Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Awantura o dodatkowe obowiązki


Gość Załamana
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Załamana

Dziewczyny jest noc a ja nie śpię i ryczę. Muszę się poradzić bo przyjęłam pierwszą swoją ofertę i to do babci i samodzielnego męża. Wszystko w porządku i się zgadza. wcześniej nie byłam na forach i kilka dni temu naczytałam się że przecież gotowanie dla dziadka  sprzątanie i pranie to jednak dodatkowa praca i nie powinnyśmy tego robić gratis lub za marne 100euro więcej bo psujemy rynek i robimy pod górkę innym. Sprawdziłam oferty na różnych stronach i wychodzi mi, że zarabiam jak do 1 osoby. Zadzwoniłam do agencji i powiedziałam, że chciałabym otrzymywać 200euro więcej za dodatkową obsługę dziadka i dziś zadzwoniła córka po rozmowie z agencją i mi oznajmiła, że do czasu gdy agencja nie znajdzie kogoś normalnego za mnie to mam pierwsze i drugie danie dzielić na pół czyli wyjdzie jakbym robiła jeden posiłek dla matki, sprzątać mi kazała tylko po babci i prać też tylko dla niej, bo to już nadrobi ktoś inny. Zrobiło mi się głupio i się poryczałam, bo wyszłam na jakąś zachłanną babę, która musi teraz wracać. To jak to jest?? Dla mnie zrobić to wszystko to nie problem bo ugotowanie kotleta więcej to znowu nie taki problem ale jak się to ma do tych wszystkich porad. Czy teraz ta agencja mnie jakoś ukarze??? A co jak nie dostanę pieniędzy i jeszcze mi każą płacić za przejazd bo miałam tu być minimum 2 miesiące. Wszystko się zgadza z warunkami tutaj i jakby na to nie patzeć to się zgodziłam. Sama chciałam być u 2 osób bo to zawsze inaczej na pierwszy  raz i wydawało mi się że bezpiecznie jak będzie ktoś zdrowy oprócz mnie a i wyjść może się uda  na spacery. Da się z tego jakoś jeszcze obronić??? Napiszcie coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma co ryczeć i się załamywać. Masz okres wypowiedzenia 2 tygodnie i to jest dostatecznie dużo czasu na znalezienie nowej pracy. Nawet tutaj na forum jest mnóstwo ofert. Nie stresuj się, tylko szukaj nowego zlecenia. My musimy się szanować i za naszą pracę wymagać dostatecznego wynagrodzenia. Jeśli uważasz, że za mało zarabiasz, to nic straconego. Szukaj następnego miejsca. Agencji na rynku jest mnóstwo. Pracy też. Skoro córka twierdzi, że masz dzielić jedzenie, to dziel. Masz prać dla babki, to pierz. I rozmawiaj z babką i z dziadkiem. Powiedz, że cała kwota którą płacą do agencji nie idzie na twoje konto. Wytłumacz, że dostajesz tyle, a tyle i że reszta dostaje się agencji. Powiedz, że jesteś chętna do pracy, że podoba ci się to co robisz, ale że to za mało. Jeśli dziadki cię polubiły, to sami porozmawiają z córką. Notuj wszystko co odbiega od opisu agencji. Ty pracujesz 40 godzin tygodniowo. Jeśli wychodzi więcej to zapisuj. I przedstaw wyliczenia córce, ale również agencji. Musisz być świadoma swoich praw. My nie pracujemy 24 godziny. My czuwamy, a zapłacone mamy za 40 godzin tygodniowo. Egzekwuj swoje wolne i swoje godziny pracy. Nie daj się zastraszyć. Na to właśnie liczą agencje i rodziny. Głowa do góry. Już teraz szukaj nowego zlecenia. A w temacie przejazdu. Co masz zapisane w umowie? Rodzina najczęściej daje kasę do ręki opiekunce. Przeczytaj uważnie swoją umowę i konsekwentnie jej się trzymaj. Pisz i pytaj. Jesteśmy z tobą :dobrze:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bój się, agencja zapłaci za czas Twojej pracy. Sprawdź w umowie czy masz jakiś zapis o kosztach podróży, np że ppkrywają dopiero po x tygodniach.

Szukaj nowego zlecenia bo po reakcji córki to ja bym nie chciała zostać. A na przyszłość to stawkę negocjuje się przed wyjazdem albo jeśli pracy jest więcej niż w opisie.

