AMA: Jak agencja określa wynagrodzenie opiekunki?

---

Na zadane mailowo pytanie odpowiada Beata, rekruterka, a wcześniej koordynatorka z łącznie ponad czteroletnim stażem w dwóch największych polskich agencjach pracy. Przeczytaj cały wywiad z rekruterką i dołącz do dyskusji! (kliknij)

---

Jak agencja określa wynagrodzenie opiekunki?

Wszystko zaczyna się od oczekiwań językowych podopiecznego, bo to one wpływają na ostateczną wartość kontraktu, od której agencje odejmują comiesięczną prowizję dla niemieckiej agencji, prowizję własną, własne koszty (czynsz, telefon, rekruterzy, koordynatorzy), podatek i ZUS (więcej o tym napisałam tu (kliknij)).

Różnica jest wynagrodzeniem netto opiekuna. Zdarza się, że opieka jest niestandardowa i dotyczy np. 2 osób, co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na wartość kontraktu, a tym samym na wynagrodzenie opiekuna. W każdym takim przypadku opiekunka może liczyć na dodatkowe 100 euro.

Każda agencja sprawdza znajomość niemieckiego we własnym zakresie, zazwyczaj w formie wywiadu telefonicznego i ocenia ją w skali niemieckiej od 1 do nawet 5.

Możemy zatem przyjąć, że opiekunce powinny zostać zaproponowane mniej więcej takie stawki:

Stopień języka = stawka netto w euro

1 = 1200
½ = 1150
2 = 1100
2/3 = 1050
3 = 1000
¾ = 950
4 = 900

Dziękuję za pytanie i pozdrawiam.

Różnica jest wynagrodzeniem netto opiekuna. Zdarza się, że opieka jest niestandardowa i dotyczy np. 2 osób, co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na wartość kontraktu, a tym samym na wynagrodzenie opiekuna. W każdym takim przypadku opiekunka może liczyć na dodatkowe 100 euro.

-------nie rozumię za drugą osobę dodatkowo 100 euro ,? chyba Pani żartuje...? albo żle zrozumiałem....

Dobry wieczór. Dobrze Pan zrozumiał, ale ja nie napisałam, że w takim przypadku druga osoba jest sprawna lub mało absorbująca (gotowanie, pranie, kosmetyka). Chodzi oczywiście o małżeństwo seniorów. Pozdrawiam.

witam , czy Pani kiedykolwiek pracowala jako opiekunka , wyglada na to ze raczej nie . Druga osoba za 100 euro hmmm przeciez to tez jest najczesciej osoba starsza i schorowana , to prawda , czesto samodzielna ale.... tez potrzebuje pomocy ,podczas mojej pracy czesto miewalam wlasnie pary ... tylko raz naprawde pan nie potrzebowal pomocy w codziennym funkcjonowaniu , ale jak pani sie wydaje te wszystkie roboty ktore trzeba na jego rzecz wykonac ;wyprac ,wyprasowac, pospratac po nim , zrobic dla niego zakupy ,czesto dzwigajac je z odleglych sklepow , naszykowac mu jedzenie , podac posrzatac po jedzeniu wyniesc smieci itd....itp..... moglabym jeszcze dluzej wyliczac ....... tak to faktycznie jest malo absorbujace zajecie i to wszystko warte jest tylko 100 euro ????

nagminne jest nieopowiedzenie o stanie pacjenta , ukrywanie wszystkich chorob , co zagraza zarowno mnie jako opiekunce jak i osobie ktora sie opiekuje ( mialam sytuacje gdzie nie poinformowano mnie chorobach zakaznych , ani o tym ze pacjent jest z zastawka w sercu , ale bardzo lubi przykrywac sie o ironio kocem elektrycznym !!!!!!! )

witam , czy Pani kiedykolwiek pracowala jako opiekunka , wyglada na to ze raczej nie . Druga osoba za 100 euro hmmm przeciez to tez jest najczesciej osoba starsza i schorowana , to prawda , czesto samodzielna ale.... tez potrzebuje pomocy ,podczas mojej pracy czesto miewalam wlasnie pary ... tylko raz naprawde pan nie potrzebowal pomocy w codziennym funkcjonowaniu , ale jak pani sie wydaje te wszystkie roboty ktore trzeba na jego rzecz wykonac ;wyprac ,wyprasowac, pospratac po nim , zrobic dla niego zakupy ,czesto dzwigajac je z odleglych sklepow , naszykowac mu jedzenie , podac posrzatac po jedzeniu wyniesc smieci itd....itp..... moglabym jeszcze dluzej wyliczac ....... tak to faktycznie jest malo absorbujace zajecie i to wszystko warte jest tylko 100 euro ????

