Rozmowa przy kawie (2)

3 godziny temu, NNNdanuta napisał:

Nie odchodź od rozumu   Czegoś się podjęłaś i spróbuj to skończyć Jedź do niej i spróbuj wziąć wszystko w swoje ręce; załatwienie dla niej busa, potwierdzenie busa, nawet telefon od kierowcy, już z konkretną godziną wyjazdu, wzięłabym na siebie i jej to przedstaw ... Nie daj jej wyboru... Bezrobotność siostry będzie Ci bardziej ciążyć niż ten obecny wysiłek

Tak zrobiłam poszłam do niej i ta sama spiewka, wiec powiedziałam ze pomimo "chęci bata z g..na nie ukręci".powiedziałam ze robiłam to dla niech.teraz mi napisała sms czy ma jeszcze szanse i da się odkrecic bo jednak przyjedzie .ja ją znam i może mnie zrobić na szaro ale powiedziałam - da się odkręcic

Widzę, że cicho i pusto się zrobiło....to znak, że czas powiedzieć....

5 godzin temu, Michasia 1959 napisał:

Tak zrobiłam poszłam do niej i ta sama spiewka, wiec powiedziałam ze pomimo "chęci bata z g..na nie ukręci".powiedziałam ze robiłam to dla niech.teraz mi napisała sms czy ma jeszcze szanse i da się odkrecic bo jednak przyjedzie .ja ją znam i może mnie zrobić na szaro ale powiedziałam - da się odkręcic

Michasia, mam siostrę o 3 lata ode mnie starszą. Wszystka nas dzieli ... i na palcach jednej ręki mogę policzyć to co nas łączy: za warkoczyk wyciągnęła  z wody gdy się topiłam, o mało nie utopiła Cygana za to, że chciał mnie utopić i jeszcze kilka takich "drobiazgów"... Fotki mam z tego w mózgu , a tego co nas dzieli nie potrafiłam sfotografować, więc tego tam nie ma..., więc ciągle widzę to co nas łączy ...  I trzymam się rozumu i tego co nas łączy... Nie wiem co robić to robię tylko swoje i idę do przodu...

Witam wszystkich w środku tygodnia, oczywiście przy kawie zresztą drugiej już. Pierwsza była zaraz po 3 rano, jako że tak rano wstałem.

Nie budziłem was bo zapewne spracowani przewracaliście się na drugi bok.

Czas wykorzystałem na przebrnięcie przez to co naklepaliście.

Wszystkim życzę miłego dnia

Dzień dobry

Za oknem 2 stopnie poniżej zera........a miało być tak ciepło

Środę zatem czas zacząć. Lapek już odpalony, kawa w kubku paruje roztaczając wokół przyjemny aromat niczym nie zakłócanego poranka.

Miłego, spokojnego, leniwego dnia Wszystkim.

Witam Opiekunkowo cieplutko  i miłego dnia życzę.

Po wczorajszej wichurze wspomnienie zostało, zapowiada się ładny słoneczny dzień.

Trza będzie na rowerek wyskoczyć po obiedzie. 

Dzień dobry.Dzisiaj kąpanie ,potem rehabilitacja, no pedicure.Jutri już listopad.Może uda się ostatniego wrócić do domu.Wiem ,pracować mus,ale jakaś taka niecierpliwa się zrobiłam.Przedmiotowa.Już bez serca na dłoni.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Dzień dobry. Dziś najszła wiekopomna chwila i jadę do domu. Zmienniczka od wczoraj, wiec jakoś leci. Doszłam do w wniosku, że nie lubię  długich wymian. Jak obie pryjeżdżaja  duużym busem, to szybko leci. Miłego dnia

5 minut temu, Teresadd napisał:

Dzień dobry.Dzisiaj kąpanie ,potem rehabilitacja, no pedicure.Jutri już listopad.Może uda się ostatniego wrócić do domu.Wiem ,pracować mus,ale jakaś taka niecierpliwa się zrobiłam.Przedmiotowa.Już bez serca na dłoni.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Czyli profesjonalistka . Człowiek sie wypala i to jest normalne

2 minuty temu, aniao napisał:

Czyli profesjonalistka . Człowiek sie wypala i to jest normalne

a po ilu latach przyjdzie ten profesjonalizm?

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

a po ilu latach przyjdzie ten profesjonalizm?

Ja po 5 jestem  inna.  Podopieczną  lubię,  mam cierpliwość,  ale  z rodziną już nie robię za pokorne  cielę. Nie warto. Niemiecki Tablet, Laptop schowany  i ciężko się pisze.  

siorbam kawe siedze przy oknie i patrze ...mniej juz lisci bo wiatr je zdmuchnal i teraz mamy kolorowy dywan...slonecznie wiec pozytywne mysli w glowie...

witam sie wiec z towarzystwem zyczac milego dnia 

1 minutę temu, aniao napisał:

Ja po 5 jestem  inna.  Podopieczną  lubię,  mam cierpliwość,  ale  z rodziną już nie robię za pokorne  cielę. Nie warto. Niemiecki Tablet, Laptop schowany  i ciężko się pisze.  

aniao rob tak zebys to ty czula wewnetrzny spokoj ....mi sie jeszcze chce anagazowac , moze dlatego ze mialam jak do tej pory szczescie rodzin ....no poza terrorysta z kassel i jego toksyczna rodzina, pewnie przyjdzie u mnie tez ten moment "walcie sie"...poki jeszcze nie czuje go..owszem czasami brakuje mi mojego wasnego nietykalnego nienaruszalnego swiata czyli moich kotow mojego lenistwa itd...