Sytuacja nieprzyjemna ale czasem trafia się lepiej, czasem gorzej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się dziewczyno, ja co prawda pracowałam dopiero u dwóch podopiecznych i mam mało doświadczenia, ale moje pierwsze zlecenia to były miny ale się zawzięłam i dałam radę do końca. Teraz szukam pracy ale już jestem trochę mądrzejsza i wiem że za grosze nie wyjadę. mam satysfakcję że moi podopieczni za mną płakali to znaczy że byłam dobrą opiekunką. Uczę się intensywnie niemieckiego chociaż wiem że są osoby z lepszym ale podopieczni chcieli mnie z moim słabszym. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę znalezienia porządnej szteli Grażyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pitole ale porady. Wszyscy są coraz mądrzejsi i się wzajemnie nakręcaja, a potem tak wychodzi ze przecież na forum stoi robię tylko dla jednej osoby. To ciekawe kto robi dla tych małżonków? pewnie niech powie ile zarabia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Gość Załamana napisał:

Dziewczyny jest noc a ja nie śpię i ryczę. Muszę się poradzić bo przyjęłam pierwszą swoją ofertę i to do babci i samodzielnego męża. Wszystko w porządku i się zgadza. wcześniej nie byłam na forach i kilka dni temu naczytałam się że przecież gotowanie dla dziadka  sprzątanie i pranie to jednak dodatkowa praca i nie powinnyśmy tego robić gratis lub za marne 100euro więcej bo psujemy rynek i robimy pod górkę innym. Sprawdziłam oferty na różnych stronach i wychodzi mi, że zarabiam jak do 1 osoby. Zadzwoniłam do agencji i powiedziałam, że chciałabym otrzymywać 200euro więcej za dodatkową obsługę dziadka i dziś zadzwoniła córka po rozmowie z agencją i mi oznajmiła, że do czasu gdy agencja nie znajdzie kogoś normalnego za mnie to mam pierwsze i drugie danie dzielić na pół czyli wyjdzie jakbym robiła jeden posiłek dla matki, sprzątać mi kazała tylko po babci i prać też tylko dla niej, bo to już nadrobi ktoś inny. Zrobiło mi się głupio i się poryczałam, bo wyszłam na jakąś zachłanną babę, która musi teraz wracać. To jak to jest?? Dla mnie zrobić to wszystko to nie problem bo ugotowanie kotleta więcej to znowu nie taki problem ale jak się to ma do tych wszystkich porad. Czy teraz ta agencja mnie jakoś ukarze??? A co jak nie dostanę pieniędzy i jeszcze mi każą płacić za przejazd bo miałam tu być minimum 2 miesiące. Wszystko się zgadza z warunkami tutaj i jakby na to nie patzeć to się zgodziłam. Sama chciałam być u 2 osób bo to zawsze inaczej na pierwszy  raz i wydawało mi się że bezpiecznie jak będzie ktoś zdrowy oprócz mnie a i wyjść może się uda  na spacery. Da się z tego jakoś jeszcze obronić??? Napiszcie coś.

Teraz już nic się nie da zrobić .Rodzina zażyczyła sobie zmiany to za pewne nie długo przyjedzie zmienniczka .Jak jedzie się do dwóch osób nawet wtedy jak druga jest zdrowa i nie wymaga pomocy w pewnych czynnościach to zawsze trzeba się liczyć z tym ,że może być jednak konieczność ugotowania obiadu również dla tej osoby i firma przeważnie informuje o tym przed wyjazdem .Na takim zleceniu przeważnie jest też wyższa stawka niż do jednej osoby .Jeżeli wiedziałaś o tym przed wyjazdem a na miejscu zachowałaś się powiedzmy nie w porządku to teraz nie ma co płakać.Reakcje rodziny popieram .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, franceska napisał:

Ja pitole ale porady. Wszyscy są coraz mądrzejsi i się wzajemnie nakręcaja, a potem tak wychodzi ze przecież na forum stoi robię tylko dla jednej osoby. To ciekawe kto robi dla tych małżonków? pewnie niech powie ile zarabia

 