nagminne jest nieopowiedzenie o stanie pacjenta , ukrywanie wszystkich chorob , co zagraza zarowno mnie jako opiekunce jak i osobie ktora sie opiekuje ( mialam sytuacje gdzie nie poinformowano mnie chorobach zakaznych , ani o tym ze pacjent jest z zastawka w sercu , ale bardzo lubi przykrywac sie o ironio kocem elektrycznym !!!!!!! )

Rozumiem Pani poirytowanie, ale nie spotkałam jeszcze rodziny, która zapłaciłaby za obsługę drugiej sprawnej osoby więcej niż 100-200 €. Raczej są gotowi odpuścić pomoc drugiej osoby niż płacić za nią dodatkowe pieniądze. Nie muszę być opiekunką, by rozumieć Pań oburzenie. Mówimy jednak o rynku nauczonym takich a nie innych standardów i jeszcze długo to się nie zmieni. Do tego finansowe możliwości Niemców nie są z gumy. Przypominam, że takich ofert żadna z Pań nie musi przyjmować. Pozdrawiam.

Dobry wieczór. Dobrze Pan zrozumiał, ale ja nie napisałam, że w takim przypadku druga osoba jest sprawna lub mało absorbująca (gotowanie, pranie, kosmetyka). Chodzi oczywiście o małżeństwo seniorów. Pozdrawiam.[-----------

------absorbująca?????? ha ha z żonami mobilnymi mam złe doświadczenia ----tj.dopiero męka ....2 x miałem tylko sytuacje gdzie żona podopiecznego była w porządku ...nawet jedno małżeństwo jest uwieńczone na filmie dokumentalnym -byłem tam 2 lata ...ale to są wyjątki......teraz nie chcę jechać na takie stele.... chyba ,że nie mam już wyjścia ha ha ----Pozdrawiam:)

[ Dodano: Sob 27 Gru, 2014 10:48 ]

witam , czy Pani kiedykolwiek pracowala jako opiekunka , wyglada na to ze raczej nie . Druga osoba za 100 euro hmmm przeciez to tez jest najczesciej osoba starsza i schorowana , to prawda , czesto samodzielna ale.... tez potrzebuje pomocy ,podczas mojej pracy czesto miewalam wlasnie pary ... tylko raz naprawde pan nie potrzebowal pomocy w codziennym funkcjonowaniu , ale jak pani sie wydaje te wszystkie roboty ktore trzeba na jego rzecz wykonac ;wyprac ,wyprasowac, pospratac po nim , zrobic dla niego zakupy ,czesto dzwigajac je z odleglych sklepow , naszykowac mu jedzenie , podac posrzatac po jedzeniu wyniesc smieci itd....itp..... moglabym jeszcze dluzej wyliczac ....... tak to faktycznie jest malo absorbujace zajecie i to wszystko warte jest tylko 100 euro ????

nagminne jest nieopowiedzenie o stanie pacjenta , ukrywanie wszystkich chorob , co zagraza zarowno mnie jako opiekunce jak i osobie ktora sie opiekuje ( mialam sytuacje gdzie nie poinformowano mnie chorobach zakaznych , ani o tym ze pacjent jest z zastawka w sercu , ale bardzo lubi przykrywac sie o ironio kocem elektrycznym !!!!!!! )

Rozumiem Pani poirytowanie, ale nie spotkałam jeszcze rodziny, która zapłaciłaby za obsługę drugiej sprawnej osoby więcej niż 100-200 €. Raczej są gotowi odpuścić pomoc drugiej osoby niż płacić za nią dodatkowe pieniądze. Nie muszę być opiekunką, by rozumieć Pań oburzenie. Mówimy jednak o rynku nauczonym takich a nie innych standardów i jeszcze długo to się nie zmieni. Do tego finansowe możliwości Niemców nie są z gumy. Przypominam, że takich ofert żadna z Pań nie musi przyjmować. Pozdrawiam.[------------------ cytuję......Pani zdanie....". Nie muszę być opiekunką, by rozumieć Pań oburzenie. ..."Moja droga Pani i właśnie jeśli Pani nie pracowała w tym zawodzie ,nazwijmy to tak,to nigdy Pani nie zrozumie pracy opiekuna i chorego--bo u Pani tylko przemawia teoria a teoria niejednokrotnie odbiega od praktyki.Pozdrawiam:)

