Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Ogólnie, ja jem sniadanie  z panem domu a Pani Hrabina jada samotnie w salonie. No, prawdziwa hrabina.

Jak chodziłam na kurs niemieckiego, to lektorka mówiła nam, że pdp obowiązkowo jedzą na śniadania bułki z marmoladą i do tego kawa z ekspresu, a ja preferuję sypaną, tak jak piję w domu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Mam pytanie, czy wszyscy obowiązkowo na śniadanie jedzą bułki lub chleb z marmoladą?:burger: Kawa z ekspresu oczywiście:kawa:

Czasem też jest i miód, ale podstawa to quark :haha:Ja mam problem z głowy, gdyż śniadań tu nie jadam, bo wcześnie obiad jest, a dla mnie to za dużo :d

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Magdzie napisał:

Czasem też jest i miód, ale podstawa to quark :haha:Ja mam problem z głowy, gdyż śniadań tu nie jadam, bo wcześnie obiad jest, a dla mnie to za dużo :d

Ja śniadanie muszę zjeść, mogę odpuścić sobie kolację. Qwark u mnie jedzą na obiad z ziemniakami.:haha:

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Mam pytanie, czy wszyscy obowiązkowo na śniadanie jedzą bułki lub chleb z marmoladą?:burger: Kawa z ekspresu oczywiście:kawa:

Niemcy ??? prawie obligatoryjnie :haha:Polacy wyrastają z tego dżemiku :haha: Ja tu nie mam ekspresu, więc kawy z ekspresu też nie mam. Moja podopieczna pija kawkę rozpuszczalną. Wolę to niż plujkę (po turecku), choć preferowałabym z ekspresu :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Jak chodziłam na kurs niemieckiego, to lektorka mówiła nam, że pdp obowiązkowo jedzą na śniadania bułki z marmoladą i do tego kawa z ekspresu, a ja preferuję sypaną, tak jak piję w domu.

A co by powiedziała pani prowadząca kurs na to że w niemieckim domu nie ma ekspresu :haha:, bo u mnie akutar tu gdzie jestem to nie ma, a dziadek pije kawę do śniadania, czasem obiadu, do ciasta (starego, żeby mu "zmieklo") i kolacji.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Magdzie napisał:

Czasem też jest i miód, ale podstawa to quark :haha:Ja mam problem z głowy, gdyż śniadań tu nie jadam, bo wcześnie obiad jest, a dla mnie to za dużo :d

@Magdziemoja pdp jada czesto MELASE,czyli Rubensirup,do plackow kartoflanych tez:kopara:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Magdzie napisał:

A co by powiedziała pani prowadząca kurs na to że w niemieckim domu nie ma ekspresu :haha:, bo u mnie akutar tu gdzie jestem to nie ma, a dziadek pije kawę do śniadania, czasem obiadu, do ciasta (starego, żeby mu "zmieklo") i kolacji.

Zadałaś ciekawe pytanie. Sama chciałabym wiedzieć co by powiedziała.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Jak chodziłam na kurs niemieckiego, to lektorka mówiła nam, że pdp obowiązkowo jedzą na śniadania bułki z marmoladą i do tego kawa z ekspresu, a ja preferuję sypaną, tak jak piję w domu.

To jakaś pogibana ta lektorka :haha: Co dom, to inne obyczaje. Jedni lubią marmoladkę, inni miód, a są i amatorzy twarożku, sera i szyneczki. To samo z pieczywem...bułeczki, czy chlebek...oto jest pytanie :haha:Najlepszą metodą jest pytanie zainteresowanego. Kawusię jedni piją rozpuszczalną, jedni z ekspresu, a inni herbatę. Ja pijam zawsze fusiastą i jeszcze się taki nie urodził, który zabroniłby mi pijać tego co chcę. I to samo z jedzeniem. Nie muszę jadać tego co inni. Niewolnicą nie jestem, nie byłam i nie będę :szydera:

Edytowane przez Mirelka1965
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mirelka1965 napisał:

To jakaś pogibana ta lektorka :haha: Co dom, to inne obyczaje. Jedni lubią marmoladkę, inni miód, a są i amatorzy twarożku, sera i szyneczki. To samo z pieczywem...bułeczki, czy chlebek...oto jest pytanie :haha:Najlepszą metodą jest pytanie zainteresowanego. ajedni piją rozpuszczalną, jedni z ekspresu, a inni herbatę. Ja pijam zawsze fusiastą i jeszcze się taki nie urodził, który zabroniłby mi pijać tego co chcę. I to samo z jedzeniem. Nie muszę jadać tego co inni. Niewolnicą nie jestem, nie byłam i nie będę :szydera:

Howgh :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Magdzie napisał:

To ty nie możesz miodu zjeść?, dobrze rozumiem? 

