Rozmowa przy kawie (2)

1 godzinę temu, Joy napisał:

Dzień dobry   

Gdyby ktoś potrzebował dobrego humoru ,to chętnie się podzielę.Podładowałam dzisiaj akumulatory do pełna  

To był super dzień  Mirelka jest niesamowicie zajefajna !

A teraz zalegnę,bo przegoniła mnie nieźle Swoją drogą skąd ona kondycję bierze? hmmm 

Wszystkiemu winny nadmiar cukru  I nie przesadzaj z tą komplementacją mojej skromnej osoby 

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Iiiiii ...nie chce mi się szukać . Obejdzie się 

taka może-zosia samosia?

1 godzinę temu, Blondi napisał:

@Joy   dawaj tą  @Mirelka1965,,,z tymi akumulatorami,,rozsadzimy razem forum

Się ładują...te akumulatory  Normalnie powerbanki, nawet bym powiedziała 

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Witam  Wreszcie dotarłam do końca, dobrze, że nie było jakiejś nadprodukcji  Ja dzisiaj święto mopa miałam i dodatkowo pdp godzinę wcześniej wstawała w związku z wizytą u lekarza. Też widzę wiosnę, a nawet o mało pierwszej pszczole () nie dostałoby się bo coś mnie się czepiła  Na spacerze z pdp dwa klucze gęgaczy cięły niebo .., nie ...to już zimy nie będzie  Zmeczona, padnięta jestem i tym dniem i tą zwariowaną pogodą, że nawet do sklepu Caritasu dziś nie poszłam, głowy na pauzie nie mogłam oderwać od poduszki

Serdeczne buziaki na dalszą część dnia, mnie zaraz pdp będzie wołać do wspólnego oglądania telewizji dla mnie to będzie

Gęgacze te same ,co u mnie leciały.Wiosna,ciepełko.Nad rzęką bazie zakwitły.Bobrze ,w tych buciorach myślałam ,że ugotuję się.Kurtkę na pół zdjętą miałam.Nic nie kupię ( kurtka,buty)bo nie mam gdzie ,a i potem jak to zabrać.Jakoś przetrzymam te trzy tygodnie.Ponoć 18 stopni w niedzielę ma być. A ja jak bałwan .

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Gęgacze te same ,co u mnie leciały.Wiosna,ciepełko.Nad rzęką bazie zakwitły.Bobrze ,w tych buciorach myślałam ,że ugotuję się.Kurtkę na pół zdjętą miałam.Nic nie kupię ( kurtka,buty)bo nie mam gdzie ,a i potem jak to zabrać.Jakoś przetrzymam te trzy tygodnie.Ponoć 18 stopni w niedzielę ma być. A ja jak bałwan .

Ja też nie mam gdzie kupić, choć kurtkę kupiłam w tym sklepie Caritasu  Brat mój ma przyjechać do De i postanowiłam mu wysłać moje zimowe ciuchy na stellę bo on będzie samochodem. Myślę, że to taniej wyjdzie  Będę tu do 29 kwietnia to nie wiem czy mi jeszcze odzież letnia nie będzie potrzebna ??? Cholera wie co to w tej pogodzie się dzieje

38 minut temu, Joy napisał:

Dałam radę .Za tydzień mogę powtórzyć  

Nie widzę przeszkód 

Przypadkiem zupełnym powrócił dziś temat naszej demencyjnej sasiadki.Na spacerku napotkałysmy pod jej domem panią z Pflegedienst.I okazało się ,ze ona owszem,codziennie u tej PDP  jest ...na 5 min,wpisać do książki ,że u frau Demencji wsio ok.Na wiecej ani sąsiadka ani jej dzieci nie chcą się zgodzić, bo to kosztuje....A juz o opiekunce to mowy nie ma.Żeby nie było to wypytałmą o wszystko i Kulka też.Sprawa jest nawet zgłoszona do jakiegoś ichniego urzędu.Wiadomo, te z Pflegedienst też jakoś zabezpieczyc się muszą.No to w pewnym sensie sprawę mamy u źródłą wyjaśnioną.A jak się ma co stać to się stanie:(

Po godzinnym spacerku z Kulką,po obiedzie nastepny spacerek 2 godzinny ,z koleżanką spacerową:)Poszłyśmy,gdzie jeszcze nie byłyśmy i wlazłyśmy w takie chaszczory ,że horror,niby ścieżka a nie ścieżka,nic ,idziemy.Ale jak zaczęło waniać dzikami,a rozryte wszędzie już wcześniej było,to stwierdziłyśmy ,że aż takich ekstremalnych przeżyć jak spotkanie dzikiego stopnia, to nam nie nada i tup tup tup ,grzecznie z powrotem:):)Ale po drodze wyczaiłyśmy jeszcze jedną dróżkę i jutro tam sie wybierzemy:)

