Skocz do zawartości

Ranking

  1. Maria Jolanta

    Usunięty


    • Punkty

      20393

    • Postów

      10048


  2. lucinda

    Społeczność


    • Punkty

      18305

    • Postów

      8674


  3. Blondi

    Społeczność


    • Punkty

      16396

    • Postów

      17856


  4. Heidi

    Społeczność


    • Punkty

      15456

    • Postów

      7580


Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 10 maj 2015 uwzględniając wszystkie działy

  1. Tobie to trzeba polac? Ty bez alkoholu dupe obrobisz!!!! Myslalas ,ze ci wszystko na sucho ujdzie??? Ponad rok plakalam przez ciebie do poduszki. Teraz dojrzalam ,zeby ci sie przeciwstawic. Nie interesuje mnie krytyka wobec mojej osoby od twoich powiernikow forumowych,ale niech ci wiedza,ze i tak sa sprzedani,bo ty tylko na forum buziaki dajesz a w prywatnych slowach kazdym pogardzasz. Wiem co mowie! . Tak jak ty mnie skrzywdzilas za moje dobre serce,to przekroczylas wszystkie honory itp.... Mam gdzies co ludzie tobie przychylni mysla na moj temat. Ty juz sie postarasz,zeby wyszlo na twoje. Wszystkim dupe obrabiasz. Jak mozesz pisac do ludzi ,,kochana", ,,buziaczki", ,,Kocham cie???? Falsz i jeszcze raz falsz!!!!!!!!!!! Ja tu nie ubiegam sie o oklaski,ale ty zyjesz dla akceptacji forumowej. Nie masz innego zycia. Niech cie tez Magda nie broni,bo napisze wszystko co o niej wszystkim rozpowiadasz,a to mile nie bedzie. Szkoda mi tych forumowiczow,ktorzy tobie prawde mowia ,otwieraja sie przed toba na np. maila. Ty i tak zrocisz to przeciw nim. Poczekasz na okazje. Przed toba trzeba ludzi przestrzegac,bo ty mila jestes,na innych moglabys godzinami gadac,a jak cos ,to bys im wlosy wyrwala. Ty tych samych ludzi w lyzce wody bys utopila. Znam cie !!!! Najwiekszym moim grzechem bylo to,ze cie wprowadzilam do pracy do siostr! A ty co zrobilas??? Do Moderatorki z tamtego forum dupe obrabialas. Pisalas wszystko do Polo,a ten do Moderatorki,ale jake teksty ........... Ja bylam ,,Sucz" ,,Kurwajedna" itp.... Ty sie ciesz ,ze ci sprawy za znieslawienie ni zrobilam. Pisze to ,zeby inni oczy otworzyli,bo ty falszywa jestes!! Tyle czasu minelo ,a ja dopiero do siebie doszlam i stac mnie na to,zeby to napisac. Moze nieladnie,ze na tym forum. Ale wiesz co??? Wszystko mi jedno gdzie,byle przestrzec innch,ktorzy ci zaufaja. Jestes ,,zafajdana " pomowieniami na innych i brudami w slowach" Nie zrobisz mi wiecej krzywdy!!!! Jestes w wieku mojej mamy. Jak mozesz tak krzywdzic o tyle mlodszych??? Zyj sobie w zdrowiu i dobrobycie z Bogiem. Zyj tez tak,zeby innych nie krzywdzic slowami ,pomowieniami . Wygadalam sie!!! Tyle czasu to w sobie trzymalam. Teraz jestem wolna,bo powiedzialam co we mnie bylo. Ktos powie??? Czemu na forum?? Dlatego,ze to forumowo dowiedzialam sie ,jakiego ,,diabla" do domu wprowadzilam. Nie interesueja mnie negatywy do mojej osoby,nie interesuje mnie obrona tej niby ucisnionej. Krzywdzi ludzi i to trzba powiedziec glosno,by nikt juz tego nie doswiadczyl. Moze mnie atakowoc. ,,Lotto".... koniec z moimi koszmarami i mysleniem,ze to ja moze zawinilam.
    24 punktów
  2. @Blondi bywam, ale rzadko. Raczej mnie pochłania ogródek i włóczęga, odkąd uwolnili nas I możemy wchodzić w las. Poza tym co wejdę i chcę się przywitać z @Baśka powtarzająca się to ona w ciupie. To ja mam to... Wolę moje podwórko. Zapewne bardziej będę aktywną na Zaodrzu. Ale maj spędzę w Polsce. Jesr tak pięknie.. Do następnego!
    19 punktów
  3. Nie bede tez odpüowiadac za posty ,ktore beda nagonka na mnie. Mam to gdzies. Jak czuje tak napisalam. Szkoda tylko ,ze po takim czasie. Mozecie mnie nienawidziec.!!!
    19 punktów
  4. Witam. Z chwilą rejestracji na forum nie ma My, Wy, Oni. Jest Społeczność. Znacie zasady nieformalne, ale przypominam, że moderatornia nie czyta Waszych postów na bieżąco, zwłaszcza w luźnych rozmowach. Reagujemy tam tylko na zgłoszenia i na to co nam wpadnie w oko. Przypominam też o multikontach. Można jeszcze napisać, że się zbłądziło i prosi się o usunięcie drugiego konta, bo dnia dokładnego przyglądnięcia się multi nikt nie zna, a widzę, że musi nadejść, bo parę osób je posiada, także Ci którzy posądzają o to innych. Witam też tych, którzy odeszli, a teraz wrócili pod nowymi postaciami. Moderator w myśl zasady z pierwszego akapitu nie będzie oceniał kto jest skąd. Po prostu wyłączy światło i dopilnuje, by nie zapaliło się wraz z nowym kontem, na co teraz przymykamy oko, bo druga szansa należy się każdemu. Myślimy nad uruchomieniem