Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, violka napisał:

Mam mały problem :haha: Aż głupio mi się pytać , no ale  jestem blondynką , to chyba wypada :haha:

Muszę oddać zakupione spodenki w Aldi i teraz zastanawiam się jak mam to zrobić . Niby proste ....biorę galoty i rachunek i idę do kasy , ale żeby dostać się do kasy , to muszę przejść przez sklep i równie dobrze mogę być posądzona , że wzięłam towar z regału . Mogłabym czekać przy wyjściu , aż ktoś będzie wychodził i wejść prosto do kasy , no ale jak to tak bez kolejki O.o . Czy ktoś już zaliczył tę skomplikowaną czynność ? Jeżeli tak , to bardzo proszę o klarowną poradę 

Mnie się zdarzyło. Raz weszłam przez sklep i stanęłam w kolejce. Jak masz paragon, to nikt cię nie zahaczy. Drugi raz weszłam przed kasę i zapytałam, czy mam wejść przez sklep. Pani obsłużyła mnie bez kolejki. Ale widziałam też jak ludzie podchodzili bezpośrednio do kasy, przed kolejką i nie pytając się żądali obsłużenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, violka napisał:

Mam mały problem :haha: Aż głupio mi się pytać , no ale  jestem blondynką , to chyba wypada :haha:

Muszę oddać zakupione spodenki w Aldi i teraz zastanawiam się jak mam to zrobić . Niby proste ....biorę galoty i rachunek i idę do kasy , ale żeby dostać się do kasy , to muszę przejść przez sklep i równie dobrze mogę być posądzona , że wzięłam towar z regału . Mogłabym czekać przy wyjściu , aż ktoś będzie wychodził i wejść prosto do kasy , no ale jak to tak bez kolejki O.o . Czy ktoś już zaliczył tę skomplikowaną czynność ? Jeżeli tak , to bardzo proszę o klarowną poradę 

Widziałam, że zwroty "podchodziły" bezpośrednio do kasy. Trzymały w ręku paragon i towar. Powiedziałabym, że to kasjerka decydowała w którym momencie przyjmowała zwrot. Z moich obserwacji wynika, że kończyła obsługiwać klienta i załatwiła bez żadnych ceregieli zwrócony towar. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, salazar napisał:

Ja!

Weszłam z towarem, stanęłam w kolejce do kasy i powiedziałam, że chcę zwrócić. U mnie działa ;).

 

3 minuty temu, Basiaim napisał:

@violka ja oddawałam w Lidlu, ale pewnie "procedura" podobna.

Weszłam normalnie do sklepu z towarem i paragonem w ręce. Najkrótszą drogą do kasy. Postałam chwilkę w kolejce (były 2-3 osoby) i wyjaśniłam kasjerce, co i jak. Bez problemu kasę oddała.

Dzięki wielkie :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Mnie się zdarzyło. Raz weszłam przez sklep i stanęłam w kolejce. Jak masz paragon, to nikt cię nie zahaczy. Drugi raz weszłam przed kasę i zapytałam, czy mam wejść przez sklep. Pani obsłużyła mnie bez kolejki. Ale widziałam też jak ludzie podchodzili bezpośrednio do kasy, przed kolejką i nie pytając się żądali obsłużenia.

 

1 minutę temu, BabaJagusia napisał:

Widziałam, że zwroty "podchodziły" bezpośrednio do kasy. Trzymały w ręku paragon i towar. Powiedziałabym, że to kasjerka decydowała w którym momencie przyjmowała zwrot. Z moich obserwacji wynika, że kończyła obsługiwać klienta i załatwiła bez żadnych ceregieli zwrócony towar. 

To jednak wryję się bez kolejki :d

:cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dodzisława napisał:

