Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, asna napisał:

@ORIM kibicem się jest nawet jak klub wyleci do A-klasy :trele:

:oklaski:.....Masz rację ...świętą ...bo to tak jak się  mąż/żona zestarzeje ..zbrzydnie i już huzia ....na nowszy model , bo ten/ ta z pierwszej ligi wyleci .... Podobnie z klubami ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, asna napisał:

@ORIM kibicem się jest nawet jak klub wyleci do A-klasy :trele:

to fakt,tylko teraz to raczej bardziej chodzi o ustawki a nie o kibicowanie np. całymi rodzinami. Szkoda,że tak sie dzieje.Nie jestem kibicem ale pamietam czasy jak chodziło sie na mecze piłki noznej czy kosza a poźnieje to były lody czy obiad w knajpie i to całymi rodzinami z dziecmi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

:oklaski:.....Masz rację ...świętą ...bo to tak jak się  mąż/żona zestarzeje ..zbrzydnie i już huzia ....na nowszy model , bo ten/ ta z pierwszej ligi wyleci .... Podobnie z klubami ...

a to juz zupełnie inna liga :szydera:

54dfac6ee64734_55450521.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszym zdjęciu masz ludzi na meczu, którzy się ciszą i nic poza tym. Co w tym złego? Że sobie koszulki pościągali? Chcieli to zdjęli. Drugie zdjęcie po pierwsze nie wiadomo kogo przedstawia, a po drugie to już nie jest mecz, ani nawet stadion. To, że niektórzy ludzie po meczach się naparzają gdzieś po lasach i łąkach mnie nie interesuje. Ich sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, ORIM napisał:

a to juz zupełnie inna liga :szydera:

54dfac6ee64734_55450521.jpg

Taaa....śliczna ..zgrabniutka liga :szydera:....Kobiety też lubią ...popatrzeć ...na młodych ...pięknie zbudowanych ...przystojnych mężczyzn ...alee...czy nie milej ( przynajmniej ja tak mam ) przytulić się do ...jakiegoś misiaczka ?:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, INEZ napisał:

Nie każdy tak ma .Więcej wiary w siebie ;)

Skąd Ty możesz coś wiedzieć , czy ja mam wiarę w siebie , czy jej nie mam ???....Mnie na pewno mąż nie zamieniłby na " nowszy model " ....:trele:...Wolał odejść na zawsze ....jak już wytrzymać ze mną nie mógł :trele:.....tutaj ...na końcu pasowałby " środkowy paluszek " niż 'tere fere ' ... ...w Hiltonie my go mieli w emotikonach....tutaj niestety nie mamy ....a szkoda :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Skąd Ty możesz coś wiedzieć , czy ja mam wiarę w siebie , czy jej nie mam ???....Mnie na pewno mąż nie zamieniłby na " nowszy model " ....:trele:...Wolał odejść na zawsze ....jak już wytrzymać ze mną nie mógł :trele:.....tutaj ...na końcu pasowałby " środkowy paluszek " niż 'tere fere ' ... ...w Hiltonie my go mieli w emotikonach....tutaj niestety nie mamy ....a szkoda :szydera:

Uważaj ,żeby sobie tego paluszka nie pobrudzić :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PDP już nakarmiony śniadaniem, ślipia zakroplone, w bety załonaczony to można pisać.

Wczoraj miałem fajrant. Niestety, nie udało się uniknąć interakcji z lokalną ludnością. Najbardziej aktywna okazała się być dziołcha PDP. Najpierw obserwowałem jak karmi PDP kolacją. To akurat był uroczy obrazek, bo widać było, że łączy ich uczucie :całus: Potem było jednak tylko gorzej. Dziołcha PDP wyjęła deskę do biglowania i zaczęła biglować wszystkie ściereczki, ręczniki i ręczniczki. Zauważyliście, że Niemcy mają więcej małych ręczniczków poupychanych po szrankach, niż w Polsce ma się wszystkich ręczników i ścierek? :szydera:

Dziołcha PDP z namaszczeniem prasowała i prasowała. Zupełnie jakby od tego zależało, czy dzień się skończy. W końcu skończyła dzieła, poskładała w kostki i ułożyła w szlafcymrze do szranków. Po chwili mnie woła, czy ja mógłbym tylko na coś rzucić okiem. Okazało się, że jest tak dumna ze swojego dzieła zaprowadzenia ordnungu w szranku, że aż chciała się pochwalić. Dodała też, że właśnie zrobiła ordnung i tak powinna wyglądać ta szafka. Biorąc pod uwagę, że wyjeżdżam za parę dni to tylko wzruszyłem ramionami, bo co mnie już to obchodzi? Podziękowałem jednak, bo w końcu odwaliła coś, czego i tak nie zamierzałem robić.

