Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, foczka63 napisał:

Zarządzenie generalicji-obiad punkt 11-sta.....O 14ej wyruszamy na urodzinowa imprezę Kulkowej koleżanki od niedzielnych mszy.90 latek:)Musimy więc wczesnie i mało zjeść ,żebyśmy dużo miejsca miały na smakołyki.hi hi hi.W charakterze prezentu wystepują kwiatki i czekoladki,które to Kulka w maju na swoje urodziny dostała.Prawda ,ze oszczędnie?:):):)

Ten niemiecki "nacjon"nigdy mnie nie skończy zaskakiwać :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Heidi napisał:

Tylko gratulować!  Ja też mam 6 z przodu, ale odwrócone :szydera: do góry nogami>:(

:d :d , Nie trać nadziei :d . Ja to z tych raczej niskopiennych, to szóstka z przodu bardzo pożądana :d Już tam...pies srał  z geriatryczny Ciechocinek , ale ja we wrześniu mam bardzo poważne :d wesele, chrzesniaka osobistego, to wyglądać muszę :d Najlepiej jak Claudia Schiffer :d :d :d 

Edytowane przez Dodzisława
  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Dodzisława napisał:

:d :d , Nie trać nadziei :d . Ja to z tych raczej niskopiennych, to szóstka z przodu bardzo pożądana :d Już tam...pies srał  z geriatryczny Ciechocinek , ale ja we wrześniu mam bardzo poważne :d wesele, chrzesniaka osobistego, to wyglądać muszę :d Najlepiej jak Claudia Schiffer :d :d :d 

No to czekamy na łunę nad Ciechocinkiem.Też pomaga w zawaleniu wagi.:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Dodzisława napisał:

:d :d , Nie trać nadziei :d . Ja to z tych raczej niskopiennych, to szóstka z przodu bardzo pożądana :d Już tam...pies srał  z geriatryczny Ciechocinek , ale ja we wrześniu mam bardzo poważne :d wesele, chrzesniaka osobistego, to wyglądać muszę :d Najlepiej jak Claudia Schiffer :d :d :d 

Nadzieja...., a skąd . Tego słowa w moim słowniku w odniesieniu do wagi nie ma :papieros:. Mam swoje prawie 180 cm i twierdzę, że kochanego ciała nigdy dość . Jak komuś nie pasi, niech spojrzy na grube Frauen w DE. Prawna mojej Niuni tyle kartofli połyka, że chłop po tygodniowych sianokosach nie dałby rady :haha:. Tu dopiero jest waga:szok:. Jestem od niej o 30 lat starsza, a wyglądam 30 lat od niej młodsza :haha:. W centymetrach licząc: mój pas , a jej udo :szydera:

A..Claudia Schiffer ? Ty bądź sobą, bo ona i inne gwiazdy, gdyby nie dietetycy, makijaże i jeszcze wie kto i co, wyglądałaby przy naszej naturalnej urodzie jak kołchoźniczki z Uralu. Wpadły mi w ręce kiedyś fotki gwiazd Hollywood , koszmar jakiś. Spać nie mogłam , własne lustro całowałam:d, taka piękna jestem :oklaski:, że dech zapiera:szydera:.Klawisze na fortepianie:pianino: jak mnie widzą same cud melodie grają. Świat tańcz wokoło, gałęzie drzew pod boki się wspierają, róże rozkwitają, faceci się kłaniają w pas (tylko właściwie dlaczego ja z domu nie wychodzę?O.o)

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Teresadd napisał:

Bobrze ,a myślałam ,że tylko Claudie Schifer są na tym forum.A tu co niektóre jak ja fest kobity.:serce::haha:

Tylko niedobitki są filigranowe...na palcach jednej ręki można je policzyć...:haha: A my wszystkie to Sofi'e Loren'y albo inne rubensowskie piękności...:szydera: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Heidi napisał:

Nadzieja...., a skąd . Tego słowa w moim słowniku w odniesieniu do wagi nie ma :papieros:. Mam swoje prawie 180 cm i twierdzę, że kochanego ciała nigdy dość . Jak komuś nie pasi, niech spojrzy na grube Frauen w DE. Prawna mojej Niuni tyle kartofli połyka, że chłop po tygodniowych sianokosach nie dałby rady :haha:. Tu dopiero jest waga:szok:. Jestem od niej o 30 lat starsza, a wyglądam 30 lat od niej młodsza :haha:. W centymetrach licząc: mój pas , a jej udo :szydera:

A..Claudia Schiffer ? Ty bądź sobą, bo ona i inne gwiazdy, gdyby nie dietetycy, makijaże i jeszcze wie kto i co, wyglądałaby przy naszej naturalnej urodzie jak kołchoźniczki z Uralu. Wpadły mi w ręce kiedyś fotki gwiazd Hollywood , koszmar jakiś. Spać nie mogłam , własne lustro całowałam:d, taka piękna jestem :oklaski:, że dech zapiera:szydera:.Klawisze na fortepianie:pianino: jak mnie widzą same cud melodie grają. Świat tańcz wokoło, gałęzie drzew pod boki się wspierają, róże rozkwitają, faceci się kłaniają w pas (tylko właściwie dlaczego ja z domu nie wychodzę?O.o)

