Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@foczka63 kiedyś to opisywałam ( dawno temu w H. ) , ale po łebkach ...

Wycieczka do Wernigerode :

Wyruszyły dwa autokary z młodzieżą , średnią wieku 75/78 (? ) w grupie najmłodsi byli : dwóch kierowców i ja w mniej więcej tym samym wieku i jedno małżeństwo 40+ (? ) ....Siedziałam na jednym siedzeniu w autokarze oczywiście z moją PDP-na - profesorową . Obok nas , na sąsiednich siedzeniach małżeństwo - on Parkinson co było widać na pierwszy rzut oka i powiedziała mi to profesorowa ...ona też z dygocącą głową , ale może nerwica ...może coś tam ...w sumie w miarę sprawna ....Na miejscu w Wernigerode wysiedliśmy z autokarów , dotarła do nas przewodniczka i na piechotę po kamiennym bruku szliśmy wielką grupą na stare miasto skąd mieliśmy po jakimś czasie ruszyć specjalnymi kolejkami ruszyć w górę , pod sam prawie zamek ....Pani prowadziła pana pod rękę ( oboje wysocy i wagowi dosyć ) a on wspierał się laską . Laska potknęła się o krawężnik , pan runął na szczęście na trawnik ....pani próbując go podnosić wyłożyła się na nim ....Starsza młodzież ruszyła z pomocą podnoszenia obojga . Chciałam i ja ...wyglądało to wszystko komicznie i strasznie .Niestety , moja profesorowa złapała mnie kurczowo za rękę ze słowami : " zostaw , ty jesteś ze mną i masz na mnie uważać , żebym się nie przewróciła ! "...Głupio mi było , bo stałam i patrzyłam jak starsi ludzie podnoszą tych dwoje ...a trwało to , bo jak napisałam wyglądało komicznie mało co a w stylu " zasadził dziadek rzepkę ...." ...W domu G. opowiedziała mi " ci ludzie mają rodzinę , dzieci , stać ich na niejedną opiekunkę /opiekuna a próbują wyżebrywać pomoc od obcych ludzi , żeby tylko zaoszczędzić , nie płacić ...W sprawie tego upadku na wycieczce miała interweniować u dzieci tych dwojga burmistrzyni H.( Getynga :szydera:) bo to nie pierwszy " wybryk " tego małżeństwa , że sprawiali komuś kłopot ....

Po tej wycieczce przyznałam rację mojej PDP-nej , bo droga nierówna , ona z bardzo sprawną głową , ale po złamanym biodrze , przy rollatorku i o nieszczęście wcale nie trzeba by było się prosić ...Masz @foczka63swoją PDP-ną i powiedz wyraźnie rodzinie babciuni- sąsiadki , że Ty nie będziesz brała odpowiedzialności odprowadzania - przyprowadzania , bo w tym czasie Twoja Kulka jest pozostawiona sama sobie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszłam na spacer, to pierwszy dzień bez koleżanki... Przypominał moje pierwsze samotne spacery sprzed ponad roku kiedy tu zaczęłam przyjeżdżać. Koleżanka jest  zakupoholiczką, więc głównie latamy po sklepach, ja wolałabym trochę inaczej spędzać czas wolny, ale się dostosowuję... Smutno mi dziś jakoś.., idę coś poczytać .., do jutra pewnie mi przejdzie O.o

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, awe59 napisał:

Z urodzin się " zerwałam ".....no tak mnie zmogło spanie, że musiałam pół godziny sie zdrzemnąc....nie wiem czy ciśnienie w dół poleciało czy po jedzeniu tak mnie wzięło....:d 

Musi ciśnienie ...spałam prawie dwie godziny :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, NNNdanuta napisał:

Poszłam na spacer, to pierwszy dzień bez koleżanki... Przypominał moje pierwsze samotne spacery sprzed ponad roku kiedy tu zaczęłam przyjeżdżać. Koleżanka jest  zakupoholiczką, więc głównie latamy po sklepach, ja wolałabym trochę inaczej spędzać czas wolny, ale się dostosowuję... Smutno mi dziś jakoś.., idę coś poczytać .., do jutra pewnie mi przejdzie O.o

Danuśka....nie smutaj.....:cmok: jutro będzie lepiej.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tym sposoboem jutro z przodu juz 6stka...czas leeeci....praca na pol gwizdka konczy sie niebawem ...szef wraca:$ a moja zmiana zjezdza do domu  i ranne ablucje spadna na mnie w calosci juz...szkooooda a tak fajnie bylo...w pizamce na luziku kawusia w lapke goraca kapiel z piana no coz....i tak bywa ..ojraski za siedzenie same drogi do kieszeni nie znajda :szydera:

dzisiaj bialo...bylo..po sniegu ledwie  wspomnienie zostalo...czekam na wiecej zieleni i sloneczko...bo ta sina pogoda bura ponura nieprzyjazna doluje

pozytwnej energii zycze moi drodzy i posmaku wiosny

pobrane.jpg.302e2178361a9687bc8cce1d5de497b4.jpg

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

U mnie dość ładnie i ciepło , ale co robić przez tyle godzin wolnego ? Jutro wychodzę na spotkanie z koleżankami po fachu :oklaski:

Fajnie. Też bym tak chciała mieć jakąś polską koleżankę. A tu owce i barany po ulicy chodzą. Przed chwilą wyjrzalam przez okno i co widzę...? Idzie facet z trzema psami dużymi i czarnymi na smyczy a za nim dwie owce....cudny widok :szydera:

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, awe59 napisał:

Ja bym się nie wtrącala w nie swoje sprawy. To nie Twój problem. Szkoda tylko tej staruszki bo może tak być, że pewnego dnia zamiast do domu pójdzie do lasu....

