Rozmowa przy kawie (2)

Ja tam niczego nie odśnieżam, za parę godzin, to samo zniknie, sorry, taki mamy klimat

Dzień dobry się z Wami.

Powoli mój urlop dobiega końca.

Bardzo długo (jak na mnie) byłam w domu- ponad 7 tygodni.

Jak patrzę na stan konta, to ciągnie do roboty, ale nie ukrywam, że z wielką niechęcią.

Nowe miejsce, nowe zadania.

Hmmmm...jakie rzeczy spakować....Zima trzyma, powiadacie?

Teraz, Afryka napisał:

Ty chcesz żebym się "zaziąbiła" 

A broń Bobrze..!  Ale to zawsze jakieś zajęcie w tej naszej " ciężkiej " pracy.....

9 minut temu, Teresadd napisał:

@NNNdanuta furtchbar ,to co babcia mówi ,to strasznie , okropnie.Wszystke tak mówią.No prawie.

Oj ! Dzięki, dzięki teraz to nawet w słowniku znalazłam  W wielu miejscach się z tym spotkałam i nie wiem czego nie poprosiłam o napisanie.  Trochę nadużywają tego słowa bo w sytuacjach, które je słyszałam to dla mnie to byłoby raczej : nie za dobrze.)))

Witam Opiekunkowo z zaśnieżonego Raju .

Chciałam najpierw doczytać wczorajszy dzień, ale ciągle jestem do tyłu 4 strony, nic to, w końcu nadrobię .

Miłego dzionka Wszystkim nam życzę .

19 minut temu, foczka63 napisał:

@Afryka W Taunusie też sypie i sypie .Ja tam idę spać:)Nigdzie się dziś nie wybieram.Aktywnośc fizyczna mam za każdym razem, kiedy idę na fajkę.Co sobie ścieżynkę odśnieżę to zaś zasypana:(Już się od rana tak poruszałąm,ze limit na tydzień mam wyrobiony:):):)

I dobrze robisz . Nie zmuszaj sie foczko do niczego. Przyjdzie wiosna,to obie na spacery ruszymy. 

Co do biezni,to nadal sie tylko przygladam ;))))

21 minut temu, Basiaim napisał:

Dzień dobry się z Wami.

 

Powoli mój urlop dobiega końca.

Bardzo długo (jak na mnie) byłam w domu- ponad 7 tygodni.

Jak patrzę na stan konta, to ciągnie do roboty, ale nie ukrywam, że z wielką niechęcią.

Nowe miejsce, nowe zadania.

 

Hmmmm...jakie rzeczy spakować....Zima trzyma, powiadacie?

 Wole urlopowac latem,a zima pracowac.

W tym roku zaplanowalam lipiec i sierpien -urlop. 

Mam taka przypadlosc,ze za kazdym wyjazdem mowie,ze to juz ostatni raz i to tak przekonujaco,ze  sama nawet  w to wierze,ale jak zwykle nic z tego nie wychodzi. Nie moge usiedziec  w domu .

Do kasy tez sie juz przez tyle lat przyzwyczailam,a w miare jedzenia apetyt rosnie.

Co zrobic? Sila wyzsza :-)

Dzien dobry Kochani Gdzie ten snieg pada? U mnie sloneczko swiecilo, ale babci sie przestraszyloi schowalo. Jak babcia sie zdrzemnie, to wyjdzie

2 godziny temu, 1bozka napisał:

Mniammm...

Jak wroce do domu to sie pochwale wszystkim...francuskim

35 minut temu, Basiaim napisał:

Dzień dobry się z Wami.

 

Powoli mój urlop dobiega końca.

Bardzo długo (jak na mnie) byłam w domu- ponad 7 tygodni.

Jak patrzę na stan konta, to ciągnie do roboty, ale nie ukrywam, że z wielką niechęcią.

Nowe miejsce, nowe zadania.

 

Hmmmm...jakie rzeczy spakować....Zima trzyma, powiadacie?

Witaj Basiu.Z tymi kurtkami ,to sobie pomyślałam ,że jakaś wiatrówka z podpinką by się przydała.Mam problem ,jak na początku września jadę i do listopada trza zostać.A tu upał z 25 stopni ,a my z zimówką w drogę.Jak mawiał Leszek z Daleko od szosy " tak trochę na lato ,więcej na zimę".Czy tylko gdzieś taką kurtkę kupi .?

2 godziny temu, NNNdanuta napisał:

Dzieńdoberek

Od razu mówię wszem i wobec- Lubię klamkę bo jak mam klamkę to sobie drzwi otworzę lub zamknę  Ważne żeby to robić po właściwej stronie  I proszę mi tu klamki nie obrażać  na be... to jest beton

Miłego dzionka i

Przypomniałaś mi stare dobre czasy na psychiatrii... chlip chlip.. też sobie mogłem otwierać i zamykać drzwi do woli i zawsze byłem po właściwej stronie drzwi... A, i kluczyk do uchylenia okna, jaka to była władza że nie wspomnę o karcie magnetycznej do wejścia na oddział

36 minut temu, Teresadd napisał:

@NNNdanuta furtchbar ,to co babcia mówi ,to strasznie , okropnie.Wszystke tak mówią.No prawie.