Ooo nie... Mogą sobie Niymcy wszystko układać i segregować według sobie tylko znanych kryteriów. Jak nie mają lepszych rzeczy do roboty, to proszę bardzo. Nawet tymu przają. Ale ja się nie dam. Zachowam zdrowie psychiczne.

Dziołcha PDP po skończeniu swojej misji biglowania hadr i ręczników przeszła do ataku na gardiny i forhengi. Z niekłamanym oburzeniem zauważyła, że ośmieliłem się powiesić niewybiglowane. A co to ja je? Oma na Górach abo innych Śwjyntochlowicach, żebym biglował gardiny? Kategorycznym tonem zażądała zdjęcia gardin i forhengów celem ich wybiglowania przez nią samą. Powiedziałem, że co prawda mam wolne, ale dla niej mogę to zrobić. Tu na jej gymbie zagościł uśmiech. I szybko zgasł, jak jej powiedziałem, ile usługa zdjęcia gardin kosztuje. To zabawne, że w rajchu potrzeba zrobienia czegoś jest odwrotnie proporcjonalna do ceny :szydera:

Dzisiaj z rana przyszedł pflegemyjec. Po okompaniu i obleczyniu PDP przyszedł czas na śniadanie. Pflegemyjec zakroplił oczy kroplami, po których PDP ma przykazane trzymać palcami powieki przez 2 minuty. Na tym tle wynikła haja, bo pflegemyjec nie słyszał o czymś takim, a przeca z wykształcenia pflegemyjec jest pielęgniarką, więc jak ktoś śmie kwestionować autorytet pflegemyjca. Nawet mnie próbowała wciągnąć do rozgrywki z PDP więc tylko powiedziałem, że kazali przypominać o trzymaniu powiek, to tak robię. Na uwagę, że to bez sensu zareagowałem, że ja tu jestem od robienia a nie myślenia :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, asna napisał:

PDP już nakarmiony śniadaniem, ślipia zakroplone, w bety załonaczony to można pisać.

Wczoraj miałem fajrant. Niestety, nie udało się uniknąć interakcji z lokalną ludnością. Najbardziej aktywna okazała się być dziołcha PDP. Najpierw obserwowałem jak karmi PDP kolacją. To akurat był uroczy obrazek, bo widać było, że łączy ich uczucie :całus: Potem było jednak tylko gorzej. Dziołcha PDP wyjęła deskę do biglowania i zaczęła biglować wszystkie ściereczki, ręczniki i ręczniczki. Zauważyliście, że Niemcy mają więcej małych ręczniczków poupychanych po szrankach, niż w Polsce ma się wszystkich ręczników i ścierek? :szydera:

Dziołcha PDP z namaszczeniem prasowała i prasowała. Zupełnie jakby od tego zależało, czy dzień się skończy. W końcu skończyła dzieła, poskładała w kostki i ułożyła w szlafcymrze do szranków. Po chwili mnie woła, czy ja mógłbym tylko na coś rzucić okiem. Okazało się, że jest tak dumna ze swojego dzieła zaprowadzenia ordnungu w szranku, że aż chciała się pochwalić. Dodała też, że właśnie zrobiła ordnung i tak powinna wyglądać ta szafka. Biorąc pod uwagę, że wyjeżdżam za parę dni to tylko wzruszyłem ramionami, bo co mnie już to obchodzi? Podziękowałem jednak, bo w końcu odwaliła coś, czego i tak nie zamierzałem robić.

Ooo nie... Mogą sobie Niymcy wszystko układać i segregować według sobie tylko znanych kryteriów. Jak nie mają lepszych rzeczy do roboty, to proszę bardzo. Nawet tymu przają. Ale ja się nie dam. Zachowam zdrowie psychiczne.