Mokra jak szczur wróciłam,pogoda super,słonko cieplutkie ,ale wicherek lodowaty,więc i kurtałka zimowa i mycka na głowie,mokre wsio :(Nie lubie tej pogodowej przejściówki bo nie wiadomo jak się ubrac ,a znów porozpinasz się zgrzana i pozamiatane:(Efekt jest taki ,że zmęczona jestem nogi w włążą w doopę ,ale zadowolona:)Motomedzik też zaliczyłam oczywiście.Szkoda tylko ,że tego mojego poświęcenia na wadze nie widać :(Może się franca popsuła?:(

Popołudnie zleciało na maratonie telefonicznym i kolejny dzien bliżej do domeczku:)

12 minut temu, Teresadd napisał:

Nic nie kupię

Acha!A mnie to do sklepu goniłaś!

19 minut temu, maras1 napisał:

taka może-zosia samosia?

A trza się będzie w końcu przekwalifikowac 

widzisz jak jest? a ze mnie się smiałaś

1 minutę temu, maras1 napisał:

widzisz jak jest? a ze mnie się smiałaś

A gdzie tam zaraz śmiałam . Uśmiechałam się tylko 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A gdzie tam zaraz śmiałam . Uśmiechałam się tylko 

pamiętaj tylko o krótkich pazurkach ,by sie nie pokaleczyć

Teraz, maras1 napisał:

pamiętaj tylko o krótkich pazurkach ,by sie nie pokaleczyć

Przycięłam i opilowalam 

23 godzin temu, sayonara 52 napisał:

@Hillary machnij oczy jak bedziesz miec przerwe.

Zaplacilam 3.600zl.

Plus wczesniejsza konsultacja 100 zl.

Namiary moge podac na priv.

Namawiam, widze lepiej jak czytam, no i inaczej wygladam.

 

Mnie nie trzeba namawiać,jestem od dawna zdecydowana ,tylko zawsze jakieś wydatki mi wyskoczą i odkladam na zaś:)Myślałam że to więcej kosztuje,bardzo mnie pocieszyłaś:)cos mi sie widzi że na lato będe piękna

Dzięki

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Przycięłam i opilowalam 

po co ja głupi piszę,doświadczenie robi swoje

1 minutę temu, Hillary napisał:

Mnie nie trzeba namawiać,jestem od dawna zdecydowana ,tylko zawsze jakieś wydatki mi wyskoczą i odkladam na zaś:)Myślałam że to więcej kosztuje,bardzo mnie pocieszyłaś:)cos mi sie widzi że na lato będe piękna

Dzięki

jak chce się być pięknym pieniądze -nie ważne,spójrz na siostry godlewskie

4 minuty temu, maras1 napisał:

jak chce się być pięknym pieniądze -nie ważne,spójrz na siostry godlewskie

Nie zawsze piękne co piękne, ale co się komu podoba  One w swoich oczach są piękne  Cóż...o gustach się nie dyskutuje 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Nie zawsze piękne co piękne, ale co się komu podoba  One w swoich oczach są piękne  Cóż...o gustach się nie dyskutuje 

niby racja ,a le dwa plusy na kilka milionów minusów?

Umęczyłam się dzisiaj okrutnie Ale zdobyłam też nowe doświadczenia  Nie zgubiłam się w "wielkim świecie", trafiłam z punktu A do punktu B i z powrotem  Nawet przeszłam kontrolę graniczną, jednakże żaden młody, przystojny celnik nie zechciał zrobić mi rewizji osobistej, choć nie rozumiem, dlaczego Po tylu ekscesach dnia dzisiejszego mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumna  Ale bez bicia się przyznam, że stracha miałam  Autobus się spóźniał i nie byłam pewna, czy aby przyjedzie Ale, jak to w bajkach bywa, wszystko dobre, co się dobrze kończy  

5 minut temu, maras1 napisał:

niby racja ,a le dwa plusy na kilka milionów minusów?

Oj tam, oj tam 

34 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie widzę przeszkód 

Wzrok straciłaś?

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Wzrok straciłaś?

koleżankę słońce oślepiło

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Wzrok straciłaś?

Słonko tak dawało, że mogła na mnie jakaś pomroczność jasna spaść 

Teraz, Janeczka1963 napisał:

koleżankę słońce oślepiło

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Oj tam, oj tam 

myslisz ,że są az tak głupie ?czy to celowe zagrania?bo ja bym sie tak nie oszpecił