narzędzia pozwalającego Wam rozmawiać przy kawkach w wybranym gronie, bo zdajemy sobie sprawę, że w rosnącej grupie nie można wymagać wzajemnej miłości, ale nie jesteśmy pewni, czy nie zadziała to na korzyść podziałów i jeszcze bardziej utrudni Wam wzajemny kontakt na forum publicznym. Szacunku wymagać będziemy zawsze bez względu na miejsce forum. Nie zmuszajcie nas do bawienia się w pouczanie dorosłych ludzi, którzy ze względu na wykonywany zawód powinni mieć w sobie dużo większe pokłady zrozumienia dla innych. To ma być miejsce, do którego zawsze możecie wpaść, bo to ma być Wasze miejsce, internetowy hotel, w którym znajdziecie wsparcie, dobry humor i życzliwych Wam ludzi, nieidealnych, ale samych swoich. I tylko od Was zależy jakie to miejsce będzie, bo każdy z Was go tworzy. W rodzinie Smerfów też nie jest idealnie, jest zgrywus, ważniak, osiłek, papa, łasuch, maruda, ciamajda itd. Ale siła jest grupie i w każdym z nich z osobna. Pozdrawiamy smerfnie!
    17 punktów
  5. Dziwiłam się zawsze czytając wpisy moich koleżanek. Dlaczego trwają przy agresywnych podopiecznych lub w miejscach gdzie warunki bytowe są nie do zniesienia. Teraz już wiem jak to działa. Sama trafiłam w trudne miejsce co opisałam w wpisie "a może związki zawodowe" wytrwałam tu cztery tygodnie i pewnie trwałabym dalej ale na moje szczęście synowa wymyśliła zmianę opiekunki za co jestem jej wdzięczna. Zrozumiałam jak to działa każdego dnia powtarzałam sobie jak to nie dam rady. Nie wiem komu i co chciałam udowodnić. Jestem pierwszą opiekunką więc synowa ma nadzieję, że następna zdziała cuda ale to nie moja sprawa. Ja jadę w nowe miejsce z opisu koleżanki, którą będę zmieniać to jadę na urlop po tym szaleństwie. Dziewczyny nie musicie trwać w toksycznej sytuacji. Pomyślcie najpierw o sobie a później o tych wszystkich, którzy potrzebują pomocy i mimo, że muszą za nią zapłacić są wdzięczni byłam 18 miesięcy u takiej rodziny. Mam nadzieję, że iż nigdy nie będę chciała udowadniać, że dam radę bo po co?
    16 punktów
  6. moich pzejsc z agentura z Wiednia nikt nie przebije... zrobii mi bure po tym,jak trafilam do dziadka po 90-tce.... co sie okazalo, agentura zadzwonila, ze stan mu sie pogorszyl po kontakcie ze mna, bo wrocily mu wspomnienia z wojny jak mordowal Polakow w obozie koncentracyjnym na terenie Austrii, a jak mial nocne ataki to krzyczal po polsku: daj mi prosze chleba... agentura zarzucila, ze to wina kontaktu ze mna... to moze Polska byla agresorem w 2 wojnie?... ale poradzilam sobie, wydqarlam sie na nich i... wzielam rozwod z tą agenturą....
    16 punktów
  7. Konto @Jessica1979 oraz wszystkie powiązane z nią konta zostały zablokowane (logowanie z tego samego komputera IP, itd). Prosiliśmy, ostrzegaliśmy. Decyzja nie podlega odwołaniu. Każde kolejne konto będzie usuwane bez ostrzeżenia.
    16 punktów
  8. Witajcie Panowie. Tu Mama. Na naszym portalu panuje zasada, że nie obrażamy się wzajemnie. @Moderator na to dał nam emotki żebyśmy mogli wyrażać swoje emocje. Macie coś do siebie, załatwcie po męsku, możecie iść na szpady , albo komuś dać jak chcecie , ale tylko poprzez prywatne wiadomości tj. wysłać sobie info w kopercie, prawy górny róg, tuż obok nicku. No !!! . Nie siejemy nienawiści, plony latosie mogą być nieudane, a tego nikt nie chce. Teraz będę pić pornną . Nie podnosić mi ciśnienia
    16 punktów
  9. Witam . ja już w domu od 6 rano. Kontrola graniczna w mierzeniu temeratury i wypisaniu swoich danych.Jestem na kwarantannie, zgłosiłam do sanepidu. Mąz zrobił zapasy i wyjechał do córki. Syn z synową wcgodzą innym wejściem i zero kontaktu. / tylko na skype/ . pozdrawiam. chyba wszystko wypucuje po 2 razy.
    15 punktów
  10. A ja uważam za sluszne pokazywanie problemów. Co w tym dziwnego? To ważne aby inni wiedzieli co jest nie hallo w naszej dupomyjskiej branży. Kogo interesuje, że sobie dobry obiad skonsumujesz w przerwie na pracę, który najczęsciej sama przygotujesz? Mnie nie. Ale już to, że się zaiwania jak mały mesio, zajada jakieś ochlapy bo rodzina oszczędza na produktach spożywczych, to i owszem. Ciekawi mnie to. Tak samo jak wieczne czuwanie na skinienie palcem, bez prawa wyjscia z domu etc. Bo ja do pracy przyjeżdżam. Nie do więzienia. Chcę aby byly przestrzegane moje prawa, a nie tylko przedstawiana lista obowiązków. Chcę sama decydować o planie dnia tak jak na to wskazuje moja forma zatrudnienia (umowa zlecenie), a nie ktoś ( firma, rodzina) mi dyrygują jakby byli moimi bossami. Niech podpiszą ze mną papier pt. Umowa o pracę bo to zmieni postać rzeczy. Chcę slyszec, że się mówi o notorycznym nie zapewnianiu nieprzerwanego snu, bo wiele się czyta o kilkakrotnym wstawaniu do podopiecznego. Kolejny reportaż pewnie nic nowego nam nie wniesie, ale przynajmniej wiecej osób uslyszy jak bywamy traktowane. Inicjatywę uwazam za sluszną i tyle. A. I żeby nie bylo. Nie chce zostac "celebrytką" i nie mam ochoty na wywiad ze mną, chociaż jestem bardzo ciekawą osobą.
