Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, violka napisał:

Fajnie było kiedyś . Teraz wszystkie znicze mają dekle i już nie a tego uroku . 

nie tylko znicze.Wielu je kupujących też.Nie wiem czy to wynika z tego,że ludzie byli inni,mniej szpanowali a bardziej chodzili na cmentarz w zadumie i wspomnieniu bliskich.Może też to odbieram bardziej osobiście niż kiedyś,ale .....................nie lubie chodzić obecnie na cmentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, scarlett napisał:

Ja chciałabym być pochowana jak moja pierwsza pdp...cmentarz leśny ns zboczu góry, brzozowa urna wkopana pod wykupionym na 99 lat drzewem..byłam ja odwiedzić pół roku po śmierci, był maj, zielono, świergot ptactwa, wiewiórki śmigały i tylko na drzewie malutka tabliczka z nazwiskiem i data śmierci...

U nas póki rządzi lasami Szyszko,  to raczej strach..

 

W przedwiekach,  tylko możni mieli pieniądze na pomniki. 

Zwyķli byli chowani zwykle w piachu,  a rodzina zaznaczyła to miejsce jakimś ułamanym patykiem. 

Te patyki,  to dzisiejsze drzewa. 

Mój parafialny cmentarz ma 350 lat..

Ile tam miast pochowanych..

Teraz wycinają te drzewa,  bo zagrażają. 

A każde drzewo czyjaś dusza..

 

Historyjka bardziej śmieszna. 

Pojechałam na groby  dziadków  po kądzieli. 

Zawsze,  ZAWSZE tam  rosło drzewo,  które mówiło  jak dojdę  do babci. 

Nie jestem  tam  często,  grobem opiekują  się  tamtejsze  wnuki. 

Zatem  ja jeżdżę  na Święto,  lub  co 2 - 3 lata. 

80 kilosów  ode mnie. 

Kiedyś  podjeżdżam,  a tam nie  ma mojego  drzewa,  co umiało  wskazać  babci  grób!!

Tam nie  było  ŻADNEGO MÓWIĄCEGO DRZEWA!!

 

Cóż  począć..

Zaczęłam  się  gorliwie  modlić..

Nigdy  wcześniej,  ani  później  tak żarliwie się  nie modliłam.. ;)

Babcia moich próśb wysłuchała i do siebie  drogę pokazała..

Aż  do ub. roku,  gdy  uznałam,  że  babcia  uciekĺa..

No nijak  nie  mogłam  grobu  znaleźć..

Aż  skapitulowałam  i do ciotecznej  siostry  oo pomoc  dzwoniłam. 

 

Aaaaa.... 

To nie  wiesz?

Jesienią  babcię  przenieśliśmy  do dziadka..

 

Tak że  ten tego...

Rozmawiajcie  z rodziną..

;)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, violka napisał:

Ja też :d ale już od dawien dawna , moja rodzina wie , ze jak mnie na koniec nie spalą , to będę ich straszyć nieustannie :szydera: Pewne rzeczy są nieuchronne i co nie co można sobie zaplanować :haha:

Śmierć też mozna sobie zaplanowac tylko wtedy odszkodowanie z polisy przepada :d Wszystko mi jedno co ze mna zrobia abym tylko nie był kłopotem dla bliskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ORIM napisał:

nie tylko znicze.Wielu je kupujących też.Nie wiem czy to wynika z tego,że ludzie byli inni,mniej szpanowali a bardziej chodzili na cmentarz w zadumie i wspomnieniu bliskich.Może też to odbieram bardziej osobiście niż kiedyś,ale .....................nie lubie chodzić obecnie na cmentarz

Ja też 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie "odwiedzin" na cmentarzach to tak:

Jedna podopieczna ,która nie wychodziła poza ogród na cmentarz też nie chodziła ale jak córka wracała z cmentarza to pokazywała mamie zdjęcia grobu jak wygląda i opowiadała co zrobiła ,co posadziła etc .

