Rozmowa przy kawie (2)

Godzinę temu, Dodzisława napisał:

@eugenia1 Przed łódzkim spotkaniem z pewnoscią zdązysz. Ma się odbyć w 2 połowie kwietnia. Daleko masz do miasta Łodzi?

Ja Hanys jestem . Z Katowic

leniwe popoludnie...wiatr pizga wprawdzie niemilosiernie ale przynosi odrobine wiosennego luftu ...w lesie pachnie juz wiosna widzialam dzisiaj klucz kranow czyli faktycznie cos w trawie piszczy

witam serdecznie ...szurajac kapcia przemieszczam sie w kierunku kuchni a moze ktos jeszcze ze na do kawy zasiadzie?

dzisiaj nicnierobienie  za to jutro dzien kapieli...zas dwie godziny jak bicza pojda sie rypac razem z moja przerwa no ale...jakos nikt weny nie mial zeby ablujce babce poczynic podczas mojego niebytu na zleceniu...tia...

szogun nadal nie moze wskoczyc w rytm dnia chyba innego argumentu musze uzyc zeby trafilo do play ze juz w pracy jest...nastepne wolne kwiecien...teraz czas czas czas

no to jeszcze sie raz witam i zyczac milego popoludnia spadam kawusie siorbac

1 minutę temu, eugenia1 napisał:

Ja Hanys jestem . Z Katowic

a z kaszub stolicy

2 godziny temu, Mycha napisał:

Dzień dobry.

Wieje u mnie że strach wyjść na spacer. Chyba do podusi skręcę  bo nie wyspałam się. Tłukło się w nocy wszystko przez to wietrzysko a że mam czekoladę to sadełko na tym tylko zyska. 

w nocy bylo spokojnie ale teraz swiszcze po calym mieszkaniu...moze my po siasiedzku co?

3 minuty temu, lucyna.beata napisał:

w nocy bylo spokojnie ale teraz swiszcze po calym mieszkaniu...moze my po siasiedzku co?

To może ktoś jest nie daleko mnie, bo wieje tak, że strach głowę z domu wychylić, tylko u mnie już nad ranem mocno wiało.

Violka jest blisko mnie,dzieli nas tylko 35 km.

Witam sąsiadkę

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Violka jest blisko mnie,dzieli nas tylko 35 km.

Witam sąsiadkę

Gdzie jesteś ? 

Teraz, violka napisał:

Gdzie jesteś ? 

Gerolsheim 67229

2 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

Gerolsheim 67229

Luknęłam na mapę . Tylko tyle kilosków i aż tyle 

33 minut temu, Teresadd napisał:

Jak można akceptować  na FB zaproszenie od mężczyzny w mundurze amerykańskich wojsk lub podobnych ciapatych.Potem taki przegląda twoich znajomych i wirusy rozsyła lub inne oferty matrymonialne.I tak raz w tygodniu.Kobita w bardzo słusznym wieku nie wypominając.Stara a głupia.Ukradzione od Foczki : ostatnie podrygi konającej ostrygi:

Ufffff....przeleciałam samą siebie , bo tak jakoś napisałaś , że zaczęłam zastanawiać się , czy aby to nie ja tą ostrygą podrygującą nie jestem ...Na szczęście generała , czy innego komandosa zagranicznika  nie mam w znajomych , bo ich z  marszu wywalam , ale ponieważ ja z tych zdolnych inaczej to przez jakąś pomyłkę mogłabym kogoś na siebie wciągnąć ....że tak się brzydko wyrażę

4 minuty temu, violka napisał:

Gdzie jesteś ? 

Cichaj ...nie płakaj ...tutaj jestem ...Pomyłeczka , bo to chyba nie do mnie , ale na wszelki wypadek ...na wszelki wypadek to i ksiądz co nieco posiada ...nie zawsze mu potrzebne , ale często się przydaje

Godzinę temu, Dodzisława napisał:

enia1 Przed łódzkim spotkaniem z pewnoscią zdązysz. Ma się odbyć w 2 połowie kwietnia. Daleko masz do miasta Łodzi?

