Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 10.10.2018 o 10:29, Mirelka1965 napisał(a):

I moje...

Rozwiń  

I moje tyż ... choć w tych samorządowych uczestniczyć nie będą , niestety ...a ponad to ,będą to moje drugie wybory po 89 ,w których nie wezmę udziału .

  W dniu 10.10.2018 o 11:15, beatrix+ napisał(a):

Polityka i religia tylko wojny wywołują...

 

Lepiej o pogodzie, albo o seksie..

Rozwiń  

Tu nie wolno tylko obrazac innych.

Pisac mozna, czytac tez, ale przymusu nie ma, wiec problemu moim zdaniem tez.

Dodam, ze osobiscie bardzo mnie cieszy, ze na forum sa osoby swiadome politycznie

A propos mojego kaszlu ,u lekarza byłam i zaordynowała mi ( bo to ona) podejrzany lek odstawiamy , skierowanie do alergologa i powtórną spirometrię ,z zaznaczeniem do którego konkretnego specjalisty mam się udać ( sic!) ,osłuchowo oskrzelowo- płucnie czysto i....przepisała mi lekarstwo zobojętniające kwasy żołądkowe ,bo być może ,to jakaś dziwna odmiana refluksu,tylko z kaszlem !? Mam to zacząć brać dopiero po tygodniu ,czekamy na wypłukanie z organizmu wspomnianego wyżej leku i to na razie tyle ...alergologa mam na piątek .

  W dniu 10.10.2018 o 11:15, beatrix+ napisał(a):

Polityka i religia tylko wojny wywołują...

 

Lepiej o pogodzie, albo o seksie..

Rozwiń  

To już lepiej o pogodzie. Bo sex to jednak lepiej uprawiać niż omawiać

  W dniu 10.10.2018 o 11:41, Afryka napisał(a):

A propos mojego kaszlu ,u lekarza byłam i zaordynowała mi ( bo to ona) podejrzany lek odstawiamy , skierowanie do alergologa i powtórną spirometrię ,z zaznaczeniem do którego konkretnego specjalisty mam się udać ( sic!) ,osłuchowo oskrzelowo- płucnie czysto i....przepisała mi lekarstwo zobojętniające kwasy żołądkowe ,bo być może ,to jakaś dziwna odmiana refluksu,tylko z kaszlem !? Mam to zacząć brać dopiero po tygodniu ,czekamy na wypłukanie z organizmu wspomnianego wyżej leku i to na razie tyle ...alergologa mam na piątek .

Rozwiń  

Wszystko na dobrej drodze

  W dniu 10.10.2018 o 11:42, Grzegorz B napisał(a):

To już lepiej o pogodzie. Bo sex to jednak lepiej uprawiać niż omawiać

Rozwiń  

Howgh! Ale polityka nie jest zabroniona nawet na weselu.

Chinczyki trzymaja sie mocno?

  W dniu 10.10.2018 o 11:47, hawana napisał(a):

Howgh! Ale polityka nie jest zabroniona nawet na weselu.

Chinczyki trzymaja sie mocno?

Rozwiń  

Chińczyki rządzą. Brawo Ameryka, brawo Trump. Przypomniało mi się zabawne zdarzenie, z wakacji 2016 r. To była sobota, miałem wolne, i kręciłem się od rana po podwórku. Mieszkam blisko boiska, a moja działka sąsiaduje na całej długości z boiskiem. Pomiędzy jest brukowana uliczka. Od rana na boisku był straszny ruch. Montowali scenę, nagłośnienie, stawiali namioty. Pachniało grillem. Ale to u nas normalne. W ciepłych miesiącach jest dużo imprez. Olałem temat i zająłem się życiem swoimi sprawami

Po 16.00 wzięliśmy z żoną psy żeby je wybierać na kopalni. Do wkopu mam może 400 m. Mamy Tosy, to rasa dość niebezpieczna, spuszczam je tylko na kopalni. Jakież było moje zdziwienie, kiedy weszliśmy w tę drukowaną uliczkę, a tam auto na aucie, trzy autobusy na mojej ziemi gubią olej, a na środku jakiś dryblas w garniturze. I dwie mosiężne rury, po jednej na stronę uliczki A między nimi czerwony sznur

