Mycie owoców dla podopiecznej

12 godzin temu, Gość Dusia napisał(a):

A do tego macanki a już nie wspomnę, że produkty jak chleb czy bułki to nie obierzesz więc wolę drożej ale z piekarni w której podaje sprzedawczyni.

 

Za granicą widziałam takie rozwiązanie, że klient może co jedynie taką długą łopatką przesunąć pieczywo na tacę i nie ma kontaktu z innymi bułkami ani ich nie może macać, ale pomyślałam, że w polsce to na tej tacy byłoby kilkanaście wymacanych bułek pewnie. Myślałam, że po pandemii zostaną nam dobre nawyki jak korzystanie z jednorazowych rekawiczek ale jednak nie. 

W dniu 28.06.2024 o 12:03, Gość Małgośka napisał(a):

Za granicą widziałam takie rozwiązanie, że klient może co jedynie taką długą łopatką przesunąć pieczywo na tacę i nie ma kontaktu z innymi bułkami ani ich nie może macać, ale pomyślałam, że w polsce to na tej tacy byłoby kilkanaście wymacanych bułek pewnie. Myślałam, że po pandemii zostaną nam dobre nawyki jak korzystanie z jednorazowych rekawiczek ale jednak nie. 

Dokładnie i w punkt. Ci co byli najbardziej wystraszeni teraz wbijają swe pazurska w pomidory bo przecież miękkich nie kupią. Od pandemii nie kupują niczego czego się nie obiera. Raz że wymacane to jeszcze nasiąknięte nie wiadomo jaką chemią.  

Działki w miastach będą coraz droższe bo każdy marzy nie tylko o odpoczynku ale małym własnym ogródku...