Rozmowa przy kawie (2)

@Joy Sierpien odpada, brak urlopu. Ja mogę tylko kwiecien i przełom listopada oraz grudnia  , ale dziękuję za podpowiedz. Będę się przyglądać.

@Grzegorz B To niehumanitarne . Współczuje. Urlop powinien trwać znacznie dłużej niż 2 tygodnie.

10 godzin temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Dziś o 16 melduję się w szpitalu. Życzcie mi powodzenia. Miłego dnia.

Aniao życzę powodzenia. Wszystko będzie dobrze.

5 godzin temu, INEZ napisał:

Jak czegoś nie rozumiesz to pytaj śmiało i otwarcie tu na forum chętnie odpowiem .

Nie mam problemów z czytaniem W miarę inteligentna ,,jezdem"

@Alina 1

No wiem. Nawet mam w tych planach udział ale faktycznie nigdy jeszczez z takim wyprzedzeniem jak w tym roku wakacji nie kupowałam. Ledwo wróciłyśmy, a już znów siedziałam w biurze i kupowałam wczasy, i to  z rocznym wyprzedzeniem. Szczerze mówiąc gdyby nie Ty to na pewno bym tego nie zrobiła tylko się wahała, a potem marudziła, że wszystko co fajne to już jest sprzedane. A tak to tylko się zastanawiam nad lotem balonem nad Kapadocją. Odważę się czy nie?

Przenisłam nas tutaj, zeby nie zasmiecać . "Oczywiscie, że się odwazysz. Kto jak nie Ty? Może nawet do Ciebie dołącze  

Tak to lubię..19.20 a Werner już w objęciach Morfeusza, Nina zaległa pod kocem przed Tv a ja już w swoim mieszkanku wyprysznicowana mogę sie oddać ulubionym zajeciom..

@Grzegorz B ...cześć

22 minut temu, Dodzisława napisał:

Oczywiscie, że się odwazysz. Kto jak nie Ty? Może nawet do Ciebie dołącze

Oj, dziewczyny, kto jak nie Wy 

Ależ się ten mój Slodziak nakręca na nową przyczepę campingową,,ale go rajcuje wyszukiwać i wybierać,,doszedł do wniosku ,że żadnego starocia używanego nie kupi,,bo dołoży i mamy nówkę,, a większośc jest bardzo podobna do naszego starocia,który wygląda w środku jak nówka,, wybijalam mu z glowy wcześniej, a teraz ? a niech kupuje ,będzie luksus,,inaczej i pięknie,,

53 minut temu, Dodzisława napisał:

@Grzegorz B To niehumanitarne . Współczuje. Urlop powinien trwać znacznie dłużej niż 2 tygodnie.

Aż dwa tygodnie to ja w tym roku nie miałam urlopu.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Aż dwa tygodnie to ja w tym roku nie miałam urlopu.

Oj bidulko, ani dwa malenkie tygodnie urlopu? 

Teraz, Dodzisława napisał:

Oj bidulko, ani dwa malenkie tygodnie urlopu? 

Cztery dni to chyba było najdłużej ale od 15 grudnia do 10 stycznia mam całe cztery tygodnie wolnego.

Chyba jestem zmęczona i w następnym roku mam zamiar więcej pourlopować ale jak będzie to się dopiero okaże...

@Maria Jolanta Czego Ci serdecznie życze

Witajcie, nie znalazłem topiku "pożegnajki" więc krótko tu. Każdy (może prawie każdy) znalazł się w sytuacji trudnego wyboru. I ja teraz stanąłem na rozstajach dróg, gdzie muszę podjąć decyzję w którą stronę się udać. Na to potrzeba czasu (gorzej jak go nie ma) i głębokiego zastanowienia.  Dlatego też biorę dłuuuugi urlop od wszelkiej "działalności" w necie. Życzę Wam samych pozytywnych doznań i być może jeszcze się kiedyś spotkamy. Mazowszankom moim miłym życzę ponadto  udanego spotkania. Trzymajcie się wszyscy dzielnie.

Wasz Andrew 

@Grzegorz B witaj Grzesiu na forumowym łonie po szybkim urlopie. 

Ty tak jak ja.

@Andrew podejmij decyzję taką jak Ci podpowiada  Ty też trzymaj się dzielnie i będe tęskniła wracaj do nas 

@Grzegorz B Jak ja Ciebie ominęłam? wracaj ,wracaj bo bab jest tutaj full ,,ale dziadów bardzo mało wiesz ,że jesteś lubiany jak wszyscy pozostali przystojniacy? to Ci zdradziłam wielką tajemnicę-cisza sza

@Andrew nie wiem czy potrafiłabym nie żyć w internecie....

14 minut temu, Andrew napisał:

Witajcie, nie znalazłem topiku "pożegnajki" więc krótko tu. Każdy (może prawie każdy) znalazł się w sytuacji trudnego wyboru. I ja teraz stanąłem na rozstajach dróg, gdzie muszę podjąć decyzję w którą stronę się udać. Na to potrzeba czasu (gorzej jak go nie ma) i głębokiego zastanowienia.  Dlatego też biorę dłuuuugi urlop od wszelkiej "działalności" w necie. Życzę Wam samych pozytywnych doznań i być może jeszcze się kiedyś spotkamy. Mazowszankom moim miłym życzę ponadto  udanego spotkania. Trzymajcie się wszyscy dzielnie.

Wasz Andrew 

Powodzenia 

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

@Andrew nie wiem czy potrafiłabym nie żyć w internecie....

Uzależniona jesteś koleżanko 

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@Andrew nie wiem czy potrafiłabym nie żyć w internecie....

Potrafiłabyś,jakbyś znalazła się w innym miejscu i w innym otoczeniu ,w objęciach ukochanego i była cała zakochana ,to internet wtedy weg, czasu by nawet nie było, życie struga rózne bajki,,

15 minut temu, Andrew napisał:

Wasz Andrew 

Andrew, nie znamy się osobiście ale proszě, zostañ.

Nie wiem jaka sytuacja wymogła taką decyzję 

Tek "ukochany" musiałby mnie  walnąć pałką w łeb żeby ogłuszyć. Może bym zgłupiała i zdecydowała się na związek.

Nawiedził nas  sąsiad , lat 20 plus . Chłopak trzymał w ręku zupę w puszcze i poprosił aby mu ją otworzyć , ponieważ gdzieś zapodział otwieracz do konserw . Już miałam wybuchnąć śmiechem i wytłumaczyć mu , że w takich przypadkach używa się noża kuchennego , ale ugryzłam się w język Zaprosiłam go do kuchni , podałam otwieracz , który po chwili odebrałam , bo biedaczek nie wiedział jak się za to zabrać  Brak kreatywności u Niemców już mnie nie zdziwi , ale brak umiejętności obsługi otwieracza do konserw , lekko mnie zamurował 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Tek "ukochany" musiałby mnie  walnąć pałką w łeb żeby ogłuszyć. Może bym zgłupiała i zdecydowała się na związek.

Nigdy nie mów , nigdy