Urwał mi się kontakt z synem pdp.

Ja  też  ci  mogę  dużo  pomóc.Mogę  się  na coś  przydać?

Ja mogę podpytać słodziaka co w takich sytuacjach się robi,,jakie są instytucje pomagające,,przeciez on wszystko wie,,mój pisarz,,,a może nie wie? ale może się dowiedziec ,,,wszystko można,,

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Prawie...stanowi wielką różnicę 

wracasz do Polski po zleceniu i zadnego Ubezpieczenia nawet .... A za urlop ??? a 13ta pensja ??? Gdy tam wypadek wizyte placisz z kieszeni -bo te Ubezpieczenia to raczej Fikcja ... Rodzina placi Firmie 2700,- opiekunka ma 1150,- Kto to przejada ??? Uff  a Firemke nie stac na nic ???

4 minuty temu, Blondi napisał:

Ja mogę podpytać słodziaka co w takich sytuacjach się robi,,jakie są instytucje pomagające,,przeciez on wszystko wie,,mój pisarz,,,a może nie wie? ale może się dowiedziec ,,,wszystko można,,

Moze Caritas ???

1 minutę temu, anna5826 napisał:

Moze Caritas ???

Wczesniej pisałam o Caritasie też!!! teraz czekamy na wiadomosci od @mirkap,,

1 minutę temu, Blondi napisał:

Wczesniej pisałam o Caritasie też!!! teraz czekamy na wiadomosci od @mirkap,,

Jesli wieksze miasteczko to tak ale jesli wioska ??? Moze ten syn zachorowal ???

a moze wcale niema tej sytuacji tylko ktos pisze,zeby opiekunki bali sie pracowac na czarno, napewno zadna z nas nie czekala b dwa tygodni na kontakt,

O 21.03.2018 at 21:55, karolina145 napisał:

a moze wcale niema tej sytuacji tylko ktos pisze,zeby opiekunki bali sie pracowac na czarno, napewno zadna z nas nie czekala b dwa tygodni na kontakt,

Witajcie z Polski :))))))))))))))))))))) Poszłam do sąsiadki, której powiedziałam, że zmarł mi brat i muszę natychmiast wracać i nie mam kontaktu z synem pdp od 2 tygodni. Okazało się, że ona ma telefon do jego byłej żony, którą poinformuje o wszystkim i to ona podejmie decyzję co dalej robić. Dzięki Bogu! Spakowałam rzeczy i wyjechałam do Berlina, żeby już nie czekać na busa do pl, bo bałam się  że żona nie odbierze albo każe mi zostać. 

karolina myślę że osoby pracujące jak nic nie wystraszy bo nie robimy tego z chciwości ale w większości z powodu sytuacji komorniczych. Nie mogę podjąć legalnej pracy i nikogo nie mam zamiaru zachęcać do czegoś takiego. Mam nauczkę, żeby następnym razem mieć kontakt do innych członków rodziny i nigdy już ale to nigdy nie zgodzę się na rodzinę mieszkającą w innym kraju. 

dziękuję za porady! Straciłam 2 tygodniową pensję plus wyżywienie, ale po tym wszystkim to jest mi wszystko jedno. Odpoczywam od wczoraj i robię sobie przerwę. Do sąsiadki zadzwonię jutro i wszystkiego się dowiem i dam wam znać. Pozdrowienia wiosenne.

6 godzin temu, mirkap napisał:

Witajcie z Polski :))))))))))))))))))))) Poszłam do sąsiadki, której powiedziałam, że zmarł mi brat i muszę natychmiast wracać i nie mam kontaktu z synem pdp od 2 tygodni. Okazało się, że ona ma telefon do jego byłej żony, którą poinformuje o wszystkim i to ona podejmie decyzję co dalej robić. Dzięki Bogu! Spakowałam rzeczy i wyjechałam do Berlina, żeby już nie czekać na busa do pl, bo bałam się  że żona nie odbierze albo każe mi zostać. 

karolina myślę że osoby pracujące jak nic nie wystraszy bo nie robimy tego z chciwości ale w większości z powodu sytuacji komorniczych. Nie mogę podjąć legalnej pracy i nikogo nie mam zamiaru zachęcać do czegoś takiego. Mam nauczkę, żeby następnym razem mieć kontakt do innych członków rodziny i nigdy już ale to nigdy nie zgodzę się na rodzinę mieszkającą w innym kraju. 

dziękuję za porady! Straciłam 2 tygodniową pensję plus wyżywienie, ale po tym wszystkim to jest mi wszystko jedno. Odpoczywam od wczoraj i robię sobie przerwę. Do sąsiadki zadzwonię jutro i wszystkiego się dowiem i dam wam znać. Pozdrowienia wiosenne.

