Rozmowa przy kawie (2)

Godzinę temu, Andreaa napisał:

Witaj :-)

Juz wiem,ktora to ,,hawana"...... ale czlowiek durny chwilami jest. 

Uslyszalam ,ze ty kolezanke zmieniasz i przez momen probowalam przypomniec sobie skad ja hawane znam,bo  taki znajomy nick.

Wybacz demencyjnej kolezance. Ja juz sobie wszystko przypomnialam :-))))))))))))

Jeżu malusieńki.Mnie aby pamiętasz? Bo ciebie to nie było hohoho.

10 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tutaj też ziąb , ale co pani poradzisz jak jarać się chce ? ...Nic nie poradzisz . Trza wychodzić na zewnątrz i sprawdzać , czy aby nie odzwyczaja się człowiek od palenia

Mądre kobitki wychylają się przez okno i szanowną pupcię zostawiają w ciepełku 

19 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

To inna sytuacja. Mój szlafroczek sluży do latania na balkon gdyż lepszy jest od kurtały. I pewnie go wyciepie na śmieci jak już zlecenie to zakonczę. A i pozwolenie na używanie też dałam. Serce mam dobre. Chociaż fioletowe

W szlafroku najlepiej się pali W dzień mi głupio bo mnie sąsiedzi widzą na tarasie to kurtkę zakładam, ale w szlafroku cieplej  W zimie nie palę mniej, ale palę stanowczo krócej

10 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tutaj też ziąb , ale co pani poradzisz jak jarać się chce ? ...Nic nie poradzisz . Trza wychodzić na zewnątrz i sprawdzać , czy aby nie odzwyczaja się człowiek od palenia

Byle nie wiało i nie lało  .Chociaż zimą mam szybsze tempo spalania niestety papierosów bo z kaloriami to akurat na odwrót  

Teraz, violka napisał:

Mądre kobitki wychylają się przez okno i szanowną pupcię zostawiają w ciepełku 

Wieczorem ( późnym ) i świtkiem w łazience palę . Wentylator włączony i ....sruuuuu

4 minuty temu, violka napisał:

Mądre kobitki wychylają się przez okno i szanowną pupcię zostawiają w ciepełku 

Dupczanej rewolucji robic nie bede, bo nie jestem u siebie. Za chwile mnie nie bedzie, wiec niech ta stala rzadzi. U siebie mam "wolnosc Tomku w swoim domku".

1 minutę temu, Joy napisał:

Byle nie wiało i nie lało  .Chociaż zimą mam szybsze tempo spalania niestety papierosów bo z kaloriami to akurat na odwrót  

Ciągnie się i sztacha raz za razem a nie jak latem ...z namaszczeniem prawie

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wieczorem ( późnym ) i świtkiem w łazience palę . Wentylator włączony i ....sruuuuu

Tutaj niestety jest wspólna więc nie da rady  Trzeba się poświęcać i marznąć .Ale czego się nie robi dla odrobiny przyjemności

Teraz, hawana napisał:

Dupczanej rewolucji robic nie bede, bo nie jestem u siebie. Za chwile mnie nie bedzie, wiec niech ta stala rzadzi.

Ja na Twoim miejscu , kopciłabym w pokoju tej stałej ile wlezie 

5 minut temu, violka napisał:

Mądre kobitki wychylają się przez okno i szanowną pupcię zostawiają w ciepełku 

Taaa,a później będą się zastanawiały kto jest ojcem

Teraz, Joy napisał:

Taaa,a później będą się zastanawiały kto jest ojcem

O mnie na Steli jest taki ruch , że tylko Anielicę mogłabym podejrzewać o ojcostwo 

1 minutę temu, violka napisał:

O mnie na Steli jest taki ruch , że tylko Anielicę mogłabym podejrzewać o ojcostwo 

No zawsze może się napatoczyć jakiś majster albo listonosz

9 minut temu, violka napisał:

Mądre kobitki wychylają się przez okno i szanowną pupcię zostawiają w ciepełku 

Taaa....i cały ten smrod papierosowy leci do wewnwatrz..... na zewnątrz palę i trzęsę się jak barani ogon....Baska ma rację, zamiast z namaszczeniem się zaciągnąć to raz raz i do domu....

6 minut temu, Joy napisał:

Taaa,a później będą się zastanawiały kto jest ojcem

Oczipiałaś ? ....Przecież nie wszystkie będą się zastanawiały . Ja tam bym się nie zastanawiała i co by mnie obchodziło co się z tyłu dzieje ?

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oczipiałaś ? ....Przecież nie wszystkie będą się zastanawiały . Ja tam bym się nie zastanawiała i co by mnie obchodziło co się z tyłu dzieje ?

22 minut temu, awe59 napisał:

Taaa....i cały ten smrod papierosowy leci do wewnwatrz..... na zewnątrz palę i trzęsę się jak barani ogon....Baska ma rację, zamiast z namaszczeniem się zaciągnąć to raz raz i do domu....

Ozeszzz, myslalam ze barani ogonek sie nie trzesie z zimna, a tu patrz

26 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oczipiałaś ? ....Przecież nie wszystkie będą się zastanawiały . Ja tam bym się nie zastanawiała i co by mnie obchodziło co się z tyłu dzieje ?

Pewnie, po co sobie glowe doopa zawracac

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Ale z Ciebie gadzina. Najgorszego sortu

A tam zaraz najgorszego, tylko" drugiego sortu"  

6 minut temu, hawana napisał:

Pewnie, po co sobie glowe doopa zawracac

Prawie jak z tańcem ....zawracanie doopy przy pomocy nóg

Rano jakoś nie marznę jak wychodzę na papierosa ale potem już tak. W sumie to nawet dobrze bo mam optymistyczny zamiar rzucić to w cholerę. 

46 minut temu, violka napisał:

Ja na Twoim miejscu , kopciłabym w pokoju tej stałej ile wlezie 

Ja Cię chyba zabiję. W życiu nie myślałam, że z Ciebie taka pawianica wredna

5 minut temu, Afryka napisał:

A tam zaraz najgorszego, tylko" drugiego sortu"  

To tak jak ja!

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Ja Cię chyba zabiję. W życiu nie myślałam, że z Ciebie taka pawianica wredna

A nie mówiłam, że się zacznie jak tylko do roboty wróci 

1 minutę temu, Afryka napisał:

A nie mówiłam, że się zacznie jak tylko do roboty wróci 

Mówiłaś ale myslalam, ze przesadzasz ździebko

7 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Ja Cię chyba zabiję. W życiu nie myślałam, że z Ciebie taka pawianica wredna

Wredna może jestem , ale dzięki temu , że nie wystawiam tyłka na mróz , podczas oddawania sie przyjemności palenia , to baaaardzo daleko mi do czerwonego tyłka pawiana