Wredne Opiekunki

2 minuty temu, Basiaim napisał:

A jakbyś tak stała na linii lotu filiżanki, albo oberwała rykoszetem?

 

@violka, z tym wykształceniem a kulturą osobistą też różnie bywa.

Ja jeździłam przez jakiś czas do takiego pana, byłego finansowca, w bliskiej rodzinie- prawnicy, lekarze.

Nigdy nie dali mi odczuć, że ja głupia dupomyjka z Polski. Do dziś mamy kontakt, mimo że za kilkanaście dni miną 2 lata od śmierci pdp.

Pewnie , że nie ma reguły , ja tą tezę wysunęłam na podstawie moich obserwacji  No i nikt nie rzucał we mnie niczym , osobie zdrowej psychicznie zagroziłabym policją a od psychicznej wiałabym w tempie ekspresowym  

Do firmy napisałam mejla ,zobaczymy jutro.Córce jest przykro z tego powodu ,ale jest bezradna wobec ojca.Tak mi napisała ,bo tel.nie odbiera.Wszyscy mają starszego pana po dziurki w nosie ,łącznie z policją.

1 minutę temu, Teresadd napisał:

Do firmy napisałam mejla ,zobaczymy jutro.Córce jest przykro z tego powodu ,ale jest bezradna wobec ojca.Tak mi napisała ,bo tel.nie odbiera.Wszyscy mają starszego pana po dziurki w nosie ,łącznie z policją.

A mówiłam  dziadów  nie  brać.

5 minut temu, XXMartynaXX napisał:

A mówiłam  dziadów  nie  brać.

I jeńców niemieckich też...

2 minuty temu, Paolo napisał:

I jeńców niemieckich też...

Ale tylko tych w hełmach . Bez hełmów mogą być .

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ale tylko tych w hełmach . Bez hełmów mogą być .

Ale na rowerach...muB!!!

3 minuty temu, Paolo napisał:

Ale na rowerach...muB!!!

Noo....tacy PDP bez hełmów ...i na rewerach mniej awanturujący są

8 godzin temu, Teresadd napisał:

Chyba wyszła ze mnie wredna opiekunka.Pdp rano zaczął krzyczeć jak mu chciałam zlany pampers zdjąć i rzucił filiżanką

Ręce do tyłu, kajdanki! Karmić, poić, niczym nie rzuci! Na policję też nie zadzwoni.

27 minut temu, gosia55 napisał:

Ręce do tyłu, kajdanki! Karmić, poić, niczym nie rzuci! Na policję też nie zadzwoni.

Chyba lepiej do góry. 

10 godzin temu, gosia55 napisał:

Ręce do tyłu, kajdanki! Karmić, poić, niczym nie rzuci! Na policję też nie zadzwoni.

śliczne, podoba mi się !!!!!!!! Tylko mam jedną uwagę, Karmić b.słoną ryba i nie poić, !!!!!!!!!!!!  Gwarantuje że zapamięta że należy szanować Darczyńce !!!

13 godzin temu, Teresadd napisał:

 

Firma już odpisała,że wtej sytuacji muszą rozwiązać umowę z rodziną .To meil,a jeszcze czekam  na telefon z firmy.Bo córka jest bezradna wobec ojca ,czyli niech się martwi sama agresywnym ojcem.

Teraz, Teresadd napisał:

Firma już odpisała,że wtej sytuacji muszą rozwiązać umowę z rodziną .To meil,a jeszcze czekam  na telefon z firmy.Bo córka jest bezradna wobec ojca ,czyli niech się martwi sama agresywnym ojcem.

Ale rozwiązujesz w trybie natychmiastowym, czy czekasz te 2 tygodnie?  W tej sytuacji, to chyba rozwiązanie natychmiastowe powinnaś zastosować....

Szczerze mówiąc ,to nawet nie wiem jakie procedury są.W umowie to mam ,ale jest w Polsce ,a ze sobą aneks tylko mam.Czekam na telefon z firmy.Tak koło 10 h.ma być.

31 minut temu, Teresadd napisał:

Szczerze mówiąc ,to nawet nie wiem jakie procedury są.W umowie to mam ,ale jest w Polsce ,a ze sobą aneks tylko mam.Czekam na telefon z firmy.Tak koło 10 h.ma być.

Trzymam kciukasy i gratuluję firmy.