W Niemczech pracuje 400 tys opiekunek i ponoć tylko 10% legalnie

@Gość xXxXxXx hm..? wszystko zależy na kogo trafisz? jeden czy drugi  może Ci skoczyć  jak wykonujesz swoje obowiązki uczciwie.Pewnie ,że zAgencja lepiej pracowac   ale roznie to bywa.Powodzenia.

.

W dniu 14.11.2023 o 16:24, Jurek50 napisał(a):

Zastanawiam się skąd takie dane, że tylko 10% pracuje legalnie, i jeśli faktycznie tak jest, to czemu  nikt nic nie robi z tym zatrudnianiem na czarno? 

W 2018 roku niemieckie związki zawodowe podawały, że legalnie w De pracuje 200 000 opiekunek a wszystkich może być do 500 tysięcy, ale już gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung podawała, że związek branżowy opieki domowej i pielęgniarskiej szacuje, że około 400 tys. gospodarstw domowych w Niemczech zatrudnia do opieki nad osobą starszą kobiety z Europy Wschodniej. 90% z nich pracuje nielegalnie.

Nie wiadomo komu wierzyć. 

22 godziny temu, Gość Ona napisał(a):

W 2018 roku niemieckie związki zawodowe podawały, że legalnie w De pracuje 200 000 opiekunek a wszystkich może być do 500 tysięcy, ale już gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung podawała, że związek branżowy opieki domowej i pielęgniarskiej szacuje, że około 400 tys. gospodarstw domowych w Niemczech zatrudnia do opieki nad osobą starszą kobiety z Europy Wschodniej. 90% z nich pracuje nielegalnie.

Nie wiadomo komu wierzyć. 

to już wiemy, że agencjom pracy nie braknie i wszystkie zarobią.

@Gość Fiona szara strefa   jes  wszędzie, ale aż taka i w Niemczech? Wszystko na " psy schodzi" tylko komu wierzyć,?? oto jest pytanie,,?

Dobry. Pytanie jaki procent sztel nie nadaje się do obstawienia tylko do heimu tago też nikt nie kontroluje i nic tego nie reguluje. Pozd. Hanna

11 godzin temu, Gość Hanna napisał(a):

Dobry. Pytanie jaki procent sztel nie nadaje się do obstawienia tylko do heimu tago też nikt nie kontroluje i nic tego nie reguluje. Pozd. Hanna

 

Właśnie. Co najwyżej jedna agencja zrezygnuje, ale druga i tak weźmie a mina przechodzi z rąk do rąk. 

dobre zagadnienie

18 godzin temu, Gość Bogna napisał(a):

Właśnie. Co najwyżej jedna agencja zrezygnuje, ale druga i tak weźmie a mina przechodzi z rąk do rąk. 

Uciekłam z miejsca które jeszcze dobry rok bylo w ogłoszeniach mojej bylej agencji a potem widziałam to w innej. Współczuję każdej dziewczynie która tam trafiała. 

@Gość Ola tak jest .wolny rynek pracy a po za tym  masz racje.

W dniu 19.12.2023 o 07:34, Gość Ola napisał(a):

Współczuję każdej dziewczynie która tam trafiała

Dlatego nigdy nie biorę "nowej ofertki". Tylko sprawdzona sztela z możliwością rozmowy ze zmienniczką. 

20 godzin temu, Gość Daga napisał(a):

Dlatego nigdy nie biorę "nowej ofertki". Tylko sprawdzona sztela z możliwością rozmowy ze zmienniczką. 

Dziewczyny jak wam mówią że rodo to mówcie że wy wyrażacie zgodę na rozmowę i proście o podanie zmienniczce swój numer albo niech lalunia zrobi tryb konferencyjny. NIE ODPUSZCZAJCIE ZE WZGLĘDU NA RODO bo można porozmawiać bez naruszania RODO ale agencje udają że nie wiedzą.  

"... tylko sprawdzona sztela"... Powiem tak : dobiega końca mój pobyt w "kijowym" miejscu i dzwoni potencjalna następczyni. Jak myślicie-powiem jej żeby nie brała pod uwagę tego miejsca bo jest fatalnie? I sama będę siedziała tam na minie?!

Tak, że nie zawsze opinie opiekunek są prawdziwe. Sama tego doświadczyłam 😡. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał(a):

Jak myślicie-powiem jej żeby nie brała pod uwagę tego miejsca bo jest fatalnie? I sama będę siedziała tam na minie?!

