dedykację napisać " na wieczną pamiątkę " , czy coś w tym stylu

Teraz nie mam czasu, wieczorem będę ćwiczyć 

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Chusta jest po prostu boska 

Z jakiej włóczki robiłaś ? 

Robiłam z bawełny, ale lepsza jest bawełna z jakimś dodatkiem. Ta wyszła trochę sztywna, ale pierwsze koty za płoty.

Godzinę temu, Dodzisława napisał:

@aniao Ale, że tak sama? Własnymi rękoma? No powiem Ci, że cudna ta chusta. Przecudna. Ja popełniłam w ostatnim czasie takie mini pledzik  , co to ma być do zdobycznego fotela bujanego, na mój taras. Przeznaczony jest dla mojej mamusi Dopiero skonczony, więc jeszcze nie wyprany i nie wyprasowany  .

Takich rzeczy się nie prasuje tylko blokuje. Ale to chyba sama wiesz. Pledzik piękny, ja takich rzeczy nie umiem.

Godzinę temu, BabaJagusia napisał:

@aniao mam pytanie:mam taki duży,okrągły obrus zrobiony przez moją Mamcię i jak go nakrochmalić i rozciągnąć.Na dobitkę jest okrągły i sflaczały.Nawet nie wiem czy są jakieś preparaty do krochmalenia.Podpowiedz coś

Ługa, albo krochmal z mąki kartoflanej, ale to dużo zachodu. Jak duży to będzie trudno, ale da się. Trzeba mokry upiąć np. na styropianie, albo na materacu od dużego łóżka tylko ostrożnie żeby nie pobrudzić ani materaca ani obrusa (u?) .

28 minut temu, aniao napisał:

Teraz nie mam czasu, wieczorem będę ćwiczyć 

Tłoczno tutaj jak cholera ...nie będę się wciskać . Idę do Jadzi ...na niedźwiadki se polukam

2 godziny temu, Dodzisława napisał:

@aniao Ale, że tak sama? Własnymi rękoma? No powiem Ci, że cudna ta chusta. Przecudna. Ja popełniłam w ostatnim czasie takie mini pledzik  , co to ma być do zdobycznego fotela bujanego, na mój taras. Przeznaczony jest dla mojej mamusi Dopiero skonczony, więc jeszcze nie wyprany i nie wyprasowany  .

Jak tylko zobaczyłam ten pled to od razu skojarzyłam go z fotelem bujanym. Ja chcę i taki pled i fotel bujany 

@Maria Jolanta No cóż, fotela nie oddam, ale pledzik moge usztrykowac    wolnym czasem.

10 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@awe59popatrz sobie , poczytaj , czy to fajnie być PDP i co po tytułach ....chyba , że w ramach atrakcji pan naukowiec może coś skonstruować ...np. bombkę jakąś

No no, demencja plus Alzheimer (czyli Alzheimer do potęgi drugiej) z pewnością może coś skonstruować... ale nie bombkę - chyba, że taką, co to się robi w pampersa 

8 godzin temu, foczka63 napisał:

@ewamarchewa Baterię wyciągnij!

Foczka, bateria rano sama padochła. Robocop przysypiał w ciągu dnia, ale widzę, że już się rozkręca. Będzie zaraz ogród podlewać. Synowa mówi, że Robocop energię wysysa z otaczających ludzi - to pewnie ze mnie wyssał i się podładował, bo ja już zmęczona, a Robocop maszeruje do ogrodu. I qrde kawy na noc się domaga 

@ewamarchewa bezkofeinową daj:)

Teraz, foczka63 napisał:

@ewamarchewa bezkofeinową daj:)

dam jej Anatola (zbożową); a tak z innej beczki - o takiego kota ma Robocop - trzeba go drapać, bo sam łapą nie sięga 

43 minut temu, Dodzisława napisał:

@Maria Jolanta No cóż, fotela nie oddam, ale pledzik moge usztrykowac    wolnym czasem.

 

Sama dziergam ale fotela mi brakuje.

22 minut temu, ewamarchewa napisał:

dam jej Anatola (zbożową); a tak z innej beczki - o takiego kota ma Robocop - trzeba go drapać, bo sam łapą nie sięga 

 

Nieszczęśliwe kocisko ...

