Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, INEZ napisał:

@NNNdanuta w lapku to co innego można przez przypadek zamówić coś zupełnie nie potrzebnego ale w bankomacie oprócz pomyłki w PIN grożąca pewnie pożarciem karty to nic złego Ci nie grozi 

Ostatnio pojechałam na 2 miesiące, a byłam 4... Niech Ci tak kartę pożre jak fajek brak

@NNNdanuta no ciężko by było i

W wielu bankomatach w Niemczech jest już język polski.

@violka, tak narzekałam na mój koniec świata, a takie fajne sąsiady tu są

P.S. Ja z tych, co telefonem też płacą

6 minut temu, Basiaim napisał:

W wielu bankomatach w Niemczech jest już język polski.

 

@violka, tak narzekałam na mój koniec świata, a takie fajne sąsiady tu są

 

P.S. Ja z tych, co telefonem też płacą

O 22.07.2019 at 19:48, beatrix+ napisał:

Bardzo was przepraszam że Moja wypowiedź jest bez znaków przestankowych ale nerwy nie pozwalają mi pisać zatem nagrywam moją wiadomość dla was Ja muszę komuś to powiedzieć Bardzo mi przykro musicie mnie wysłuchać temat dotyczy mojego pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik pik remontów w Polsce kiedy już łazienka jest zrobiona fertich okazało się że drzwi nie można zamontować ponieważ krzywe są tynki o 3 cm i trzeba moją nową śliczną łazienkę moje śliczne nowe płytek i trzeba zrywać no i proszę Powiedzcie mi czy ja mam się zabić napić czy zabić na razie idę w tej pierwszym względzie tam tam miętóweczka  się do tego przyczyniła potem cała Trójca łącznie z moim mężem uznali że może jest szansa nie zbijać płytek tylko wyprofilować ściany tak żeby mniejszym kosztem po prostu to naprawić Ja tu w niemczech Miałam 44 razy zawał Jestem na skraju wytrzymałości psychicznej fizycznej finansowej Żeby było ciekawiej drzwi na które czekałam miesiąc czasu Mają złe dobrane klamki zatem teraz idę palnąć sobie w łeb Niestety mój małżonek jest niezwykle spokojnym człowiekiem dobrym człowiekiem ale nie mający wigoru Anii pomysł żeby takimi rzeczami się zajmować w naszym związku to ja mam jaja amen Dziękuję za wysłuchanie mojego płaczu obiecuję że od jutra będę grzeczna w znakach przestankowych.

Coś sobie wybrała to masz. 

Zaraz doczytam resztę, bo mam gorący tydzień przed wyjazdem.

Ja się grzecznie pożegna  bo nie mogę ciągle na dziadka ulubionym fotelu siedzieć 

Dobranoc 

31 minut temu, Basiaim napisał:

 

@violka

P.S. Ja z tych, co telefonem też płacą

Jaka ja durna! Przeca mogę telefonem! Skoro w PL mogę do 50 to i chyba tu?

Ktoś coś wie, jaka górna granica?

Pootwierałam okna na oścież. Niech się chłodzi chałupa..

Jutro 35.

15 minut temu, beatrix+ napisał:

Jaka ja durna! Przeca mogę telefonem! Skoro w PL mogę do 50 to i chyba tu?

Ktoś coś wie, jaka górna granica?

 

Pootwierałam okna na oścież. Niech się chłodzi chałupa..

Jutro 35.

Ja okna to na noc szczelnie zamykam  dobrze, że mogę mieć otwarte w swoim pokoju ))))

@beatrix+ Nie bój się bankomatu , bo wypłaca się w ten sam sposób co w naszym . 

Wypłata gotówki / Geld auszahlen , reszty domyślisz się sama . 

Znalazłam jakiś filmik , może on Ci pomoże 

7 godzin temu, sayonara 52 napisał:

@Malina 1napisz ,wyrwalas cos?;)))

Pojechałam z osobistym narzeczonym

Hallo po nocach,ale może jeszcze wszyscy nie śpią u mnie się skończył grill ,,,fajni znajomi -super ludzie,i jak mi powiedział że 2 miesiące temu wyrzucił piękną starą kanapę na ulicę  to wiecie ,jak mi gul skoczył  ,ale mój pokój bardzo się podobał, nie do końca jest gotowy ,bo jeszcze sofa  i krzesła które są już na końcówce ,ale dzialam dzielnie, oraz robię doświadczenia transferu obrazka na przerózne płaszczyzny,normalnie uwielbiam to

Godzinę temu, Malina 1 napisał:

Pojechałam z osobistym narzeczonym

Malinka bo Ty jesteś super babeczka  widać po Tobie ,że jesteś pozytywnie nastawiona do życia

No budźcie się  Łapcie trochę chłodnego oddechu bo pewnie będzie musiał starczyć na cały upalny dzień... Życzę łatwego dostępu do prysznica i

@beatrix+ jak byłam w kwietniu w domu to wyplacalam z mojego niemieckiego konta.

