Marihuana...legalizować?

"wiem co chce przekazać" ----------miałem , widzę jak to działa na innych , wiem czym to grozi :!: jak chcesz to pal do śmierci :razz: w tych twoich postach można tylu rzeczy się czepiać ale po co to ? żal mi ciebie , bo nie wiesz w czym siedzisz :lol: skutki uboczne są i jest ich bardzo dużo niestety wychodzą po latach . ALE : IDIOTÓW NIE MOŻNA CHRONIĆ PRZED ICH WŁASNĄ GŁUPOTĄ :lol:

wiem doskonale jak sie z tym czuje po tylu latach i wiem ze nic mi nie grozi,zal ? sciska jak sie was slucha, skad wiesz czym to grozi?? hm??powiesz mi ? bardzo mnie to ciekawi cwaniaczku:)

Ty to chyba nienormalna jesteś? Nie widzisz że już ci zaszkodziło ?

ja jak już mogę ci napisać :) ale po co pisać? wystarczy wpisać i samo się OBJAWI . może wtedy coś pokapujesz ? a wiek twój mnie nie interesuje , pewno masz 19 i palisz od wczoraj :razz: !

nie,mam 27 i pale od 8 lat,jak bys sie zainteresowal postami ktore pisalam wczesniej to wyczytalm bys ze jestem po studiach i mam dobra prace i w osiagnieciu zamierzonego celu nie przeszkodzilo mi palenie :lol:

nie,mam 27 i pale od 8 lat,jak bys sie zainteresowal postami ktore pisalam wczesniej to wyczytalm bys ze jestem po studiach i mam dobra prace i w osiagnieciu zamierzonego celu nie przeszkodzilo mi palenie :lol:

ta prowokacja z mojej strony o dziwo zadziałała dość szybko . nie myślałem że tak szybko odpiszesz :lol: cdn ...

ak się masz czepiać o ortografię to może innych użytkowników którzy robią żałosne,hm?

pokaż mi choć jeden błąd jaki zrobiłam,ja osobiście uważam że na tle wszystkich wypowiadających się tu moja ortografia jest 100% idealna.Chyba że się czepiasz bo nie masz innego powodu żeby mnie pojechać,co?

Wiesz, bardzo żałuję że nie spisałam twoich błędów skoro tak bardzo cię to poruszyło. Nie wspomnę o tym stwierdzeniu powyżej ------żeby po mnie pojechać --. No cóż , przypominam sobie parę wyrazów ------mlodziesz, polacy, bujki, polski itp. .

Błędy innych poprawiam wówczas kiedy są bardzo rzucające się w oczy . Połączywszy

twoje błędy z twoimi wulgaryzmami staje się to niesmaczne.

Czy mi ulży twój wyjazd ? Niewiele mnie to obchodzi !!! Jedź, zażywaj co chcesz. Życzę ci dużo zdrowia . A pro po --czemu nie dziwi mnie fakt że masz ukończone studia ?

Aż nie wierzę !!!!!

moja ortografia jest 100% idealna

a widziales cos idealnego 50%??

oO

\

Wiesz, bardzo żałuję że nie spisałam twoich błędów skoro tak bardzo cię to poruszyło. Nie wspomnę o tym stwierdzeniu powyżej ------żeby po mnie pojechać --. No cóż , przypominam sobie parę wyrazów ------mlodziesz, polacy, bujki, polski itp. .

Błędy innych poprawiam wówczas kiedy są bardzo rzucające się w oczy . Połączywszy

twoje błędy z twoimi wulgaryzmami staje się to niesmaczne.

Czy mi ulży twój wyjazd ? Niewiele mnie to obchodzi !!! Jedź, zażywaj co chcesz. Życzę ci dużo zdrowia . A pro po --czemu nie dziwi mnie fakt że masz ukończone studia ?

Aż nie wierzę !!!!!

Ludzie opanujcie się.. Błagam. Nie rzecz tu w blędziorkach, caly sens gadka traci jesli robicie taki zamęt na temat banalny. Bez przesady. Czasami warto na spoko wysluchać innch racji aniżeli tej , ktorą sami posiadacie.

Ann, czy ty w ogóle przeczytałaś wszystkie posty od początku tej rozmowy ? ona zaczęła w taki sposób że się prosiła o to !

jak chce to niech pali aż dym uszami będzie jej wychodził , a wtedy się przekona że postąpiła źle , bo będzie tak jak nie teraz to później .

Może i masz rację Ann ale ta dziewczyna mnie denerwuje. Już nie wspomnę o błędach

które naprawdę popełniła a które ja mozolnie poprawiłam . Ja rozumiem że każdy może mieć inne zdanie , ale jak słyszę tekst w rodzaju ---ja ćpam ale mi to nie szkodzi --to

mi sie robi niedobrze. Żal mi takich ludzi , bo widać że mają już mózg wypalony. Każda

używka ----papieros, kawa, alkohol, narkotyk --obojętnie jaka ----uzależnia jak się ją

używa we większych dawkach . I nikt mi nie wmówi że ona biorąc kilka lat nie jest uzależniona. Nawet nie zdaje sobie sprawy z tego . To jest tak jak z alkoholikiem ---nigdy nie przyzna się że nim jest .