Trochę jednak mój,skoro musze ją pilotować w te i nazad...Niby nie muszę ,ale co mam Kulce powiedziećjak prosi o odprowadzenie koleżanki?Nie  bo nie?Ona tego nie zrozumie a ja sobie napaskudzę "stosuneczki"W sumie to sama nie wiem:(

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, awe59 napisał:

Fajnie. Też bym tak chciała mieć jakąś polską koleżankę. A tu owce i barany po ulicy chodzą. Przed chwilą wyjrzalam przez okno i co widzę...? Idzie facet z trzema psami dużymi i czarnymi na smyczy a za nim dwie owce....cudny widok :szydera:

Tyż piknie :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, NNNdanuta napisał:

My tak po polsku myślimy, a w De to wychodzenie przed szereg... Jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że coraz częściej jesteśmy postrzegani jako dobrzy pracownicy, ale pracownicy.., nie mamy właściwie przyzwolenia na mówienie co "dyrektor" powinien zrobić :|

Właśnie dlatego mam dylemata,bo też takpowinnam myśleć :"nie moja sprawa" ,ale jak to pilotowanie spada na mnie to nie bardzo "nie moja",tak?Myślę sobie ,ze pogadam z Kulkową córką na zasadzie nie skarżenia tylko informacji i niech ona z tym robi coś.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Rodziny sąsiadki nie znam i nie widuję,bo nie mam okazji:( Gdyby tak było to może bym się i przeszła sama z siebie.

Wierzę . Poskarż się może córce Kulkowej ? ...Kasia , widok upadku tamtych ludzi , próby ...w końcu skuteczne podnoszenia mam do dziś przed oczami i jakiś mały wyrzut sumienia pod kopułą mi siedzi , że jednak nie pomogłam . Ciężka sprawa u Ciebie i ...sosna ! :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, foczka63 napisał:

Trochę jednak mój,skoro musze ją pilotować w te i nazad...Niby nie muszę ,ale co mam Kulce powiedziećjak prosi o odprowadzenie koleżanki?Nie  bo nie?Ona tego nie zrozumie a ja sobie napaskudzę "stosuneczki"W sumie to sama nie wiem:(

Masz ciężki orzech do zgryzienia....A co jak podczas tego pilotowania babcia się przewroci ? Może od tej strony porozmawiaj z kulkową córką, ze nie chcesz brać na siebie odpowiedzialności.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór Opiekunkowo w tę piękną, zimową, leniwą niedzielę :)!

Jaka wiosna? Gdzie? W Monachium i okolicy biało, bajkowo i przepięknie po prostu :). Prawie jak w Obersdorfie, gdzie nasi latają jak samoloty i wygrywają w cuglach :D.

 

Miłego i ciepłego wieczoru Wam życzę :).

 

 

IMG-20190203-WA0027.jpg

IMG-20190203-WA0020.jpg

Edytowane przez salazar
Na razie wygrywają, zobaczymy, jak się skończy
  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@foczka63 Kasiu, do mojej babci w każdy wtorek przychodziła przyjaciółka. Sporo młodsza od babci. Minęły lata, zmarł jej mąż, popadła w demencję (lekką) , przestała do babci przychodzić. Sama zaproponowałam, że będę po nią jeżdzić i jeżdziłam, odbierała ją córka. Obie staruszki miały radość z tych spotkań. Nie widzę nic nadzwyczajnego, ani niestosownego, ani tym bardziej haniebnego, żeby PDP zrobic radość z wizyty przyjaciołki. Jesli staruszka jest mobilna, co to za problem przyprowadzić ją i odprowadzić? Tworzenie czarnych scenariuszy, że coś się w tym czasie stanie z PDP, albo przyjaciółką w trakcie odprowadzania uważam za zwykły unik i brak empatii. O to jednak Ciebie nie podejrzewam:cmok:. Wszystko można tak zorganizować, żeby było ok, no ale.......trzeba tylko chcieć.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, foczka63 napisał:

Nawet jakby chcieli płacić, to ja nie chcę.Mam jedną PDP i chwatit.Nie będę brać odpowiedzialności za kogoś obcego,wykopyrtnie mi się na ulicy i powiedzą ze moja wina,senkju.To nie to,że szparują na opiekunkę ,pani H. nie chce i dzieci się z tym zgadzają,zeby mamausi nie denerwować:(

Dokladnie. To mialam ci napisac,ale   za pozno.  Jak dodatkowa kasa,to i odpowiedzialnosc.  

Masz swoja pdp-na i tylko ona powinna twoja glowke zaracac. Faktycznie. Cos sie stanie i sie narobi noepotrzebnych  problemow. Nawet  jak siedzi u Kulki,to juz  masz umysl na nia otwarty. Niech  upadnie,albo co innego sie stanie,to ty musiasz na pogotowie i jeszcze inne  rzeczy robic.

Dla mnie  sytuacja do odrzucenia. 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...