@aniao Aniu.......tez bardzo lubię czytać Twoje posty. Naprawdę. Zawsze są mądre i wywazone. Ja działam impulsywnie, no ale juz taki mam temperament, a ile razy się w język gryzę to juz nie wspomnę, bo gdybym tego nie robiła, to ..... Nie godzę się natomiast na hipokryzję tutaj panującą i nie tylko przecież tutaj. Nie godzę się na zaniki pamięci u niektorych, szczególnie dotyczących ich samych. Nie będę tematu rozwijać bo własnie w język się gryzę. Nie wiem czemu moje posty odbierasz jako pisane z wyższością, ale zapewniam Cię , że nie to jest moją intencją. Ja tylko nie lubię fałszu i dwulicowych ludzi. Po prostu, i jak się wkurze to jadę równiutko miejsce przy miejscu! Niektorzy to rozumieją i akceptują inni kompletnie nie rozumieją, no ale na to to ja juz wplywu nie mam. Nie godzę się również na to, że komentuje się tutaj posty w sposób ,, Nie wiem, to sie wypowiem"., bo zeby zając jakieś stanowisko, to trzeba mieć odpowiednią wiedzę na dany temat i umocowanie. Czasami jak juz bardzo mnie to uwiera, to po prostu o tym piszę. Niektore osoby jednakże, mają jakies zaniki pamięci i na przykład zalecają przeprosić kogoś za coś, podczas kiedy to własnie one kilka dni temu wiodły prym w obrzucaniu błotem tego kogoś. No jak słowo daję, podwójna moralność, czy demencja czy co? Takie przykłady to ja bym tu mogła mnożyć bez końca. No do licha, nie umiem żyć w symbiozie z takim środowiskiem. Nie jestem również z gatunku tych słodkopierdzących ( z całym szacunkiem), żeby mnie wszyscy lubili i nie koleguję się z wszystkimi. Jestem prostolinijna i tylko takie osoby sa w kręgu moich zainteresowań towarzyskich tak w realu jak i w wirtualnej przestrzeni. Kółka rożancowe tez nie sa moja ulubioną przestrzenią, bo tam zazwyczaj fałsz, fałsz , fałsz. Papierosy rzucę, tylko jeszcze nie wiem kiedy :d . One są takie dobre, aż słodkie. :d Buziak dla Ciebie Aniu.:serce:

@Dodzisława a niech tam z góry przeprosze ale mam nadzieję na właściwy odbiór.

Nie poradzę, że post odczytałam, jakem sarkastyczny czlowiek jest (uffff może ujde za nieslodkopierdzacego hihihi) tak oto: A teraz wchodzę ja-cała na biało:p

Można mi dowalic, bo cus sie chociaż zadzieje w mojej czczej obecności na forum:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Krista napisał:

@Dodzisława a niech tam z góry przeprosze ale mam nadzieję na właściwy odbiór.

Nie poradzę, że post odczytałam, jakem sarkastyczny czlowiek jest (uffff może ujde za nieslodkopierdzacego hihihi) tak oto: A teraz wchodzę ja-cała na biało:p

Można mi dowalic, bo cus sie chociaż zadzieje w mojej czczej obecności na forum:haha:

Nie będę dowalać, bo i czemu? :d :d Też lubię Cię czytać, jako tę niesłodkopierdzącą, choć czasem trudno zrozumialną :d :d :d . W relacjach ludzko-ludzkich ;) tak, jestem albo biała albo czarna. Idąc tą drogą, przynajmniej śmiało spoglądam codziennie w lustro :d  i nie muszę otrzepywać piór :d :d :d . Mówię to co myslę, a to nie jest zbyt popularne jednak :d :d :d .

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dodzisława napisał:

Nie będę dowalać, bo i czemu? :d :d Też lubię Cię czytać, jako tę niesłodkopierdzącą, choć czasem trudno zrozumialną :d :d :d . W relacjach ludzko-ludzkich ;) tak, jestem albo biała albo czarna. Idąc tą drogą, przynajmniej śmiało spoglądam codziennie w lustro :d  i nie muszę otrzepywać piór :d :d :d . Mówię to co myslę, a to nie jest zbyt popularne jednak :d :d :d .

@Dodzisława Noooo to sie nie pomyliłam:)

Jestem czasem ^niezrozumialna jak popłyne rzeką wpław a pływać nie umiem:haha:i wtedy trzeba zapytać wprost a odstawie lub zmniejsze dawkę:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się tu dziś naprzykrzam ale nie chcę z kolei naprzykrzac się podczas rodzinnych konwersacji mamy z synem. Trzeba klasę pokazać a nie magiel, a propo-chyba nie robię tu magla? nie lubię, wolę nawet największe ^powierzchnie prasowac w zaciszu.