Dziołcha PDP po skończeniu swojej misji biglowania hadr i ręczników przeszła do ataku na gardiny i forhengi. Z niekłamanym oburzeniem zauważyła, że ośmieliłem się powiesić niewybiglowane. A co to ja je? Oma na Górach abo innych Śwjyntochlowicach, żebym biglował gardiny? Kategorycznym tonem zażądała zdjęcia gardin i forhengów celem ich wybiglowania przez nią samą. Powiedziałem, że co prawda mam wolne, ale dla niej mogę to zrobić. Tu na jej gymbie zagościł uśmiech. I szybko zgasł, jak jej powiedziałem, ile usługa zdjęcia gardin kosztuje. To zabawne, że w rajchu potrzeba zrobienia czegoś jest odwrotnie proporcjonalna do ceny :szydera:

Dzisiaj z rana przyszedł pflegemyjec. Po okompaniu i obleczyniu PDP przyszedł czas na śniadanie. Pflegemyjec zakroplił oczy kroplami, po których PDP ma przykazane trzymać palcami powieki przez 2 minuty. Na tym tle wynikła haja, bo pflegemyjec nie słyszał o czymś takim, a przeca z wykształcenia pflegemyjec jest pielęgniarką, więc jak ktoś śmie kwestionować autorytet pflegemyjca. Nawet mnie próbowała wciągnąć do rozgrywki z PDP więc tylko powiedziałem, że kazali przypominać o trzymaniu powiek, to tak robię. Na uwagę, że to bez sensu zareagowałem, że ja tu jestem od robienia a nie myślenia :szydera:

Te małe reczniki to reczniki gościnne.Siłą rzeczy jest ich wiecej.bo na pokaz :haha: bez względu na to czy goście się pojawiaja. Jeśli chodzi o komentowanie czegoś co jest bez sensu,ja mówię że tez tak myślę,ale Ordnung muss sein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Córka PDP pod pozorem powiedzenia "Dzień dobry" ojcu wpadła na szybkie klachy. Przetraciliśmy pół godziny na gadkę o tym, że wracam do Polski i bardzo mnie to cieszy. Za godzinę PDP dostanie obiad (o 11:30!) i jak dobrze pójdzie będę mógł go posadzić na kanapie w woncymrze gdzie będzie nynać, aż do kafe und kuche (15:00).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PDP dostał swój obiadek. Zgodnie z żądaniem gynał do betów. Nad nim rozstawiłem klaptysz z ikei. PDP maszkecił jakieś germańskie hadziajstwo gdy nagle uznał, że dosyć i zaczął klaptysz odpychać. Na klaptyszu stała szolka z wodą, więc gwałtowne odepchnięcie oznaczałoby dużo suszenia i przeblekania. Przytrzymałem klaptysz, zaś PDP czując opór materii dał wyraz niezadowoleniu ducha warcząc i nasilając nacisk.

Zapytałem PDP czy zna niemiecki. Zdziwiony powiedział, że tak. Więc powiedziałem, że jak nie chce stolika to wystarczy powiedzieć, to go zabiorę. Ludzie komunikują się za pomocą mówienia. To zwierzęta nie potrafią mówić :szydera:

Im bliżej do końca tym mniej mi zależy. I tak nie spodziewam się trinkgeldu na koniec :szydera: Ale to jacy są bezradni w starciu z polskim sarkazmem z pogranicza bezczelności jest piękne :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, asna napisał:

PDP już nakarmiony śniadaniem, ślipia zakroplone, w bety załonaczony to można pisać.

Wczoraj miałem fajrant. Niestety, nie udało się uniknąć interakcji z lokalną ludnością. Najbardziej aktywna okazała się być dziołcha PDP. Najpierw obserwowałem jak karmi PDP kolacją. To akurat był uroczy obrazek, bo widać było, że łączy ich uczucie :całus: Potem było jednak tylko gorzej. Dziołcha PDP wyjęła deskę do biglowania i zaczęła biglować wszystkie ściereczki, ręczniki i ręczniczki. Zauważyliście, że Niemcy mają więcej małych ręczniczków poupychanych po szrankach, niż w Polsce ma się wszystkich ręczników i ścierek? :szydera:

Dziołcha PDP z namaszczeniem prasowała i prasowała. Zupełnie jakby od tego zależało, czy dzień się skończy. W końcu skończyła dzieła, poskładała w kostki i ułożyła w szlafcymrze do szranków. Po chwili mnie woła, czy ja mógłbym tylko na coś rzucić okiem. Okazało się, że jest tak dumna ze swojego dzieła zaprowadzenia ordnungu w szranku, że aż chciała się pochwalić. Dodała też, że właśnie zrobiła ordnung i tak powinna wyglądać ta szafka. Biorąc pod uwagę, że wyjeżdżam za parę dni to tylko wzruszyłem ramionami, bo co mnie już to obchodzi? Podziękowałem jednak, bo w końcu odwaliła coś, czego i tak nie zamierzałem robić.