 

 

No i wszystko dobrze się skończyło.

Zbieraj się do kupy i odpoczywaj.

@mirkap bez większych problemów załatwilaś wszystko,,trochę Ciebie to kosztowało nerwów,,ale tak to już bywa ,,w każdej pracy coś się zawsze znajdzie,,ważne ,że jestes cała i zdrowa i teraz odpocznij i na nowy podbój ruszaj,,dzięki ,że się odezwalas i napisalaś,bo myślałam o Tobie jak to się skończy,,pa trzym się

15 godzin temu, mirkap napisał:

Witajcie z Polski :))))))))))))))))))))) Poszłam do sąsiadki, której powiedziałam, że zmarł mi brat i muszę natychmiast wracać i nie mam kontaktu z synem pdp od 2 tygodni. Okazało się, że ona ma telefon do jego byłej żony, którą poinformuje o wszystkim i to ona podejmie decyzję co dalej robić. Dzięki Bogu! Spakowałam rzeczy i wyjechałam do Berlina, żeby już nie czekać na busa do pl, bo bałam się  że żona nie odbierze albo każe mi zostać. 

karolina myślę że osoby pracujące jak nic nie wystraszy bo nie robimy tego z chciwości ale w większości z powodu sytuacji komorniczych. Nie mogę podjąć legalnej pracy i nikogo nie mam zamiaru zachęcać do czegoś takiego. Mam nauczkę, żeby następnym razem mieć kontakt do innych członków rodziny i nigdy już ale to nigdy nie zgodzę się na rodzinę mieszkającą w innym kraju. 

dziękuję za porady! Straciłam 2 tygodniową pensję plus wyżywienie, ale po tym wszystkim to jest mi wszystko jedno. Odpoczywam od wczoraj i robię sobie przerwę. Do sąsiadki zadzwonię jutro i wszystkiego się dowiem i dam wam znać. Pozdrowienia wiosenne.

 

 

Świetnie , że stres już za Tobą  Postaraj się jeszcze o odzyskanie kasy , może sąsiadka porozmawia z tą kobietą na temat  odzyskania Twoich należności . Powodzenia 

15 godzin temu, mirkap napisał:

Witajcie z Polski :))))))))))))))))))))) Poszłam do sąsiadki, której powiedziałam, że zmarł mi brat i muszę natychmiast wracać i nie mam kontaktu z synem pdp od 2 tygodni. Okazało się, że ona ma telefon do jego byłej żony, którą poinformuje o wszystkim i to ona podejmie decyzję co dalej robić. Dzięki Bogu! Spakowałam rzeczy i wyjechałam do Berlina, żeby już nie czekać na busa do pl, bo bałam się  że żona nie odbierze albo każe mi zostać. 

karolina myślę że osoby pracujące jak nic nie wystraszy bo nie robimy tego z chciwości ale w większości z powodu sytuacji komorniczych. Nie mogę podjąć legalnej pracy i nikogo nie mam zamiaru zachęcać do czegoś takiego. Mam nauczkę, żeby następnym razem mieć kontakt do innych członków rodziny i nigdy już ale to nigdy nie zgodzę się na rodzinę mieszkającą w innym kraju. 

dziękuję za porady! Straciłam 2 tygodniową pensję plus wyżywienie, ale po tym wszystkim to jest mi wszystko jedno. Odpoczywam od wczoraj i robię sobie przerwę. Do sąsiadki zadzwonię jutro i wszystkiego się dowiem i dam wam znać. Pozdrowienia wiosenne.

