Nocne wstawanie opiekunki

Zawsze przed spaniem opróżniam worek i na ma szans, żeby do rana worek się zapełnił dwoma litrami uryny, zważywszy na fakt,że pdp do wieczora praktycznie wydali to, co w ciągu dnia wypił. A z wymianą worka dziennego na nocny to...słyszę to pierwszy raz.

Powinniśmy raz na jakiś czas wymienić worek, jednakże nie na noc. Troszkę od tematu odbiegliśmy. Podam tylko jeszcze linki

http://www.opiekunowie.eu/2015/06/oproznianie-worka-z-moczem-i-jego.html

3 godziny temu, Łukasz napisał:

Zawsze przed spaniem opróżniam worek i na ma szans, żeby do rana worek się zapełnił dwoma litrami uryny, zważywszy na fakt,że pdp do wieczora praktycznie wydali to, co w ciągu dnia wypił. A z wymianą worka dziennego na nocny to...słyszę to pierwszy raz.

Jak przytrafi Ci się to zobaczyć na własne oczy to się dopiero zdziwisz , bo worka na dzień nie zdejmuje się na noc, tylko na końcu tego mniejszego worka , jest taki mały wentylek, gdzie podpina się worek nocny. Rano się wentylek zamyka i dopiero odpina ten duży worek. Mały worek , przymocowany bezpośrednio do cewnika, czyli do tego silikonowego lub latexowego wężyka , raz w tygodniu jest wymieniany przez służby medyczne. 

Te małe worki są wygodniejsze dla chodzących jeszcze pacjentów, bo się je przymocowuje do nogi i nie dynda gdzieś tam wisząc jak ten duży worek. Można powiedzieć , że mały worek pełni w nocy rolę tzw. przejściówki, ale się nie zapełnia- wszystko leci to dużego, który wisi sobie koło łóżka.

Aktualnie obsługuję taką konstrukcję, to wiem 

To wyczerpująca instrukcja . Też nie wiedziałam o tym . Miałam podopiecznych leżących, więc nie zgłębiałam techniki . Dzięki @Carmen1 .

7 minut temu, aga1 napisał:

To wyczerpująca instrukcja . Też nie wiedziałam o tym . Miałam podopiecznych leżących, więc nie zgłębiałam techniki . Dzięki @Carmen1 .

Do usług 

Instrukcja może się komuś przyda jak trafi na podobną konstelację . Wbrew pozorom obsługa jest prościusieńka.

Ja mam tu na wyposażeniu tylko worki 2-litrowe, może dlatego, że dziadek jest leżący. Pije przez sondę, teraz 500 ml Nutrosin Protein Plus,  potem  2 litry zwykłej, letniej wody. A worek raz tutaj zmieniałem, gdy troszkę przeciekał.

2 minuty temu, Łukasz napisał:

Ja mam tu na wyposażeniu tylko worki 2-litrowe, może dlatego, że dziadek jest leżący. Pije przez sondę, teraz 500 ml Nutrosin Protein Plus,  potem  2 litry zwykłej, letniej wody. A worek raz tutaj zmieniałem, gdy troszkę przeciekał.

Właśnie też tak miałam . To tylko spacerowicze maja te dzienne. Dobrze wiedzieć jak się opróżnia . Obecnie mój podopieczny na chodzie i biega co parę minut do WC, kto wie czy mnie jeszcze nie zastanie taka sytuacja jak @Carmen1 opisała. Chodzi o opróżnianie .

1 godzinę temu, Carmen1 napisał:

Jak przytrafi Ci się to zobaczyć na własne oczy to się dopiero zdziwisz , bo worka na dzień nie zdejmuje się na noc, tylko na końcu tego mniejszego worka , jest taki mały wentylek, gdzie podpina się worek nocny. Rano się wentylek zamyka i dopiero odpina ten duży worek. Mały worek , przymocowany bezpośrednio do cewnika, czyli do tego silikonowego lub latexowego wężyka , raz w tygodniu jest wymieniany przez służby medyczne. 