Dobry wieczór wszystkim,    ja się trochę rowerkuję, wyszukałam Flomarkt i pomyślałam o nim, więc Słodziak mówi ,że to nie daleko a to się okazało 15 km od domu, a pogoda skwar afrykański, nawet na rowerze skwar nie przeszkadzał, ale na Flomarku piekło jak durne,spalone mam plecy bo bluzeczka z odkrytymi pleckami, ale nischt zu tragisch, przeżyję , nie mogę się nawąchać zapachów kwiatów i drzew i wody i w ogóle ,wiatr roznosi przecudne  pachnące powietrze, a na flomarku jak na flomarku ,wszystko i nic, nic nie wpadło mi w oko, ale pooglądać pooglądałam,

4 godziny temu, aniao napisał:

Chyba się udało. Dziękuję @salazar

Twoje dzieło??? bardzo ładna,śliczna,,

4 godziny temu, Dodzisława napisał:

@aniao Ale, że tak sama? Własnymi rękoma? No powiem Ci, że cudna ta chusta. Przecudna. Ja popełniłam w ostatnim czasie takie mini pledzik  , co to ma być do zdobycznego fotela bujanego, na mój taras. Przeznaczony jest dla mojej mamusi Dopiero skonczony, więc jeszcze nie wyprany i nie wyprasowany  .

Dodzia Twój pledzik też jest śliczny,  bardzo delikatna włóczka i musiałaś się trochę nadziergać,ale warto było ,bo efekt piękny,,

2 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tłoczno tutaj jak cholera ...nie będę się wciskać . Idę do Jadzi ...na niedźwiadki se polukam

A tam zaraz tłoczno, ja się wcisnęłam ,łokciami sie rozpychałam,,a co

Był dzisiaj dzień otwarty na policji w Kronach, pojechałam z moim ciekawskim jajem tam, zobaczyć, bo przeciez pół policji to koledzy ,,a tam fest na całego, full atrakcji dla dzieciaków, budynek nowy mają, ale jak na policji , co tam oglądać  pokoje zwierzeń? czy w piwnicach pokoje sypialniane dla bezdomnych,,smutne i nie ciekawe miejsce, ale z drugiej strony budynku żarcie, ciasta ,kawa, kielbaski piwo, impreza na całego, a ile ludzi było full, full 

1 minutę temu, Blondi napisał:

Był dzisiaj dzień otwarty na policji w Kronach, pojechałam z moim ciekawskim jajem tam, zobaczyć, bo przeciez pół policji to koledzy ,,a tam fest na całego, full atrakcji dla dzieciaków, budynek nowy mają, ale jak na policji , co tam oglądać  pokoje zwierzeń? czy w piwnicach pokoje sypialniane dla bezdomnych,,smutne i nie ciekawe miejsce, ale z drugiej strony budynku żarcie, ciasta ,kawa, kielbaski piwo, impreza na całego, a ile ludzi było full, full 

Z drugiej strony zawsze jest fajniej.

6 minut temu, Tomas1965 napisał:

Z drugiej strony zawsze jest fajniej.

I bliżej ...podobno

Jak ja się cieszę ,że mam piwnicę tutaj ładną i zimną, nie potrzebuję wersalu, wystarczy w takie upały -zimna piwniczna izba i ja w niej z pędzlem albo wałkiem, a jaki fartuch mam do pracy , jak kucharz ,długi i ecri jakbym w labolatorium pracowała, 

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

I bliżej ...podobno

do czego? bliżej -ciężko kumam dzisiaj, słońce padło chyba na częsc łepetynki, ale kask miałam,,ochronny ,,,w razie koziołków główka cała ,,,

1 minutę temu, Blondi napisał:

Jak ja się cieszę ,że mam piwnicę tutaj ładną i zimną, nie potrzebuję wersalu, wystarczy w takie upały -zimna piwniczna izba i ja w niej z pędzlem albo wałkiem, a jaki fartuch mam do pracy , jak kucharz ,długi i ecri jakbym w labolatorium pracowała, 

Pędzel , wałek ....jak zwał tak zwał . Ważne , że wiemy o co biega ...co w dłoniach  dzierżyłaś . W tej piwnicznej izbie

1 minutę temu, Blondi napisał:

do czego? bliżej -ciężko kumam dzisiaj, słońce padło chyba na częsc łepetynki, ale kask miałam,,ochronny ,,,w razie koziołków główka cała ,,,

Żadnych uszkodzeń ?

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Żadnych uszkodzeń ?

Nie nie nie, żadnych ,,wszystko jak w najlepszym wydaniu