18 minut temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Dziś najszła wiekopomna chwila i jadę do domu. Zmienniczka od wczoraj, wiec jakoś leci. Doszłam do w wniosku, że nie lubię  długich wymian. Jak obie pryjeżdżaja  duużym busem, to szybko leci. Miłego dnia

Aniu szczesliwej podrozy i milego urlopowania. 

Oczywiscie szybkiego powrotu do zdrowka 

48 minut temu, salazar napisał:

Dzień dobry Opiekunkowo !

Chciałoby się powiedzieć bladym świtem, ale świt nie był dziś blady, słońce jeszcze było schowane za horyzontem, a łuna na niebie mieniła się wszystkimi odcieniami różu i niebieskości..  Pięknie to wyglądało, szkoda, że byłam tak zaspana, że patrzyłam na to cudo tylko jednym okiem ;(.

@NNNdanuta, Danusi podarowana godzina niewiele dała, mnie w sumie już też, bo tak samo dobudzić się nie mogę jak przed zmianą czasu, więc chyba w ogólnym rozrachunku wychodzi na zero?

Dziś będę realizować się cukierniczo, dwa ciasta muszę zrobić, w tym moją ulubioną malinową chmurkę, mniam .

Rozmawiałam wczoraj z przyjaciółką, na Pogórzu Strzyżowskim wczoraj były 22*C, szkoda, że mnie tam nie ma.

 

Życzę słodkiej środy i uśmiechu .

jak wyjade teraz to zalapie sie na kaweleczek ciastka????

27 minut temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Dziś najszła wiekopomna chwila i jadę do domu. Zmienniczka od wczoraj, wiec jakoś leci. Doszłam do w wniosku, że nie lubię  długich wymian. Jak obie pryjeżdżaja  duużym busem, to szybko leci. Miłego dnia

29 minut temu, aniao napisał:

Ja po 5 jestem  inna.  Podopieczną  lubię,  mam cierpliwość,  ale  z rodziną już nie robię za pokorne  cielę. Nie warto. Niemiecki Tablet, Laptop schowany  i ciężko się pisze. 

Aniao szczęśliwej podróży.

Dzień dobry,

Pracowita końcówka tygodnia mnie czeka....biorę się za pucowanie, pakowanie, prasowanie itp...

Jutro wieczorek z dynią w tle....jakieś potrawy z dyni synowa tu wymysliła, będzie kilka osób i trzeba to będzie przeżyć.

Miłego dnia wszystkim życzę  

47 minut temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Dziś najszła wiekopomna chwila i jadę do domu. Zmienniczka od wczoraj, wiec jakoś leci. Doszłam do w wniosku, że nie lubię  długich wymian. Jak obie pryjeżdżaja  duużym busem, to szybko leci. Miłego dnia

Aniu szybkiej i szczęśliwej podróży oraz fajnego urlopu życzę.

Witam .Spokojnego dnia zyczę. Po ciężkiej nocy kawa siorbię i siedzę nad umową, którą zaraz podpisze.Pojadę na to zlecenie.Siostra ma do mnie przyjechać i podpisac swoją i ale ja już bez nacisku Przyjedzie albo użyje następnej wymówki ale to już nie będzie mój problem. 

8 godzin temu, Michasia 1959 napisał:

Tak zrobiłam poszłam do niej i ta sama spiewka, wiec powiedziałam ze pomimo "chęci bata z g..na nie ukręci".powiedziałam ze robiłam to dla niech.teraz mi napisała sms czy ma jeszcze szanse i da się odkrecic bo jednak przyjedzie .ja ją znam i może mnie zrobić na szaro ale powiedziałam - da się odkręcic

@Michasia 1959 dobra z Ciebie siostra . Już  Tobie @Afryka dobrze doradzała.   Z doświadczeń moich i innych pozaforumowych koleżanek  wynika jeden wniosek: pomoc rodzinie czkawką się odbija.  Wszyscy jak jeden mąż widzą i liczą  tylko nasze zarobione  geldy i najlepiej widzieliby ich 50 % podział .  Moja bliska kumpelka w miejsca , które były możliwe do kontynuowania ze wzgledu na dobrą gażę  i relacje, gdzie wprowadzila swoją siostrę były  już spalone na zawsze.  Mało  tego, relacje pomiędzy siostrami także  znacznie sie popsuły. Oby Wam sie udało 

Dzień dobry. Tumiwisizm poszedł precz i chyba wróciłam do siebie.