Mam swoje prawie 180 cm i twierdzę, że kochanego ciała nigdy dość

Rozumiem że to w biodrach:szydera:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Teresadd napisał:

Bobrze ,a myślałam ,że tylko Claudie Schifer są na tym forum.A tu co niektóre jak ja fest kobity.:serce::haha:

Jakie tam fest. Znamy się przecież osobiscie , kawę piłyśmy, serniczek i inne smakołyki spozywałysmy i nie widziałam tego Twojego ,,fest" U mnie to widzisz kochana moja Tereniu, jakoś tak niepostrzeżenie wystająca pupa zamieniła się miejscami na płaski :d :d :d brzuszek :d , a tego to ja nie zniesę, przynajmniej na weselu :d 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Mam dylemat....legnąć się celem uchodowania sadełka,  czy wybrać się na przejażdżko-przechadzkę...hmmmm....jakieś propozycje?

I owszem, tu jest Twoje miejsce, tu jest Twój dom !!! Tra, la ,la...la....

Teraz kiedy mam internetu na chwilę , osierocić mnie chcesz ?

Edytowane przez Heidi
  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, geronimo napisał:

Mam swoje prawie 180 cm i twierdzę, że kochanego ciała nigdy dość

Rozumiem że to w biodrach:szydera:

:szydera::szydera::zdrówko: Piwo mas ode mnie dziadu jeden:szydera:. Zasłużyłeś na jeszcze jedno:zdrówko:, potem pobiegasz po schodach i kamienie zgubisz z....przewodu moczowego :szydera:. Pewnie, że to o wzrost chodziło :przekleństwa:, a nie o zad:ostrzegam:

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazalo sie, ze moim najwiekszym nalogiem jest picie kawy.

Nie moge bez niej zyc, wiec wyciagnelam Alutke do miasta, zeby kupic, bo ta z ekspresu jest w ziarenkach i nie ma ich czym "zgryzc".

Zjadlysmy na wyjsciu, bo to jedyny argument, zeby Alutke wyciagnac.

Przyjechala wymordowana, bo korki, ludzi full, zwlaszcza w porcie i na dodatek duszno i parno sie zrobilo.

Poszla grzecznie spac.

Do ktorej wczoraj tanczyla przy szlagrach , tego nie wiem(powiedzialam dobranoc i wyszlam) .Spalam. Widocznie czyste sumienie mam,skoro pozwolilo mi spac. 12 godzin pania sie zajmuje uczciwie. Za to mi placa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Heidi napisał:

I owszem, tu jest Twoje miejsce, tu jest Twój dom !!! Tra, la ,la...la....

Teraz kiedy mam internetu na chwilę , osierocić mnie chcesz ?

Poniosło mnie...pojechałam...chciałam pochodzić po Aarberg ale tam zadyma...>:( Jakiś strasznie wielki koncert ma być, stare miasto zamknięte i problem z parkowaniem...to ta kara za to że wybyłam...? :$ Trochę połazić am,  czekoladę zjadłam, czereśniami doprawiłam a teraz chce mi się spać...:( Trzeba było legnąć...na deszcz się zbiera....:|

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam się czym pochwalić, czy raczej czym cieszyć  :d Mój syn zaliczył najtrudniejszy dla niego egzamin (z prawa)... :oklaski:Ocena nie powala, bo 3+, ale to koniec zmartwień.., a średnia ocen i tak dobrze powyżej cztery... :oklaski: Jutro jeszcze jakiś lajtowy egzamin i połowa magisterki zaliczona w terminie... :dobrze:, a ja na zlecenie wyjadę ze spokojną głową... :d Będą wakacje dla niego i w jakimś sensie też dla mnie.. :d Licencjat zrobił, ale na indeksie nie ma tak wysokich ocen jak na magisterce i tak sobie myślę, że ta magisterka to właśnie dlatego żeby jego indeks lepiej wyglądał... Sam jest zadowolony, więc ma to czego chciał ... Przyszły rok to głównie pisanie pracy magisterskiej, więc chyba o wiele łatwiejszy. Och, byle do przodu bo przecież matka też chyba ma jakieś prawo do urlopu... :haha:

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hawana napisał:

Okazalo sie, ze moim najwiekszym nalogiem jest picie kawy.

Nie moge bez niej zyc, wiec wyciagnelam Alutke do miasta, zeby kupic, bo ta z ekspresu jest w ziarenkach i nie ma ich czym "zgryzc"

Kiedyś też tak myślałam, że moim największym nałogiem jest picie kawy, a później z dnia na dzień zrobiłam sobie post od niej i od cukru... Na pewno nie tknęłam jej ponad rok i to jakby bez skutków ubocznych, czyli wcale mi się jej nie chciało... Teraz mniemam, że nałogi mają swoje powięzi, więc żeby czegoś się pozbyć to trzeba wyeliminować też takie "wiązadło"... Zaczęło chcieć mi się nie palić, tak definitywnie i szukam z czego powinnam równolegle zrezygnować żeby proces był łagodny, czy naturalny... :papieros::pejcz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...