Chyba fruchtbar chyba. U mnie taki wlasnie dzien. Moj siostrzeniec lezy na OIOMie.

7 minut temu, hawana napisał:

Jak wroce do domu to sie pochwale wszystkim...francuskim

i że tak na forum??

1 minutę temu, MeryKy napisał:

Chyba fruchtbar chyba. U mnie taki wlasnie dzien. Moj siostrzeniec lezy na OIOMie.

A nie Meryjko.Fruchtbar- płodny ,urodzajny( ziemia)

Furchtbar - strasznie ,okropnie( w sensie przekleństwo)

Jedna literka przestawiona.

4 minuty temu, MeryKy napisał:

Chyba fruchtbar chyba. U mnie taki wlasnie dzien. Moj siostrzeniec lezy na OIOMie.

Fruchtbar to :płodny żyzny, owocny, rodny, urodzajny

2 minuty temu, Teresadd napisał:

A nie Meryjko.Fruchtbar- płodny ,urodzajny( ziemia)

Furchtbar - strasznie ,okropnie( w sensie przekleństwo)

Jedna literka przestawiona.

Fonetycznie brzmi...fuśba 

2 godziny temu, foczka63 napisał:

@Baśka powtarzająca się nie sądzę ,ze to pomyłka....

Takich" Rybaków i patriotów" wystarczyłoby nago zamknąć w komorze gazowej Auswitz i puścić suchy lód...W minutę połowa by się zesrałą ze strachu a druga zeszłą na zawał.

Szkoda,że się @anna5826  nie zapytała   przebywających na tych obchodach żyjących jeszcze więźniów obozu ,jak im podoba się demonstracja i okrzyki "Rybaka i patriotów"Ich nikt fałszowanej historii nie musiał uczyć ,oni są żywą ,,prawdziwą historią tamtych potwornych czasów.

Dla @anna5826  3km robi bardzo ważną różnicę ,bo do @anna5826 do dziś widać nie dociera ,ze tam zginęli po prostu LUDZIE. 

Zapytalam w/w uzytkowniczke skad czerpie wiesci i nadal cisza, wiec takich bzdur, ktore ktos wymyslil dla sensacji nie ma co sluchac. To nie jest rzeczowa dyskusja.

Rybak tez chce sie "ogrzac w swiatlach jupiterow", wiec robi show pod publike.

Wykorzystuje tez fakt, ze moze.

6 minut temu, 1bozka napisał:

i że tak na forum??

Masz cos przeciwko?

@foczka63 Kasia, daj Ty sobie spokój kobieto. Narodowcy mają tylko jeden zwój w mózgu więcej od  kury. Szkoda zatem energii    .

Tymczasem...Guten Morgen, Buenos Dias, Habari za asubuhi, Доброе утро, אַ גוטנ מאָרגן, oraz Dzien dobry    

14 minut temu, Teresadd napisał:

A nie Meryjko.Fruchtbar- płodny ,urodzajny( ziemia)

Furchtbar - strasznie ,okropnie( w sensie przekleństwo)

Jedna literka przestawiona.

Kurka wodna richtig przestawilam a fruchty to przeciez owoce.

Musicie mi dzisiaj wybaczyc ale jestem rozkojarzona.

7 minut temu, Dodzisława napisał:

@foczka63 Kasia, daj Ty sobie spokój kobieto. Narodowcy mają tylko jeden zwój w mózgu więcej od  kury. Szkoda zatem energii    .

Tymczasem...Guten Morgen, Buenos Dias, Habari za asubuhi, Доброе утро, אַ גוטנ מאָרגן, oraz Dzien dobry    

Aż jeden?

@Andreaa, tym razem urlop się przedłużył niezależnie od moich planów. Chciałam jechać najpóźniej w połowie stycznia, ale jakaś wybredna się zrobiłam  i przebierałam w propozycjach.

Trochę mi to koliduje z dalszymi planami, bo w połowie czerwca muszę być w Pl, więc praktycznie krótko po powrocie do domu (1 kwietnia) będę chciała znów wyjechać.

@Teresadd , miałam taką kurtkę, w KIK-u kupiłam parę lat temu, ale na ostatnim projekcie dokonała żywota.

Też nie lubię tych przejściowych pór roku.

W zeszłym roku tak wyjeżdżałam. Wrzesień, październik upały pod 30 stopni, a ja tachałam zimówki. Ale przydały się potem

Za każdym razem za dużo rzeczy pakuję, potem leżą niewykorzystane.

Tym razem mam zamiar mocno się ograniczyć z pakowaniem  

Godzinę temu, Afryka napisał:

Zima szaleje w Dortmundzie, Muminek "czyta" gazetę, ja odśnieżyłam wejście do domostwa (dwa metry), parę ruchów miotłą i aktywność fizyczną na dzień dzisiejszy mam już z bańki . A poza tym jest 9.45 i... nuda panie, nuda. Obiad jeszcze upichcę i co robić, co robić!? Jakieś pomysły? 

A grypa w Naprawie ...szaleje

@MeryKy co się stało z Twoim siostrzenicem ,że na Oiomie leży?