Ooo nie... Mogą sobie Niymcy wszystko układać i segregować według sobie tylko znanych kryteriów. Jak nie mają lepszych rzeczy do roboty, to proszę bardzo. Nawet tymu przają. Ale ja się nie dam. Zachowam zdrowie psychiczne.

Dziołcha PDP po skończeniu swojej misji biglowania hadr i ręczników przeszła do ataku na gardiny i forhengi. Z niekłamanym oburzeniem zauważyła, że ośmieliłem się powiesić niewybiglowane. A co to ja je? Oma na Górach abo innych Śwjyntochlowicach, żebym biglował gardiny? Kategorycznym tonem zażądała zdjęcia gardin i forhengów celem ich wybiglowania przez nią samą. Powiedziałem, że co prawda mam wolne, ale dla niej mogę to zrobić. Tu na jej gymbie zagościł uśmiech. I szybko zgasł, jak jej powiedziałem, ile usługa zdjęcia gardin kosztuje. To zabawne, że w rajchu potrzeba zrobienia czegoś jest odwrotnie proporcjonalna do ceny :szydera:

Dzisiaj z rana przyszedł pflegemyjec. Po okompaniu i obleczyniu PDP przyszedł czas na śniadanie. Pflegemyjec zakroplił oczy kroplami, po których PDP ma przykazane trzymać palcami powieki przez 2 minuty. Na tym tle wynikła haja, bo pflegemyjec nie słyszał o czymś takim, a przeca z wykształcenia pflegemyjec jest pielęgniarką, więc jak ktoś śmie kwestionować autorytet pflegemyjca. Nawet mnie próbowała wciągnąć do rozgrywki z PDP więc tylko powiedziałem, że kazali przypominać o trzymaniu powiek, to tak robię. Na uwagę, że to bez sensu zareagowałem, że ja tu jestem od robienia a nie myślenia :szydera:

@asnaNiemce to nawet gacie i skarpetki potrafia prasowac.

 

Moja PDP teraz odstapila od pomyslu cobym jej ,,szlupfe,, prasowala.

Dostaje swiezo uprane, podsuwam rolatorek i z namaszczeniem sklada je w rowny kancik i wygladza;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, asna napisał:

PDP dostał swój obiadek. Zgodnie z żądaniem gynał do betów. Nad nim rozstawiłem klaptysz z ikei. PDP maszkecił jakieś germańskie hadziajstwo gdy nagle uznał, że dosyć i zaczął klaptysz odpychać. Na klaptyszu stała szolka z wodą, więc gwałtowne odepchnięcie oznaczałoby dużo suszenia i przeblekania. Przytrzymałem klaptysz, zaś PDP czując opór materii dał wyraz niezadowoleniu ducha warcząc i nasilając nacisk.

Zapytałem PDP czy zna niemiecki. Zdziwiony powiedział, że tak. Więc powiedziałem, że jak nie chce stolika to wystarczy powiedzieć, to go zabiorę. Ludzie komunikują się za pomocą mówienia. To zwierzęta nie potrafią mówić :szydera:

Im bliżej do końca tym mniej mi zależy. I tak nie spodziewam się trinkgeldu na koniec :szydera: Ale to jacy są bezradni w starciu z polskim sarkazmem z pogranicza bezczelności jest piękne :szydera:

@asnabrawo!

Moja Pdp czesto nie mowi co chce, tylko wyciaga krzywy paluch z pazurem i pokazuje.

Ja ignoruje, albo pytam co chce powiedziec;)))

Natomiast corka PDP dostaje szalu jak widzi paluch pikujacy powietrze.

Milion razy zwracala jej uwage, 

bez skutku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PDP właśnie siedzi na hazielryczce i produkuje się. Gdy zdejmowałem dekę od hazielryczki dostrzegłem, że w środku są ślady gówna. Chyba się porzygam. Ale nie dziwi mnie to. Nocnika pod hazielryczką nie widać, bo jest za deką skryty więc po co sprzątać :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, asna napisał:

PDP właśnie siedzi na hazielryczce i produkuje się. Gdy zdejmowałem dekę od hazielryczki dostrzegłem, że w środku są ślady gówna. Chyba się porzygam. Ale nie dziwi mnie to. Nocnika pod hazielryczką nie widać, bo jest za deką skryty więc po co sprzątać :szydera:

Jizzxsas:szok: chciałam zjeść ciastko weszłam z ciekawości co tu naszrajbales a tu znów ....Uff trudno .Facet niech robi co ma robić a ja jem ciacho .. smacznego:haha:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...