Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, violka napisał:

Wczoraj chciałam obgadać moją zmienniczkę na poskarżyjkach , bo jedyne dwie półki , które mamy w szafie na ciuchy , zostawiła zapchane swoimi gratami . Gdybym wypakowała się przed spaniem i zobaczyła tą niespodziankę , to jeszcze w nocy robiłaby tam porządek . Niestety zorientowałam się dopiero rano , kiedy ona była już w podróży . 

Przed chwilką , moja Słowaczka zadzwoniła z informacją , że szczęśliwie dotarła do domu , ale przydarzyła jej się niemiła niespodzianka , bo pomyliła torby i zamiast własnej wzięła do domu inną i teraz musi czekać kilka dni na wymianę . Kurcze , muszę przyznać , że jestem wredna , bo jakoś dziwnie rozbawiła i ucieszyła mnie ta informacja :haha:

Bo ....nic tak cłowieka nie ciesy jak ludzkie niescęście :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, dzisiaj już wolne, albo zrobię coś pożytecznego (np. odgruzuję mieszkanie ;)), albo poleniuchuję, poukładam pasjansa lub poczytam :).

 

Pytałam rano o palenie, bo wczoraj rozmawiałam z przyjaciółką, która powiedziała, że czuje się mało komfortowo w pracy i towarzystwie, gdy jest jedyną, która musi na fajkę wyskoczyć. Że generalnie mało ludzi pali i ona za jakiś przeżytek oraz wspomnienie poprzedniej epoki robi, i niespecjalnie jej się to podoba. Pocieszyłam ją, że chyba się myli.. ;).

Pali od liceum, wiele razy rzucała, za prawie każdym razem się jej udawało, ale niestety wolność trwała krótko. 

To tak gwoli wyjaśnienia :).

 

Spokojnego wieczoru życzę :).

 

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, violka napisał:

Wczoraj chciałam obgadać moją zmienniczkę na poskarżyjkach , bo jedyne dwie półki , które mamy w szafie na ciuchy , zostawiła zapchane swoimi gratami . Gdybym wypakowała się przed spaniem i zobaczyła tą niespodziankę , to jeszcze w nocy robiłaby tam porządek . Niestety zorientowałam się dopiero rano , kiedy ona była już w podróży . 

Przed chwilką , moja Słowaczka zadzwoniła z informacją , że szczęśliwie dotarła do domu , ale przydarzyła jej się niemiła niespodzianka , bo pomyliła torby i zamiast własnej wzięła do domu inną i teraz musi czekać kilka dni na wymianę . Kurcze , muszę przyznać , że jestem wredna , bo jakoś dziwnie rozbawiła i ucieszyła mnie ta informacja :haha:

Oj tam wredna. Normalna. Walizkę mam podpisaną, a do tego wstążeczka inna niż czerwona. Czerwonych w luku bagażowym dostatek. 

Ja też zostawiam swoje rzeczy. W nieużywanej części szafy. Mamy 2 trzydrzwiowe i taki mały słupek z półkami. Zostawiam tylko to, czego nie będzie mi szkoda w razie w. Dużo zmienniczek coś zostawia, ale mnie do teraz się trafiało jakieś nieuciążliwe towarzystwo. 

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiem, ze będę mogła przymknąć oko na pół godzinki :d Zadałam bardzo inteligentnie pytanie: - Pani Mario, jest bardzo ślisko, czy idziemy dziś na spacer ??? Odpowiedź była oczywiście jedna: Nie, nie... Ja dzisiaj u tego stomatologa dość się jej naasekurowałam i na ten moment mam dość xd

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, awe59 napisał:

Torby i walizki są często bardzo podobne lub takie same....zanim wezmę czytam nazwisko....moje są zawsze podpisane.

Dopóty czytasz , dopóki literków nie zapomnisz :szydera:Zdjęcie telefonem zrób ...nazwiska swego . Zawsze ktoś usłużny  pomoże odczytać :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, salazar napisał:

Uff, dzisiaj już wolne, albo zrobię coś pożytecznego (np. odgruzuję mieszkanie ;)), albo poleniuchuję, poukładam pasjansa lub poczytam :).

 

Pytałam rano o palenie, bo wczoraj rozmawiałam z przyjaciółką, która powiedziała, że czuje się mało komfortowo w pracy i towarzystwie, gdy jest jedyną, która musi na fajkę wyskoczyć. Że generalnie mało ludzi pali i ona za jakiś przeżytek oraz wspomnienie poprzedniej epoki robi, i niespecjalnie jej się to podoba. Pocieszyłam ją, że chyba się myli.. ;).

Pali od liceum, wiele razy rzucała, za prawie każdym razem się jej udawało, ale niestety wolność trwała krótko. 

To tak gwoli wyjaśnienia :).

 

Spokojnego wieczoru życzę :).