    15 punktów
  11. Uwielbiamy wprost gry planszowe i spacery z wózkiem po okolicy. Szczególnie jeśli jest górzysta albo są to leśne ścieżki.
    15 punktów
  12. dzień dobry Państwu kłaniam się, całuję rączki i takie tam w ten śliczny wiosenny poranek. jutro jedziemy do Augsburga na wycieczkę. plan wycieczki ułożony pode mnie. Sabina, córka Elki ma być przewodnikiem. pójdziemy tropem Jakuba Fuggera, najbogatszego człowieka wszechczasów i wszystko tak ślicznie się zapowiada, że nawet cotygodniowe zakupy dzisiejsze nie wydają mi sie takie straszne. bo te zakupy zawsze mnie trochę stresują. bo zawsze o czymś zapomnę i Elka drałuje we wtorek albo w środę na korektę zakupów. nawet się z tego zaczyna obśmiewać. wczoraj zaś, dostałem prezent. pięknie zapakowany z fantazyjną kokardą i w ślicznym ciemnoszarym papierze. 10 paczek fajurek. chyba za ten nocny rajd do Ulm i dobrze. do dnia wyjazdu nie muszę kupować papierosów.
    15 punktów
  13. Witam wszystkich.spokojnego dnia życzymy z siostrą.Pdp na kroplówkach.slabiutka,cały czas mamy dzieci na noc.dzisiaj na 3dni przyjeżdża 4syn na zmianę.siostra uczy się słówek i stara się.aby żyła to by leciało .zaczynamy 12dzien.buziaczki
    15 punktów
  14. Wszystkim zafiksowanym na antysemityzmie pragnę przypomnieć: Pan Jezus jak również Matka Boska Częstochowska, Licheńska, Jagodna i wszystkie inne Matki Boskie to nie Polacy. Naprawdę... To Żydzi
    15 punktów
  15. OOO... W tym temacie pisze... to nic... bo tu nie ma nic smiesznego.!!!!
    15 punktów
  16. Jutro podpissuje umowę i jadę. Nowe wyzwanie, nie będzie lekko bo tym razem zz siostrą i wbrew woli swojej zostaję na świeta i wbrew moich najbliższych .Wyciągnełam rękę mam nadzieję że po raz ostatni. Mamy nie ma to powinnam odwrócić się na pięcie i zrobić krok w tył..../. ale nic to, wędkę dam w rękę a czy będie łowic to już zależy od Niej.Dajcie mi kopa 01.11 /ma być wyjazd/ uprosiłam na popołudnie bo chciałabym być na mszy na cmentarzu
    15 punktów
  17. Dzien dobry kochani w ten niedzielny dzien. W nocy padalo i atmosfera sie oczyscila. Przestalam kichac. Serdecznosci i duzo pozytywnej energii przesylam. To przyda sie kazdemu
    15 punktów
  18. Dzień dobry. Jestem, jestem. Miłego, dobrego dnia Wam życzę.
    15 punktów
  19. Dzień dobry. Tu O. Teraz zrobię nowe porządki tutaj. Jak już pisałem liczy się tylko kasa, dlatego od teraz to forum nazywać się będzie agencja radzi. O. Żart. Witajcie. Zajmiemy się Wami od poniedziałku (odpowiemy też na wysyłane do nas pytania). My imigrantów się nie boimy. Wyślemy po resztę łodzie. Rozrzucimy ulotki. Dziękujemy @Mirelka1965 za wprowadzenie nowo przybyłych. To tylko przyspieszy przygotowanie przez nas instrukcji, której stworzenie planowaliśmy zaraz po zaproponowanym przez Ciebie liczniku. Zatem jeszcze poczekasz :)))) Miłego weekendu! Moderacja
    15 punktów
  20. Nocne wstawanie w naszej pracy często jest obowiązkiem ,ale jeszcze częściej nadużyciem naszych podopiecznych bądź ich rodzin ...Jak uchronić się od pobudek nocnych w błahych sprawach ? Czy jest na to złoty środek ? Oczywiście ,że tak !!! Jaki ?wysłuchajcie sami
    14 punktów
  21. Zespół stresu opiekuna to przypadłość bardzo poważna, a zarazem bardzo powszechna. Dotyczy osób, które sprawują długotrwale opiekę nad osobami niesamodzielnymi, co oznacza, że jest to ważne zagadnienie dla opiekunek osób starszych. Należy pamiętać, że opiekując się kimś, nie wolno zaniedbywać siebie i nie wolno bagatelizować negatywnych zmian, które w nas zachodzą. Czym jest zespół stresu opiekuna, jakie czynniki go wywołują, jak sobie z nimi radzić i jak mu zapobiegać? Zespół stresu opiekuna może być udziałem każdego, kto musi dbać o zdrowie, potrzeby oraz samopoczucie innej osoby. Jest to stan wyczerpania fizycznego, psychicznego i emocjonalnego. Brak odpowiedniej ilości snu, stres, brak czasu na spełnianie własnych potrzeb oraz poczucie odpowiedzialności i poczucie winy za każdy błąd prowadzą do tego stanu. Skupienie się na zaspokajaniu potrzeb drugiej osoby powoduje, że zaczynamy zaniedbywać siebie. Zespół stresu opiekuna rozwija się szybciej, gdy na otoczenie wywiera na opiekunie presję lub gdy opiekun sam stawia przed sobą nierealne, wyczerpujące zadania i chce wywiązać się z nich perfekcyjnie. Zdarza się, że rodzina podopiecznego nie widzi, jak mocno opiekunka musi angażować się w opiekę. W takich sytuacjach mogą pojawić się dodatkowe prośby, zwracanie uwagi na drobne potknięcia lub wypominanie drobnych błędów bądź niedociągnięć. Ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój tej przypadłości jest brak komunikacji ze strony podopiecznego. Może być to bariera językowa, brak zgodności między opiekunką a podopiecznym czy niechęć podopiecznego do opiekunki wywołana wstydem. Niektórzy podopieczni wstydzą się swoich ułomności i tego, że wszystkie podstawowe czynności muszą być przy nich wykonywane przez obcą im osobę. Wstyd ten może powodować niemiłe zachowanie podopiecznego względem opiekunki. Niektórzy także wyrażają swoje niezadowolenie, ponieważ nie zgadzają się z wyborami opiekunki, przywykli do innego trybu dnia lub innego rodzaju posiłków – osobie starszej zwykle bardzo trudno zmienić swoje przyzwyczajenia, a często także trudno powiedzieć, o co właściwie chodzi. Poczucie, że nikt nie docenia naszej ciężkiej pracy, a także poczucie odrzucenia przez podopiecznego, mogą mocno wpływać na zdrowie opiekunki. Szczególny problem może być z osobami, które cierpią na demencję, choroby otępienne, Alzheimera czy osoby po udarze. Innym czynnikiem wpływającym na pojawienie się zespołu stresu opiekuna są ograniczenia finansowe. Osoba chora często potrzebuje specjalistycznego sprzętu – nie tylko takiego, który jest całkowicie niezbędny, ale często także takiego, który po prostu odciążyłby opiekunkę. Nie każda rodzina chce bądź może finansować kosztowny sprzęt. Opiekunka może wtedy zacząć się czuć niekomfortowo, ponieważ wie, że część jej ciężkiej pracy byłaby zbędna, gdyby tylko podopieczny otrzymał pewien sprzęt. Na przykład zakup materaca przeciwodleżynowego dla osoby nieporuszającej się mógłby zmniejszyć liczbę koniecznych pobudek nocą, by obrócić podopiecznego na drugi bok. Taka świadomość może sprawić, że opiekunka zacznie czuć bezsens swojej pracy lub żal, że rodzina nie chce jej pomóc zakupując odpowiednie rzeczy bądź meble. Podobny skutek ma niedostateczna wiedza na temat przypadłości podopiecznego. Jeśli opiekunka nie ma doświadczenia z jakąś chorobą, nie wie o wszystkich przypadłościach podopiecznego, może to doprowadzić do frustracji i w konsekwencji do zespołu stresu opiekuna. Objawy tej przypadłości mogą wyglądać niewinnie i nie budzić podejrzeń. Zwykle zaczyna się od złego samopoczucia, uczucia niepokoju, wyczerpania fizycznego i psychicznego. Kolejne symptomy to poczucie bezsilności i beznadziei. Chroniczne zmęczenie, ciągłe uczucie pustki, drażliwość i poczucie winy są objawami, których nie należy ignorować. Mogą one prowadzić do depresji. Taki stan rzeczy wyniszcza jednak nie tylko psychikę, ale także ciało. Mogą pojawić się bóle brzucha, głowy, karku, pleców. Organizm staje się osłabiony, a bariery ochronne przestają działać tak jak powinny – dużo łatwiej jest zachorować, złapać przeziębienie. Również serce jest w takim przypadku mocno narażone. Innymi poważnymi chorobami, do których zespół stresu opiekuna może doprowadzić, to nadciśnienie, cukrzyca czy wrzody żołądka. Jak sobie radzić? Jak zapobiec rozwojowi zespół stresu opiekuna? Bardzo ważne jest zdawać sobie sprawę z tego, że wszystkie złe emocje nie są naszą winą. W każdym człowieku rodzą się złe emocje i nie możemy obwiniać siebie za to, że coś nam się nie podoba, że coś nas denerwuje. Posiadanie takich emocji jest naturalne i nie należy ich w sobie dusić, tylko umieć sobie z nimi poradzić. Dobrym wyjściem może być aktywność fizyczna – niekoniecznie jogging czy wyczerpujące ćwiczenia, ale chociaż spacer na świeżym powietrzu, coś co nas zmęczy, doda endorfin. Należy także umieć odpocząć o pracy – przestać myśleć choć na krótką chwilę o problemach i samopoczuciu podopiecznego, a naprawdę zająć się sobą. Zrobić coś, co się lubi, pójść na spacer, poczytać książkę, spotkać się ze znajomymi, porozmawiać z rodziną. Nie możemy być zamknięci z podopiecznym 24 godziny w ciągu doby każdego dnia. Warto odnaleźć coś, co lubimy robić i w natłoku pracy znaleźć chociaż chwilę, aby móc się temu oddać. Portale społecznościowe stwarzają wiele możliwości, których nie było jeszcze nie tak