Znajomosc jezyka nie ma sie nijak do pracy w opiece. Znajac tylko podstawy trzeba swietnie znac sie na pracy.O wszystkim powinno brac pod uwage w jakim stanie jest podopieczny, jego choroby, jakiej trudnej opieki on wymaga, a nie znajomosc jexyka!!!!!Jest to bledne zalozenie agencji. Ludzie po germanistyce, po 2 tygodniach zjezdzaja do domu, znam takie, wcale nie odosobnione przypadki i odwrotnie, dziewczyny bez jezyka swietnie pracuja!!!!!Stan podopiecznego powinien decydowac o stawkach, ale to wymaga rozeznania, zainteresowania sie ze strony agencji, a tak nie jest.Najlatwiej jest przez tel przeprowadzic zle slyszalna rozmowe. Nastepna, naciagana kwestia, na tej samej steli, dwie rozne opiekunki , wykonujace te sama prace , dostaja rozne stawki, nieraz znacznie rozniace sie, nawet o 500 euro!!!!! Przeciez to jest jesne , ze jedna z nich jest oszukiwana, bo niemcy caly czas do agencji placa te sama stawke!!!!Opiekunki sa okradane w jawny sposob, dlaczego nikt tego nie kontroluje????Kiedy ten proceder sie skonczy?????

Opiekunki sa okradane w jawny sposob, dlaczego nikt tego nie kontroluje????Kiedy ten proceder sie skonczy?????

 

Wtedy kiedy na takich forach zaczną padać nazwy i przykłady i kiedy zaczniemy swoich praw dochodzić w sądach. m.

Znajomosc jezyka nie ma sie nijak do pracy w opiece. Znajac tylko podstawy trzeba swietnie znac sie na pracy.O wszystkim powinno brac pod uwage w jakim stanie jest podopieczny, jego choroby, jakiej trudnej opieki on wymaga, a nie znajomosc jexyka!!!!!Jest to bledne zalozenie agencji. Ludzie po germanistyce, po 2 tygodniach zjezdzaja do domu, znam takie, wcale nie odosobnione przypadki i odwrotnie, dziewczyny bez jezyka swietnie pracuja!!!!!Stan podopiecznego powinien decydowac o stawkach, ale to wymaga rozeznania, zainteresowania sie ze strony agencji, a tak nie jest.Najlatwiej jest przez tel przeprowadzic zle slyszalna rozmowe. Nastepna, naciagana kwestia, na tej samej steli, dwie rozne opiekunki , wykonujace te sama prace , dostaja rozne stawki, nieraz znacznie rozniace sie, nawet o 500 euro!!!!! Przeciez to jest jesne , ze jedna z nich jest oszukiwana, bo niemcy caly czas do agencji placa te sama stawke!!!!Opiekunki sa okradane w jawny sposob, dlaczego nikt tego nie kontroluje????Kiedy ten proceder sie skonczy?????

--------------------co  napiszę ,bardzo dobry komentarz i tu masz rację ,ale są rodziny ,że patrzą na poziom jężyka ,ale kto mądry przyjrzy się pracy opiekuna i zmienia zdanie..Ja do orłów nie nalęże jeżeli idzie o jężyk ,ale doświadczenie mam i to zauwarzają .teraz po raz kolejny jestem już zaraz rok na jednej stheli..Jestem na Gewrerbie ,na własnym rozrachunku  bez Agencji!Miałem podobną sytuacje ,Agencja kasowała 700 Euro za nic,nawet życzeń nie przysłała...nie płacili za mnie Nic!!!Złodzieje!!!! Pozdrawiam!

Język jest ważny -wystarczy komunikatywny -bo zawsze mozna się podszkolic będąc na miejscu i douczyc. Ale najważniejszą rzeczą jest rozumieć ludzi starszych ,ich zachowanie i niesienie im pomocy wtedy kiedy jej potrzebują, opieka i troska i bardzo dużo cierpliwości a tego niestety brakuje u  bardzo dużo opiekunek,co z tego że zna język super-a nie ma zielonego pojęcia o pracy i opiece przy osobie starszej.

dokładnie Blondi!

Czy ktoś zna promedica 24, zaproponowali mi roczną umowę, podczas której musze wypracować 6 mies. (UK) Nie wiem czy będę miała woly czas w ciągu dnia, tak jak w innych agencjach (ok. 2 godz. dziennie) Jesli ktoś ma doświadczenia z ta firmą to proszę o informację.

15 godzin temu, Gość marta napisał:

Czy ktoś zna promedica 24, zaproponowali mi roczną umowę, podczas której musze wypracować 6 mies. (UK) Nie wiem czy będę miała woly czas w ciągu dnia, tak jak w innych agencjach (ok. 2 godz. dziennie) Jesli ktoś ma doświadczenia z ta firmą to proszę o informację.

Tą firmę wszyscy znają,,jak najdalej od niej,,,za żadne pieniądze bym tam nie poszła to raz,,a po drugie to oni nie płacą pieniądze tylko jałomużne,,biede z nędzą,,,