Popieram to co napisałaś .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie jestem za tym by dać się wykorzystywać do pracy przy dwóch osobach za stawka dla jednej, ale trzeba odróżnić prowadzenie gospodarstwa a opieka, pielęgnacja. Zazwyczaj wyjazd do opieki obejmuje prowadzenie gospodarstwa dla podopiecznej i współmałżonka/i czasami plus kot, pies i dbanie o kwiatki i zazwyczaj jest to w umowach i wyjaśniane podczas rozmowy na temat tego zlecenia. Jeśli męża też trzeba ubierać i pomagać w myciu itp to logiczne że stawka powinna być adekwatna a inne sprawy trzeba uzgodnić i się zgodzić lub nie. Bo teraz sytuacja nieprzyjemna, opiekunka Itak przecież gotuje ale nie chce by małżonek jadł hi hi no nic się nie stało, trudno.. Zjechać i szukać innego miejsca i tyle, następnym razem przemyśleć. Powodzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, franceska napisał:

Ja pitole ale porady. Wszyscy są coraz mądrzejsi i się wzajemnie nakręcaja, a potem tak wychodzi ze przecież na forum stoi robię tylko dla jednej osoby. To ciekawe kto robi dla tych małżonków? pewnie niech powie ile zarabia

 

Dobrze zarabia ale nie mam zamiaru spowiadać się publicznie z zarobków bo to moja sprawa. Niechętnie jeżdżę do małżeństw choć zawsze trochę większa kasa. I nie o pracę mi chodzi tylko o to że zdrowy małżonek często je inne posiłki i ciężko dogodzić dwóm osobom. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, franceska napisał:

Ja pitole ale porady. Wszyscy są coraz mądrzejsi i się wzajemnie nakręcaja, a potem tak wychodzi ze przecież na forum stoi robię tylko dla jednej osoby. To ciekawe kto robi dla tych małżonków? pewnie niech powie ile zarabia

 

Może i te porady to pitolenie, ale może lepiej zdołować dziewczynę? Łopatą przywalić, że głupia, bo za taką stawkę pojechała do dwojga? Nie jesteśmy od tego żeby każdemu wytykać błędy. Ja jeżdżę przeważnie do dwojga i wiem jak negocjować stawki. A koleżanka jest świeżakiem.

 

5 minut temu, franceska napisał:

Wcale nie jestem za tym by dać się wykorzystywać do pracy przy dwóch osobach za stawka dla jednej, ale trzeba odróżnić prowadzenie gospodarstwa a opieka, pielęgnacja. Zazwyczaj wyjazd do opieki obejmuje prowadzenie gospodarstwa dla podopiecznej i współmałżonka/i czasami plus kot, pies i dbanie o kwiatki i zazwyczaj jest to w umowach i wyjaśniane podczas rozmowy na temat tego zlecenia. Jeśli męża też trzeba ubierać i pomagać w myciu itp to logiczne że stawka powinna być adekwatna a inne sprawy trzeba uzgodnić i się zgodzić lub nie. Bo teraz sytuacja nieprzyjemna, opiekunka Itak przecież gotuje ale nie chce by małżonek jadł hi hi no nic się nie stało, trudno.. Zjechać i szukać innego miejsca i tyle, następnym razem przemyśleć. Powodzenia. 

Brawo. Czasami w zleceniu jest napisane, że współmałżonek nie potrzebuje opieki, sam gotuje i przy sobie wszystko robi. A na miejscu okazuje się co innego. Nie wiemy czy taka sytuacja tu miała miejsce. Dziewczyna pyta, a my odpowiadamy najlepiej jak umiemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Dobrze zarabia ale nie mam zamiaru spowiadać się publicznie z zarobków bo to moja sprawa. Niechętnie jeżdżę do małżeństw choć zawsze trochę większa kasa. I nie o pracę mi chodzi tylko o to że zdrowy małżonek często je inne posiłki i ciężko dogodzić dwóm osobom. 

Jeżeli chodzi o zdrowy rozsądek to chyba zabrakło go tej wielce teraz zrozpaczonej i szlochającej do poduszki pani .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, INEZ napisał:

Jeżeli chodzi o zdrowy rozsądek to chyba zabrakło go tej wielce teraz zrozpaczonej i szlochającej do poduszki pani .

Napisał wyraźnie, że to jej pierwszy wyjazd. Ja byłam równie zakręcona i oszołomiona. I robiłam rzeczy których dzisiaj nigdy bym nie zrobiła. Nikt nie rodzi się alfą i omegą. Na mądrość zawodową trzeba czasu i pracy nad sobą. A dla tych szlochających odrobinę empatii...tak ważnej w naszym zawodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Może i te porady to pitolenie, ale może lepiej zdołować dziewczynę? Łopatą przywalić, że głupia, bo za taką stawkę pojechała do dwojga? Nie jesteśmy od tego żeby każdemu wytykać błędy. Ja jeżdżę przeważnie do dwojga i wiem jak negocjować stawki. A koleżanka jest świeżakiem.