Dobrze rozumiesz. Tutaj wielu rzeczy nie jem. Pdp się objadają słodyczami, siedząc w salonie zamknięci, a ja jak wynoszę śmieci, to widzę, że jest opakowanie po czekoladzie albo po babce.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Janeczka1963  powiem tak: co za głupoty opowiadała lektorka! To mniej więcej brzmi tak:wszyscy Niemcy to protestanci i ...coś tam,coś tam:haha:a Polacy to rasiści.Tak wyglądają opowieści dziwnej treści.

Ja robiłam (na ostatnim zleceniu) tzw.szwedzki stół. To zależy od zasobności portfela a raczej od "węża w kieszeni".

Wiem jedno:jeśli mi się trafi rodzina chytrusów to berecik na głowę,walizkę w zęby i.....tyle ją widzieli!:tak2:

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BabaJagusia napisał:

@Janeczka1963  powiem tak: co za głupoty opowiadała lektorka! To mniej więcej brzmi tak:wszyscy Niemcy to protestanci i ...coś tam,coś tam:haha:a Polacy to rasiści.Tak wyglądają opowieści dziwnej treści.

Ja robiłam (na ostatnim zleceniu) tzw.szwedzki stół. To zależy od zasobności portfela a raczej od "węża w kieszeni".

Wiem jedno:jeśli mi się trafi rodzina chytrusów to berecik na głowę,walizkę w zęby i.....tyle ją widzieli!:tak2:

Do końca kontraktu wytrzymam, to już nie całe 5 tygodni i więcej mnie tu nie zobaczą.:trele:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Ogólnie, ja jem sniadanie  z panem domu a Pani Hrabina jada samotnie w salonie. No, prawdziwa hrabina.

Prawdziwa Hrabina to jest z domu i po mężu hrabina xd Sprawdź jej papiery .., może dopiero przez małżeństwo dochrapała się tytułu :haha:Te są najgorsze. Ja miałam hrabinę, ale ona była po matce hrabina, a to się nie liczy :szydera: Charakterek tylko taki hrabiowski jej został i nikt ją przez 90 lat nie chciał ... no stara panna była :szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Prawdziwa Hrabina to jest z domu i po mężu hrabina xd Sprawdź jej papiery .., może dopiero przez małżeństwo dochrapała się tytułu :haha:Te są najgorsze. Ja miałam hrabinę, ale ona była po matce hrabina, a to się nie liczy :szydera: Charakterek tylko taki hrabiowski jej został i nikt ją przez 90 lat nie chciał ... no stara panna była :szydera:

 Żadna z niej hrabina, ja ją tak nazwałam,bo ma maniery hrabiowskie.

Ona jada w salonie,a ja z jej mężem w kuchni, ale za to ja się z nim pośmieje a ona siedzi sama.

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Dobrze rozumiesz. Tutaj wielu rzeczy nie jem. Pdp się objadają słodyczami, siedząc w salonie zamknięci, a ja jak wynoszę śmieci, to widzę, że jest opakowanie po czekoladzie albo po babce.

Z tego co napisałaś, to podpisałaś "pakt z diabłem" czyli z firemką na P... i musisz odpracować ten ich pogibany kurs niemieckiego i jeszcze pogibana rodzina Ci się trafiła, kończ to zlecenie i wiej od nich w te pędy. Myślę, że to też w ogromnej mierze wpłynęło na Twoją psychikę. Ale "jutro" też jest dzień i wszystkie możliwości stoją przed Tobą otworem, a więc powrót do domu i przede wszystkim zadbanie o swoją psyche, a potem te inne możliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

 Żadna z niej hrabina, ja ją tak nazwałam,bo ma maniery hrabiowskie.

Ona jada w salonie,a ja z jej mężem w kuchni, ale za to ja się z nim pośmieje a ona siedzi sama.

Oj uważaj :d bo Niemki są zazdrosne nawet o męża na wózku i w pampersie :tak2:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Afryka napisał:

Z tego co napisałaś, to podpisałaś "pakt z diabłem" czyli z firemką na P... i musisz odpracować ten ich pogibany kurs niemieckiego i jeszcze pogibana rodzina Ci się trafiła, kończ to zlecenie i wiej od nich w te pędy. Myślę, że to też w ogromnej mierze wpłynęło na Twoją psychikę. Ale "jutro" też jest dzień i wszystkie możliwości stoją przed Tobą otworem, a więc powrót do domu i przede wszystkim zadbanie o swoją psyche, a potem te inne możliwości. 

Zgadza się, ale to już ostatni kurs z nimi i spadam z tej firmy, niech szukają innych naiwnych:cześć:

Dziękuję za troskę, ale dzisiaj o wiele lepiej się czuję i już mam zupełnie inne myśli. Odzyskałam chęć ż:oklaski:ycia, dzięki Wam moi kochani.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...