Ale co, idziemy. Dochodzimy do sznura i goryla A ten mi gada nie ma przejścia. Impreza zamknięta. Ja dość szybko się zagotowuję, teraz było podobnie, powiedziałem mu co myślę o jego sznurku, nim i jego imprezie, uświadomiłem go że to wszystko po prawej to moja ziemia, że idę na spacer A jak wrócę i będą na moim te auta i autobusy to wzywam policję. I zrobiłem kroka A ten z łapami. Tyle że zapomniał o moich psach. Wspomnę że Rinji waży ponad 100 kg. Odpuścił. Na kopalni zabawiliśmy może 15 minut. Zaczęło grzmieć wiać i się wycofaliśmy żeby nie zmoknąć.  Z daleka widziałem że auta i autobusy odjechały z mojego. I nagle z bram boiska wyjeżdża jeden potem drugi i następny, rządowe limuzyny. Zgłupieliśmy z żoną. Ta do mnie, że za te wszystkie K i CH które posłałem temu BORowcowi - bo się domyśliliśmy że to borowik był- to mnie jeszcze zamkną. 

Okazało się że kilku cwaniaczków założyło Gminny Klub PiS w Kleszczowie. I inaugurację działalności uświetnił sam Antoni. Taaa, ten Antoni. Od Miśka ☺ A tu zdjęcie mojego obrońcy na moich kolankach

  W dniu 10.10.2018 o 12:12, Grzegorz B napisał(a):

Chińczyki rządzą. Brawo Ameryka, brawo Trump. Przypomniało mi się zabawne zdarzenie, z wakacji 2016 r. To była sobota, miałem wolne, i kręciłem się od rana po podwórku. Mieszkam blisko boiska, a moja działka sąsiaduje na całej długości z boiskiem. Pomiędzy jest brukowana uliczka. Od rana na boisku był straszny ruch. Montowali scenę, nagłośnienie, stawiali namioty. Pachniało grillem. Ale to u nas normalne. W ciepłych miesiącach jest dużo imprez. Olałem temat i zająłem się życiem swoimi sprawami

Po 16.00 wzięliśmy z żoną psy żeby je wybierać na kopalni. Do wkopu mam może 400 m. Mamy Tosy, to rasa dość niebezpieczna, spuszczam je tylko na kopalni. Jakież było moje zdziwienie, kiedy weszliśmy w tę drukowaną uliczkę, a tam auto na aucie, trzy autobusy na mojej ziemi gubią olej, a na środku jakiś dryblas w garniturze. I dwie mosiężne rury, po jednej na stronę uliczki A między nimi czerwony sznur

Ale co, idziemy. Dochodzimy do sznura i goryla A ten mi gada nie ma przejścia. Impreza zamknięta. Ja dość szybko się zagotowuję, teraz było podobnie, powiedziałem mu co myślę o jego sznurku, nim i jego imprezie, uświadomiłem go że to wszystko po prawej to moja ziemia, że idę na spacer A jak wrócę i będą na moim te auta i autobusy to wzywam policję. I zrobiłem kroka A ten z łapami. Tyle że zapomniał o moich psach. Wspomnę że Rinji waży ponad 100 kg. Odpuścił. Na kopalni zabawiliśmy może 15 minut. Zaczęło grzmieć wiać i się wycofaliśmy żeby nie zmoknąć.  Z daleka widziałem że auta i autobusy odjechały z mojego. I nagle z bram boiska wyjeżdża jeden potem drugi i następny, rządowe limuzyny. Zgłupieliśmy z żoną. Ta do mnie, że za te wszystkie K i CH które posłałem temu BORowcowi - bo się domyśliliśmy że to borowik był- to mnie jeszcze zamkną. 

Okazało się że kilku cwaniaczków założyło Gminny Klub PiS w Kleszczowie. I inaugurację działalności uświetnił sam Antoni. Taaa, ten Antoni. Od Miśka ☺ A tu zdjęcie mojego obrońcy na moich kolankach

Rozwiń  

Ten na Twoich kolankach to mastif?

  W dniu 10.10.2018 o 12:33, hawana napisał(a):

Ten na Twoich kolankach to mastif?

Rozwiń  

Mastiff Japoński. Tosa - inu

  W dniu 10.10.2018 o 12:41, Grzegorz B napisał(a):

Mastiff Japoński. Tosa - inu

Rozwiń  

Piekny

  W dniu 10.10.2018 o 12:45, hawana napisał(a):

Piekny

Rozwiń  

Dzięki. Przekaże mu. Już za 10 dni. A to moja suka

  W dniu 10.10.2018 o 12:47, Grzegorz B napisał(a):

Dzięki. Przekaże mu. Już za 10 dni. A to moja suka

Rozwiń  

Rowniez niczego sobie , chociaz psa ocenia sie w ruchu. To psy rodowodowe?

