Rozmowa przy kawie (2)

Nudzę się...i wymyśliłam sobie, że...w tym roku zrobię uszka do barszczu  A co sobie będę odpoczywać  Jak sobie wczoraj zrobiłam podejście do zakupu i usłyszałam 28 zł za kilogram uszek z PIECZARKAMI to mnie zmroziło  Nie dam dziadom zarobić...sama wyprodukuję ilość pożądaną z uzbieranych "tymi rencami" leśnych darów  Już je namoczyła, a wieczorem będę gotować...czyli jutro otwieram linię produkcyjną 

@Kruszynka64Jeśli się nic nie zmieniło,to przystanek Sindbada w Bielefeld jest w okropnym ciemnym miejscu .Strach tam stać i czekać:( Raz stamtąd jechałam i stałam zestrachana,aż ktoś nie przyszedł.Brrr.Nigdy więcej:(

Niestety ...moja pamięć też zawodną jest 

Dzień dobry Opiekunkowo :)!

U mnie ciąg dalszy wczorajszych atrakcji. Pan C. walczy z zamkiem (na razie 1:0 dla zamka ;)), ja robię za stróża (siedzę i czekam na koniec pracy w razie konieczności wyjazdu po jakaś śrubkę czy inny cylinder ;)), a w szpitalu czeka Jola aż ją wypiszą i aż ja tam dotrę (trzeba przebić się z jednego końca miasta na drugi).

Poza tym wszyscy zdrowi (?!) czego i Wam życzę oraz zimę mamy na całego :).

12 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nudzę się...i wymyśliłam sobie, że...w tym roku zrobię uszka do barszczu  A co sobie będę odpoczywać  Jak sobie wczoraj zrobiłam podejście do zakupu i usłyszałam 28 zł za kilogram uszek z PIECZARKAMI to mnie zmroziło  Nie dam dziadom zarobić...sama wyprodukuję ilość pożądaną z uzbieranych "tymi rencami" leśnych darów  Już je namoczyła, a wieczorem będę gotować...czyli jutro otwieram linię produkcyjną 

zrob dwie porcje wiecej

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień dobry mili państwo. Jak wam jest? U mnie maj ciągle, tylko stokrotki nie kwitną

U mnie grudzień, za to wrzos kwitnie 

32 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nudzę się...i wymyśliłam sobie, że...w tym roku zrobię uszka do barszczu  A co sobie będę odpoczywać  Jak sobie wczoraj zrobiłam podejście do zakupu i usłyszałam 28 zł za kilogram uszek z PIECZARKAMI to mnie zmroziło  Nie dam dziadom zarobić...sama wyprodukuję ilość pożądaną z uzbieranych "tymi rencami" leśnych darów  Już je namoczyła, a wieczorem będę gotować...czyli jutro otwieram linię produkcyjną 

Jak już wpadniesz w ferwor produkcyjny,to haratnij tak ok kilogram więcej.Potem poproszę o zamrożenie.Nie to chyba lepiej ugotować i zapakować próżniowo.To dla mnie.Tylko nie mam pomysła jak to odebrać.

24 minut temu, lucyna.beata napisał:

zrob dwie porcje wiecej

Raz,dwa,trzy-ja byłam pierwsza

Kasiu,załatwiłam sobie busa,teraz tylko czekam aż jaśnie p.koordynator anuluje mi bilet na Sindbada@foczka63

45 minut temu, lucyna.beata napisał:

zrob dwie porcje wiecej

Bardzo śmieszne 

22 minut temu, BabaJagusia napisał:

Jak już wpadniesz w ferwor produkcyjny,to haratnij tak ok kilogram więcej.Potem poproszę o zamrożenie.Nie to chyba lepiej ugotować i zapakować próżniowo.To dla mnie.Tylko nie mam pomysła jak to odebrać.

Wyzyskiwaczka  Dobrze, że mam grzybów mało i nie sprostam temu zadaniu 

22 minut temu, BabaJagusia napisał:

Raz,dwa,trzy-ja byłam pierwsza

W kolejce do garmażu? 

