Rozmowa przy kawie (2)

Na pochód dzisiaj nie pójdę ale zafunduję sobie całe 8 godzin niepodległości Niech żyje wolność . Wolność i swoboda 

Lubię Niemców i lubię język niemiecki , ale cieszę , że nie urodziłam się w czasach , kiedy naszych szkołach i urzędach , można było rozmawiać tylko po niemiecku lub rosyjsku . Pozwolę sobie wkleić rynek mojego miasta , kiedyś i dziś . 

Dzień dobry w ten mocno refleksyjny i emocjonalny dla mnie dzień - z jednej strony radość, a z drugiej smutek , a nawet złość. Słońce, na szczęście przebija się przez chmury, to może wspólnie ustawimy odpowiednio te proporcje. W krótkiej perspektywie, czyli po południu mam w planie uświęcić ten dzień- msza św. w polskim kościele , a później spotkanie w gronie rodaków . Życzę wszystkim pozytywnych odczuć i radości , pomimo wszystko i wbrew

@violka dobrze trafiłam??

1 minutę temu, Blondi napisał:

@violka dobrze trafiłam??

A to już w moich pieluchowych latach  

Bardzo dobrze trafiłaś 

@violka Jelczem jeżdzilas ??? ,,ja też Jelcze pamiętam i ten smrodek ,przez który nie mogłam jezdzić autobusami to cofki dostawałam,,

8 minut temu, Blondi napisał:

@violka Jelczem jeżdzilas ??? ,,ja też Jelcze pamiętam i ten smrodek ,przez który nie mogłam jezdzić autobusami to cofki dostawałam,,

Na szczęście , Jelcza nie pamiętam 

@violka to Ty siksa jesteś super,,i dobrze ,że nie pamiętasz,,jeden smrodek Cię ominął,,jesteś o to zdrowsza,,

Ja wczoraj miałam też super komplementy,,że jestem siksa,, jedna niemka mówi do mnie ,,ile masz lat? spojrzałam na nią,,ale ona od razu ,,masz tyle co ja,a ona miała 40+ ,,podziękowałam dobrej kobiecie,,

@fioletowa.mysz ja trafiam często na zazdrośników,,na Campingu zwrócili mi uwagę,że powinnam miec stroje sportowe,,ale ja przeciez w tym czasie bylam na tańcach to co? mam leginsy ubrac? też nie podobało się paniom niemieckim,że jestem za elegancka na tańce,,wczoraj wszyscy na czarno=prawie na czarno,były może dwie na czerwono,,a ja pudrowy róż czyż się nie odróżniam? ale pozytywnie mnie odbierano,a co tam myśleli ? to mi lata,,

@Blondi faktycznie delikatna i dobrze wychowana niemiecka dama....

Jeszcze musze coś Wam schrajbnąc,,wracamy z balu o 1 w nocy,,pusto w miasteczku,,droga jednokierunkowa i Polizei,,kontrol, a Słodziak zero papierów, bo portfel za gruby aby brac z sobą, wszystko zostało w domu, młody chłopaczek policjant mówi 10 euro i pyta się co pił ,,no tylko apfelshorle,,Słodziak od razu ,że był w pracy na balu ,kamera z tyłu na siedzeniu ,,policjant spojrzał -no jest kamera  i kazał nam jechac dalej,,upiekło się,, 10 euro nie majątek ,,ale obyło sie bez płacenia,,

@sayonara 52 to są zazdrośnice,,ale są też bardzo fajni ludzie,daj boże ,że tych wychowanych super niemieckich dam spotykam mało,ale spotykam,,

Czy dotyczy to nas ,opiekunke rowniez?

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24149378,koniec-z-ciaglym-przedluzeniem-umow-o-prace-na-trzy-miesiace.html#a=90&c=145&s=BoxBizMT

My mamy umowy zlecenia a nie umowy o pracę.

Popołudniowe dzień dobry:)Ładny dzień dziś ,przegoniliśmy psa i siebie przy okazji po polach a wieczorem wybieramy się do Koszalina na instalację zapalenia pomnika Władysława Hasiora „Płonące Ptaki” z okazji dzisiejszego święta.