Kolejny podopieczny co tydzień razem ze mną odwiedzał grób żony a na grobie swoich rodziców i przyjaciela był raz w ciągu miesiąca mojego pobytu (może dlatego ,że była zima i był śnieg to niebezpiecznie było tam chodzić po tej trawie między grobami .

Ten dziadek u którego byłam też pamięta o grobie żony i rodziców ,którzy są pochowani w innej miejscowości i dał pieniądze komuś kto zajmuje się pielęgnacją grobów (przy mnie dał całe 50 euro ).

Inni podopieczni jakoś mało o grobach najbliższych wspominali a jeszcze inni chyba już nawet nie pamiętali z powodu problemów z pamięcią .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ORIM napisał:

Śmierć też mozna sobie zaplanowac tylko wtedy odszkodowanie z polisy przepada :d Wszystko mi jedno co ze mna zrobia abym tylko nie był kłopotem dla bliskich

A mnie nie jest wszystko jedno , dlatego mają mnie spalić . Mam nadzieję , że jeszcze długo pożyję , bo na chwilę obecną w moim mieście nie ma krematorium , a ja też nie chcę robić kłopotu :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, violka napisał:

A mnie nie jest wszystko jedno , dlatego mają mnie spalić . Mam nadzieję , że jeszcze długo pożyję , bo na chwilę obecną w moim mieście nie ma krematorium , a ja też nie chcę robić kłopotu :haha:

Ciężko mówić i myśleć o śmierci, myślę że nikt nie na ochoty o tym myśleć.Wiadomo ..hmm nie wiesz co czeka za zakrętem.Nie mniej jednak nie chce planować aż tak swojej przyszłości:haha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, violka napisał:

A mnie nie jest wszystko jedno , dlatego mają mnie spalić . Mam nadzieję , że jeszcze długo pożyję , bo na chwilę obecną w moim mieście nie ma krematorium , a ja też nie chcę robić kłopotu :haha:

Zobacz.To jest nie robienie nikomu kłopotu. Zdjecie to zrobiłem 2 lata temu.Dookoła nie było żywej duszy.

 

DSC_wózek.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ORIM napisał:

Zobacz.To jest nie robienie nikomu kłopotu. Zdjecie to zrobiłem 2 lata temu.Dookoła nie było żywej duszy.

 

DSC_wózek.jpg

Na zbyt wielki kłopot też mam plan . 

Kurde , żebym ja tak dobrze planowała jutrzejszy dzień jak tą nieciekawą przyszłość . Chyba potrzebuję psychiatry O.o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, violka napisał:

Na zbyt wielki kłopot też mam plan . 

Kurde , żebym ja tak dobrze planowała jutrzejszy dzień jak tą nieciekawą przyszłość . Chyba potrzebuję psychiatry O.o

Sama zrób sobie sesje :d Butelka Jack Daniels,................i juz bedziesz wiedziała co bedziesz robić jutro.Bedziesz leczyc kaca :haha:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ORIM napisał:

Sama zrób sobie sesje :d Butelka Jack Daniels,................i juz bedziesz wiedziała co bedziesz robić jutro.Bedziesz leczyc kaca :haha:

Napiłabym się dzisiaj jak nie wiem co :d Ale przez te wszystkie lata spędzone w opiece , wypiłam może trzy piwa w tym jedno bezalkoholowe ( kupiłam przez pomyłkę :haha: .  ) Picie w samotności sprzyja nałogowi , więc w robocie nie piję . 

