Rozmowa przy kawie (2)

Hmmm, rozmowy przy kawie...a po kiego ja tu wlazłam skoro juz dawno po kawie? Aaaaaaaa, załapałam w ostatnim momencie, wlazlam, tfu...przybyłam z ^^pewną nieśmiałościa, przywitać forumowe grono, życzyć dobrych chwil w ciągu dnia, tygodnia, miesiąca no i...podtrzymać znajomość z Wami

Co tu taki zastój ? Gdzie wszyscy są ? Aaaa...już wiem....wszyscy paradują na Rosenmontag 

4 minuty temu, awe59 napisał:

Co tu taki zastój ? Gdzie wszyscy są ? Aaaa...już wiem....wszyscy paradują na Rosenmontag 

Iiiiiii,tam ,ogarniają po obiedzie,ha ha ha Albo się szykuja do drzemki:)

5 minut temu, awe59 napisał:

Co tu taki zastój ? Gdzie wszyscy są ? Aaaa...już wiem....wszyscy paradują na Rosenmontag 

Bylam w sklepie i malo mi glowy nie urwało. 

Zaraz obiadek bedziemy serwowac a nie paradować

Jakoś nie mogę trafić na jakiś fajny film. Wszystkie mnie nudzą. Znalazłam na cda "Cichy Don" wersję z 2006 r. i z 1957 r. No i ta stara wydaje mi się o niebo lepsza. Autentyczniejsza. 

Chyba źle ze mną skoro stare firmy mnie przyciągają 

Dobre południe wszystkimleje, wieje, ciemno buro i ponuro. Obiad zaraz wjedzie na stół a potem ulubiona część dnia-pauza. Miałam iść na zakupy ale babcia stwierdziła, że jest paskudna pogoda i mam iść jutro. Dla niej każdy pretekst dobry żeby kasy nie wydawać. Nie ma demencji, ale jest chorobliwie oszczędna, no cóż widocznie całe życie taka była to teraz się nie zmieni. 

Poszłam jednak do sklepu, bo nikt nie powiedział czy przypadkiem jutro nie będzie gorzej  Ubrałam się stosownie, a pod Aldikiem dziewczę w krótkich luźnych spodenkach, całkiem krótkich jak szorty i w bluzie  Klasyczny niemiecki przebiśnieg  Teraz leje, ale zakupy zrobione i może padać i 3 dni z przerwą na przelot naszej Ewuni59 do domciu

Teraz może coś poczytam, albo oko na trochę przymknę, choć jak przysnę w dzień to jakieś durne sny miewam  i to całkiem nie kolorowe ... w nocy mi się nie zdarza śnić.

Miłej dalszej części dnia

Dzien dobry ludki, u mnie cieplo, nie pada ale wieje chyba halny. Bylam na wybiegu, a teraz obiad odgrzewany, bo nikt swiezego upichcic nie chce. Mowi sie trudno i kocha sie dalej

30 minut temu, Mycha napisał:

Jakoś nie mogę trafić na jakiś fajny film. Wszystkie mnie nudzą. Znalazłam na cda "Cichy Don" wersję z 2006 r. i z 1957 r. No i ta stara wydaje mi się o niebo lepsza. Autentyczniejsza. 

Chyba źle ze mną skoro stare firmy mnie przyciągają 

Ja oglądam na zmianę seriale "Kości" i "Agencji NCIS" ale to tak do szydełkowania sobie lecą. Jak chcę coś naprawdę obejrzeć to oglądam filmy dokumentalne.

6 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Wyciągnij za uszy to nie będziesz musiała walczyć z odleżynami.

Obyło się bez wyciągania! Dodam, że jest tu łóżko medyczne z materacem antyodleżynowym. Materac porządny, że sprężarką. 

MeryK, dziękuję-włączyłam pralkę na max. temperaturę i wyspałam proszek do zmywarek. Na szczęście był, choć zmywarka kaput. 

Dana, dziękuję za pomysł z octem-dopiero w piątek zakupię go i dodatkowo wleję do odkażenia. 

Chciałam pochwalić się cudnym słońcem i ciszą a tu... swojsko jak w kieleckiem.Ktoś mi ukradł słońce a podesłał chmury deszczowe. 

Obżarłam się jak bąk obiadem i teraz "zakanszam" Feinherb Nuss.

Dziwne...nie rusza mnie kalendarz... 

Dzień dobry, lepiej późno niż wcale.

Dzisiaj przedszkolny dzień, pochodziłam po sklepach , bo pogoda cudna całe 20 stopni było na termometrze i Passau całe skapane w słońcu.