 

 

No,cos,sprawe komornicze zawsze mozna zalatwic z agencjej, przeciez  komornik nie ma prawa potracic z pieniedzy ,ktore dostajesz za delegacjj, a tylko z wyplaty, a agencji zawsze  pisza mnijesza wyplate, wtedy mniejszy zus,podatek .Mimo wszystko zachecam do wyjazdu legalnego.  Powodzenia

O 24.03.2018 at 06:06, Mirelka1965 napisał:

Dobrze  że  tak  się  skończyło.Koniecznie  napisz  co z pdp i czy  odzyskasz  kasę

O 21.03.2018 at 11:40, mirkap napisał:

Witajcie dzięki że jesteście. W nocy pomyślałam o tym samym najbliższa sąsiadka przychodzi tu jak ja idę na zakupy ale to staruszka i myślę nad tym, żeby wysłać bagaż dzień wcześniej a samej wyjechać dzień później bez bagażu. Oni tu myślą, że ja pracuję legalnie. Teraz myślę a co jak syn jest w szpitalu i ja tu wyjadę i będzie bałagan jak wróci a to dobry człowiek a jak coś jeszcze zginie z domu. I do tego sąsiadka która powie że tu byłam i zniknęłam. Jezuu to jest pułapka bez wyjścia. Mam dość i z nerwów wymiotuję bo co tej staruszce sąsiadce taki numer wywinąć. Nie wierzę że się znalazłam w tak głupiej sytuacji.

    Wspolczuje ze wzgledu na sytuacje w jakiej sie znalazlas.Ta sytuacja powinna być przestrogą dla wszystkich pracujacych "na czarno".Przy odrobinie szczescia,mozesz sprobowac troche poczarowac,ze syn mial dostarczyc umowe,ale w takiej sytuacji jak nie ma kontaktu z synem ,nie masz innego wyjscia jak pilnowanie babki.

O 21.03.2018 at 12:20, violka napisał:

Witaj Mirko . Znalazłaś się w trudnej sytuacji ale też bardzo dla mnie niezrozumiałej . Przecież musi być jeszcze jakaś osoba kontaktowa . W jaki sposób znalazłaś to miejsce pracy ? Ktoś skontaktował Cię z synem podopiecznej , więc zwróć się do tej osoby po pomoc . W otoczeniu babci , musi być tez ktoś , kto ma kontakty do innych osób lub mógłby próbować dowiedzieć się , co dzieje się z jej synem . Pomyśl kto zaufany mógłby Ci pomóc i powiedz szczerze , że pracujesz na czarno bo Niemcy i tak więcej mają do czynienia z opiekunkami z po za agencji , więc nie jest do dla nich czymś szokującym . Nie podejmuj pochopnych decyzji , pozostawienie babci bez opieki grozi większymi konsekwencjami jak praca na czarno , że nie wspomnę o etyce . Trzymam kciuki za Ciebie , żebyś znalazła dobre rozwiązanie i kogoś na miejscu kto będzie w stanie Ci pomóc , bo na pewno taka osoba tam jest . 

WYdaje mi sie,ze dobrym rozwiazaniem moze byc powiadomienie o calej sytuacji Pastora.Kto jak kto,ale oni na pewno posiadaja informacje o rodzinie.

O 21.03.2018 at 18:34, anna5826 napisał:

wracasz do Polski po zleceniu i zadnego Ubezpieczenia nawet .... A za urlop ??? a 13ta pensja ??? Gdy tam wypadek wizyte placisz z kieszeni -bo te Ubezpieczenia to raczej Fikcja ... Rodzina placi Firmie 2700,- opiekunka ma 1150,- Kto to przejada ??? Uff  a Firemke nie stac na nic ???

 

i tu się nie zgodzę, mam ciaglość ubezpieczenia, dobry zus, /jak jestem w  pl,to od mniejszej kwoty, ale leci cialosc/ skladki chorobowe/ korzystam nieraz ze zwolnien i  jest to calkiem przyjemny pieniądz z zus/, pracuję już 3 lata w jednej agencji, mam karte ekuz zawsze na rok, a czego ta nie obejmuje w de ,mamy tez oplacane prywatne grupowe ubezpieczenie /koszt 15 euro mc/ na 3o ooo euro kosztów leczenia w de, nawet od chorób przewleklych,obejmuje tez oc w razie wyrzadzenia jakiejs szkody..transport sanitarny do pl, tranport tfuuu zwlok....i nie mam 1150..od jednej osoby,ale wiecej..trzeba po prostu szukać uczciwych agencji , sa  takie..

