Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Poczęstuj gruszką i daj wodę ze studni do popicia...ruszy jak nic... 

Gruszkę do lewatywy napełnić wodą ze studni ....czy jaki sosna ?

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Gruszkę do lewatywy napełnić wodą ze studni ....czy jaki sosna ?

Gruszka, to gruszka....woda, to woda...jakąkolwiek konfigurację zastosujesz, to ruszy....no chyba, że jelita wyczyszczone do cna...a z pustego i Salomon nie naleje, tfu...nie wypróżni...

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Maria Jolanta ...moja znajoma , którą bardzo lubię ma problem z wypróżnianiem się ...Proponowałam jej różniste środki , ale nie chce o nich słuchać . Jak jej mogę pomóc ?

Zaproś ją na forum 

5 minut temu, Grzegorz B napisał:

No to koniec kolejnego pracowitego dnia. Ja tylko tak cichutko dobrej nocki Państwu powiem... 

Dzidzia nadal się psuje ?

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Dzidzia nadal się psuje ?

Taki model wszystko w nim żyje własnym życiem dziś np musiałem interweniować w klinice bo złapał terapeutę za kitel i mocno potrząsał niby o bożym świecie nie wie, a wystarczyło moje jedno słowo i puścił gościa. Póki co bez infekcji, nawet powiedziałbym że fit, no to agresor mu się włącza

14 minut temu, Afryka napisał:

Zaproś ją na forum 

O...dobra myśl

@Grzegorz B nielekko tam masz....

W sumie każdy ma takie czy inne problemy, nie ma miejsc idealnych bo pracujemy z ludźmi starymi i chorymi. A rodzinka też czasem swoje dodaje. Ważne by nie robić tego kosztem własnego zdrowia.

@Baśka powtarzająca się jestem ciekawa jak to było z @Andreaa .Chciałaś wygryźć koleżankę ze zlecenia ? czy tylko plotek na nią narobiłaś ?a może do Niemców na nią donosiłaś?

29 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Maria Jolanta ...moja znajoma , którą bardzo lubię ma problem z wypróżnianiem się ...Proponowałam jej różniste środki , ale nie chce o nich słuchać . Jak jej mogę pomóc ?

tak jak się łapie gołębie na hak

Jeśli żart ma ukąsić – to nie jak pies, ale jak jagnię kąsać powinno, w przeciwnym bowiem razie nie żart to będzie, ale grubiaństwo.

Giovanni Boccaccio (z książki Dekameron)

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Jeśli żart ma ukąsić – to nie jak pies, ale jak jagnię kąsać powinno, w przeciwnym bowiem razie nie żart to będzie, ale grubiaństwo.

Giovanni Boccaccio (z książki Dekameron)

czytałaś taką świńską książkę?

7 minut temu, maras1 napisał:

tak jak się łapie gołębie na hak

A myślałam , że gołębie to na lasso ?!

1 minutę temu, maras1 napisał:

czytałaś taką świńską książkę?

Daaaawno temu....

12 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@Grzegorz B nielekko tam masz....

W sumie każdy ma takie czy inne problemy, nie ma miejsc idealnych bo pracujemy z ludźmi starymi i chorymi. A rodzinka też czasem swoje dodaje. Ważne by nie robić tego kosztem własnego zdrowia.

Heinz jest relatywnie młody. 54 lata. To że ma kisiel w głowie to inna sprawa. To zlecenie mnie osobiście bardzo cieszy. Jest trudne. Ale daje mi satysfakcję. Elka mnie ceni. Nie wtrąca się w moją pracę A nawet stara się być pomocna.  Z żalem myślę że góra do czerwca będę niańczył dzidzìę. Ale jak mawiał klasyk: przyroda

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

A myślałam , że gołębie to na lasso ?!

Pierdziulisz.....to tak się da? 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

A myślałam , że gołębie to na lasso ?!

tylko na hak,palec w doopę i tak

3 minuty temu, maras1 napisał:

czytałaś taką świńską książkę?

To pewnie o mnie było.

Niektórzy są tak żałośnie maluczcy w tej swojej chęci plucia jadem,że az dziw bierze. Taka mała refleksja na dobry wieczór. 

13 minut temu, INEZ napisał:

@Baśka powtarzająca się jestem ciekawa jak to było z @Andreaa .Chciałaś wygryźć koleżankę ze zlecenia ? czy tylko plotek na nią narobiłaś ?a może do Niemców na nią donosiłaś?

W filmie ...na gestapo . Ogolili mi później głowę na łyso . Jeszcze później rozstrzelali ...a jeszcze jeszcze  później był sąd " winien ...ili niet ?"

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Niektórzy są tak żałośnie maluczcy w tej swojej chęci plucia jadem,że az dziw bierze. Taka mała refleksja na dobry wieczór. 

Teraz się witasz?! Jak ja chcę się udać w pielesze? 

16 minut temu, INEZ napisał:

@Baśka powtarzająca się jestem ciekawa jak to było z @Andreaa .Chciałaś wygryźć koleżankę ze zlecenia ? czy tylko plotek na nią narobiłaś ?a może do Niemców na nią donosiłaś?

Jeśli ktoś kiedyś będzie się zastanawiał dlaczego ktoś kogoś nie lubi to już będzie wiedział dlaczego.

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jeśli żart ma ukąsić – to nie jak pies, ale jak jagnię kąsać powinno, w przeciwnym bowiem razie nie żart to będzie, ale grubiaństwo.

Giovanni Boccaccio (z książki Dekameron)

O ile to "żart" a nie frustracje. 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

To pewnie o mnie było.

jeśli przeżyłas to co w tej książce t\,to naprawdę chcę cię poznać

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

W filmie ...na gestapo . Ogolili mi później głowę na łyso . Jeszcze później rozstrzelali ...a jeszcze jeszcze  później był sąd " winien ...ili niet ?"

Ile jesteś winna?  Bo ja cały kredyt hipoteczny....

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

W filmie ...na gestapo . Ogolili mi później głowę na łyso . Jeszcze później rozstrzelali ...a jeszcze jeszcze  później był sąd " winien ...ili niet ?"

Ty lepiej o sądach nie przypominaj