Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

1. W sumie ...masz rację .A bo to wiadomo , czy on na ten boczek nie polował ...Twój ...Może nawet na szyneczkę

Być może szyneczkę , bo szyneczkę też kupiłam

1 godzinę temu, geronimo napisał:

A co tu tłumaczyc, życie pisze różne scenariusze

ty mnie nie strasz 

Dzień dobry

5 minut temu, NNNdanuta napisał:

Być może szyneczkę , bo szyneczkę też kupiłam

Musi na apetyczną  szyneczkę ....cokolwiek ona znaczy

5 minut temu, ORIM napisał:

Dzień dobry

Dzień dobry

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Musi na apetyczną  szyneczkę ....cokolwiek ona znaczy

Haha Basienko a może masz hrapke na szyneczke a może na czyjś boczek

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Haha Basienko a może masz hrapke na szyneczke a może na czyjś boczek

Mam ....ale Ci nie powiem na czyją

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Mam ....ale Ci nie powiem na czyją

Plisss powiedz mnie możesz zaufac

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Musi na apetyczną  szyneczkę ....cokolwiek ona znaczy

Parę kilo mi ubyło i na swoje szyneczki (cokolwiek to znaczy) znów muszę trochę poczekać

Ehh, niespokojnie u mnie w domu, jakieś graty wywalają z pokoju 18 latka, tylko podniesione głosy słyszę PDP, rozporządza synkiem, synek się wkurwia na nią, a ona potem sobie odbija na mnie, jeszcze jakiś znajomy przyszedł, ehh

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Plisss powiedz mnie możesz zaufac

Nikomu nie ufam ....Nawet sobie samej też nie

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Parę kilo mi ubyło i na swoje szyneczki (cokolwiek to znaczy) znów muszę trochę poczekać

Oddam z ochotą ...parę kilogramów

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Nikomu nie ufam ....Nawet sobie samej też nie

A to się nie dziwię że masz ochotę...haha

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Oddam z ochotą ...parę kilogramów

Oddaj ja rano biegam 

Więc gdzieś porzucę

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Oddam z ochotą ...parę kilogramów

Przyjmuję w ciemno , tylko żeby mi w cycki nie poszło

1 minutę temu, 1bozka napisał:

A to się nie dziwię że masz ochotę...haha

Noooo....wreszcie dotarło . Trochę trwało ...ale już ...że tak powiem po ptokach

5 minut temu, NNNdanuta napisał:

Przyjmuję w ciemno , tylko żeby mi w cycki nie poszło

No co Ty mówisz, nie ma to jak poządne "uszy"

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Noooo....wreszcie dotarło . Trochę trwało ...ale już ...że tak powiem po ptokach

A że co z tym ptokiem ?? Odfrunął  czy nie pasował

3 minuty temu, geronimo napisał:

No co Ty mówisz, nie ma to jak poządne "uszy"

Część krajan

8 godzin temu, Barbara48 napisał:

Bo jestem od 3,5 roku, chodzilo mi o doswiadczenie z roznych miejsc, jakie wy macie, ja takiego niestety nie mam. 

Wiec nawet porownan nie moge zrobic 

ale wiesz ja jezdze ...bedzie 5 lat w maju przyszlego roku. miejsc zbyt duzo nie obskoczylam wiec moge powiedziec ze moje doswiadczenie w roznego rodzaju miejscach tez mam niewielkie ale...mam jak do tej pory...poza terrorysta psychicznym w kassel, szczescie do rodzin..potrafia docenic i potrafia sie odwdzieczyc na wszelakie sposoby..oby tak dalej...wiec tak sobie mysle ze nie chodzi chyba o ilosc miejsc w ktorych sie bylo ale w jakie miejsca sie trafia...ale moge sie mylic...ja zielona jak szczypiorek na wiosne jestem..gdzieeeeee mnie tam do 10cio albo 15sto letnich doswiadczonych ludkow ale..nie mam kompleksow z tego powodu...

6 minut temu, geronimo napisał:

No co Ty mówisz, nie ma to jak poządne "uszy"

To "se" takie "uszy" noś , a Ty nosić nie chcesz tylko być... blisko

@Michał845 tyle Twojej praktyki, że to Ty powinieneś nam rady dawać. Powinieneś już mieć mistrzowskie papiery za taką wysługę. Co ja tutaj Ciebie wspieram dordztwem, nieobyty żuczek jeden jestem  względem Ciebie. Popracuj na asertywnością , bo ludzie już następne pułapki na Ciebie szykują. Nie wiemy tylko gdzie i kiedy je Tobie pod nogi rzucą. Jest w necie sporo lektury nt. asertywności, także techniki Licho nie śpi, licho czuwa. Studiuj dla własnej świadomości co można zrobić w trudnych sytuacjach. Nie daj się chłopaku

13 minut temu, 1bozka napisał:

A że co z tym ptokiem ?? Odfrunął  czy nie pasował

A mnie skąd wiedzieć ....jak do gniazdka nie dotarł ...że o siedzeniu na jajkach nie wspomnę

Książkę piszesz , czy jaki ....chrabol ?

28 minut temu, Emi86 napisał:

Ehh, niespokojnie u mnie w domu, jakieś graty wywalają z pokoju 18 latka, tylko podniesione głosy słyszę PDP, rozporządza synkiem, synek się wkurwia na nią, a ona potem sobie odbija na mnie, jeszcze jakiś znajomy przyszedł, ehh

To jej wywal w twarz, że nie jesteś workiem treningowym dla jej skołatanych nerwów. Zacznij pyskować , to ona ma mieć respekt przed Tobą , a nie odwrotnie 

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A mnie skąd wiedzieć ....jak do gniazdka nie dotarł ...że o siedzeniu na jajkach nie wspomnę

Książkę piszesz , czy jaki ....chrabol ?

Haha o ten chrabol chodzi