dawno – na rozmaitych grupach można znaleźć inne opiekunki, z którymi można porozmawiać, oderwać się od swojej codzienności, doradzić. Ważne jest także, aby jak najwięcej wiedzieć o schorzeniu podopiecznego – wypytać o szczegóły, porozmawiać, poczytać artykuły w internecie na ten temat, zapytać lekarza. Im więcej wiemy, tym łatwiej nam podejmować prawidłowe decyzje w opiece nad chorym, jesteśmy pewniejsze i wiele kwestii zajmuje nam mniej czasu. Bardzo możliwe, że w ten sposób unikniemy wielu frustrujących sytuacji. Można także poszukać stowarzyszeń, które skupiają osoby o podobnych schorzeniach i tam szukać informacji i pomocy. W sytuacji, w której przestajemy dawać sobie radę naprawdę warto poszukać pomocy dla siebie. Jeżeli czujemy, że dzieje się z nami coś nie tak, jesteśmy rozdrażnione, zaczynamy chorować, nie radzimy sobie ze stresem – warto poszukać profesjonalnego wsparcia. Nie jesteśmy same i nie jesteśmy zmuszone do niczego. Nie jest to wyrazem bycia samolubnym. Trzeba pamiętać o tym, że w im lepszej kondycji my jesteśmy, tym więcej mamy do zaoferowania podopiecznemu. Autor: Eurocare
    14 punktów
  22. Genialne "Mam 100% potwierdzone info od siostry kolegi z ABW, którego brat z MSZ ma szwagra w MSWiA, który powiedział w tajemnicy, że jego znajomy z BOR usłyszał przypadkiem rozmowę ważnych ludzi, że osoby z koronawirusem zaczynają płynnie mówić po chińsku, chociaż nigdy się nie uczyli."
    14 punktów
  23. Normalnie mozemy tak pisać. To żartobliwe okreslenie haushalthilfe, bo umowmy się. Opiekunkami to my formalnie nie jestesmy. Z tymi cierpietnicami to sie muszę z Toba zgodzic. Masz racje. W naszych szeregach jest bardzo wiele osób z tzw. misją, które dadzą się prędzej zajeździć niż coś zmienią. Tylko, że najczęsciej ( z naciskiem na najczęściej) są to osoby, krótko zarabiające w taki sposob. Mają prawo nie wiedzieć o tym czy owym. Jak każdy. Nawet listonosz. Dodaj do tego finansowy nóż na gardle i masz odpowiedź. Co do dziennikarza i bialego konia to sorry, ale chyba coś Ci się poprzestawiało w głowie. Dziennikarze są po to aby nagłasniać trudne tematy, a prawo naszej pracy łatwe nie jest, i to akurat dobrze, że komuś się chce ten mało chwytliwy temat podnosić. Bo owszem. Jest on malo chwytliwy. Interesuje najczęsciej same osoby z branży oraz homofobów z polskim pochodzeniem, ktorzy daja wyraz trollingowi w komentarzach pod artykułami, dotykajacymi tego tematu, i czepiające się semantyki po to aby dać upust frustracji Tak to właśnie wygląda. I Beciu miła ( chyba?), nie doceniasz dziennikarzy. Gdyby nie oni to wiele tematów byłoby schowane pod dywanami. Nie tylko tych dotyczących nas. Fajnie, że ktoś ma ochotę się pochylić nad nasza dolą skoro rząd nasz pozwala na przekręty firmom, i bardziej go interesuje 2 miliardy zeta na propagande w polskiej tv, niż notoryczne lamanie naszych praw.
    14 punktów
  24. Czesc Rodacy w pracy na urlopach i na urlopach w pracy. Czasami wpadalam tutaj poczytac bez logowania sie. Cos sie zmienilo. Teraz trzeba sie logowac,zeby poczytac. Glupio wiec wpasc tak z ,,buta" bez przywitania sie. Zycze spokojnego,cieplego czwartku
    14 punktów
  25. Dobry wieczór Opiekunkowo, niby fajnie, a jednak nie. Czy naprawdę każde, nawet najbardziej rasistowskie gooowno się sprzeda, jeśli jest dobrze podane? Może czasem lepiej przyjrzeć się sobie, a potem wyruszać w świat, nawet ten wirtualny? Poza tym wszystko ok i życzę sympatycznego wieczoru, pozbawionego strachu, seriali oraz głupoty .
    14 punktów
  26. i tu się nie zgodze..bo mnie życie niemiecki szpital uratował..dwa lata temu pod Bad Kreuznach wstając rano do pdp zemdlałam u drzwi jej sypialni...szybka reakcja syna mieszkającego piętro niżej..pogotowie w 10 minut..na izbie przyjęć badania wszystkie /a zaznaczam że był poniedziałek wielkanocny/, badania wykazały hemoglobinę 3,6...skierowanie na oddział..na drugi dzień gastroskopia, kolonoskopia, oba badania przy pełnej narkozie...potem USG jamy brzusznej, pełna ginekologia..niestety nie znaleziono przyczyny...dostałam kilka worków z krwią, kilka z żelazem..po tygodniu wyszłam na własnych nogach z dobrymi wynikami., syn pdp po mnie przyjechał..jeszcze przed wypisem poszukano wśród szpitalnego personelu osobę mówiącą po polsku żeby mi wszystko dokładnie wytłumaczyć..można? można..wszędzie i w PL i DE są różne szpitale
    14 punktów