Może i świeżakiem ale jak widać dobrze wyedukowanym no i posłuchała chyba rad nie tych co powinna .Zawsze medal ma 2 strony a z tego co napisała jasno wynika ,że chciała być cwańsza niż inni i niestety na dobre jej to nie wyszło .Jedno znamienne zdanie w którym pisze,że za głupie 100 euro ...........czyli miała mieć dodatkowo zapłacone .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Napisał wyraźnie, że to jej pierwszy wyjazd. Ja byłam równie zakręcona i oszołomiona. I robiłam rzeczy których dzisiaj nigdy bym nie zrobiła. Nikt nie rodzi się alfą i omegą. Na mądrość zawodową trzeba czasu i pracy nad sobą. A dla tych szlochających odrobinę empatii...tak ważnej w naszym zawodzie.

Bardzo jej współczuje ,że wróci z niczym :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, INEZ napisał:

Może i świeżakiem ale jak widać dobrze wyedukowanym no i posłuchała chyba rad nie tych co powinna .Zawsze medal ma 2 strony a z tego co napisała jasno wynika ,że chciała być cwańsza niż inni i niestety na dobre jej to nie wyszło .Jedno znamienne zdanie w którym pisze,że za głupie 100 euro ...........czyli miała mieć dodatkowo zapłacone .

Wszystko można wynegocjować. Tylko nie ze wszystkimi. Może trafiła na taką oporną rodzinę. Bywa. W myśl zasady...myśl przed faktem, a nie po fakcie teraz będzie mądrzejsza. Mniemam jednak, że wyjdzie jej to na dobre. I oby nauka nie poszła w las....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Wszystko można wynegocjować. Tylko nie ze wszystkimi. Może trafiła na taką oporną rodzinę. Bywa. W myśl zasady...myśl przed faktem, a nie po fakcie teraz będzie mądrzejsza. Mniemam jednak, że wyjdzie jej to na dobre. I oby nauka nie poszła w las....

I z tym się zgadzam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę zwrócić uwagę,że nic nie pisze o jakiś obowiązkach medycznych czy choćby pielęgnacyjnych w stosunku do współmałżonka podopiecznej .Jeszcze raz chociaż chyba pierwszy raz popieram reakcje rodziny .Proszę również nie zarzucać mi braku empatii bo ja nikomu tu takich rzeczy nie zarzucam ja wypowiadam się w swoim imieniu i mam prawo do przedstawiania swoich poglądów i wyrażania swojego zdania  w tematach jakie mnie interesują .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Załamana , nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem :) Pracy jest dużo i na pewno zaraz znajdziesz kolejne zlecenie . Popełniłaś błąd negocjując stawkę będąc już na zleceniu . Jeżeli godzimy się na warunki umowy , to do czasu zakończenia zlecenia nie możemy ich zmieniać . Można rozmawiać na temat podwyżki jeżeli na miejscu okazuje się być więcej pracy jak w było przedstawione w umowie . O wypłatę się nie martw , bo Ci się nadal należy  tylko rób wszystko to co do tej pory robiłaś , żeby ci agencja nie zarzuciła , że nie wywiązałaś się  z obowiązków . Agencja też popełniła duży błąd rozmawiając z rodziną na temat twoich żądań . To oni powinni byli Tobie wytłumaczyć , że nie ma możliwości podwyżki do końca zlecenia i nie poruszać tego tematu z rodziną , bo doprowadzili tym do niepotrzebnych kwasów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Gość Załamana napisał:

 Wszystko się zgadza z warunkami tutaj i jakby na to nie patzeć to się zgodziłam. Sama chciałam być u 2 osób bo to zawsze inaczej na pierwszy  raz i wydawało mi się że bezpiecznie jak będzie ktoś zdrowy oprócz mnie a i wyjść może się uda  na spacery. Da się z tego jakoś jeszcze obronić??? Napiszcie coś.

Niestety nic się nie da już obronić. Chyba ,że porozmawiasz z córką i  przeprosisz za swoje zachowanie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, violka napisał:

Agencja też popełniła duży błąd rozmawiając z rodziną na temat twoich żądań . To oni powinni byli Tobie wytłumaczyć , że nie ma możliwości podwyżki do końca zlecenia i nie poruszać tego tematu z rodziną , bo doprowadzili tym do niepotrzebnych kwasów .

zgadzam się z Tobą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...