A oni cię tam trzymają na siłę? Jak nie ona to już do końca życia spędzisz czas na tej kijowej szteli? Mówi się agencji, że sztela jest kijowa i nikomu jej nie rekomendujesz. W życiu nie trzeba kłamać. Agencja ma załatwić zmienniczkę bez względu na to czy ją polecisz czy nie. 

d.

@Gość Gość trzeba przedstawić sytuacjeuczciwie jak jest! to radze ucxynic.Masz racje opiekunka opiekunce nierowna,to fakt sa rozne charaktery,musi trafic swoj na swojego ( mowa tez o PDP - ym)

Każdy pracuje jak mu pasuje. Sporo Pań gdyby były zmuszone do pracy legalnej to by odeszło bo to nie chciwość ale komornicy są słowem kluczem. 

@Gość Inezka to prawda.ale nie tylko. pozdrawiam.

Mam wrażenie, że coraz więcej niemieckich agencji szuka polek bezpośrednio u nas ktoś chyba chce się pozbyć polskich agencji więc dla polskich firm to najmniejszy problem, że tylko 10% jeździ legalnie jak zaraz część z tego 10% zacznie jeździć z Niemcami.

W dniu 21.01.2024 o 00:17, Gość Anna Maria napisał(a):

Mam wrażenie, że coraz więcej niemieckich agencji szuka polek bezpośrednio u nas ktoś chyba chce się pozbyć polskich agencji więc dla polskich firm to najmniejszy problem, że tylko 10% jeździ legalnie jak zaraz część z tego 10% zacznie jeździć z Niemcami.

Za duzo nie oszczędza zwlaszcza biorac pod uwage robote i odpowiedzialnośc prawno kadrowo księgowa gdyby nie to już dawno polskie agencje nie mialyby prawa bytu. 

17 godzin temu, Gość HaniaG. napisał(a):

Za duzo nie oszczędza zwlaszcza biorac pod uwage robote i odpowiedzialnośc prawno kadrowo księgowa gdyby nie to już dawno polskie agencje nie mialyby prawa bytu. 

Hej. Prawda prawda bo jakby mieli nam płacić zgodnie z niemieckim prawem to by się im to nie opłacało. Policzcie ile za 24h wzięłaby Niemka. Marta

@Gość Anna Maria jeszcze trochę a będą szukać z  fakultetami ,; bo podstawowy niemiecki to mało ( wiem to zależy od sytuacji) tylko że te Panie z Agencji mają nikłe pojęcie o istniejącej sytuacji( rzecz jasna nie wszystkie)  ach ten jezyk .....potrzebny jest ,nie ulega watpliwosci po 17 latach, moge to stwierdzic . , Zobaczymy co bedzie dalej..

W dniu 27.01.2024 o 10:40, adamos6 napisał(a):

@Gość Anna Maria jeszcze trochę a będą szukać z  fakultetami ,; bo podstawowy niemiecki to mało ( wiem to zależy od sytuacji) tylko że te Panie z Agencji mają nikłe pojęcie o istniejącej sytuacji( rzecz jasna nie wszystkie)  ach ten jezyk .....potrzebny jest ,nie ulega watpliwosci po 17 latach, moge to stwierdzic . , Zobaczymy co bedzie dalej..

Z tego co mi wiadomo to oni najwięcej zarabiają na języku podstawowym więc szukają dobrego i bardzo dobrego tylko jak wymaga tego klient.

@Gość Olek tak   ,  masz racje   a  zasłaniają  się tylko klientem.Pewnie że są sytuacje  , że trzeba znać język  , ale  nie wszędzie i nie zawsze.

Ludzie agencje chcą wysłać i zapomnieć o szteli więc co się dziwicie , że zostajecie sami sobie. Agencyjka myśli sobie, że jak utrudni kontakt to samo się ułoży to się nazywa usamodzielnianie opiekunek ale najgorsze jest to że im się bardziej opłaca nas podmienić niż się z nami męczyć bo i po co jak tyle chętnych. Rządzi klient  bo on płaci o niemiecka agentura bo daje zlecenie to właśnie taka Renatka trzyma w szachu polskie agancje i lepiej jej nie denerwować.  

Renatka nieźle się ustawiła. 

Jak my pracujemy legalnie to Niemcy nas widzą w systemie czy widzą o ile w ogóle kto korzysta z opiekunek?