Rozmowa przy kawie (2)

5 minut temu, violka napisał:

Skoro dzisiaj jest sobota , do tego mamy już grudzień , więc co jest jutro ? 

Żyje wczorajszym dniem.A to się zdziwi ,że to już dziś.

@jerry witaj 

3 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Znowu wstałam I to dwie minuty przed moim wrogiem...budzikiem I jestem wyspana  Ale jeszcze dzień cały przede mną, a potem....nareszcie...wypad  Apartamenty błyszczą, autko zapakowane stoi w blokach startowych  I późnym popołudniem czeka mnie 1000 km cudownej, choć męczącej podróży  Teraz siorbię pożegnalną kawusię, o fajeczce nawet nie wspominam, bo to się wie Potem poskaczę jeszcze, a teraz poczytam zaległości Tymczasem...  

no to smigaj lasencjo a jak na miejsce dojedziesz...pamietaj

2 minuty temu, violka napisał:

Stół z powyłamywanymi nogami , drabina z powyłamywanymi szczeblami 

a Grzegorz Brzęczyszczykiewicz, urodzony Chrząszczyrzewoszyce powiat Łękołody 

Teraz, lucyna.beata napisał:

no to smigaj lasencjo a jak na miejsce dojedziesz...pamietaj

 śmigać będę, ale nie obiecuję tego drugiego 

9 minut temu, violka napisał:

Skoro dzisiaj jest sobota , do tego mamy już grudzień , więc co jest jutro ? 

zajrzyj do kruszynki..ona juz nam na jutro dobrego zyczy....jutro..bedzie..chyba ani chybi poniedzialek

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

a Grzegorz Brzęczyszczykiewicz, urodzony Chrząszczyrzewoszyce powiat Łękołody 

Z tym tekstem , to do Niemców 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

 śmigać będę, ale nie obiecuję tego drugiego 

wody jeno zrodlanej se polej....biale i ma moc...

1 minutę temu, violka napisał:

Z tym tekstem , to do Niemców 

 

Nio.....nie tylko oni mogą mieć problem...ja skopiowałam, bo mogłabym nie wymówić, a co dopiero mówić o napisaniu 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

a Grzegorz Brzęczyszczykiewicz, urodzony Chrząszczyrzewoszyce powiat Łękołody 

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

zajrzyj do kruszynki..ona juz nam na jutro dobrego zyczy....jutro..bedzie..chyba ani chybi poniedzialek

Ach soo  ale ja dzisiaj też miałam poranne przebłyski , że to już niedziela 

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

wody jeno zrodlanej se polej....biale i ma moc...

Tak zrobię 

@Mirelka1965 bezpieczności,szerokości i szybkości!

Teraz, violka napisał:

Ach soo  ale ja dzisiaj też miałam poranne przebłyski , że to już niedziela 

Ja miałam wczoraj sobotę 

Teraz, BabaJagusia napisał:

@Mirelka1965 bezpieczności,szerokości i szybkości!

Witam się słonecznie Za oknem wiosna i takiej w sercach wszystkim życzę.Miłego!

5 minut temu, BabaJagusia napisał:

@Mirelka1965 bezpieczności,szerokości i szybkości!

no z ta szybkoscia to raczej ostroznie bo jak sie spotkamy to moge mireli nie poznac

hej rowerzysci z forum mam nowy model...bomba...ciekawe tylko jak opone wymienic..

Anielica zdrzemnęła się po śniadaniu , weszła teraz do mnie do pokoju i przywitała się słowami .... 

Dzień dobry , dobrze spałaś ? 

Powinnam jej wytłumaczyć , że drugiego śniadania nie będzie ? 

@lucyna.beata Oj tam,oj tam

Ja już nie wiem co że mną jest nie tak !? Albo ja jakaś Krysia Tuchałowa czy cóś !? Znowu walczę z gównem ,ale tym razem babcia się zaparła i nie chce współpracować .Cuda na kiju wpycham jej do jedzenia znane ze swych właściwości przeczyszczających ,a ona w " zaparte" idzie . Wczoraj wieczorem poszły w ruch kropelki ,a dzisiaj rano środki dowdu..i sukces mamy połowiczny ...A może by tak rzucić tę robotę i przerzucić się na sadzonki w Holandii ? Albo rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady! 

11 minut temu, Afryka napisał:

Ja już nie wiem co że mną jest nie tak !? Albo ja jakaś Krysia Tuchałowa czy cóś !? Znowu walczę z gównem ,ale tym razem babcia się zaparła i nie chce współpracować .Cuda na kiju wpycham jej do jedzenia znane ze swych właściwości przeczyszczających ,a ona w " zaparte" idzie . Wczoraj wieczorem poszły w ruch kropelki ,a dzisiaj rano środki dowdu..i sukces mamy połowiczny ...A może by tak rzucić tę robotę i przerzucić się na sadzonki w Holandii ? Albo rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady! 

 

 

Oj , chyba ktoś powinien Ciebie uświadomić z czego składa się nawóz do sadzonek  chyba , że wiesz i tak z sentymentu , ciągnie Cię do gówna 

14 minut temu, violka napisał:

Oj , chyba ktoś powinien Ciebie uświadomić z czego składa się nawóz do sadzonek  chyba , że wiesz i tak z sentymentu , ciągnie Cię do gówna 

Ciągnie ją, ciągnie. Przecież narzeka że babcia nie chce współpracować i wytwarzać tego dobra.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Ciągnie ją, ciągnie. Przecież narzeka że babcia nie chce współpracować i wytwarzać tego dobra.

35 minut temu, Afryka napisał:

Ja już nie wiem co że mną jest nie tak !? Albo ja jakaś Krysia Tuchałowa czy cóś !? Znowu walczę z gównem ,ale tym razem babcia się zaparła i nie chce współpracować .Cuda na kiju wpycham jej do jedzenia znane ze swych właściwości przeczyszczających ,a ona w " zaparte" idzie . Wczoraj wieczorem poszły w ruch kropelki ,a dzisiaj rano środki dowdu..i sukces mamy połowiczny ...A może by tak rzucić tę robotę i przerzucić się na sadzonki w Holandii ? Albo rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady! 

 

 

Jablko i pol gruszki ugotuj bez cukru  i daj na deser po obiedzie i po kolacji ...i sranie bedzie jak na zawolanie ...jesli nie pomoze to w kolejny dzien tez ....