8 godzin temu, scarlet jola napisał:

i tu się nie zgodzę, mam ciaglość ubezpieczenia, dobry zus, /jak jestem w  pl,to od mniejszej kwoty, ale leci cialosc/ skladki chorobowe/ korzystam nieraz ze zwolnien i  jest to calkiem przyjemny pieniądz z zus/, pracuję już 3 lata w jednej agencji, mam karte ekuz zawsze na rok, a czego ta nie obejmuje w de ,mamy tez oplacane prywatne grupowe ubezpieczenie /koszt 15 euro mc/ na 3o ooo euro kosztów leczenia w de, nawet od chorób przewleklych,obejmuje tez oc w razie wyrzadzenia jakiejs szkody..transport sanitarny do pl, tranport tfuuu zwlok....i nie mam 1150..od jednej osoby,ale wiecej..trzeba po prostu szukać uczciwych agencji , sa  takie..

 

9 godzin temu, scarlet jola napisał:

i tu się nie zgodzę, mam ciaglość ubezpieczenia, dobry zus, /jak jestem w  pl,to od mniejszej kwoty, ale leci cialosc/ skladki chorobowe/ korzystam nieraz ze zwolnien i  jest to calkiem przyjemny pieniądz z zus/, pracuję już 3 lata w jednej agencji, mam karte ekuz zawsze na rok, a czego ta nie obejmuje w de ,mamy tez oplacane prywatne grupowe ubezpieczenie /koszt 15 euro mc/ na 3o ooo euro kosztów leczenia w de, nawet od chorób przewleklych,obejmuje tez oc w razie wyrzadzenia jakiejs szkody..transport sanitarny do pl, tranport tfuuu zwlok....i nie mam 1150..od jednej osoby,ale wiecej..trzeba po prostu szukać uczciwych agencji , sa  takie..

 

Nie  wierzę!!!!!Takiej  nie  ma i puki takiej  nie  znajdę nie uwieżę.

Godzinę temu, XXMartynaXX napisał:

Nie  wierzę!!!!!Takiej  nie  ma i puki takiej  nie  znajdę nie uwieżę.

nie musisz...a firma z twojego miasta..

12 godzin temu, scarlet jola napisał:

i tu się nie zgodzę, mam ciaglość ubezpieczenia, dobry zus, /jak jestem w  pl,to od mniejszej kwoty, ale leci cialosc/ skladki chorobowe/ korzystam nieraz ze zwolnien i  jest to calkiem przyjemny pieniądz z zus/, pracuję już 3 lata w jednej agencji, mam karte ekuz zawsze na rok, a czego ta nie obejmuje w de ,mamy tez oplacane prywatne grupowe ubezpieczenie /koszt 15 euro mc/ na 3o ooo euro kosztów leczenia w de, nawet od chorób przewleklych,obejmuje tez oc w razie wyrzadzenia jakiejs szkody..transport sanitarny do pl, tranport tfuuu zwlok....i nie mam 1150..od jednej osoby,ale wiecej..trzeba po prostu szukać uczciwych agencji , sa  takie..

 

O to SUPER ...a mozesz podac Firme ??? 

1 godzinę temu, scarlet jola napisał:

nie musisz...a firma z twojego miasta..

To jedna  i ta  sama  banda.Różnią  się  tylko  tym  że są milsi i może  mają  lepsze  dla  mnie  Stelle.

Słowo "" Banda  ""napisałam z myślą  o Maria Jola.   Kocham być   konrowersyjnym

8 minut temu, anna5826 napisał:

O to SUPER ...a mozesz podac Firme ??? 

Nie  podawaj!@!!!  bo i tak  będzie  to  kłamstwo  lub  Verbung.Dobrych  nie  ma!!!!@@!

Zastanawiam  się  nad  postem  Skarlet  Jola.Która  zna  tak  dokładnie  umowe??ODowiedzcie  prosze ile z was  wie kiedy i jakie  koszty leczenia  czy  podróży  naszych  zwłok zna??

Ja 1szy  raz  słyszę  że  mam  ubezpieczoną podróż  moich  resztek  do Pl, bo  wiekszość  z was wie  że  Niemcy  zwłoki  palą.