Właśnie hahahaha , popieram GABULE!

Ja w sumie popieram legalizację marihuany. Niech sobie ludzie palą ile chcą, tylko gdzieś w bardziej ustronnym miejscu, by innym to nie przeszkadzało. Czy to jest legalne, czy nie - i tak jest dostępne, więc po co się męczyć? Mądrzy nie będą palić, bo potrafią dobrze wybrać, straty nie będzie.

A co do naszej koleżanki (szeroki uśmiech):

"liczy sie to co masz w główce" - zgaduję, ale u Ciebie pewnie jest to "marihuana jest wy--hm " :P Ale co tam, liczy się przecież przekaz :D Nie wiem czy to przez marihuanę, czy to wrodzone... Szkoda, że nie widzisz, jak to szyderczo wygląda, uśmiałabyś się :lol: Na twoje: "po prostu żal".

:?: często mnie nikt nie rozumie i tyle

po prostu żal - John_Doe, widzę że ty też nie wiesz czym np . grozi ta śmieszna legalizacja i palenie !

a co do ciebie panie tajemniczy paliłeś ?straty nie będzie. -- tu sie grubo mylisz co do tego i takie coś jak legalizację nie będę popierał nigdy!!!!!!!!

Gdyby było to legalne, państwo nałożyłoby akcyzę na to i czerpało niezłe zyski... tyle przecież w budżecie brakuje. A że nie mam w związku z tym nic do stracenia, popieram to. Ja nie palę i nie będę palił. Inni, jeśli chcą, to i tak ziele zdobędą, więc po co się męczyć z tym?

państwo i zyski ( ja tu nie o tym tylko o tych którzy zaczną to brać , mnie to obchodzi) bo z mojego otoczenia gdzie ja pochodzę to palą trzynastolatkowie ! Piszesz tak jakby nikt cię nie obchodził !marihuana jest wstępem do twardszych narkotyków -- tu ktoś napisał że nie a ja piszę że tak to wstęp , to początek do innych ... tych twardszych !!!

[ Dodano: Sob 27 Wrz, 2008 ]

tak po co się męczyć z uzależnieniami , z narkotykami a niech biorą co tam , aż wszystkim całkiem w głowach się poprzewraca !

Wybacz mi moje "nieco" obojętne stanowisko, ale nie mam powodu by choć trochę bardziej przejmować się tym wrednym światem.

nie jest taki wredny jak się wydaje , trzeba wierzyć i zmienić nastawienie sam się o tym przekonałem .

Nie znam ani jednego palącego marihuanę człowieka, którego byłoby mi żal. Może kiedyś bym takich żałował.

Marihuana wstępem do twardych narkotyków... tak, być może masz rację. To nie moja decyzja czy ktoś będzie brać czy nie. Nie mam na to wpływu, nie zamierzam się tym przejmować.

[ Dodano: Sob 27 Wrz, 2008 ]

nie jest taki wredny jak się wydaje , trzeba wierzyć i zmienić nastawienie sam się o tym przekonałem .

Chciałbym. Niestety nie mogę.

ty nie ja tak bo u mnie nawet ci najmłodsi z otoczenia zaczynają powoli palić , a co będzie później ? a dlaczego nie możesz ? co jest takiego trudnego ? nie mówię że zmieniłem sie od razu , to przychodzi z czasem ...

To nie moja decyzja czy ktoś będzie brać czy nie. -- to jest jasne i oczywiste

a jeżeli ktoś najbliższy tobie będzie to brał , a może sięgnie po coś jeszcze gorszego co w tedy ?

Póki co jest to tak odległe, że nie wiem nawet na czyim przykładzie to analizować. Gdyby nawet to resocjalizować w jakiś sposób. Jeśli by się nie dało (pewnie tak) to nie wiem, chyba nic, może detox jakiś.

Dlaczego nie mogę zmienić nastawienia? Wszystko musi sobie na dobre zdanie zasłużyć. Na razie zasłużyło na złe. Może znasz inny kawałek świata niż ja (pewnie nie). Ja widziałem go tylko z daleka przez pancerną szybę. Nie mam oparcia w wierze, jak niektórzy. Dlaczego? Tu wracamy do początku akapitu.

ble ble ale piszesz jak jakiś poeta! który na dodatek sam sobie nie chce pomóc .

Nie mam oparcia w wierze, jak niektórzy.

zdaje mi się że nie wiesz na czym polega wiara , bez urazy .

zdaje mi się że nie wiesz na czym polega wiara , bez urazy .

Be uwierzyć mimo wszystko? Sorry, nie umiem.

hmmmmmmmmm nie wiesz ! a szkoda