Edytowane przez violka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violka Jakbym moją teściową widziała ,po śmierci teścia dwa lata temu , normalnie małpiego rozumu dostała ,dzień bez wizyty na cmentarzu ,był dniem straconym ,teraz nieco ograniczyła swoją bytność tam.A co stoi na płycie to się włos jeży na głowie . Kupiłam w ubiegłym roku piękną ,szlachetną kompozycję wiosenną do wazonu i myślałam ,że mnie szlag trafi jak zobaczyłam jak ją "umaiła " po swojemu . Zresztą jestem po rozmowie z mężem po dzisiejszej wizycie na cmentarzu ... jeszcze przed wyjazdem zamówiłam w zaprzyjaźnionej kwiaciarni stroik że świeżych chryzantem ,robią tam przepiękne kompozycje ...ile się mój mąż nasłuchał,że sraki owaki i zamiast chwili zadumy ,zostały mu tylko nerwy ...o durnych dyskusjach i innych jazdach ,doczepiła się nawet do ubioru mojego męża,a na płycie nagrobnej nie było gdzie palca wsadzić .>:( :mur:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Afryka napisał:

@violka Jakbym moją teściową widziała ,po śmierci teścia dwa lata temu , normalnie małpiego rozumu dostała ,dzień bez wizyty na cmentarzu ,był dniem straconym ,teraz nieco ograniczyła swoją bytność tam.A co stoi na płycie to się włos jeży na głowie . Kupiłam w ubiegłym roku piękną ,szlachetną kompozycję wiosenną do wazonu i myślałam ,że mnie szlag trafi jak zobaczyłam jak ją "umaiła " po swojemu . Zresztą jestem po rozmowie z mężem po dzisiejszej wizycie na cmentarzu ... jeszcze przed wyjazdem zamówiłam w zaprzyjaźnionej kwiaciarni stroik że świeżych chryzantem ,robią tam przepiękne kompozycje ...ile się mój mąż nasłuchał,że sraki owaki i zamiast chwili zadumy ,zostały mu tylko nerwy ...o durnych dyskusjach i innych jazdach ,doczepiła się nawet do ubioru mojego męża,a na płycie nagrobnej nie było gdzie palca wsadzić .>:( :mur:

Tematu o mojej teściowej , nawet nie chcę zaczynać . Obawiam się , ze w tym temacie bije Twoją na łeb . 

Moja mama , którą uważałam za bardziej normalną , też poleciała za pierwszym razem po całości O.o Zamówiła dwie wiązanki za jedyne 560 zł O.o Nikt z nas nie mógł się w spokoju pomodlić nad grobem , bo każdy był w ciężkim szoku . Dostała solidny  opierdantus i od tego czasu ustalamy co będzie na grobie i stara się tego trzymać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nooo,  ja też  nie lubię  folkloru  tudzież odpustu  na grobie .

Wszak modlitwa najważniejsza. 

Przymierzam się  do zmiany  pomnika  u Rodziców. 

Zatem  zarządzę jedną  wiązankę,  jeden kfiotek,  jeden  znicz. 

Nie wiem jak bratówka do tego się odniesie,  bo ona  lubiła  akcenty  prawie  łowickie  na grobie..

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, violka napisał:

Już drugi raz słyszę o takim pochówku i muszę przyznać , że podoba mi się .

Ja "se" też wysłałam mojego brata do opieki. Teraz jest tam po raz drugi, ale za pierwszym razem brał udział w takim właśnie pochówku bo żona jego pdp zmarła dwa tygodnie wcześniej. I też mu się bardzo spodobało ... Złożył zamówienie, no... wyraźnie powiedział, że życzyłby sobie :) tak być pochowany ... ))))

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poA mnie przeraża wielkość i materiał z jakich polskie są nagrobki!Przecież one są tylko dla żyjących. Jakiś czas temu w wypadku samochodowym zginęła moja przyjaciólka.Zostawiając nastoletnią córkę i kilkuletniego syna.Mąż zakupił nagrobek z białego marmuru.Po co i komu?W jego wypadku było:pokaż się a zastaw się...….A może miał taką potrzebę? Hmmm….