Te małe worki są wygodniejsze dla chodzących jeszcze pacjentów, bo się je przymocowuje do nogi i nie dynda gdzieś tam wisząc jak ten duży worek. Można powiedzieć , że mały worek pełni w nocy rolę tzw. przejściówki, ale się nie zapełnia- wszystko leci to dużego, który wisi sobie koło łóżka.

Aktualnie obsługuję taką konstrukcję, to wiem 

Ja   obsługiwałam PdP chodzących z workiem, tak jak mówisz mały worek paskiem z rzepą przytwierdza sie do nogi zeby nie przeszkadzal ,ake na noc wedle instrukcji podanej przez @Łukasz zamienia sie na nocny ,,a mały po opróżnieniu z moczu idzie do utylizacji. Duzy nocny zmienia sie raz na tydzien pi odnotowaniu tego w zeszycie natomiast dzienny jest co dzien nowy

48 minut temu, 1bozka napisał:

Ja   obsługiwałam PdP chodzących z workiem, tak jak mówisz mały worek paskiem z rzepą przytwierdza sie do nogi zeby nie przeszkadzal ,ake na noc wedle instrukcji podanej przez @Łukasz zamienia sie na nocny ,,a mały po opróżnieniu z moczu idzie do utylizacji. Duzy nocny zmienia sie raz na tydzien pi odnotowaniu tego w zeszycie natomiast dzienny jest co dzien nowy

A to niemoderny system teraz coraz rzadziej stosowany i nie jedyny .

1.Można na rzepy przytwierdzać, mozna to robic za pomocą specjalnej , elastycznej pończochy.

2.Sposób, który opisałaś już pomału odchodzi do lamusa , wypiera go własnie ten "przejściowy " mały worek, a to z tego powodu, że przy podłączaniu i odłącznianiu worka nocnego nie trzeba kombinować przy samym cewniku- przy okazji przypomnę o zasadach aseptyki jeżeli ktoś bezpośrednio musi worek od cewnika podłaczać , czy odłączać.

3. To, że jeżeli sami czegoś nie widzieliśmy, czy nie słyszeliśmy, to nie znaczy, że to nie istnieje-po prostu musimy się jeszcze nauczyć, zresztą uczymy się i zbieramy doswiadczenia całe życie 

9 minut temu, Carmen1 napisał:

A to niemoderny system teraz coraz rzadziej stosowany i nie jedyny .

1.Można na rzepy przytwierdzać, mozna to robic za pomocą specjalnej , elastycznej pończochy.

2.Sposób, który opisałaś już pomału odchodzi do lamusa , wypiera go własnie ten "przejściowy " mały worek, a to z tego powodu, że przy podłączaniu i odłącznianiu worka nocnego nie trzeba kombinować przy samym cewniku- przy okazji przypomnę o zasadach aseptyki jeżeli ktoś bezpośrednio musi worek od cewnika podłaczać , czy odłączać.

3. To, że jeżeli sami czegoś nie widzieliśmy, czy nie słyszeliśmy, to nie znaczy, że to nie istnieje-po prostu musimy się jeszcze nauczyć, zresztą uczymy się i zbieramy doswiadczenia całe życie 

 

Ależ oczywiście zgadzam sie z Tobą tak pracowałam w Angli tu w DE nie miałam z tym do czynienia.Ale jeśli mój nastepny PdP będzie takie cos mial z chęcią zwrócę sie do Ciebie o pomoc

1 godzinę temu, 1bozka napisał:

Ależ oczywiście zgadzam sie z Tobą tak pracowałam w Angli tu w DE nie miałam z tym do czynienia.Ale jeśli mój nastepny PdP będzie takie cos mial z chęcią zwrócę sie do Ciebie o pomoc

W takim razie spieszę poinformować, że w DE jest coś takiego jak Pflegedienst i odpowiadają na trudne pytania