Tu masz opcję w bankomacie wybierz język. 

Będą rozne flagi, ale jak je przycisniesz to pokaza ci sie jezyki w tym polski.

A potem to juz prosto. 

Powodzenia. 

Dzień dobry 

Odporności na upały i odrobiny chłodu życzę. 

IDzien dobry Kochani. 

Dzisiaj sa urodziny mojej Pdp 92 latka. 

I grill u nas na podwórku od 18. 

Troche z nimi posiedze, ale potem wybywam na moje salony.

3 minuty temu, Barbara48 napisał:

IDzien dobry Kochani. 

Dzisiaj sa urodziny mojej Pdp 92 latka. 

I grill u nas na podwórku od 18. 

Troche z nimi posiedze, ale potem wybywam na moje salony.

Mój PDP zawsze powtarzał że plan podstawowy to on ma do 90-ki,a później się zobaczy.W październiku kończy 90 tylko że się nie zobaczymy na tych urodzinach bo wybrał dom opieki.Z tym że po 3 miesiącach pobytu chciałby wrócić do domu...

Dzień dobry

Witam w kolejny upalny dzień, pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia

Dokulałam się i ja  Lekko później daję znak życia, bo telefoniczne ploty czas mi zajęły o poranku Ale bumerang doleciał, czyli melduję, że jestem  Informuję, że cera moja nie poprawiła się po kąpielach błotnych, ale może dzisiaj ten cud nastąpi?  A bo....dalej będę staw odszlamiać  Cztery lata zaległości robią swoje i robota nie Gołota...nie chce uciec  Szybciorkiem powitam was i znikam w czeluściach stawu  A tymczasem...  a skoro środa, to znak, że już niedługo weekendzik i koniec mojej harówki, a czas na przyjemności się znajdzie...czyli będzie wypadzik na grzybki  Bywajcie wiaro 

Dzieńdoberek Ludki 

Gorąco jak diabli , zle sypiam w takiej duchocie a będzie jeszcze gorzej . Moja ostania zmienniczka wysprzątała piwnicę na cycus glancuś więc chyba namówię Anielicę na przeprowadzkę w podziemia 

Spokojnej środy .

Mój termometr pokazuje teraz 26 stopni. Leżaczek pod kocykiem tylko, chyba rybkę dziś zrobię,  bo termin miala wczoraj.  Ale jeszcze nie wychodzi z lodówki...

Chłodnego dnia!

Wreszcie mam chwilę na przywitanie:czołem koleżanki i koledzy. Obiad "się gotuje", mineralna pije-to i łypnę okiem, co słychać w opiekunkowym świecie. 

Kurna chata:o mały figiel byłabym bez roboty-pdp. zakrztusiła się... dobra, nie będę wam obrzydzać poranka-czym. Dobrze, że jestem prawie na jej kolanach bo byłoby... po ptokach. 

                                Tym razem nie słońca a letniego deszczu w serduchach 

i ja witam, co prawda nie bladym świtem  ale i tak nieżle..Werner wyekspediowany do przeedszkola, my wróciłyśmy z banku bo geldy potrzebne..dzisiaj wielki dzień mycia okien na dole u pdpnych..przejeżdża dwóch rosłych, gibkich panów i ogarniają temat...moja Nina nawet wczoraj popełniła babkę cytrynową coby strudzonych tradycyjnie po robocie poczestować....wszystko z parapetów i winterzimmera poprzestawiane, powynoszone coby dostęp do szyb był.. po południu w ramach relaksu kawa u znajomej niemieckiej opiekunki co się sasiadką zza ściany opiekuje...jedziemy wszyscy plus wspomniana sąsiadka moim autem ..fajnie , dzień zleci.. miłego dnia rybecki..

Ja też już z Dojczlandii nadaję. Nie ma to czy tamto, geldy trzeba zarabiać. Też w opiece ale tym razem w domu opieki. Inna praca, wymagająca. Całe osiem godzin na nogach ale do ogarnięcia. Czy okaże się że ta robota mi pasuje ? Nie wiem. Jest inaczej. 

@Maria Jolanta porównasz i będziesz wiedzieć, czy Tobie z tym po drodze.

Z polską firmą, czy inaczej załatwiałaś? (szczegółów nie musisz zdradzać   ) 

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ja przerowerowałam się do Lidla (2,5 km w jedną stronę). Masakra. Można mnie wyżymać