Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Witam porannie.

Kiedyś nie wyszłam z domu bez makijażu. Kiedyś.

Teraz się nie maluję, no, może czasem i dobrze mi z tym. Nie jestem przyzwyczajona i często potrę oko i wyglądam jak maszkaron.

W domu hennę sobie zrobię i wystarczy.

A fe....nie dbasz o siebie... Jak ja... Ale przeżyjemy...

10 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Przelicytuję. 

Byłam u pana z Alzheimerem. Była tam tez jego żona z początkami demencji. Nie do opieki, po prostu była.

Nie zajmowałam się nią, ale czasem pogadałyśmy.

Oglądałyśmy często zdjęcia.

Ona mi podawała tłumacząc kto to i gdzie to. Ja po obejrzeniu oddawałam jej to zdjęcie do ręki.

Ona biorąc je z powrotem mówiła "A zobacz jeszcze to zdjęcie, teraz znalazłam..."

Tak jedno zdjęcie nieraz kilka razy szło  

13 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tak jest ! ....Rzęsy malują ...doklejają ...doprawiają a później ....Jedna rzęska gdzieś się odklei ...w oko wlezie ..kłuje ...i ...krzyk : ludzie ...ratunku , bo mi oko dryga

Uderz w stół, a nożyce się odezwą

Nie od rzęs mi oko dryga, bo już ich dawno nie doklejam.

A w sprawie kobiecości zgadzam się z większością z Was.

Parafrazując-- Nie pomoże puder, róż, kiedy w głowie pustki już.

Ile to pieknie wyglądających kobiet nie powinno w ogóle ust (do mówienia) otwierac?

I na odwrót- skromnie, niedbale (nie mylić z niezadbaniem) wyglądająca kobieta potrafi na kolana rzucić cały (nie tylko męski) ród.

5 minut temu, Basiaim napisał:

Uderz w stół, a nożyce się odezwą

Nie od rzęs mi oko dryga, bo już ich dawno nie doklejam.

 

A w sprawie kobiecości zgadzam się z większością z Was.

Parafrazując-- Nie pomoże puder, róż, kiedy w głowie pustki już.

Ile to pieknie wyglądających kobiet nie powinno w ogóle ust (do mówienia) otwierac?

I na odwrót- skromnie, niedbale (nie mylić z niezadbaniem) wyglądająca kobieta potrafi na kolana rzucić cały (nie tylko męski) ród.

20 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tak jest ! ....Rzęsy malują ...doklejają ...doprawiają a później ....Jedna rzęska gdzieś się odklei ...w oko wlezie ..kłuje ...i ...krzyk : ludzie ...ratunku , bo mi oko dryga

Cytuje krótszy, ale to do tego dłuższego posta  Bo tez się zgadzam, wszystko zgodnie z zasadą, że nie ważne z kim się kładziesz.., ważne z kim się budzisz

Witam Opiekunkowo cieplutko i słonecznie .

U mnie już 16' a ma byc do 28'C.

Milego dnia wszystkim życzę. 

Dzień dobry , kolejny i oby byk fajnisty dla wszystkich . W kwestii makijażu - czuję się lepiej ( kobieco, to zawsze )w dyskretnym makijażu , na codzień. Na ostatnie wesele w rodzinie miałam makijaż profesjonalny, trwały i m.in. ze sztucznymi rzęsami - podobałam się sobie bardzo i innym też 

32 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Mnie interesuje tuszowanie zmarszczek...tuszowania błyszczyka mogłabym nie ogarnąć...

To ja Ci powiem ,ubrać kapelusz z dużym rondem.A jeszcze lepiej z rondem i gęstą woalką

5 minut temu, Joy napisał:

To ja Ci powiem ,ubrać kapelusz z dużym rondem.A jeszcze lepiej z rondem i gęstą woalką

Aaaaa....to dlatego niektórzy kapelusze przywdziewają ...aaaa !...

Myślę,że makijaż to kwestia przyzwyczajenia.Są kobiety ,które bez makujażu nawet po ziemniaki nie pójdą,a są takie jak np.ja co w ogóle się nie malują.Ostatni raz córka mnie "zrobiła" na ślub mój.Tylko do domu wróciłam zaraz poszłam zmyć.Widać go nie było, tak było fajnie zrobiony ,ale ja wiedziałąm ,że go mam i źle się z tym czułam.Malowałam się b dawno temu i b krótko.Ojciec mi zawsze mówił ,że mam tak piękną oprawę oczu ,że makijaż mi niepotrzebny:)I tego się trzymam całe życie:)

10 minut temu, Joy napisał:

To ja Ci powiem ,ubrać kapelusz z dużym rondem.A jeszcze lepiej z rondem i gęstą woalką

Narażasz mnie na wydatki... Ta woalka....