Zarzekałam się jak żaba błota, że pucków uskuteczniać nie będę  A machnęłam lustra i wszystkie szklane elementy mebelków...i na tym porządki świąteczne zakończyłam  Teraz mogę odpocząć 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Wyzyskiwaczka  Dobrze, że mam grzybów mało i nie sprostam temu zadaniu 

@Mirelka1965 Grzybki zawsze możesz dokupić, dla mnie tyż prosze tak około kilograma

Ugotowanych i zapakowanych właśnie próżniowo

Dzień dobry , pogoda wreszcie sprzyja wychodzeniu z domu,co zamierzam dziś wykorzystać w 100%. Dziadek ma dziś spotkanie ze znajomymi w restauracji,ledwie się wymigałam z tej przyjemności .Padło na córkę dziadka i musi mu towarzyszyć,sama też nie jest zadowlna z tego powodu,a mnie guzik to obchodzi,ja mam pauzę i już..

Miłego dnia wam życzę,jako i ja zamierzam mieć.

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień dobry mili państwo. Jak wam jest? U mnie maj ciągle, tylko stokrotki nie kwitną

Czym ten maj u ciebie pachnie? Stawiam na męskie klimaty 

41 minut temu, BabaJagusia napisał:

Jak już wpadniesz w ferwor produkcyjny,to haratnij tak ok kilogram więcej.Potem poproszę o zamrożenie.Nie to chyba lepiej ugotować i zapakować próżniowo.To dla mnie.Tylko nie mam pomysła jak to odebrać.

Poczta niemiecka całkiem dobrze pracuje,praktycznie z dnia na dzień paczki na terenie Niemiec dostarczają.Wiem bo wypróbowałam 

Dzien dobry Darf ich?

Jak już zasilam forumowe łono to zaczynam się w nim urządzać. Ale, żeby nie było jak w słynnym powiedzeniu Stefana Kisiela cyt. jestesmy w d.pie ale najgorsze, że zaczynamy się w niej urządzać

Otóż nie, ja się tu urządzam w zachwytach a tamta d.pa to tylko polityczna aluzja

Miłego dnia i jeszcze milszego i jeszcze jeszcze milszego.

Witać się czy nue witać ? Oto jest pytanie. Ostatnio więcej czytam niż piszę. Widocznie leń we mnie zafościł się na dobre. Dzisiaj trochę z nim powalczyłam a teraz czekam aż się rybka w paprykach upiecze i pauza. 

Lenia pogonię trochę po południu i zaproszę z powrotem wieczorkiem. 

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Witać się czy nue witać ? Oto jest pytanie.

 

 

Mam ten sam problem codziennie. Jakoś wypadłam z rytmu forumowego i weny brakuje.

Sorki za błędy, nie sprawdziłam a piszę z telefonu. To i tak cud że się nauczyłam bo jeszcze rok temu wszyscy wiedzieli że wolę zadzwonić niż SMS napisać. Bo szybciej i łatwiej. 

Wczoraj mój najmłodszy wyskoczył z propozycją , że może pierogi i uszka zamówić w " pierogarni " ...owszem , maja dobre , ale go wyśmiałam . Ma mi przygotować ( kupić ) kapustę , grzybki mam w domu , mąki , jaja i te inne . Moje będą dużo tańsze i dużo lepsze ...@Mirelka1965

A ja mimochodem ( ach to moje nabyte poczucie obowiązku,bo z całą pewnością nie wrodzone ) umyłam szkliwa wszelkie z " salonu" , umyłam lodówkę ,dwa żyrandole,poskładałam pranie ,nastawiłam obiad ,leciuchno pogoniłam domowego leszcza bo ...dłuży mi się to czekanie na kuriera . .A i zaraz machnę dwa okna dla Jezuska co to się niedługo narodzi ..."Magia Świąt " się rozpoczęła 

15 minut temu, Afryka napisał:

A ja mimochodem ( ach to moje nabyte poczucie obowiązku,bo z całą pewnością nie wrodzone ) umyłam szkliwa wszelkie z " salonu" , umyłam lodówkę ,dwa żyrandole,poskładałam pranie ,nastawiłam obiad ,leciuchno pogoniłam domowego leszcza bo ...dłuży mi się to czekanie na kuriera . .A i zaraz machnę dwa okna dla Jezuska co to się niedługo narodzi ..."Magia Świąt " się rozpoczęła 

Nie ma jak leniwie spędzony w domu czas . My mamy ogarnięte jako tako, trochę poprawimy w ostatni weekend przed godziną 0. Nie spinam się już. Zamówienia specjalne od dzieci, syn - rosół, córka -gołąbki zrobię, a reszta jak mi weny starczy. Ja coraz bardziej zbaczam z kierunku "perfekcyjna pani domu " na "h....wa pani domu" i dziwnie dobrze mi z tym .

Dzien dobry mile ludki

Chyba agencje sie tlocza z ogloszeniami, bo stronka znowu sie tnie

Ale juz jestem