 

 

W mojej rodzinie jestem już jedyną palącą czarną owcą ... Z czego się cieszę. Bywa teraz bardzo często, że jestem jedyną wychodząca na papierosa i mam to samo co Twoja przyjaciółka, czuję się coraz mniej z tym komfortowo. Zdecydowanie mniej ludzi pali i poprawiła się kultura palenia bo rzadko ktoś robi to w domu. Byłam listonoszem , obsługiwałam około 1000 adresów i tylko w około 3 lokalach czułam wydobywający się smrodek nikotyny z mieszkania :tak2:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, foczka63 napisał:

A dlaczegóż to tak się na letniaki zestroiłaś,hę????

hihihihi bo wg mnie_droga do czarnego kubła na podwórku_ było dość ciepło i stwierdziłam,że bez czapki jadę, rękawiczki w torebce były, chęci zabrakło,żeby założyć 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@salazar Nie myli się koleżanka. Gdzie się nie ruszę, to juz prawie nikt nie pali. Czuję się wręcz sterroryzowana przez absytnentów nikotynowych. Qrwa wstyd fajkę wyjąć przy ludziach, a to takie dobre, aż słodkie :d . Wszędzie zakazy palenia, wszędzie teksty o smrodzie no i oczywiście te wymowne spojrzenia...... A ić pani...........

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz po zabiegu.

Jutro wstawie zdjecia...

Na razie nic nie sine,

zobaczymy jutro.

Oczy jakby w ramce, oklejone plastrami.

NIC nie bolalo!

Tylko wklucia do znieczulenia czulam.

Potem gdzies krew  ciekla  po bokach, ale zero bolu.

Okropnie sie balam.

1.5 godziny przegadalam z doktorem o krajach i podrozach.

Luzik.

Dali gustowne r niebieskie ubranko,luzik.

Pod koniec poganialam doktora, bo chcialo mi sie do toalety.

Polecam kazdemu!

zobaczymy jak bedzie za tydzien po zdjeciu szwow.

Uprzedzono mnie ze przez kilka godzin oczy nie beda sie zamykaly.

Mam nadzieje,ze nie zostanie tak

Na razie od czola do czubka glowy jest dretwe, tak,ze nawet jakby nadlecial dzieciolek i chcial w rozumek dziabnac, 

nawet nie poczuje,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dodzisława napisał:

@salazar Nie myli się koleżanka. Gdzie się nie ruszę, to juz prawie nikt nie pali. Czuję się wręcz sterroryzowana przez absytnentów nikotynowych. Qrwa wstyd fajkę wyjąć przy ludziach, a to takie dobre, aż słodkie :d . Wszędzie zakazy palenia, wszędzie teksty o smrodzie no i oczywiście te wymowne spojrzenia...... A ić pani...........

@Dodzisławapodzielam twoje odzczucia!:tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, aniao napisał:

Oj tam wredna. Normalna. Walizkę mam podpisaną, a do tego wstążeczka inna niż czerwona. Czerwonych w luku bagażowym dostatek. 

Ja też zostawiam swoje rzeczy. W nieużywanej części szafy. Mamy 2 trzydrzwiowe i taki mały słupek z półkami. Zostawiam tylko to, czego nie będzie mi szkoda w razie w. Dużo zmienniczek coś zostawia, ale mnie do teraz się trafiało jakieś nieuciążliwe towarzystwo. 

A niech by sobie zostawiła , ale nie w jedynej szafie jaką posiadamy >:( Chyba myślała , że ja lubię wszystko w walizce trzymać . O.o Też zostawiam , ale wynoszę do piwnicy , bo  mamy malutki pokoik z jeszcze mniejszą ilością szaf .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, sayonara 52 napisał:

@Dodzisławapodzielam twoje odzczucia!:tak:

Dziewczyny ...jeszcze nie tak dawno też źle mi było między niepalącymi . Teraz położ:szydera:yłam na to lachę ...odchodzę na bok , żeby nikomu dymem nie dmuchać , bo wiem , że dla niepalących to smród . Zawsze mam w kieszeni jakiś tic tac albo tak jak ostatnio kupuję spraye - odświeżacze do ust . W ostatnią sobotę trafiłam w Rossmannie na odświeżacze o zapachu miętowym , bo są przyjemniejsze . I tak ...papieros wyjarany i sruuuu...odświeżacz w paszczękę .....Bywało , że ktoś np. ze współpasażerów ( szczególnie panie , które rzuciły palenie ) próbował mnie uświadamiać ...tylko próbował . Nie dałam się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, hawana napisał:

Mojej czarnej walizki to mi nawet nikt nie "oprzyroczy', bo czerwona kokarde ma:haha:

Dobrze , że razem nie podróżowałyśmy , bo do czasu aż nie kupiłam sobie fioletowej walizki , to jezdziłam z czarną , ozdobioną czerwoną kokardą przy rączce :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...