  27. Dzięki za słowa otuchy. Daleki jestem, by cokolwiek zmieniać jeśli chodzi o pory posiłków, czy co innego. Wszystko jest determinowane odwiedzinami pielęgniarek i w związku z tym z rozkładem dnia. To co ode mnie zależy będę robił po swojemu, żeby podopiecznemu nie działa się krzywda. Wymuszę przyjmowanie płynów, czy leków, ale jak zechce zmierzyć swój dom - to proszę bardzo. Na szteli zastałem 3 duże płaskie talerze. Pytam cesarzowej? Nie ma więcej? Ona po szafkach nie zagląda. Ja zawsze sprawdzam gdzie co leży. I jest cała komoda talerzy. A ona 2 lata pracuje. I ostatnia kwestia i kończę temat. W kuchni pod zlewozmywakiem są 3 odkryte pojemniki: na bio, plastik i czarne. Ona do czarnego wrzucała pampersy. Gotując obiad wystawiała na środek kuchni wszystkie 3 pojemniki. Szczynami jeba.ło na cały dom. W łazience stał duży pojemnik, specjalnie na pampersy. Chyba myślenie boli.
    14 punktów
  28. Ja tak grzecznie do @Jessica1979 Jeśli pod tym nikiem pisze ten (nie potrafię tu znaleźć należytego słowa), który pisał tu niedawno, przy aplauzie i prostackiej uciesze jednej, i niestety milczącym przyzwoleniu innych, do jednej z Forumowiczek, że by ją zeszmacił a następnie porzucił na przystanku PKS, to proszę, byś tą Kobietę bezwzględnie przeprosił a następnie mocno się zastanowił gdzie i w jakim celu się logujesz. Są aspekty, których regulamin Forum nie obejmuje, lecz jest jeszcze poczucie smaku i istnieje estetyka etyczna wypowiedzi publicznej. Pamiętaj, że tu nic nie jest anonimowe i nic nie ginie. Mnie na tym Forum niczego nie musisz udowadniać. Sobie, raczej tu też niczego nie rozjaśnisz. Od mocniejszych słów pozwolisz, że się powstrzymam, gdyż jesteś w wieku mojego Ojca(wzgląd dla siwizny, nie szacunek w tym przypadku!). Jeśli jestem w błędzie, to nie było tematu. R.
    14 punktów
  29. Demencja hasa sobie jak rusałka po mojej szteli. Na razie gania za Sonią, Ale jak dłużej Bede przebywać w Demenclandii, to będą nastepna. Kiedyś ubrana się i czekała.. Pytam na kogo? Na syna. Bo ma z nim jechać do fhydchv .Tu nie zrozumiałam slangu. A że to był Rosemontag, to racuchy smażyłam. Za jakiś czas pytam, o której on będzie.? Ale kto? No, Armin. Ale ona nie czeka na Syna, on jest w pracy i NIE przyjedzie. Ok.Ja smażę dalej, chociaż z 1 szkl. Mąki to szaleństw nie ma. Nagle słyszę jak sąsiadka i siostrzeńca w jednej osobie, gada do mojej szefowej. Sprowadziła ją ze schodów, wyniosła wyżej i pojechały. Wiało wtedy ze 100 na godzinę! A moja w cienkim żakieciku i z gołym łbem. Myślałam, że poszły do nich do domu, do jej brata już leżącego. Za jakieś pół godziny przyjeżdża Armin, syn, znaczy. Gdzie Mamusia? Nie wiem, przyszła Petra i ją zabrała. Ale czy gdzieś pojechały, czy są w domu..nie wiem. On zdziwiony i w szoku, że ja nic o tym nie wiem. Nawet nie miał nr tam do nich. Poszukam zatem notesu z numerami- co wcale nie było łatwe, bo Sonia przekłada rzeczy z kąta w kąt.. Zadzwonił, rozmawiał z którymś domownikiem, że poszły na spacer nas jezioro. A tak pizgalo, że parę drzew polamalo! Jak wróciły, opieprzyl obie. Moją Sonia się upierała, że ciepło. Potem kazała mi na tarasie obrus na stole poprawiać i domek dla ptaszków spadł.. A juści! Tu się zgina dziób pingwina! Jest zimno, a ja jestem chora. Obraziła się do kolacji, czyli na jakieś 40 min . Następnym razem zapukala do mnie w czasie pauzy. Było doopie i nigdzie nie wychodziłam. Mam przerwę, mówię. Ona wie, ale mnie prosił żebym pocztę skrzynki wyjęła. ZATEM pół godziny dłużej byłam na pauzie. Dziś obudziła mnie o 5.rano na siku. Zamykam łóżko wieczorem, bo zmienniczce wstawała w nocy i jeździła na wózku po chałupie. Za karę ja dłużej dziś spałam. W przerwie wyszłam zamykając mój pokój na klucz, bo zagląda wszędzie.. Piękne słonko, lazilam na kijkach ze 3 godz. Wracam, a ona w drzwiach siedzi z kluczykiem do skrzynki.. Poczta mijała mnie z 1.5 godziny wcześniej. Wieczorem zgubiła jeden długopis i jeden nożyk do otwierania listów. Jutro będzie dzwonić na policję, żeby mnie skontrolowali na okoliczność. Dzwoń dziś, co będziesz czekać do jutra? P.s. Myślicie, że już czas zmieniać sztelę? Oczywiście do syna zadzwonię, a firmie mekka wyślę. A teraz oddam się serwetce. Liczenie oczek uspokaja, czyż nie?
    14 punktów