Sympatycznej reszty dnia:)

Dzień dobry  Moja pdp dzisiaj o 3 postanowiła odbyć spacerek,tam gdzie król.....Jako,że prawie wcale nie widzi musiałam jej towarzyszyć w tej drodze przez mękęPo czym jak udało mi się znów zasnąć to spałam do wpół dziesiątej.Śniadanie miałyśmy po 12 ,obiad prawie zaraz po i wreszcie mogę się spokojnie przywitać.Teraz przed 19 wcisnę w nią kromkę chleba i przed 22 stoczymy małą wojnę o przebranie się do spania.Ale generalnie mam już wolne.Teraz dziadek siedzi z babką a ja mam czas na ,właśnie nie mogę się zdecydować na coChyba trochę poklepię z Wami na forum a później może coś obejrzę.Tylko z tym oglądaniem u mnie to różnie bywa,czasami tak tnie,że nie da się  

@Joy ja dzisiaj mam dzień latawca po internetowych sklepach,,muszę wiedzieć przecież co w trawie piszczy,,jaka moda ,,aby się na staroświecko nie odpitolić

Też dorwałam się do pistoletu i kleju, powiem Wam ,że pierwszy raz się tym bawiłam,,pokleiłam ciutkę paluszki,,ale nischt zu tragisch,, bo za małutkie dekoracje chciałam przykleić,ale się udało, musze dokupić tylko coś zielonego i coś dolożyć świątecznego i takie upominki porobię z drzewa i szyszek ,w prezencie dla znajomych niemców w Hiszpanii,  a nie cuda na kiju wymyślac jak to potrafi wiecie kto,,wydac full kasy i na siłę uszczęsliwiać,,

@Blondi też bym polatała  ale to co mi się podoba to już raczej nie pasuje  A to co pasuje ,to mi się nie podoba.Klasyczny dylemat starszej pani_jak się ubrać,żeby nie wyglądać jak dzidzia piernik ale też nie wyglądać na swoje sto lat

@Joy matko jedyna,,przecież Ty jestes jeszcze młodziutka,,co Ty klepiesz mi tutaj,,  jak nie pasuje, przecież nie ubierasz się od góry do dołu jak choinka,, dobrze ,że ja tak nie patrze,,ja patrzę aby w coś tylko się zmieścić,,

@Joy O TO TO:)Poza tym to co mi się podoba jest najczęściej w rozmiarze 32-34:(Buuuuuuuuu

1 minutę temu, Blondi napisał:

@Joy matko jedyna,,przecież Ty jestes jeszcze młodziutka,,co Ty klepiesz mi tutaj,,  jak nie pasuje, przecież nie ubierasz się od góry do dołu jak choinka,, dobrze ,że ja tak nie patrze,,ja patrzę aby w coś tylko się zmieścić,,

No jak choinka to na szczęście nie.Ale podoba mi się styl ,który niestety jest już nie dla mnie.A poważne ciuchy mnie przytłaczają  .Na szczęście ktoś wymyślił dżinsy i chwała mu za to

3 minuty temu, foczka63 napisał:

@Joy O TO TO:)Poza tym to co mi się podoba jest najczęściej w rozmiarze 32-34:(Buuuuuuuuu

właśnie,też się zastanawiam jaka cho lera? Materiału im szkoda czy jak?

Ja np, nie kupię brązowych spodni ani w zieleni butelkowej ,,ani w kolorze musztardy gdzie widze teraz full tego koloru,,,bo mi się nie podoba,nie lubię szarosci i być ubrana od gory do dołu szaro czy czarno,mam dużo czarnych rzeczy ale dobieram do nich pastele,,kocham jasne buty, buty z postarzałym srebrem i zlotem,  każdy dobiera pod siebie,ale nie wyskoczę na ulicę jak fircyk z konopi, czy jak stara pierniczka, dziidzia piernik mi sie kojaży z taką pudernicą, wymalowaną na maxa, ubraną jak dzidzia, pierdoletków pełno na paluchach i szyji, we wlosach jeszcze kokardy, buty też cudaki ,tak widzę ja dzidzię piernik i mi  daleko do takiego wizerunku,,