Ale, ale kontury bieli i czerni zdarza się widzieć rozmazane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Dodzisława napisał:

Nie będę dowalać, bo i czemu? :d :d Też lubię Cię czytać, jako tę niesłodkopierdzącą, choć czasem trudno zrozumialną :d :d :d . W relacjach ludzko-ludzkich ;) tak, jestem albo biała albo czarna. Idąc tą drogą, przynajmniej śmiało spoglądam codziennie w lustro :d  i nie muszę otrzepywać piór :d :d :d . Mówię to co myslę, a to nie jest zbyt popularne jednak :d :d :d .

Też patrzę w lustro bez obrzydzenia. Potrafię powiedzieć" pełnym zdaniem" co myślę na dany temat, choć staram się nie walić prawdą jak cepem. No ale w jednym przypadku nie miałam odwagi powiedzieć prawdy: kiedy wiedziałam, że Mama ma raka. Łudziłam się nadzieją, że wyzdrowieje. Wydawało mi się, że prawda ją zabije. Zabił ją rak:smutek:.  Czy dzisiaj postąpiłbym inaczej?........... I dopiero dzisiaj pociekły mi łzy.... Mamo, Mamusiu.... 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, BabaJagusia napisał:

@Maria Jolanta no to lipa:(. Ale czy są ogrody "bezobsługowe"? Ostatnimi czasy jakaś taka leniwa się robię. Nie, nie leniwa tylko wygodna! Ogród moich marzeń to trawy pampasowe i te inne, kolorowe, duże i małe. I koniecznie jakiś szum wody w tle... Jak to niewiele trzeba mi do szczęścia...

Pampasówki w naszym klimacie nie bardzo. One nie tyle przemarzają ( choć to też ) ile padają od nadmiaru opadów i topniejącego śniegu. Trawy ozdobne późno ruszają i późno pokazują swój urok i z tym trzeba się liczyć. A ścinanie ich na wiosnę to sporo roboty, kosiarką nie pojedziesz :haha: 

Zaplanuj rabaty trawiaste warstwowo i kolorystycznie, koniecznie kup poza miskantami piórkówki, turzyce a z przodu haconechloa All Golf albo Aureola. Podsadź cebulowymi, najlepiej narcyzami albo jakimiś wiosennymi bylinami i gotowe. Miskanty tak się zakorzenia że zaduszą perz. Kilka lat jednak poczekasz zanim się to rozrośnie. I nie kupuj za wielu odmian bo trawy najlepiej wyglądają w dużych grupach.

Edytowane przez Maria Jolanta
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, BabaJagusia napisał:

jak cepem.

Tylko tak!!!

Bo wtedy dotrze i zawsze można coś odwrócić , zmienić lub przekręcić. Jak w filmie "'Allo, 'allo"!:

Zanurzyli francuzką łachudrę do szamba, po szyję w gównie.
Pytają: jak?
-chujowo!!!
Wpuścili francuzką łachudrę w kanał, po pas w gówno.
Pytają: a teraz?
-dalej syf!!
Poszli z francuzką łachudrą do wygódki i wstawili ją po kolana w gówno.
Pytają: neee???
-ujdzie!
LUDKOWIE!!! POSTAWCIE FRANCĘ NA GŁOWIE!!!

Bo tylko krowa pozostanie krową.
Radykalne cepowanie

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 21.05.2019 at 09:49, LACH napisał:

Tak ładnie witasz się ze wszystkimi, to i ja też.

Jeśli to dla mnie w Światowym Dniu Rozwoju Kulturalnego, to całuję räczki i buźkę, załączając na miły dzionek:

I chciałem się przedstawić; mam na imię Radek i jestem @LACH

 :hura::hura::hura:

Hejka Radku, miło mi bardzo i dziękuję za piękną pioseneczkę :) 

Pozdrawiam serdecznie :)

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 21.05.2019 at 09:43, 1bozka napisał:

Jasne że bry:szydera: tylko zastanawiam się skąd tyle deszczu z mojego nieba się leje

Oj tam oj tam , u mnie jutro ma padać a ja już łopalona jestem i mogę wracać do domu a im wszystkim szczęki opadną :p  :szydera::oklaski:

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, LACH napisał:

Też tak miewam ale spoko, żyję 

:szydera::hura::szydera:.

@LACH Bo się da, bez ran kłutych i cietych ale też bez balsamow gojacych. Kontury gładkie, nie poszarpane i bez szablonów też, pozwalają miec balans życiowy. Czy to zle? Ja też żyję chyba bez dysharmonii. O nieeee, znowu podjęłam próbę pływania:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...