Rozmowa przy kawie (2)

3 godziny temu, Basiaim napisał:

Dzień dobry się z Wami.

 

Tak wcześnie to tutaj nie wstawałam.

 

Dziś jedziemy z dziadkiem na badania, takie ogólne. Mamy być między 7:30 a 8:00. Taxi zamówiona na 7:20.

Umówiliśmy się, że wstajemy o 6:30, co i tak było dla mnie za wcześnie, bo wiadomo na czczo, to krótszy czas rano nam potrzebny , więc pomyślałam, że i tak sobie dłużej poleżę. Pdp samodzielny, więc ja mu rano nie potrzebna.

O 5 obudziło mnie światło w przedpokoju (nie zamykam u siebie całkiem drzwi, tylko przymykam).

Pół godziny później, w półdrzemce słyszałam, jak schodzi na dół.

Zebrałam się o 6 i zeszłam zrobić sobie kawę. On nie może przed badaniami, siedzi przy suchej gazecie

To mnie zawsze zastanawia u starszych ludzi, ta przedwczesna gotowość do wyjścia.

Mistrzynią była "Helga", która już od 9 siedziała gotowa (wyszykowana w płaszczu, w butach), a wyjście było po 15.

I była totalnie fit umysłowo!

Dla mnie to niestety nie wszystko totalnie fit z glowa. Nie mam zamiaru nikogo obrazac, ale myslenie ,  leki, niepokoje siedza w glowie.

Ale na szczescie nie szykowal sie 2 tygodnie przed czasem, jak moja rekordzistka

6 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@Dodzisława mnie nie chodzi o gest, bo wynagrodzenie oferowane jest o połowę wyższe niż  mam teraz, więc nie chodzi o pieniądze, tylko żeby ludzie byli normalni. Stan pdp znam i nie ma tragedii, jest pokój z osobną łazienką i internet, więc mnie pasuje.

Janeczka ...we Frechen u erotomana i jego Pszczólki też miałam swoją łazienkę . Kibelek był ..umywalka była ...zimna woda w kranie też była . Żeby dokładnie się umyć gotowałam 3-4 czajniki wody . Długo woda musiała się gotować , bo przykrywadełko popsute było i nie domykało się ...no to zanim woda zagotowała się w drugiej turze to ta pierwsza już letnia była . Ale jakby ktoś się pytał , czy łazienka jest ...no to jest ....a co , żeby ludzie może gadali , że Pszczółka łazienki opiekunce nie zapewniła ?

Dzień dobry Opiekunkowo, stawiam kawę w ulubionym Bunkrze i życzę udanego weekendu :). 

Kraków szary i zachmurzony, a w moim sercu maj i radość, stęskniłam się :).

@Baśka powtarzająca się dobre, teraz jestem mądrzejsza, dzięki zacnemu gronu koleżanek i kolegów forumowiczów i na pewno się nie pozwolę wykiwać, jak mi coś nie będzie pasowało to wracam do domku

@Janeczka1963 nie to chyba dobra kuchnia mojej siostry.my stacjonuje my w miejsce Cloppenburg

@Michasia 1959 znaczy się, za dobrze gotuje pasibrzuchy się pasą na polskich obiadkach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

@Baśka powtarzająca się dobre, teraz jestem mądrzejsza, dzięki zacnemu gronu koleżanek i kolegów forumowiczów i na pewno się nie pozwolę wykiwać, jak mi coś nie będzie pasowało to wracam do domku

Noo...to też przerwałam w odpowiednim momencie

Ta wiosna ewidentnie przyszła do Dortmundu, i zdzieliła mnie obuchem w łeb, snuję się z kąta w kąt, lenia mam totalnego, trzeba iść na jaki spacer, dotlenić się, bo pierdolca dostanę. 

Slonce świeci....świat pięknieje.....wyruszam po obiedzie do miasta  no żeby pierdolca nie dostać....

ja też wyruszam na spacerek, pięknie jest dzisiaj, nawet sąsiad jak wyszedł przed dom na cugaska, to nie założył kurtki

Miłego Dnia, Brakło czasu wcześniej żeby napisać.

To i ja idę się przeluftować.Wiosna , ciepło tylko ja w zimowej kurtce i krótkich kozaczkach.No innych nie mam.

Dzień Dobry  Witam moje drogie klepaczki i klepacze

5 godzin temu, Barbara48 napisał:

@maras1 jednak zadzwonili z tego zielonego busika, jade wieczorem 

brawo

Godzinę temu, 1bozka napisał:

Dzień Dobry  Witam moje drogie klepaczki i klepacze

no halo halo halo

wiosennie jak milo 

witaj

Dzień dobry. Pdp mi powiedział, że jak na polankę wychodzą sarny z małymi to już na bank wiosna idzie. A ja je dzisiaj widziałam 

@MeryKy dziękuje Ci za kwiatuszki 

wróciłam ze spacerku i widziałam dzisiaj wiosnę, ale psiebiśniegów było więcej, zdjęcia nie zamieszczę, bo to mogłoby obrazić uczucia estetyczne niektórych osób

@Teresadd nie tylko Ty, ja też wyszłam w zimowej podbitej futerkiem kurtce i w kozaczkach krótkich, wracałam z kurtką w rękach, tak słoneczko grzeje dziś, super, oby tak już zostało do końca mojego pobytu w de.

Pogoda wiosenna a nawet jakby letnia.

Kasieńka dzisiaj do koszyka włożyła jakieś doniczki z kwiatkami ale jej się nie podobało więc obcięła nożyczkami kilka plastikowych hortensji. 

Ma trzy pasje : kwiatki ( wiecznie coś ścina byle było zielone ) , upychanie wszystkiego w torebki i czapki na głowie. Jak nie ma czapki to zawiązuje chustki. A w torebce poza zdjęciami, śmieciami, bielizną to ostatnio zaczęła upychać jedzenie. 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Pogoda wiosenna a nawet jakby letnia.

Kasieńka dzisiaj do koszyka włożyła jakieś doniczki z kwiatkami ale jej się nie podobało więc obcięła nożyczkami kilka plastikowych hortensji. 

Ma trzy pasje : kwiatki ( wiecznie coś ścina byle było zielone ) , upychanie wszystkiego w torebki i czapki na głowie. Jak nie ma czapki to zawiązuje chustki. A w torebce poza zdjęciami, śmieciami, bielizną to ostatnio zaczęła upychać jedzenie. 

damska torebka pomieści wszystko, nawet zapasy na ciężkie czasy

@Maria Jolanta trzeba jej rzeżuchę posadzić, przynajmniej z pożytkiem bo to obcięte zje na kanapkach

Pilot do TV przechwycony . Polska drużyna zajęła 1 miejsce w Willingen 

Lepiej posiac ...rzezuche 

3 godziny temu, Teresadd napisał:

To i ja idę się przeluftować.Wiosna , ciepło tylko ja w zimowej kurtce i krótkich kozaczkach.No innych nie mam.

Ja "skuli" tego zakupiłam sobie również kurteczkę, bo też wiosna całą gębą, zastała mnie w zimowym sorcie. . 

@Baśka powtarzająca się też to zaproponowałam, dwa w jednym,przyjemne z pożytecznym