  30. Dzień dobry bardzo pięknie, a nawet przepięknie. Pogoda cudna Opowiem historię o głupactwie. W zeszłym tygodniu nie przyjechała na terapię domową p. Grzyb, żona pewnego neurologa - a my neurologów pragniemy jak Begierowa sexu. Elka ją nawet spotkała w V markecie i Grzyb płakała że jelitówka. Mówię Elce, ściema, jak nie stłuczka to przemarsz wojsk, teraz sraczka, ściema jak bum cyk cyk. W piątek Elka spędziła większość czasu na tronie w koronie. Zakazałem jej się zbliżać. Pełna banicja. Jaki był mój wkur...w kiedy o 23.00 zszedłem na przegląd dzidzi, a tam Elka śpi wtulona. Zaczęło się wczoraj na terapii p. Grzyb. Dostałem informację że Heinz ma full w pampersie. Mówię Wam pogrom. Bez zbędnych szczegółów, wszystko pływało. Elka wróciła z zakupów (korekta zakupów sobotnich) i od progu woła że to nie jej wina. Że Heinz czasem tak ma. Ale gdy wróciliśmy ze spaceru z Heinzem w takim samym stanie już się głupio nie broniła. Pytała tylko czy jestem zły. 5 razy. 5 razy mówiłem że tak. I nie o Heinza chodzi. W piątek wyjeżdżam do domu. Jak złapałem tą jelitówkę to zrobię Elce jesień średniowiecza po przyjeździe. Czuwaj
    14 punktów
  31. Dzień dobry Opiekunkowo ! Zapowiada się ciąg dalszy niesamowitej pogody, plus 18, śnieg prawie całkiem stopniał, choć w lesie jeszcze całkiem biało i nie, nie jest to żadna aluzja . Wczoraj od 20 marzyłam o łóżku (ja, nocny marek!), padłam jak strucla po 9, dziś mnie tam i tu łupie, strzyka i boli.. Myślicie, że to SKS czy wiosna nadchodzi, a ja nie nadążam :D? @Maria Jolanta, Mario Jot, życzę bezproblemowego dotarcia na miejsce i cudownych przeżyć ! @NNNdanuta, Danusiu, naprawią Ci pdp i będzie (prawie) jak nowa . Na pewnym etapie choroby wierzę w niemieckie szpitale i nie piszę tego ironicznie. Miłej i uśmiechniętej środy życzę !
    14 punktów
  32. Ciebie nienawidziec? Tak dobrego, zyczliwego i uczynnego człowieka? No wez.........
    14 punktów
  33. Witam porannie. Wczoraj padłam jak pies Pluto i spałam jak zabita. Wracam po krótkim urlopie w normalne tryby dobowego snu i pracy. Wstaje piękny dzień, ptaszki świergolą, będzie dobrze. Będzie bo tak ma być i już.
    14 punktów
  34. Ja uprawiam szlafrokoterapię... , odbieram telefony, więc nie mogę obejrzeć w telewizorze niczego całego.., Doszłam do wniosku, że przez te 7 lat wyjazdów zdziczałam kompletnie bo jakoś tak dużo "gęb" nieznajomych w tej telewizornii... Psiapsółka się zapowiedziała na dziś lub jutro, a ja nie wiem czy gotowa jestem na czynienie honorów pani domu ... Będzie tu nocować to wiadomo, że ochrypnę bo gęba mi się nie zamknie... Koty przez pierwszy dzień dawały mi święty spokój, ale nastąpiło oswojenie i już dziś łażą mi po głowie... próbują chyba nawiązać kontakt ze światem ludzi bo pchają mi się do laptopa, a na a kysz, a kysz nie reagują Wzrokiem mi mówią, że to ja nie jestem u siebie w domu Idę naciągnąć na siebie jakiś cieńki dres bo to głupio tak na fajkę wychodzić, na taras, w szlafroku przy 25 stopniach na plusie Lenistwa ciąg dalszy... Boszeee, żeby mi to w krew nie weszło... Miłego dnia Wam i buziaczki
    14 punktów
  35. Witam w przedostatni czwartek Miłego dzionka i buziaki P.S. Stres związany z pakowaniem walizy coraz bliżej... czuję już stały niepokój..., a z tym co sobie nakupiłam (trafił mi się flohmark) to do wczoraj powinnam być spakowana. Teraz mam tylko::: jak to zrobić ?!, jak to zrobić?!, jak to zrobić?! i pustkę w głowie
    14 punktów
  36. Dzien dobry, tradycyjnie spoznione. Wpadlam sie przywitac i uciekam, bo jade zwiedzac Schloss Grumbach. Po obiedzie, fakt, ale do obiadu cos pograndzic trzeba. Buzi, buzi, miziu,miziu ;)))
    14 punktów
  37. Dzień dobry Opiekunkowo :)! Niemiecki naród śpi wyrywkowo, na drogach pusto, za to na autostradach korki.. Tak, miałam już poranną porcję wiadomości z Bayern 1 i oprócz tego, że ludzie wyjeżdżają z miasta, dowiedziałam się również, że dziś będzie wreszcie ciepło . Dla tych, u których jeszcze biało za oknem, kolejna dawka marcowego, włoskiego kwiecia znad jeziora Garda
    14 punktów
  38. Jeden, jedyny raz zdarzyło mi się coś niezwykłego. Byłam kiedyś na zleceniu nad jeziorem Bodeńskim u małżeństwa, ona z Parkinsonem i demencją a on, sprawny intelektualnie, tylko z ciężkim przypadkiem reumatoidalnego zapalenia stawów. Kiedy wyjeżdżałam, a było to pierwszego września, poprosił mnie na stronę i się rozpłakał. Powiedział,że dziś jest rocznica haniebnego dnia dla Niemiec, napad na Polskę ( brał w tym udział, ale jako zwykły szeregowy żołnierz,żaden gestapowieć czy esesman) i że jest mu przykro i nie ma dnia,żeby o tym nie myślał. Żal mi się go zrobiło, on przynajmniej odróżniał dobro od zła, wiedział,że to Niemcy są odpowiedzialni za wojnę i nie udawał,że jest inaczej. Zyskał tym mój szacunek, uspokoiłam go, pogłaskałam po ręku, bo cóż miałąm zrobić. Rozgrzeszenia nie dostał, bo nie miałabym prawa w imieniu ofiar takiego mu dać, ale powiedziałam,że go rozumiem, że to już historia i że oby takie czasy nigdy więcej się nie powtórzyły. Uspokoił się. To był w sumie dobry człowiek, dobrze wspominam to miejsce.