Edytowane przez BabaJagusia
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !!! A ja mam bardzo smutny dzień,,jakoś się za dużo wszystkiego nazbierało,,wyjęłam mojej mamy biżuterię i sie popłakałam,,chodz już 4 lata minęło,a ciągle tęsknię za nią,,:smutek: a potem dostałam muchy w nosie, ale muchy to nic, tak mnie zaczęło telepać ,że wylądowalam w betach,,a do nas marsze szły ,rodzinkaO.o ,mialam szynkę pieć ,a tu zero obiadu,jak padłam to padłam,z 20 razy dzwonek dzwonił  do drzwi,a mnie nic nie ruszało, nic a nic, nie było slużącej do robienia kawki i zabawiania ex i innych znajdów. Powiem tylko, że lepsze łóżko od nich:tak2: dzień wariata,,

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, BabaJagusia napisał:

poA mnie przeraża wielkość i materiał z jakich polskie są nagrobki!Przecież one są tylko dla żyjących. Jakiś czas temu w wypadku samochodowym zginęła moja przyjaciólka.Zostawiając nastoletnią córkę i kilkuletniego syna.Mąż zakupił nagrobek z białego marmuru.Po co i komu?W jego wypadku było:pokaż się a zastaw się...….A może miał taką potrzebę? Hmmm….

To bardzo złożony temat moim zdaniem. Jesli umiera Ci dziecko, ktoś je zamorduje, umiera Ci bardzo bliska osoba, to bogaty pomnik, jest jakby dalszą częscią żałoby, smutku i dramatu życiowego. Rozpacz po takiej stracie przekłada się na cenę pomnika. Wtedy nie mysli się zupełnie o tym ile pomnik kosztuje, tylko o tym, że to jest ostatnia rzecz, ktorą mozesz zrobić dla bardzo bliskiego zmarłego. Tak ja to widzę. Moi dziadkowie i mój tata ma stary pomnik, ale zbieram się własnie do postawienia nowego. Oczywiscie bez zadęcia, bo jestem zdania, że bardziej potrzeba żywemu niż umarłemu, ale........to wszystko zależy od tego, jakie sa okolicznosci. Koledze zmarła żona. Postawił pomnik z rzeżbą postaci żony. Kosztowało to bardzo dużo pieniędzy, ale ......kochał ją. Byłabym bardzo ostrożna w ocenie kto jaki pomnik stawia i za ile i dlaczego.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Dodzisława napisał:

To bardzo złożony temat moim zdaniem. Jesli umiera Ci dziecko, ktoś je zamorduje, umiera Ci bardzo bliska osoba, to bogaty pomnik, jest jakby dalszą częscią żałoby, smutku i dramatu życiowego. Rozpacz po takiej stracie przekłada się na cenę pomnika. Wtedy nie mysli się zupełnie o tym ile pomnik kosztuje, tylko o tym, że to jest ostatnia rzecz, ktorą mozesz zrobić dla bardzo bliskiego zmarłego. Tak ja to widzę. Moi dziadkowie i mój tata ma stary pomnik, ale zbieram się własnie do postawienia nowego. Oczywiscie bez zadęcia, bo jestem zdania, że bardziej potrzeba żywemu niż umarłemu, ale........to wszystko zależy od tego, jakie sa okolicznosci. Koledze zmarła żona. Postawił pomnik z rzeżbą postaci żony. Kosztowało to bardzo dużo pieniędzy, ale ......kochał ją. Byłabym bardzo ostrożna w ocenie kto jaki pomnik stawia i za ile i dlaczego.

dobrze mówi

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pomnika to mojej  mamie zawsze podobały się na bogato pomniki,,,więc musiałam jej taki postawić,,:tak2: żaden królewski,ale ma  nie drogo i ładny, Zawsze tłumaczyłam,że te stare pomniki są piękne,bo są stare,ale moja mama za szczotę i do czyszczenia,, Mam trochę rodziny na cmentarzach ,,od 4 lat lubię chodzić na cmentarz ,pogadac sama do siebie,,

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...