Kiedyś pracowałem w dolnośląskim uzdrowisku. Kuracjusze byli z całej Polski. Ale swoje ośrodki badawcze miały AM z Białegostoku, Łodzi, Warszawy i Wrocławia. Ja pytałeś kuracjusza skąd przyjechał to było "z Warszawy, Białegostoku, Wrocławia i z miasta Łodzi " Tak jakby ten głupi personel nie wiedział, że Łódź jest miastem! Uważaliśmy to za ostatnie buractwo i tak też do tych "miejskich" kuracjuszy podchodziliśmy!

18 minut temu, lucyna.beata napisał:

w nocy bylo spokojnie ale teraz swiszcze po calym mieszkaniu...moze my po siasiedzku co?

U mnie w nocy wiało tak mocno, że myślałam że pociąg po dachówkach zasuwa  Ja jestem na zadupiu 

3 minuty temu, kris napisał:

Kiedyś pracowałem w dolnośląskim uzdrowisku. Kuracjusze byli z całej Polski. Ale swoje ośrodki badawcze miały AM z Białegostoku, Łodzi, Warszawy i Wrocławia. Ja pytałeś kuracjusza skąd przyjechał to było "z Warszawy, Białegostoku, Wrocławia i z miasta Łodzi " Tak jakby ten głupi personel nie wiedział, że Łódź jest miastem! Uważaliśmy to za ostatnie buractwo i tak też do tych "miejskich" kuracjuszy podchodziliśmy!

może jest wieś Łódź, skoro tak bardzo zaznaczali,że z miasta Łodzi są

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

może jest wieś Łódź, skoro tak bardzo zaznaczali,że z miasta Łodzi są

Wy ...obadwa chceta koniecznie w dziób zarobić dzisiaj ?

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wy ...obadwa chceta koniecznie w dziób zarobić dzisiaj ?

jeszcze dzisiaj od nikogo nie oberwałam, to mogę zarobić w facjetkę i trochę ją przemodelować

Teraz, Janeczka1963 napisał:

jeszcze dzisiaj od nikogo nie oberwałam, to mogę zarobić w facjetkę i trochę ją przemodelować

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

jeszcze dzisiaj od nikogo nie oberwałam, to mogę zarobić w facjetkę i trochę ją przemodelować

Mówisz i masz ...co Ci będę żałować

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Mówisz i masz ...co Ci będę żałować

a co  mi tam

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

 

P o w a ż n i e ???

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

P o w a ż n i e ???

jak najbardziej 

koleżanka złości rozładuje i wszystkim wyjdzie na dobre

8 minut temu, kris napisał:

Kiedyś pracowałem w dolnośląskim uzdrowisku. Kuracjusze byli z całej Polski. Ale swoje ośrodki badawcze miały AM z Białegostoku, Łodzi, Warszawy i Wrocławia. Ja pytałeś kuracjusza skąd przyjechał to było "z Warszawy, Białegostoku, Wrocławia i z miasta Łodzi " Tak jakby ten głupi personel nie wiedział, że Łódź jest miastem! Uważaliśmy to za ostatnie buractwo i tak też do tych "miejskich" kuracjuszy podchodziliśmy!

Byliśmy kiedyś nad jeziorem i mój nastoletni jeszcze syn stwierdził ,że będzie ryby łowił i poszedł pozwolenie jakieś załatwić.Na pytanie pana z WOPR  z łodzi ,czy brzegu moj syn odrzekł ,że  z Płocka.Taka sobie gra słów.he.

Teraz, Janeczka1963 napisał:

jak najbardziej 

koleżanka złości rozładuje i wszystkim wyjdzie na dobre

Iiiiiii...już spokojna jestem . Do 17-tej pauzuję

34 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ufffff....przeleciałam samą siebie , bo tak jakoś napisałaś , że zaczęłam zastanawiać się , czy aby to nie ja tą ostrygą podrygującą nie jestem ...Na szczęście generała , czy innego komandosa zagranicznika  nie mam w znajomych , bo ich z  marszu wywalam , ale ponieważ ja z tych zdolnych inaczej to przez jakąś pomyłkę mogłabym kogoś na siebie wciągnąć ....że tak się brzydko wyrażę

To nie Ty,spokojnie:)

Teraz, foczka63 napisał:

To nie Ty,spokojnie:)

Ale przyznaję , że podrygująca ostryga jest super . Określenie jest super