Było i sie zmyło, chmurzyska szare nadciągnęły i wiatr się zerwał, póki co nie pada, ale to juz chyba nie długo.

Miłej reszty dnia Wszystkim.

... wyciągnę se nogi... 

-tylko na chwilę 

3 minuty temu, BabaJagusia napisał:

... wyciągnę se nogi... 

-tylko na chwilę 

Dobrze że dostałaś..se..

Przespałam całą przerwę. No bo co tu robić w taką pogodę ? Teraz popołudniowa kawa z babcią i pogramy trochę dla rozruszania szarych komórek....

Miłego popołudnia  

Wichura nadal nie odpuszcza , więc nosa z domu nie wychyliłam  Jutro choćby lało i wiało , muszę wyjść . 1 i pół walizki spakowałam , podłogi pomyłam , firankę z mojego pokoju wyprałam ( coby jedna jędza nie płakała , że jej śmierdzi fajami ) . Jutro z racji latania po mieście , zabiorę Anielicę na kebaba , bo nie planuję nic gotować . Tak więc w mieszkaniu i w kuchni nie ruszę już nic paluszkiem , poza wrzuceniem mojej pościeli do pralki . 

11 minut temu, violka napisał:

Wichura nadal nie odpuszcza , więc nosa z domu nie wychyliłam  Jutro choćby lało i wiało , muszę wyjść . 1 i pół walizki spakowałam , podłogi pomyłam , firankę z mojego pokoju wyprałam ( coby jedna jędza nie płakała , że jej śmierdzi fajami ) . Jutro z racji latania po mieście , zabiorę Anielicę na kebaba , bo nie planuję nic gotować . Tak więc w mieszkaniu i w kuchni nie ruszę już nic paluszkiem , poza wrzuceniem mojej pościeli do pralki . 

Takiej to dobrze  ja mam jeszcze prawie miesiąc odsiadki.

1 minutę temu, Joy napisał:

Takiej to dobrze  ja mam jeszcze prawie miesiąc odsiadki.

Cierp ciało jak żeś chciało 

Dasz radę 

5 minut temu, Joy napisał:

Takiej to dobrze  ja mam jeszcze prawie miesiąc odsiadki.

A ja mam ponad miesiąc.

18 minut temu, violka napisał:

Wichura nadal nie odpuszcza , więc nosa z domu nie wychyliłam  Jutro choćby lało i wiało , muszę wyjść . 1 i pół walizki spakowałam , podłogi pomyłam , firankę z mojego pokoju wyprałam ( coby jedna jędza nie płakała , że jej śmierdzi fajami ) . Jutro z racji latania po mieście , zabiorę Anielicę na kebaba , bo nie planuję nic gotować . Tak więc w mieszkaniu i w kuchni nie ruszę już nic paluszkiem , poza wrzuceniem mojej pościeli do pralki . 

Dobrze to wymyśliłaś Violuś....ja jutro jeszcze muszę przy garach stać....i podłogi umyć.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

A ja mam ponad miesiąc.

Phi...co tam miesiąc...zleci nie wiadomo kiedy.

9 minut temu, violka napisał:

Cierp ciało jak żeś chciało 

Dasz radę 

No dam,ale jak na mnie to rekord świataNigdy więcej

Tak pięknie umyłam szyby jak było ciepło i słonce swieciło....i już są zasyfione przez ten deszcz....

@awe59 Przecież po umyciu okien ZAWSZE leje:):)Nie wiedziałaś?

Kara to jest ha ha ha ,przeca opiekunki okien nie myją,chyba że są wyrywne niespotykanie....

1 minutę temu, foczka63 napisał:

@awe59 Przecież po umyciu okien ZAWSZE leje:):)Nie wiedziałaś?

Kara to jest ha ha ha ,przeca opiekunki okien nie myją,chyba że są wyrywne niespotykanie....

 

Wiem, że nie myją....ale jak słonce zaświeciło to byly brudne.... a jak są czyste to mam lepsze samopoczucie  

Przyszedł Anielicy bratanek i powiedział , że zrobił rozeznanie ile kosztuje sprawdzenie , czy lodówkę można jeszcze reanimować i dowiedział się , że taka usługa kosztuje 65 euro  Powiedziałam , że pewnie z Turkiem rozmawiał , bo oni ostatnio bardzo się cenią , więc usłyszałam , że ten akurat był Polakiem . Odpowiedziałam , że skoro Polak to ok , bo nasi są niezastąpieni