2 minuty temu, foczka63 napisał:

Myślę,że makijaż to kwestia przyzwyczajenia.Są kobiety ,które bez makujażu nawet po ziemniaki nie pójdą,a są takie jak np.ja co w ogóle się nie malują.Ostatni raz córka mnie "zrobiła" na ślub mój.Tylko do domu wróciłam zaraz poszłam zmyć.Widać go nie było, tak było fajnie zrobiony ,ale ja wiedziałąm ,że go mam i źle się z tym czułam.Malowałam się b dawno temu i b krótko.Ojciec mi zawsze mówił ,że mam tak piękną oprawę oczu ,że makijaż mi niepotrzebny:)I tego się trzymam całe życie:)

I własnie o to chodzi...dobrze czuć się we własnej skórze,  sama ze sobą... I oczywiście nie mówię o paniach, które świetnie czują się z włosami sklejonymi przez łój, ze śmierdzącymi pachami i brudnym ubraniem...

Lustro, trochę samokrytyki i poczucia upływających lat.....I nie będziemy narażać się na śmieszność....choć z drugiej strony patrząc, jeśli kobieta 60+ dobrze sie czuje w zielonych i fioletowych włosach, mini do pól uda ( chociaż kolana reumatyzmem powykręcane ) i topie odslaniającym przywiedly biust i przedramiona ze skrzydlami nietoperza....to tez jest git....widok może niezbyt estetyczny ale ważne, że  ONA z tym się dobrze czuje....

Lubię oglądać "Nasz nowy dom" i lubię Katarzynę Dowbor. Swoje latka ma i zawsze fajnie ubrana a makijaż nie przypomina maski. Tak chciałabym wyglądać gdybym nie była leniwa i wygodnicka. 

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Lubię oglądać "Nasz nowy dom" i lubię Katarzynę Dowbor. Swoje latka ma i zawsze fajnie ubrana a makijaż nie przypomina maski. Tak chciałabym wyglądać gdybym nie była leniwa i wygodnicka. 

Przestań !....Przecież wyglądasz super ...to oko wyraziste ....te rzęsy długie na dwa metry ...ten ryjek zadowolony ...noo...ogólnie bardzo , bardzo super

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Lubię oglądać "Nasz nowy dom" i lubię Katarzynę Dowbor. Swoje latka ma i zawsze fajnie ubrana a makijaż nie przypomina maski. Tak chciałabym wyglądać gdybym nie była leniwa i wygodnicka. 

Ja nie wierzę urodzie "robionej" przez profesjonalne makijażystki...Dla mnie kobieta naturalna,  starzejąca się z godnością, schludnie, wygodne iiniekoniecznie z trendami ubrana też może być piękna. Ludzie mają piękność wewnętrzną, której inni nie dostrzegają bo zwracają uwagę na fasadę. A wystarczy się tylko przyjrzeć uważniej. Piękne nie zawsze jest "piękne"...

Jeszcze się wypowiem, bo ja wczoraj pisałam, że bez makijażu nie pokażę się ludziom.

Czasami to siła wyższa. W moim przypadku są to pewne mankamenty, które muszę zatuszować, poprawić np.moja cera naczynkowa, naturalne rzęsy, które są tak liche, że prawie ich nie widać.

Pomaluję się (delikatnie), to się lepiej czuję.

Kiedyś jeden facet, z którym się spotykałam pochwalał to, że się w ogóle nie maluję  Bo makijaż tak delikatny, że jak bez.

Zazdraszczam osobom, które tego robić nie muszą.

1 minutę temu, Basiaim napisał:

W moim przypadku są to pewne mankamenty, które muszę zatuszować, poprawić np.moja cera naczynkowa, naturalne rzęsy, które są tak liche, że prawie ich nie widać.

Moja Barbaro ,przypominam uprzejmie ,że dane mi było widzieć Cię bez makijażu:)Na zawał nie padłam więc już nie wydziwiaj,wygladasz super  to raz ,a dwa faceci na brwi i rzęsy nie zwracają uwagi,jak już to na parterowe futerko:):):):):he he he 

@foczka63, liczyłam na to, że zanegujesz moje słowa  

Na temat parterowego futerka wypowiadać się na forum nie będę

6 minut temu, foczka63 napisał:

 faceci na brwi i rzęsy nie zwracają uwagi,jak już to na parterowe futerko:):):):):he he he 

1 minutę temu, Basiaim napisał:

@foczka63, liczyłam na to, że zanegujesz moje słowa  

9 minut temu, foczka63 napisał:

Moja Barbaro ,przypominam uprzejmie ,że dane mi było widzieć Cię bez makijażu:)Na zawał nie padłam więc już nie wydziwiaj,wygladasz super  to raz ,a dwa faceci na brwi i rzęsy nie zwracają uwagi,jak już to na parterowe futerko:):):):):he he he 

Czyli i tak na to co w nas najbrzydsze

4 minuty temu, Basiaim napisał:

@foczka63, liczyłam na to, że zanegujesz moje słowa  

 

Na temat parterowego futerka wypowiadać się na forum nie będę

oplułam monitor:):):)

Teraz, NNNdanuta napisał:

Czyli i tak na to co w nas najbrzydsze

Haha....a  my tak się staramy.....I po co ?

13 minut temu, foczka63 napisał:

Moja Barbaro ,przypominam uprzejmie ,że dane mi było widzieć Cię bez makijażu:)Na zawał nie padłam więc już nie wydziwiaj,wygladasz super  to raz ,a dwa faceci na brwi i rzęsy nie zwracają uwagi,jak już to na parterowe futerko:):):):):he he he 

futerko to było ale się wytarło może nie u wszystkich