    14 punktów
  39. Witaski:) Uprasza się Opiekunkowo o mocne trzymanie kciuków w najbliższych dniach.Zupełnie impulsywnie zrobiłam krok,który być może zmieni wszystko.Pozytywnie, rzecz jasna:)
    13 punktów
  40. Szczerze mówiąc nic z tego posta nie zrozumiałam . Chyba translator źle tlumaczył?
    13 punktów
  41. Z okazji Dnia Kobiet życzę wszystkim Paniom Dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, dużo ojro i wytrwałości.
    13 punktów
  42. Chyba mnie zaczęło nosić. Dzisiejszy wieczór będzie wyzwaniem bo muszę dojechać 60 km do miasta, znaleźć miejsce i być na koncercie. Uff, ciężka robota.
    13 punktów
  43. Dzień dobry się z Wami. Tak wcześnie to tutaj nie wstawałam. Dziś jedziemy z dziadkiem na badania, takie ogólne. Mamy być między 7:30 a 8:00. Taxi zamówiona na 7:20. Umówiliśmy się, że wstajemy o 6:30, co i tak było dla mnie za wcześnie, bo wiadomo na czczo, to krótszy czas rano nam potrzebny , więc pomyślałam, że i tak sobie dłużej poleżę. Pdp samodzielny, więc ja mu rano nie potrzebna. O 5 obudziło mnie światło w przedpokoju (nie zamykam u siebie całkiem drzwi, tylko przymykam). Pół godziny później, w półdrzemce słyszałam, jak schodzi na dół. Zebrałam się o 6 i zeszłam zrobić sobie kawę. On nie może przed badaniami, siedzi przy suchej gazecie To mnie zawsze zastanawia u starszych ludzi, ta przedwczesna gotowość do wyjścia. Mistrzynią była "Helga", która już od 9 siedziała gotowa (wyszykowana w płaszczu, w butach), a wyjście było po 15. I była totalnie fit umysłowo!
    13 punktów
  44. @anna5826 po raz pierwszy będę mocno niemiła. Spadaj stąd. Nie ma w Tobie żadnego dobra, wiecznie narzekasz, piszesz bzdury i odzywasz się tylko po to by pomalować świat na czarno. Nie jesteś tu mile widziana.
    13 punktów
  45. Wtrynię się tutaj na chwilę : upuszczę trochę swojego „happy, happy, happy „ i uścisnę przed krótkim urlopem , po prawie 3 - miesięcznym zleceniu. Nie będę wyszczególniała przyczyn mojego zadowolenia, ale jest dobrze , po całości , począwszy od pracy obecnej, poprzez tematy osobisto- rodzinne , a skończywszy na fryzurze . Dostałam gutschein w prządnym salonie , wykorzystałam i jestem ogromnie zadowolona. Jutro oddalam się z miejsca pracy , w niedzielę lecę z Holandii do Lublina itd, itp , Buziaki dla Was wszystkich i dużo, dużo szczęścia, zdrowia i radości
    13 punktów
  46. Dzień dobry intelektualistkom, zołzom, śpiochom, olewaczkom, pracusiom, wampom, oczadziałym z nadmiaru pracy i dzielącym włos na czworo też . Om, om, om Życzę sympatycznego, bezproblemowego oraz miłego dnia albowiem
    13 punktów
  47. Witam moi Kochani.Jestem tydzień po pogrzebie Mamy. Chciałam wszystkim podziękować za wszystkie słowa otuchy, i kondolencje. serdecznie dziękuję.Został żal,Umiera matka umiera cząstka nas - odeszła we snie.Siostra znalazła w Jej zeszyciku wierszyk, który napisała a kiedy nie wiemy:Oj ja nie chce być ptasiną , co gdzieś leci w dal bo tych pól i lasów było by mi żal.Tu wyrosłam jak ta trawa jak ten polny kwiat tu mam córki Basię Anię - to mój cały świat"
    13 punktów
  48. Witam w tym szczególnym dla mnie dniu. 30 lat temu o godz. 17.20 przyszła na świat moja jedyna , dobra, mądra, ambitna i prześliczna córka tzn . ja ją urodziłam, a poczęła się z miłości. Płakałam tak głośno , ze szczęścia, że aż położna( pamiętam, Ela ) się przestraszyła. Ode mnie , moja Córeczka dostała już kwiaty, a po pracy ma suprise , na bogato - mocno maczałam w tym palce. Ja też zapraszam na kawę i lody k/ Kwiryniusza, na Munsterplatz , bo to i moje święto.
    13 punktów
  49. Dzień dobry, Dziś Międzynarodowy Dzień Trzeźwości..... a przy wejściu leży rozbita butelka po piwie....chyba komuś wypadła z siatki....pogoda jak drut to ludziom chce się pić.... Jest pięknie....kwitną magnolie, forsycje i migdałowce. Ludzie zabrali się za porządki w ogródkach. Życie towarzyskie kwitnie na zewnątrz.....psy leniwie wyleguja się na tarasie a koty sprytnie przeskakują ogrodzenia i denerwują psy. Żal jak sobie pomyślę, że w piątek muszę jechać na zachód. Nowa Danusia wylądowala.....fajnie Miłego dnia wszystkim życzę.
    13 punktów
  50. Dzien dobry Wszystkim. Widze ze Towarzystwo prawie w komplecie.
    13 punktów

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...