  W dniu 10.10.2018 o 12:51, hawana napisał(a):

Rowniez niczego sobie , chociaz psa ocenia sie w ruchu. To psy rodowodowe?

Rozwiń  

Oczywiście. Zdjęcie na kolanach jest z Hanoweru. Wygrał wtedy międzynarodówkę i ukończył Interchampionat. Arisu jest Championem Polski

  W dniu 10.10.2018 o 12:53, Grzegorz B napisał(a):

Oczywiście. Zdjęcie na kolanach jest z Hanoweru. Wygrał wtedy międzynarodówkę i ukończył Interchampionat. Arisu jest Championem Polski

Rozwiń  

Brawo. Tez kiedys bylam hodowca i jezdzilam na wystawy.

  W dniu 10.10.2018 o 12:55, hawana napisał(a):

Brawo. Tez kiedys bylam hodowca i jezdzilam na wystawy.

Rozwiń  

Taaa....pan Józek z Chociul ...czy jakoś tak ...też był hodowcą ......drobiu

  W dniu 10.10.2018 o 12:55, hawana napisał(a):

Brawo. Tez kiedys bylam hodowca i jezdzilam na wystawy.

Rozwiń  

Ja nie jestem hodowcą Rinji pokrył 6 suk, bo robił furorę na wystawach. Jeździliśmy z nim po całej Europie. mamy z 50 wnucząt rozsianych po całym świecie. Mamy też jego córkę, urodzoną w Czechach, Bonsai

  W dniu 10.10.2018 o 12:41, Grzegorz B napisał(a):

Mastiff Japoński. Tosa - inu

Rozwiń  

Jaka fajna psinecka ....o matko bosko czynstochowsko , tylko nie do spotkania w ciemnej uliczce 

  W dniu 10.10.2018 o 13:00, Grzegorz B napisał(a):

Ja nie jestem hodowcą Rinji pokrył 6 suk, bo robił furorę na wystawach. Jeździliśmy z nim po całej Europie. mamy z 50 wnucząt rozsianych po całym świecie. Mamy też jego córkę, urodzoną w Czechach, Bonsai

Rozwiń  

Świetnie się trzymasz ...Nie wyglądasz na dziadka

  W dniu 10.10.2018 o 12:41, Grzegorz B napisał(a):

Mastiff Japoński. Tosa - inu

Rozwiń  

Pieseczek maniuni,Pikuś:)Ślicznota:)

@Grzegorz B pies jak pies ale Ty. No, miodzio facet, jest na czym oko zawiesić. Na miejscu żonki to bym Cię pilnowała i nie odstępowała na krok.

  W dniu 10.10.2018 o 13:08, Afryka napisał(a):

Jaka fajna psinecka ....o matko bosko czynstochowsko , tylko nie do spotkania w ciemnej uliczce 

Rozwiń  

Ale on lubi kobiety. Faceci go wkurzają obcy

  W dniu 10.10.2018 o 13:12, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Świetnie się trzymasz ...Nie wyglądasz na dziadka

Rozwiń  

Formaldehyd piję z rańca

  W dniu 10.10.2018 o 13:22, Maria Jolanta napisał(a):

@Grzegorz B pies jak pies ale Ty. No, miodzio facet, jest na czym oko zawiesić. Na miejscu żonki to bym Cię pilnowała i nie odstępowała na krok.

Rozwiń  

U nas to ja raczej zazdrosny jestem

  W dniu 10.10.2018 o 13:00, Grzegorz B napisał(a):

Ja nie jestem hodowcą Rinji pokrył 6 suk, bo robił furorę na wystawach. Jeździliśmy z nim po całej Europie. mamy z 50 wnucząt rozsianych po całym świecie. Mamy też jego córkę, urodzoną w Czechach, Bonsai

Rozwiń  

Juz jest za stary do krycia czy nie masz czasu na te historie?

  W dniu 10.10.2018 o 13:38, hawana napisał(a):

Juz jest za stary do krycia czy nie masz czasu na te historie?

Rozwiń  

Nie chce mi się już. Bonsai to piękność. Można by z nią powalczyć. Ale dzieci, teraz Niemcy. Sama rozumiesz