Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, MeryKy napisał:

Wstane o 6. Wyciągnę pdp z wyrka i doprowadzę do używalności i posadzę przy śniadaniu.

no to kawe bedziesz miala zimna ja wstaje kolo 4ej

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

no to kawe bedziesz miala zimna ja wstaje kolo 4ej

Trudno sie mówi 

11 minut temu, lucyna.beata napisał:

no to kawe bedziesz miala zimna ja wstaje kolo 4ej

Hesusie!

Tak musisz czy lubisz???

23 minut temu, lucyna.beata napisał:

ja wstaje kolo 4ej

????Coś ty komu zrobiła????

13 minut temu, Basiaim napisał:

Hesusie!

Tak musisz czy lubisz???

Taką ma pracę....

No to chyba jednak na serio idę spać.

6 godzin temu, foczka63 napisał:

????Coś ty komu zrobiła????

ja???? nic ....chyba....nikomu

takie zlecenie..poza tym ja z natury rannym ptaszkiem jestem...wprawdzie lubie pospac az do...7ej czasami....ale aktywna jestesm do 12ej no moze 13ej a potem....wypornosc spada..

mi to poki co odpowiada...ale noce mam wolne nikt po mnie wola nie dzwoni 

6 godzin temu, Basiaim napisał:

Hesusie!

Tak musisz czy lubisz???

kazdy ma inne zlecenie ...jedni rwane noce maja...inni spokojne...jedni szukaja rzeczy schowanych przez pdp inni pomagaja pdp lapac oddech...jedni zaslaniaja swoje talerze przed pdp inni karmia pdp ...moge bez konca wymieniac...ale dokladnie tak jest...

moje jest wlasnie takie....pomagagam oddcyhac, zalczam pompe...itd...

mirelka napisala mi wczoraj ze laduje...z ogromna usmiechnieta buuuuuziuchna...czy li jest git, sama sie zamleduje napewno

a teraz

poprzednio to byl wstep do milego dnia...info o mireli kawa a teraz preludium..

KTO IDZIE NA CUGASKA ??? stawiam

6 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Taką ma pracę....

 

to chyba znaczy tylko tyle...ze masz siebie kochac byc dla siebie dobra...i widziec w sobie wspanialego czlowieka co nie??

no bo przeciez jestesmy wlasnie takie WSPANIALE!!!!

Pierwszą kawkę dopijam, dzień zaczęty  Jeszcze tylko zmyć tą noc z siebie. Dzisiaj mam odwiedziny rodziny pdp; dowiozą kasę na papu i pewnie jakiego torta własnego wyrobu. Dobre to i choć tyłek od tego rośnie to pokonam wroga  Wszystkim miłego dzionka i

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

ja???? nic ....chyba....nikomu

takie zlecenie..poza tym ja z natury rannym ptaszkiem jestem...wprawdzie lubie pospac az do...7ej czasami....ale aktywna jestesm do 12ej no moze 13ej a potem....wypornosc spada..

mi to poki co odpowiada...ale noce mam wolne nikt po mnie wola nie dzwoni 

noce...do 4 rano.....podziwiam ,podziwiam,nie dla mnie takie wstawanie.Owszem wstaję w domu o 5ej ,ale potem sięmoge w każdej chwili położyć.Co od 4 rano może robić PDP,to ciekawe:)

DZień doberek z domku

Oczywiście kawa już druga siorpana

Dojechałem wczoraj do domku z 10 minutowym opóźnieniem.

Dzisiaj w Warszawce upał się zaczyna z rana

Miłego dnia

41 minut temu, NNNdanuta napisał:

Pierwszą kawkę dopijam, dzień zaczęty  Jeszcze tylko zmyć tą noc z siebie. Dzisiaj mam odwiedziny rodziny pdp; dowiozą kasę na papu i pewnie jakiego torta własnego wyrobu. Dobre to i choć tyłek od tego rośnie to pokonam wroga  Wszystkim miłego dzionka i

Torta.....wpadła wczoraj z wizytą jedna z córek Kulki ,torta przywiozła.....jeden maciupki trójkacik dla mamy,mniejszy jak chusteczka do nosa....Kulka popatrzyła na nią ,na ten "ogryzek" i mówi ,nas tu jest DWIE!Chciała się podzielić ,ale uprzejmie podziękowałam,wzrok córuchny bezcenny....

Dzień dobry tak poza tym:)Gorąc wrócił.

Dzień dobry .....

Nie wiem , czy jestem wyspana , wypoczęta , bo jeszcze prawie śpię ...Chyba dopada mnie zmęczenie albo  takie ogólne znużenie .Nic mi się nie chce ...Wczoraj podczas pauzy miałam wyjść z domu ...poczynić jakieś zakupy , bo przecież nie wypada z jedną walizką i to niepełną do chaty wracać ....odwidziało mi się wyjście , przełożyłam na dziś ....a może jutro ...albo na piątek , bo będę miała zamienioną z soboty wolną półdniówkę ....obadamy ...nic na siłę ...jeszcze mam czasu do wiwatu ...a przede wszystkim :

Miłego dnia MRÓWECZKI

Dzień dobry.Lecę na badanie .Od dwóch dni dieta całkowita.Wylaszczę się może ciut.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Dzień dobry,

Wczoraj tak mnie glowa napitalała, nawet tabletka nie pomogła....dziś lekko ćmi....znowu upały idą po 32 stopnie....żeby jeszcze te trz dni wytrzymać bo już mnie wszystko tak mierzi a najbardziej ta niemiecka mowa....słuchać już nie mogę.....

Miłego dnia życzę. I żeby szybko zleciał.

22 minut temu, foczka63 napisał:

noce...do 4 rano.....podziwiam ,podziwiam,nie dla mnie takie wstawanie.Owszem wstaję w domu o 5ej ,ale potem sięmoge w każdej chwili położyć.Co od 4 rano może robić PDP,to ciekawe:)

ona nic nie moze zrobic...to fantom...ale musi dostac odpowiednia ilosc plynow i jedzenie...karmiona jest zglebnikiem dlatego wazne jest zaalczenie pompy o wlasciwej porze...to cukrzyk wiec gdyby cos...to szukam nowego zlecenia...to takze w moim interesie

ide spac kolo 22giej wiec do tej 4ej mam praktycznie 6 godzin niczym niezakloconego snu..a w ciagu dnia mam 3 godziny przerwy wiec odsypiam jakas godzinke czasami dwie...w srody natomiast luzik...zreszta umowmy sie...jezeli on tzn maz pdp musi gdzies wyskoczyc i to zabiera mi czesc przerwy dostaje w innym termnie nadatek wolnego...podobnie ze mna....po poludniowej talecie tez moge zwinac sie na dwie rowerowe godzinki..

ale naprawde wole to niz ..nocne zycie staruszkow a to siku ato papu a to nie wiadomo co jeszcze

niedogodnosci rekompensuje portfel...bym zgrzeszyla mowic ze nie jestem zadowolona

26 minut temu, foczka63 napisał:

Torta.....wpadła wczoraj z wizytą jedna z córek Kulki ,torta przywiozła.....jeden maciupki trójkacik dla mamy,mniejszy jak chusteczka do nosa....Kulka popatrzyła na nią ,na ten "ogryzek" i mówi ,nas tu jest DWIE!Chciała się podzielić ,ale uprzejmie podziękowałam,wzrok córuchny bezcenny....

Dzień dobry tak poza tym:)Gorąc wrócił.

Tu córuchna robi tortowe popisy  Często gęsto (w swieta itp.) sa na nich figurki zwierząt i ludzi ... Podział torta zgodnie z zasadą tego kółka do dzielenia tortów i są to zawsze olbrzymie kawałki. Połowę z niezjedzonej całości zawsze zostawia nam w lodówce. Tak się nażrę tych słodkości tutaj, że w Polsce nie mogę patrzeć na jakiekolwiek ciasteczko (no chyba, że w męskim wydaniu )

Witam porannie.

Pospałam trochę za długo a to oznacza że będę się przez godzinę snuła jak zombi...

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

kazdy ma inne zlecenie ...

Rozumiem.

Ja też wolę krótszą noc, ale w jednym kawałku. Jednak ta 4 rano mnie zaskoczyła, ale skoro dobrze się mimo to czujesz, to git